STARANIA O CIAZE

bidolku wracaj szybko do domku buziaki

przekazałam lipcówką, wszystkie trzymaja kciuki i życzą powrotu do zdrowia

bidolku cieszę się że już lepiej sie czujesz, wychodź ze szpitala jak najprędzej

Pewnie, ze sie wydazy Gosiak! Zobaczysz! Wszystkie trzymamy mocno kciuki!

Bidolku, wracjaj szybciutko do domku! Wszystko bedzie dobrze!

Ale sie usmialam Emka! Swietny filmik!!!!!!!
Dziecko wychodzi z tylka! , albo gardlem
A minka Beatki
Dzieci to maja piekna wyobraznie!

Bidolkuszybko wracaj do domu, będzie dobrze

Majóweczko no jak połamańcem cie nazwałam??? napisałam że nie mam polskich znaków i pisze jak połamaniec

Emka filmik super dzieci jaki to dzieci, ale ci dorośli łooo matko, a ten ojciec co mówił, ze plemnik sie łączy z plemnikiem buhahaha

mesy jesteś pewna że po płodnych?? u ciebie zakręcone jak u mnie w zeszłym cyklu

Ja zartowalam! Chodzilo o to, ze to ja zawsze bez polskich znakow pisze, jak taki polamaniec
Ale u mnie nie da sie inaczej......

Majówka da się, trzeba tylko polski język doinstalować

Bidolku buziakuję i czekam na dobre wieści

Ale wiesz jak to jest Mirelka, zmienie jezyk na pl, da sie, ale bede musiala zapamietac pod jakim znakiem lub litera ichnia sie nasza chowa... A za chwile bede chciala cos po ichniemu napisac...I znowu zmieniac! Eee
Teraz wogole juz od 2 miesiecy jestem na ipadzie, a tu sie na tym nie znam.... Jeszcze cos zepsuje

Bidolku wszystko będzie ok. Zaciskam mocno kciuki, żebyś jak najszybciej wróciła do domku.

A ja dziś zastrajkowałam i poszłam na wagary (tzn. pospałam dłużej a potem pojechałam na kosmetyczne zakupy). A teraz zabieram się w końcu do nauki na jutrzejszy egzamin (trzymajcie więc kciuki)
Mężuś zaspokojony, płodne chyba dobiegły końca hehe więc można teraz się edukować

gorla a noo śluz płodny już był a teraz mam ten biały ... i cyce zaczyają boleć

Jakoś mi dziś ciężko taka ociężała jestem że szok i nic a nic się uczyć nie chce. Robię wszystko tylko nie to co trzeba

Gorla widzę Cię

A jestescie!
A ja myslalam, ze wszystkie w kosciele ...taka cisza

Hej

co za dzień ja dziś miałam rano wstajemy na egzamin i co się okazuje? że samochód nie chce zapalić, bo zamarzł akumulator, więc trzeba było taxi jechać i ot niepotrzebny wydatek. potem mężuś wrr mnie zdenerwował bo coś mu chyba test nie poszedł i naburmuszony (oczywiście ja jak zwykle winna, a kto mu bronił się uczyć ;p ) jak znam życia i tak zda jak zawsze.
Na ostatnim wykładzie myślałam, że przysnę i mówię mu chodźmy do domu a on nie on do końca zostaje...więc w nerwach poszłam na autobus, szłam 20 min na autobus czekałam 15 a potem 40 min tłuczenia się przez miasto (ta moja szkoła na totalnym zadupiu jest).
Ale teraz siedzę już w piżamce, z książeczką i relaks a on niech się lepiej nie zbliża, bo normalnie oberwie (jak wrócił to dobił mnie tym, że noża znaleźć nie mógł i specjalnie musiałam wstać do kuchni wrr).

Żebym nie zapomniała tylko, że jutro mam iść na badania

CZeść dziewczyny!!!!!!

Niektóre pewnie mnie znają i pamiętają z "poprzednich starań" teraz za namową Mirelli wracam na wątek starających się...
W marcu starujemy z staraniami o kolejne maleństwo Mateuszek w grudniu skończył rok, myślę, że to świetna różnica wieku dwa latka Chciałabym by miał siostrzyczkę, dlatego założyłam wątek na temat starań o konkretną płeć dziecka...ale...chłopczyk tez będzie super jeśli się nam "nie uda"

pozdrawiam Was wszystkie i każdą z osobna i POWODZENIA

Kivi witamy ponownie,a na początek wkupne potrzebne w postaci zdjęcia Twojego Matiego