BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

12 lata 11 miesiąc temu #349174 przez ViFi
princess napisał:
ViFi otóż chodzi mi o to, czy gdy ktoś stara się zajść w ciążę i nie udaje się, to czy po przepisaniu przez gina progesteronu się udało?

====oczywiscie ze mozna tylko musi byc podany w odpowiednim dniu bo moze zahamować owulacje...
progesteron jest bardzo wazny na poczatku ciazy....

robiłas jakies badania???

ViFi


Lipton33 - wykres na 28dni_sprawdz
Mama Aniołaka 30.03.2010 [*]
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349177 przez princess
Sasetko, jeśli Cię upokarza to znaczy, że nie ma do Ciebie szacunku, a to równa się koniec jak dla mnie. Jeśli ktoś kogoś nie szanuje to relacje są chore i w czymś takim nie można tkwić. Ja na Twoim miejscu prawdopodobnie porozmawiałabym śmiertelnie poważnie o tym wszystkim, dała szansę żeby zmienił swoje zachowanie wobec Ciebie itd... a jeśli nie, to do widzenia...
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349178 przez princess
ViFi nie robiłam żadnych badań, staramy się od ponad 2 m-cy, więc pewnie mnie wyśmiejecie, ale obserwuję u siebie pewne objawy, które może można byłoby wyeliminować prostymi metodami i zajdę w ciążę...
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349179 przez Sasetka_88
Kochana, ja to wiem. Ale do niego jak do ściany :( Dziś jak powiedział,że jedzie do siostry i nie beirze tele to zapytałam czy nie ma kogoś na boku, to stwierdził,że jak ma znaleźć jak wszędzie chodze gdzie on!! No jak chodzę, jak on gdzieś idzie to ja do rodziców, on do rodziny, itp... Ja prawie nie znam jego rodziny. A ta niby siostrę widziałam RAZ!! Mama mi mówiła, żebym się zastanowiła,ale wg niej nie widzi tego zwiążku. Za dużo nas różni .. Ja mu gotuje, robię jedzienie jak jedzie, czekam na jego powrót, tęsknię a on mi z takim tekstem jedzie??:/
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349181 przez madziaska
kajo,piersi zawsze bolały mnie juz tydzień przed @. Tym razem też tak było,ale bolały tylko po bokach. Po bokach również pławiły się drobne żyłki,choć mówią,ze to przychodzi później. Myślałam,ze sobie wkracam i mam zwidy ;) Ból jajnika tłumaczyłam tak jak Ty,ze pewnie jakieś świństwo się przyplątało, a jednak Hania dawała juz o sobie znać ;) Ile dni jesteś przed @
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349182 przez Kajo
madziaska napisał:

kajo,piersi zawsze bolały mnie juz tydzień przed @. Tym razem też tak było,ale bolały tylko po bokach. Po bokach również pławiły się drobne żyłki,choć mówią,ze to przychodzi później. Myślałam,ze sobie wkracam i mam zwidy ;) Ból jajnika tłumaczyłam tak jak Ty,ze pewnie jakieś świństwo się przyplątało, a jednak Hania dawała juz o sobie znać ;) Ile dni jesteś przed @


Jestem 11 dni przed okresem. Piersi raczej po bokach mnie nie bolą, ale mam tak jak Ty, że przed okresem zawsze. Sutki są teraz bardziej wrażliwe i bolą jak dotykam. Ale nie sa ani większe ani ciemniejsze.
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #349184 przez madziaska
z tymi objawami równie bywa ;) Cześć z nich pewnie sobie wkręcamy ;) Trzymam kciuki, ten Twój jajnik podejrzany ;)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349185 przez Kajo
madziaska napisał:

z tymi objawami równie bywa ;) Cześć z nich pewnie sobie wkręcamy ;) Trzymam kciuki, ten Twój jajnik podejrzany ;)


Nie dziękuję oby nie zapeszyć, ale przesyłam :kiss: :kiss: :kiss:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349208 przez princess
Kajo, trzymam kciuki za Ciebie, ale lepiej sobie nie wkręcać żadnych objawów, tylko spokojnie czekać do @. Ja się tak nakręcałam miesiąc temu, że już miałam wszystkie objawy ciąży, naczytałam się na forach, że jedna miała obolałe piersi, druga miała mdłości, trzecia jeszcze cośtam. Już byłam pewna ciąży a tu przyszła @ w terminie. Dlatego do dnia miesiączki nie ma co już wyczekiwać objawów, bo one zaczynają się później.

