STARANIA O CIAZE

Gorla Kurde! Będzie dobrze!!! Musi być...
Kidyś pomogły mi twoje słowa : "Co ma być to będzie..." Wiem, ze to dziwne ale takie nastawienie pomaga... przynajmniej stres jest mniejszy, a on najbardziej fasolindzie przeszkadza! Jeśli nie plamisz to sie nie zamartwiaj, wielu moim koleżankom lekarz na początku ciąży marudził... że za małe toto, że nie wiadomo co będzie, a teraz z tych "toto" cudne dzieciaczki zdrowe, tryskające energią!!! U Ciebie też tak będzie zobaczysz, a dziś sie stresujesz podwójnie po tym co Cię spotkało PO tym co widziałąm w szpitalu, kobiety z krwotokami, bólami brzucha, wychodzące ze szpitala w super kondycji, to nie przekreślam żadnej ciąży... Trzymaj sie kochana, nie mam twojego nr bo zmieniałam komórke i nie wszystkie kontakty mi się skopiowały, bo chciałam Ci coś skrobnąć eskiem... A torba niech sobie leży spakowana, przyda Ci sie na poród, dołożysz tylko kilka rzeczy dla maluszka

Inso Super podejście, nowy cykl , nowe nadzieje

Mesy Dobrze że lekarz kumaty i ma na Ciebie pomysł

Bidol Tak pierwsza, ale jakaś megaśna, w nocy wstaje bo czuje że mnie zalewa!!! Mam nadzieje ze wszystko tam ok, Pójde do lekarza jak mi sie skończy! Ale jedno dobre ze mnie brzucho nie boli przy tym.

Ale wiosnaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!

emka no w końcu bo już miałam dość tej ponurej pogody

Emka no kumaty i chce nam ułatwić dzien kiedy mamy się pyknąć hehe bo tak na chybił trafił możemy robić ale z tymi moimi jajnikami to nigdy nic nie wiadomo
Powiedział że jest prawie pewien że jego plan zadziała ale co z tego będzie to życie pokaże

Gorluś tulam, wszystko będzie dobrze, wiem jak się teraz martwisz ale zobaczysz wszystko się ułoży jestem z Tobą i trzymam kciuki z całych sił

Mesy Pozostaje Ci zaufać mu i wierzyć że sie uda NO i wkleić tu teściora z dwoma krechami

Sylwka Jak samopoczucie?

Widziałyście to???

A wiesz Emka u mnie postępy postanowiłam się przełamać i w końcu iść odwiedzić szwagierkę i jej dziecko wczoraj kupiłam kilka ciuszków i jak dobrze pójdzie to to jutro pójdę i mam nadzieję że nie będę tam siedziała i ryczała nad tym dzieckiem

A co do filmiku to widziałam zajebisty

Sylwka Dobra decyzja... ale pozwól sobie popłakać, nie kryj emocji, każdy to zrozumie... A Ty juz niedługo przekonasz sie, że jesteś silniejsza niż Ci się wydawało... Uściski

Mesy a może Twój lekarz sie pomylił? i owulke masz dziś? może źle zmierzył jajo....na skarbku jest jedna dziewczyna która też niby nie miała w ogóle jaja i temki miała niskie nawet skoku nie miała, Ginka skreśliła cykl i powiedziała żeby szykować się na następny, a tu bum na koniec II krechy....

Sylwka dobry krok, nie możesz zamykać się w domu...i tak jak Emka radzi nie ukrywaj emocji, każdy już na pewno wie że kontakt z maleństwem to dla Ciebie trudny krok, zrozumieją

Gorluś ja wierze że tym razem będzie dobrze i Ty też musisz uwierzyć i myśleć pozytywnie


ale mamy piękną wiosnę, aż życie staje się piękniejsze

gosiaku ja nie wiem pogubiłam się w tym wszystkim
Się zastanawiam niby skąd ten skok u mnie ? tak myśle że przy cyklu bezowulacyjnego ... nie powinno chyba być takiego skoku ... ?
Vifi ekspertka może mi powie

Idę też 23 marca zrobić progesteron to będę wiedziała czy ta owu była czy nie ... ale w macicy nie było płynu .. więc sama nie wiem

Emcia no właśnie póki sie nic nie działo miałam stres a teraz jakoś dziwnie, jakby to sie obok mnie działo, jakbym miała to gdzieś a nie mam. Torba w aucie leży, jestem u mamy. Nie plamie, rano brzuch bolał ale już nie, nieraz mam taki śluz dziwny. Czekam co sie wydarzy.. jak na skazanie, mdłości są , moze od lutki,ale tylko rano i neiraz po południu, wieczorem i w nocy luz mimo ze tez ja biorę ...nic prawie nie jem, jak wczesneij jadłam co popadnie teraz mam awersję na wszystko, noo odrzuca mnie, chociaż wczoraj musiałam se sałatke z pomidorów i ogórów zrobić, a przed chwilą zamówiłam rybę łososia i ziemniaki i surówki czekam aż przywiozą taki odskok raz dziennie mam na jedzenie


Inso to czekanie mnie dobija , taka niepewność

mesy a ty pracy szukasz, podobnie jak ja takze problemu nie widze .. na akademii medycznej potrzebują przypadki dla studentów, płacą

gosiak ja raz wierze ze sie uda , raz nie rano mnie dół naszedł.. jeszcze pojechaliśmy do banku i baba tak sie grzebaął z papierami, full do podpisania, wkońcu wstałam i mówie że już wyjdę, bo mi sie słabo robiło i an wymioty brało, a ona że nie koniec, kuwa!!!!! resztkiem sił podpisałam i wyleciałam, jeszcze trochę a bym tam padła

nie było płynu bo może dopiero dziś w nocy Ci strzelił, no właśnie ta temka Twoja to taka jak po pęknięciu, jeszcze zobaczymy jutro jak nie spadnie i będzie się trzymać to może faktycznie Twój gienek się mylnoł

gorla to idziemy razem w kupie raźniej

gosiak no a co z jajem ? te co miało 7,3 mm było największe .. widziałam na usg i mam nawet fotkę ze sobą
spróbuję zrobić temu zdjęciu i tu wstawię
A w ogóle lekarz nie umiał na początku znaleźć moich jajników bo były owinięte jelitami nie wiem jakim cudem ale stwierdził że chyba piłam rano kawę

mesy owinięte jelitami????? łooo matko u mnei nieraz sa takie rewolucje że cały brzuch lata i sie zastanawiam jelita czy to w macicy cos bombluje

kuwa gdzie ta ryba do cholery!!!!!!!!!!!!!!!! Oliwia już lata od okna do okna

Full sluzu mi leci , latam jak nienormalna ale jest biały ufffff

No hehe się ruszały pokazywał mi
ale faktycznie kawę piłam z tym że rano a wizytę miałam o 16 hehe

mesy piękne jajca hehe