Mamusie KWIECIEŃ 2017

Miluniaa głową do góry dasz rade ze świętami. .. my będziemy grube i miały zgage od świątecznych potraw a ty będziesz się świetnie czuc!!! A tak serio to dużo siły Ci zycze będzie ciężko z dietą ale masz już doświadczenie i wiesz ze to dla dobra Maleństwa!
Co do katarku moja córka do tej pory nie da sobie odessac kataru zawsze jest tragedia jak ma katar bo więcej płaczu przy odciaganiu niż to warte... odpukać od dłuższego czasu zdrowa. Co nieco myślę o jakimś nawilżaczu powietrza bo w zimę przez to grzanie bardzo suche powietrze jest i łatwiej o infekcje może używa któraś i może polecić jakiś niedrogi do 100zl
Ja skonczylam właśnie pierniczki piec 127 sztuk mi wyszlo na szczęście mąż jutro ma wolne wiec ja mam w planach "leżeć i pachniec" ciekawe czy wyjdzie?!

Marysia ja tez sie krece za nawilzaczem, a teraz na noc wieszam wilgotna pieluszke tez swietnie nawilza

Miluniaa przynajmniej troszkę się ciesz że masz te wyniki i przynajmniej będziesz uważać a tak jakbyś nie wiedziała mogłabyś mieć pretensje do siebie w razie jakby się coś stało. A tak swoją drogą to Marysia ma rację my pewnie nie będziemy wiedzieć co to umiar i na naszych kilogramach to się odbije buziaki dziewczynki

Hej dziewczyny Mnie też znów troszkę nie było, ale cały czas podglądam sobie co piszecie (na poczcie mi przychodzą powiadomienia) a potem znów się czymś zajme i zapominam odpisać Wciaż pracuje, po południami przedświateczny zawrót głowy i tak leci dzień za dniem, a czasu za mało na wszystko. Kurczę mnie za tydzieńw piatek czeka ta krzywa cukrowa, więc trzymajcie proszę kciuki Ostatnio czymś się przytrułam, dwa dni bolał mnie brzuch i właściwie to jadłam same suchary i tak myślę, że chyba nie pojem na świętach Coś tam pokosztuje ale obżarstwa nie będzie raczej bo nie wiem czy żołądek doszedł całkowicie do siebie, dziś w nocy znów mnie troszke bolał, bo zjadłam na wieczór dwa oponki i 3 krówki Ehhh no i tak to jest a chciałam poszaleć z jedzeniem Kasia brzusio masz super i jaaaaki duuuży już!! Mój też coraz większy a malutka szaleje, kopie i wierci się Paula a te gwiazdki superowe, zainspirowałaś mnie, pokazałam mężowi i też będziemy coś myśleć, żeby tak ładnie przygotować/przemalować ściany dla kruszynki Dziewczyny to korzystając z okazji chciałam Wam wszystkim życzyć Wesołych, Spokojnych Świąt spędzonych w miłej, ciepłej rodzinnej atmosferze Niech ten czas będzie wyjątkowy i wypełniony miłością

jeszcze daleko do tego terminu a zarazem blisko

_______________________________
helpful hints

Kochane dla mnie słabe to pocieszenie, bo ja wiecznie za nastolatki zmagałam sie z niedowaga ... teraz niby mieszcze sie w przedzialach z BMI ale lekarz na mnie krzyczy, że nie przybieram na wadze, a teraz to wcale nie przybiore ... Z małą w dniu porodu wazyłam nieco ponad 60 kg i po porodzie schodzil mi 1 kg dziennie ! Zostalo 55 i tak sie trzymalo bylam w sumie zadowolona A teraz waze 57 wiec przybralam od poczatku ciazy 2 kg ...


Dziewczynki życze Wam spokojnych radosnych świat , spełnienia marzeń i bogatego mikolaja !!!

Drogie Mamy!!
Zdrowych wesołych świąt bez zgagi i chodzenia do WC w nocy i dużo kopniaczków od Maluszków! A w nowym roku szybkich i blisko terminu rozwiązań a potem samych radosnych i bezproblemowych dni z Maleństwami.
Życzy Marysia z Basia i Grzesiem (w brzusiu)

Ja też Wam życzę wszystkiego dobrego błogosławieństwa Bożego oraz samych cudownych chwil. Moje maleństwo chyba czuje święta bo kopie dzis tak mocno że aż brzuch mnie boli aż się przestraszyłam że jakieś skurcze chyba czuje ze dostanie prezenty no i kręgosłup też daje się we znaki więc mam pretekst by leżeć

Hej dziewczyny.
Jak tam swietowanie???!! Ja się boję na wagę wejść. .. o ile w wigilię jadłam z umiarem troszkę spróbować ale nie przesadzić tak wczoraj byłam u rodziców wiec musiałam wszystkiego spróbować. Odpokutowalam w nocy mega zgaga... ale dzisiaj od rana męża i córkę ciągnęłam na spacery żeby się dotlenic wiec dzisiaj znów lepsze zdrowko... ale wieczorkiem mam gosci wiec ciasta w ruch pojda...ehhh ta polska gościnność.
Mały szaleje w brzuchu jak maly Łobuz!! Straszny wiercioch z niego w nocy kopał tatusia chyba z pół godziny... nie wiedziałam kto ma większy ubaw mój mąż czy dziecko w brzuchu... mój pęcherz na pewno nie był zadowolony ale co tam
Milego wieczorku

Ja nie szalałam zbytnio z jedzeniem I nawet weszłam po Świętach na wagę i nie urosła póki co hihi A to może dlatego że miałam przymusową kilkudniową dietkę przed Świętami Moja malutka też baaaardzo szaleje ostatnio w brzuszku Już takie kopniaki daje mocne, że niesamowicie z zewnątrz to wygląda, brzuch faluje, skacze

Hej dziewczyny miałam dziś wizytę. Odebralam dziś drugą część wyników i się potwierdziło że to nie były wody a grzybica i dalej muszę brać czopki przez 12 dni.... Dziś był ze mną mój mąż mała ma już 534 gramy

kasia no wiadomo, że taka infekcja to nic dobrego, ale lepsze to niż jakby to rzeczywiście miały być wody. No mała pieknie rośnie ja kolejna wizyta 4go i też jestem ciekawa jak mała przybiera na wadzę. Muszę wam powiedzieć, że ostatnio wpadłam w szał zakupów ciuszkowych! Zamawiam i zamawiam, te promocje źle działają na moje konto hehe ale to wszystko jest taki piękne! a po nowym roku mamy zamiar jechać się rozejrzeć za wózkiem a wy już kompletujecie ubranka czy jeszcze nie?

Moja Łucja dostała kilka rzeczy pod choinkę... Sama jeszcze nic nie kupiłam... Po Nowym Roku zacznę... A powiedz Paula skąd zamawiasz? Może też coś jednak szybciej kupię ☺️ dostaliśmy pod choinkę mini wyprawkę i to takie malutkie... Najwieksze wrażenie zrobiła na mnie czapeczka która jest strasznie mini

Ja mam teścia w Stanach i on też już gromadzi jakąś wyprawkę, ale kupuje ciuszki na roczek albo większe, nie wiem czemu. A ciężko mu wytłumaczyć, że lepsze by były mniejsze. Więc te będą czekać, a ja muszę zgromadzić swoją zrobiłam zakupy na H&M, Reserved i 5-10-15, bo tam są mega wyprzedaże. Bluzeczki, body po 10-12zł! Już trzecia paczka idzie do mnie od nich I jeszcze wcześniej przy jakiejś promocji zamawiałam na Showroom Kids. A może inne mamusie się podzielą z nami opiniami o jakiś fajnych sklepach/stronach dzidziusiowych

Hej.
Kasia gratuluję pona pół kilogramowej córki! ! Ja też dzisiaj na wizycie ale takiej szybciutkiej.... przez dwa tyg przytyłam 1 kg wiec luzik bo teraz najwięcej się tyje no i święta. .. tylko mały się nie obrócił jeszcze niby do 30 tc ma czas ale ozywiscie z braku innych zmartwień strasznie mnie to martwi....
Paula ja juz kompletuje... na razie ubranka z kosmetykami czekam do lutego jakoś tak... ubranka chce skompletować do końca stycznia żeby jeszcze zdążyć je wyprać i wyprasowac i niech czekają w szafie bo potem z wielkim brzuchem mi się nie będzie chciało. A znajomi/rodzina pewnie im bliżej porodu to będą jakieś prezenciki ubraniowe przynosić wiec tylko na bieżąco będę dokładać.