BezpiecznaCiaza112023

Mamusie LUTY 2017

8 lata 1 miesiąc temu #1047511 przez masuska
Ach Kejt, zazdroszczę sukieneczek, kokardeczek i innych :)

Ja się zapowiedziałam że na świeta robię NIC. Nie będzie pierników, ani domków z piernika, żadnych kapuśniaków, sosu żurawinowego itd.Wszyscy się zgodzili i nie marudzą :P Ciekawe tylko czy wytrwam w postanowieniu.

Honka, szkoda ze tylko prać i zmywać można na leżąco :) jakby się zaopatrzyć w jakiegoś robota do odkurzania to by było fajnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu - 8 lata 1 miesiąc temu #1047512 przez Joanna90
Kejt piękna sukieneczka :)
Honka mam ten sam problem, jak ja to ogarnę, zostanie jedynie nadzorowanie męża :whistle: Ogólnie denerwuje mnie strasznie wszystko w domu i przeraża, bo już każdy kąt wymaga generalnego sprzątania, mam wrażenie że wszędzie jest bałagan, okna i firanki wołają o pomstę do nieba- aż serce mi się kroi, jeśli te firanki nie dopiorą sie i zostaną takie bure :dry: , w półlach też chciałabym sobie posprzatac, zrobić miejsce dla maleństwa, na jego rzeczy, bo wszystko póki co jest na wielkiej strecie w jednym miejscu... a ja jestem raczej z tych pedantycznych :angry: niby mąż pomaga ile może, sprząta itp, ale on ma zupełnie inne poczucie czystości i dla niego zawsze wszysko jest czyste w domu, choćby nawet miał potykac się o bałagan :blink: zresztą ja widzę potrzebę gruntownych porządków a nie tylko wytarcia kurzów z wierzchu... Jeśli chodzi o męża to chyba że chodzi o samochód, to nawet najmniejszy pyłek kurzu sprząta w nim i ma pedantyczna manie.... Najgorsza jest ta bezczynność, że poród coraz bliżej i kto ogarnie dom przed przybyciem Maleństwa, a ja mam tyle wolnego czasu i nic robić nie mogę, czasem chce mi się normalnie płakać jak o tym pomyślę :( dobra wyżalilam się, może któraś z Was mnie zrozumie, ale od dłuższego czasu chyba mam włączony syndrom wicia gniazda i nie mogę nic robić oprócz zamawiania rzeczy przez internet, a bałagan wychodzi z każdego kąta, to jest okropne uczucie :( po porodzie będę musiała odgruzowywać dom... Z drugiej strony strach przed porodem przedwczesnym mnie skutecznie powstrzymuje przed rozpoczęciem porządków, więc pozostaje mi tylko narzekanie... Ale postanowiłam ze jeśli skończę 36 tydzień- jesli do niego dotrwam- to zacznę coś porzadkować powolutku :)
Sander piękne zdjęcia, dobrze że wszysko s porządku u Ciebie, bo właśnie zastanawiałam się co tak zniknęłaś na tak długo :)
Masuska Ty masz odpoczywać a nie sosy gotować :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047519 przez Kejt
Joanna ja cię bardzo dobrze rozumiem :) na początku ciąży miałam krwiaka i musiałam leżeć. Jak tak leżałam to tylko planowałam co zrobię jak już będę na chodzie. Tworzyłam normalnie listę rzeczy do zrobienia :laugh: fakt widziałam nagle wszystkie brudne kąty, wszystkie zakurzone zakamarki. Ale kochana jeszcze trochę się przemęczysz i będziesz miała tyle zajęć że zatęsknisz za lenistwem :)



Wiktoria 25 tc [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047520 przez honka_18
Masuska u mnie Adam odkurza na dole, a M na górze :P ale ta zadeptana podłoga :whistle:
Też już zapowiedziałam że na święta robię nic, ale święta bez ryby po grecku to nie święta :whistle: więc chyba muszę urządzić przyspieszony kurs gotowania dla M :whistle:

Joanna przeżywałam to samo co Ty w pierwszej ciąży , musiałam leżeć 3 miesiące dom zarastał brudem :angry: teraz jest lepiej przy dzieciach M nauczył się sprzątać tylko okien nie myje, podłogę przeciera tylko tam gdzie się coś wyleje albo nadepta i za żelazko się nie chyci :evil:
Na szczęście siostra mi umyła okna pod koniec września więc jakoś je przeżyje

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047523 przez masuska
Joanna pamiętaj że to dla naszych maluchów, już nie wiele zostało:)

Agutka
, gdzie żeś kupiła tego bodziaka, turkusowy w granatowe gwiazdki? on też z pepco, gdzieś go już widziałam, a strasznie mi się podoba :)

Honka, Piter też lubi odkurzać, w weekend go zagonię :) Mi to pierników brakuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047528 przez honka_18
Masuska ja nigdy nie piekłam pierników, jak mieszkałam w Pl to babcia zawsze przywoziła :P ale już ponad 7 lat mieszkam w Uk to i nauczyłam się obchodzić święta bez nich :whistle: Ja robiłam makowiec wykwintny, ale w tym roku Adam z M zrobią zwykłe ciasto na jabłecznik i zamiast jabłek dadzą masę makową i będzie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu - 8 lata 1 miesiąc temu #1047532 przez Joanna90
Mój Mężuś myje okna, nawet jak w ciąży nie byłam to jeśli był w domu gdy myłam to często mył razem ze mną, ale teraz jeszcze ze 2 tyg muszą wytrzymać, żeby na święta były czyste, bo jakby umył wczesniej to na święta bym się nie doprosiła :) a ostatnio myłam je na początku sierpnia, potem już nie dałam rady a dla męża są czyste :blush: więc można sobie wyobrazić jak wyglądają :) a o wyprasowanie firanek poproszę chyba mamę, bo obawiam się o to, co z nich może zostać:whistle: mąż ubrania nauczył się prasować- jak już nie miał w czym chodzić do pracy, bo wszystko było na stercie do prasowania to złapał za żelazko, ale wyprasował tylko swoje, bo stwierdził że ja i tak przecież nigdzie nie chodzę więc moje ubrania nie muszą być wyprasowane :P

Dziewczyny ale macie słodkich małych pomocników :)

Co do świąt ja nie robię nic w tym roku, ale zamówiłam sobie już u mamy uszka z barszczem, dla mnie święta bez tego dania nie istnieją... Aż zgłodniałam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047535 przez honka_18
Eh mój to się czepia nawet jak ja się wezmę za prasowanie bo przecież bawełniane bluzki się nie gniotą :whistle: a ja zawsze dla chłopców prasowałam
Kurczę znajoma podrzuciła mi swoje córy na pół dnia bo im szkołę zamknęli zaraz mi chyba głowa pęknie :blink: jakie dziewczynki są hałaśliwe

My w tym roku będziemy mieli uszka ze sklepu, barszcz też z torebki :whistle: Ale za to M zapowiedział, że 6 grudnia choinkę z chłopcami ubierze :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu - 8 lata 1 miesiąc temu #1047540 przez Joanna90
Honka współczuję, dobrze że to tylko pół dnia :) Mój barszcz też jest zwykle trochę oszukany bo poprostu zwykły rosół zalewam koncentratem barszczu z Krakusa :)
Kejt właśnie pocieszam się, że po porodzie będziemy tęsknić za lenistwem i spaniem :blush: Ale już się tego nie mogę doczekać :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047542 przez Kejt
Honka nie strasz mnie z tymi dziewczynkami :P my bardzo chcieliśmy córkę właśnie ze względu że są grzeczniejsze i sprawiają mniej kłopotu :blush: :laugh: ja np jako dziecko byłam bardzo grzeczna, siedziałam zawsze grzecznie przy mamusi, za to mąż istny szatan więc ciekawe jak to u dziecka będzie :whistle:



Wiktoria 25 tc [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047547 przez honka_18
Joanna ja zawsze gotowałam wywar warzywny z dużą ilością buraków, odrobiną masła i goździkiem

Kajt z nami było na odwrót M zawsze grzeczny, poukładany, mnie wszędzie było pełno, nikogo nie słuchałam i bawiłam się w komandosów :blush: na szczęście Adam wdał się w tatusia, a Artek .... w mamusie, ale jak opowiadam mojej mamie co Artek wyczynia i jaki jest uparty to zawsze słyszę " ty byłaś gorsza" :whistle: więc tak na chłopców nie narzekam ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu - 8 lata 1 miesiąc temu #1047548 przez Joanna90
Kejt wszystko wyjdzie w praniu, niezależnie od płci :) w przedszkolu zauważyłam, że płeć nie ma znaczenia, bo i wśród chłopców i dziewczynek są dzieci spokojne i baaaardzo niespokojne :woohoo:
Ja byłam grzeczna ale bardzo uparta, od początku miałam swoje zdanie, podobno miałam milion pomysłów na minutę i na wszystko gotową odpowiedź i twarz mi się nie zamykała, bo cały czas gadałam jak najęta co było bardzo męczące na dłuższą metę, mama mówi że już nieraz miala dość mojego gadania :laugh: Mąż za to był podobno spokojnym dzieckiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047554 przez honka_18
Z moich obserwacji wynika że dziewuszki są głośniejsze, nie chodzi tu o to że są niegrzeczne tylko jak mówią to głośniej, w zabawie też bardziej hałaśliwe, krzykliwe . No i wszystkie Oleczki są bardzo ruchliwe, "nieogarnięte" ale to chyba te imię ma coś w sobie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu - 8 lata 1 miesiąc temu #1047564 przez Joanna90
Dziewczyny mam jeszcze pytanie odnośnie smoczków, zdecydowałam się na Philips avent ale waham się w jakim przedziale wiekowym wziąć, 0-2 m, 0-3 m czy 0-6 m, hmm... Jak to wygląda u Was? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 1 miesiąc temu #1047567 przez honka_18
Ja mam 0-3 miesiąca. 0-6 są za duże dla niemowlaków w pierwszych dniach życia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl