Mamusie Lipiec 2016

.

Ja też będę mieć robione usg genetyczne, pomimo że mam zdrowego synka i nie przekroczyłam jeszcze magicznej trzydziestki.. Ale cieszę się z tego powodu, uważam podobnie jak moja przedmówczyni,że jeśli coś jest nie tak to najlepiej od razu wiedzieć niż potem pluć sobie w brodę,że mogło się takie badanie wykonać. Co do badania usg-mój mąż był ze mną na usg w 9 tyg i żałujcie,że nie widziałyście jego miny, gdy pani doktor wzięła do ręki "sprzęt" do zrobienia usg dopochwowego haha, potem jeszcze długo komentował żartując,że teraz już rozumie, dlaczego kobiety tak lubią chodzić do ginekologa Podczas badania popłynęły męskie łezki, zdecydowanie piekna chwila

Mój mąż w pierwszej ciąży przegapił dwie wizyty. Teraz w sumie mi nie zależy na jego obecności. Powiedzcie mi czy będziecie brały Wasze pierworodne na wizytę by zobaczyły braciszka lub siostrzyczkę i zaczęło się oswajać z myślą, że tam rośnie kompan do zabawy.

U mnie Maks rozumie, że mama ma dzidzie w brzuszku, po każdej wizycie pokazuje mu zdjęcie i teraz pokazuje gdzie dzidzia ma rączkę, brzuszek i głowę.

Ja chodzę do samych facetów ginekologów więc myślę, że jakby mąż to widział.. na czym dokłądnie polega to USG dopochwowe... to by się nagadał hahaha. Poza tym on pracuje w systemie zmianowym więc często by musiał specjalnie brać wolne na moje wizyty.... Na prenatalne też się specjalnie zamieniał...

Kurcze, dziś idę na kontrolę Mam zamiar poprosić mojego doktorka o jakąś ładną fotkę :PP ehhehe
W końcu też chciałabym się Wam pochwalić hehhe

.

Dzien dobry;)) spac dzis nie moglam,na 16 wizyta..marzy mi sie kilka fotek,najlepiej filmik..ja malego chcialam wziac ze soba,ale sama nie wiem,wie ze bedzie starszym bratem i info o tym i fotki poki co mu wystarczaja;) moj P nie ma mozliwosci pojscia na wizyte ze mna poki co,ale moze na 3d zamknie sklep i przyjedzie;)

Pewnie,że nie ma co ciągać faceta na każde usg, ale na chociaż jednym uważam fajnie jak jest Anna1991 to widzę,że masz wrażliwego męża, to urocze i kochane gdy mężczyźni są przy nas i nie boją się okazać emocji Co do usg i brania rodzeństwa na takie badanie-moja pani doktor proponowała mi, bym wzięła synka na takie badanie, ale uznałam że na to przyjdzie jeszcze czas, tak jak my madzialenka mamy już dużych chłopaków i oni tak jak wspomniałaś rozumieją że będą starszymi braćmi, ja może się zdecyduje synka wziąć jak już brzuszek będzie duży... ale też sama jeszcze nie wiem

A skoro już mowa o zdjęciach z usg, to takie cudo mam z 9 tyg Ciekawa jestem czy coś już napomknie lekarka o płci, moja koleżanka która ma termin na czerwiec już na pierwszym usg genetycznym dowiedziała się,że prawdopodobnie dziewczynka... ja mam usg genetyczne za tydzień.. no zobaczymy...

Justyna- piękności
Jeśli ci się dobrze ułoży na genetycznym to poznasz płeć my chcieliśmy mieć niespodziankę ale pani doktor się wygadała


Dostalismy całe multum fotek niestety kozystam z forum na telefonie i nie chce mi przyjąć zdjęcia :/ ehhh

Co do porodu,mój poki co nie chce być przy porodzie,chociaz mowi to tak pol zartem pol serio,wydaje mi się,że najzwyczajniej się boi:),zobaczymy jak to wyjdzie i jaki wgl bede miała mieć poród.

U mnie jeszcze dwa tygodnie do wizyty,jak to znieść

hej Dziewczyny

troszkę mnie nie było a tu tyyle zaległości na forum, ale już wszystko nadrobiłam
Piękne macie brzuszki mój dopiero widać wieczorkiem. Mi właśnie zmienili termin usg prenatalnego na sobotę.

Czy którąś z Was męczą jeszcze mdłości? ja liczyłam na to, że już się skończą, ale końca nie widać


Pozdrawiam:)

Nie zazdroszcze Wam mdłości i musze być szczesciara bo ani razu mi sie to nie zdarzyło

.

a ja przy pierwszym porodzie bylam jeszcze lepsza.... w nocy kolo 1 odeszly mi wody,skurcze natychmiast co 2-3 min,P w delegacji wiec zadzwonilam po karetke bo kolezanka ktora miala mnie wiesc do szpitala,spanikowala,ze tak czeste sa skurcze i ze nie zdazy mnie zawiesc:))) no i tak bylam przejeta cala sytuacja ze napisalam tylko do mamy smsa,ze rodze,a do swojego P zapomnialam zadzwonic:)))))) dopiero mama do niego zadzwonila czy jedzie juz do mnie a on biedny zaspany...)urodzilam 0 4.29 a on dojechal do szpitala na 7....byl godz i musial wracac na delegacje...

Anna,oby nie , za to cera mi się strasznie popsula jakos od 11tygodnia, całe czoło w krostkach, nie miałam problemów z cerą więc to sprawka bobasa .