Sasetko, nie matkuj mu. Nie gotuj mu, nie czekaj. Widocznie on tego nie potrzebuje. Podstawowym błędem wielu kobiet jest matkowanie facetom. Jeśli się pogodzicie to moim skromnym zdaniem powinnaś zmienić swoje podejście na bardziej egoistyczne. Ja swojemu mężowi nie robię kanapek do pracy, nie czekam w domku. Chodzę na imprezy, robię to na co mam ochotę i do tego wykorzystuję go do wielu rzeczy., np to on mi robi jedzonko, i wiele innych rzeczy w domu, a ja miewam humorki i go strofuję. Jejku, jak on ze mną wytrzymuje?;) Kocham Go, szanuję i podziwiam, ale nie żyję tylko dla niego...
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349216 przez Kajo
princess napisał:

Kajo, trzymam kciuki za Ciebie, ale lepiej sobie nie wkręcać żadnych objawów, tylko spokojnie czekać do @. Ja się tak nakręcałam miesiąc temu, że już miałam wszystkie objawy ciąży, naczytałam się na forach, że jedna miała obolałe piersi, druga miała mdłości, trzecia jeszcze cośtam. Już byłam pewna ciąży a tu przyszła @ w terminie. Dlatego do dnia miesiączki nie ma co już wyczekiwać objawów, bo one zaczynają się później.

Sasetko, nie matkuj mu. Nie gotuj mu, nie czekaj. Widocznie on tego nie potrzebuje. Podstawowym błędem wielu kobiet jest matkowanie facetom. Jeśli się pogodzicie to moim skromnym zdaniem powinnaś zmienić swoje podejście na bardziej egoistyczne. Ja swojemu mężowi nie robię kanapek do pracy, nie czekam w domku. Chodzę na imprezy, robię to na co mam ochotę i do tego wykorzystuję go do wielu rzeczy., np to on mi robi jedzonko, i wiele innych rzeczy w domu, a ja miewam humorki i go strofuję. Jejku, jak on ze mną wytrzymuje?;) Kocham Go, szanuję i podziwiam, ale nie żyję tylko dla niego...


Wiem wiem princess, ja już dawno sobie odpuściłam wkręcanie. Za długo się staramy. Nawet teraz nie utożsamiam bólu jajnika z ewentualnym cudem. Po prostu nigdy mnie tak nie bolał i dlatego obawiam się czy to nie efekt tych cholernych leków, które przyjmowąłam/uję? Zobaczymy, co ma być to będzie....
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349232 przez princess
Powiem Ci, że ja przez ostatnich kilka miesięcy ciągle mam bóle w podbrzuszu, a to po prawe, a to po lewej a to jeszcze gdzieś indziej. Przez to wyobraźnia podpowiadała mi, że na pewno mam komplikacje po łyżeczkowaniu. Leciałam zaraz do gina na badanie, ale wszystko było ok. Robiłam jeszcze inne badania, ale były ok. Teraz co prawda bóle występują rzadziej, ale nadal mnie nękają - przyzwyczaiłam się do nich, widocznie są na tle psychicznym albo bez przyczyny. A u Ciebie Kajo na 11 dni przed @ może sygnalizować owulkę, więc dla spokojności ja bym wzięła chłopa w obroty;)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #349234 przez gorla
Kajo mnie bolała jedna pierś z boku, dopiero w 6 tc zaczęły mocno boleć i przestały w 11 tc, są tylko nabrzmiałe i powiększone, ale nie bolą. Nic mi na początku nie ściemniało i sie nie powiększyły obwódki. Byłam pewna że nic z tego zrobiłam testa bo dostałam leki na serce, ale już ich nie zdążyłam wziąśc :lol:

Sasestka nikt ci nie doradzi, wiem co mówie, bo sama miałam mega kryzys, już szans nie widziałm na ratowanie, awantury obrażanie (obie strony) przykre słowa, itp. itd. moja nienawisć do teściowej. Sami musicie sie dogadać, ale na pewno nad nim nie skacz, nie proś o rozmowe , mniej do w doopie ( choć tak naprawde nie masz) niech sam se robi jedzenie itd. z tym sie z dziewczynami zgadzam, boo to przechodziłam. Nasze rodziny tez nie przepadają za soba, ja nie lubie emka starej i rodzeństw i vive versa :silly: :silly: ale co.. z nimi nie żyje i tyle, emek jakoś to zrozumiał.. chodz ciężko szło i naprawdę juz miałam papiery rozwodowe do wypisania w domu :blink:

Ajłoncia tak te usg genetyczne :dry: i też myśle o szkole rodzenia, ale sama beę chodzić bo emek nie ma czasu, zresztą mi sie nie kalkuluje, zapitalać po pracy 15 km po emka specjalnie,już kiedyś chodziłam :silly: ale chcę jeszcze raz :side:

princes u mnie takie bóle też były i sie okazało że torbiele się po poronieniu zrobiły
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #349250 przez Kajo
princess napisał:

Powiem Ci, że ja przez ostatnich kilka miesięcy ciągle mam bóle w podbrzuszu, a to po prawe, a to po lewej a to jeszcze gdzieś indziej. Przez to wyobraźnia podpowiadała mi, że na pewno mam komplikacje po łyżeczkowaniu. Leciałam zaraz do gina na badanie, ale wszystko było ok. Robiłam jeszcze inne badania, ale były ok. Teraz co prawda bóle występują rzadziej, ale nadal mnie nękają - przyzwyczaiłam się do nich, widocznie są na tle psychicznym albo bez przyczyny. A u Ciebie Kajo na 11 dni przed @ może sygnalizować owulkę, więc dla spokojności ja bym wzięła chłopa w obroty;)


Ja już jestem po owulce ;) ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby męża wziąć w obroty :laugh: Chociaż nie mam za bardzo ochoty jak ten jajniczek tak boli. :( Jak chcesz dokładnie zoabczyć to proszę
www.skarbmamy.pl/NPR-wykres-cyklu
Owulka była między 9 a 11 dc. Także teraz jest już po.

Gorlaja jak byłam poraz pierwszsy w ciąży to też nie zauważyłam nic po piersiach, ale za to węch miałam jak prawdziwy piesek :laugh: wszystko mi dookoła śmierdziało i przeszkadzało i po tym własnie dopiero poznałam, że jestem w ciąży. A nawet nie ja tylko moja mama. :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349253 przez Marta M
gorla mówiłam że nie ma co wierzyć jednemu usg :D:D:D
Strasznie sie ciesze kochana :D:D

gosiak przyszła @??
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #349269 przez JustynaZuzanna
Witajcie ja się zbytnio nie odzywam co by Wam chumoru nie psuć moim narzekaniem i problemami. Troche teraz jezdziłam bo rozmowach o praće, troszkę się kłuciłam w PUPie troszkę pacjentów na lewizne w domu miałam, noi dzisiaj kolosa z anatomii na którego się nie nauczyłam bo zasnełam z notkami jak niemowle.
U mnie ogólnie jest do dupy i tyle, brzuch mnie non stop boli, ciągle mam brązowe plamienia (chyba mi torbiel pękła) co prawda brałam CLO teraz ale wątpie żby co kolwiek było szans i chyba nie ma sensu do gin dzwonić o USG i mu dupę zawracać... coś się pochrzaniło znowu i tyle, zawsze tak jest jak pojawia się u mnie cień nadziei. Po za tym Wy sie staracie ale jesteście zdrowe i macie problem z zajściem a ja jestem chora i jak czytam wasze starania to się dołuje.

Sasetka tak jak dziewczyny mówią my Ci nie doradzimy zbytnio dobrze bo nie widzimy tego nie znamy sytuacji. Aczkolwiek u nas też był kryzys i jakoś daliśmy radę. Ale powiem Ci tak, jeśli on Cie nie szanuje, obraża wiecznie sam wychodzi i wogóle to nie wiem czy jest sens się męczyć. Mam koleżankę ma 41 lat, jej mąż ma 38 i u nich tak właśnie małżeństwo wygląda on żyje swoim życiem ona swoim... i tak było od początku ich małżeństwa już 15 lat... żyją obok siebie, w innych pokojach, Kasia mieszka z nim tylko dlatego że nie mam zbytnio warunków finansowych żeby się wynieść....

Moja praca - moja miłość masaz-kosmetyka-wizaz.blog.pl/
www.bodyworks.pl -w zdrowym ciele zdrowy duch, ćwiczę nie wychodząc z domu :)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl