STARANIA O CIAZE

No tak, oczywiście że siódemka, nie znam gorszej firmy Następnym razem zanim coś zamówię wyślę zapytanie jaka firma dostarcza. Jasne, że można w weekend, kurier mnie uświadomił, że siedem dni w tygodniu pracuje, to jakaś paranoja. I to co jeszcze mnie wkurza u nich to że nie biorą pokwitowań, zero dowodu na cokolwiek, kurier może mówić że dostarczył, ja że nie, no i kto ma rację?

Gosiak, akurat na DHL złego słowa powiedzieć nie mogę, dzwonią i ustalają godzinę, nie siedzę cały boży dzien w domu tylko po to, żeby się dowiedzieć że nikt do mnie nie przyjedzie. I to jeszcze ja muszę wydawać kasę na telefony bo nikt mi nawet zakichanego maila nie przyśle.

W zeszłym roku przed świętami kurier z UPS był u mnie trzy razy w jednym tygodniu, jakoś nie miałam problemu z dogadaniem z nim konkretnej godziny, nawet jak przyjeżdżał bardzo późno. I w ramach zrozumienia dzwoniłam do niego i pytałam, przyjedzie czy kąpać dziecko. Jasne, wszystko jest do dogadania ale potrzebna dobra wola z obu stron. A z siódemki to niestety zero albo jeszcze mniej. W zeszłym roku kurier przekazał nadawcy wiadomość że ja telefonu nie odbieram, a to był dzień kiedy na pięciu kurierów czekałam i pilnowałam telefonu jak oka w głowie.

Sorry że na Was to wylałam, ale na kogoś muszę, męża nie ma, a na dziecko nie chcę.


Gosiak, mojego męza jeszcze w domu nie ma i prędko nie będzie Także i tak masz lepiej

Mirell a Pamiętasz akcję z wysyłka blogową. Wysyłka dla Emme trafiła na jej wycieraczkę częsciowo otwarta a podpis był podrobiony i to... mój. A miezkamy kilkaset km od siebie , czaicie temat. I co przesyłak by zwinieta została z wycieraczki (Emme była w domu caly czas) a podstaw do reklamacji by nie było bo ja niby odebrałam. Tak DHL zadziałał. Zaraz poszła wiązanka do nich a kurier niezłego miałstrach jak dowiedział się ze nie tej os. podpos podrobił i postraszono go odpowiedzialnością za fałszowanie.

ich motto powinno brzmieć " siódema- zrób to sam " no tak, nic nie zostawiają żadnego świstka, a mój A na mnie warczy, że płacę za to żeby paczka znalazła się u mnie pod drzwiami a nie za to że jadę sama sobie ją odebrać. ale cóz, póki co jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza- znaczy zima jest nie lubię w zimę jeździć. nie jest też tak, że za każdym razem jadę po paczkę, ale nie powinno się do zdarzać w ogóle

Mnie też wkur... siódemka. Kurier ile razy dzwoni domofonrm nie odzywa sie i liczy że mu otworze. A ja nie otwieram nie wiadomo komu drzwi. Jak dzwonisz to się odezwij jak pytają.

Jak widać mam taką moc sprawcza nie być w danym miejscu a składac podpisy Teleportacja duchowa czy jak?

hahaha czadowo się masz ;>
ja dzisiaj się np dowiedziałam , że skoro nie odebrałam awizo, którego nie miałam w skrzynce to znaczy że je odebrałam. same problemy mam teraz przez to, ale jak udowodnić, że nie odebrałam awiza ;/

Ferritka, płacisz niby mniej, ale dopłacasz jeżdżąc do nich, czyli na jedno wychodzi albo przepłacasz

Sylka, kurier to się nie odzywa bo nie chce na górę dyrać, liczy na to że będzie mógł powiedzieć że nikogo w domu nie ma.

Mój mąż był kiedyś kurierem i ciężki kawałek chleba tak praca. Pracował w UPS, stare dzieje. Taki okres przed Świąteczny to tyle paczek do rozwiezienia i jeszcze pogoda nie sprzyja.

Ej dziewczyny a Wy chyba mojego posta przegapiły...toż mówię że Iwonka po 1,5 roku wróciła do nas 3 tygodnie temu...tu macie link do jej pierwszego postu który napisała...

www.zapytajpolozna.pl/113-vi-ix/366688-w...cz.-2/Page-1254.html

i zdjęcia Bartusia

A napisałam jej żeby Wam się zameldowała ale jeszcze jej dzisiaj nie było..

Nie przegapiłyśmy, czekamy aż się zamelduje byłam u Was, trochę podczytałam, poszukałam Iwonki, ale kurcze, ja jej skojarzyć nie mogę, czarna dziura, chociaż pamiętam że wrześnióweczki były cztery od nas

Hey, tak piszecie o kurierach. A ja mam problem z listonoszem. Już dwa polecone w skrzynce leżały, bez mojego podpisu?hmmm dziwne, dzisiaj jak znajdę chwilkę to zajade na poczte złożyć skargę na listonosza. A to były ważne polecone.

A wczoraj rano meilem zbrukałam faceta że mi zamówionej paczki nie przysłał.Miało być poleconym. A ona lezała sobie w skrzynce, tylko kto za mnie podpisał. Normalnie poczta schodzi na psy! Ot co

też mam najgorsze zdanie o siódemce i ich kurierach. Ja jestem na codzień w domku, chyba, że wyłażę na spacer. Oni przeważnie przyjeżdżają po 16, więc jestem w domu. W ogóle nie dzwonią na komórkę wcześniej. I tez tak miałam że niby awizo zostawili, którego w skrzynce nie było, domofon raz dzwonił i pytałam się kto, a nikt się nie odzywał, więc nie otwierałam (mamy blok ogrodzony, żeby nie kręcili się zbieracze puszek itp). zadzwoniłam na infolinię opieprzyłam i mówię, że byłam cały dzień w domu, bo mam małe dziecko i na pewno nikt mi awiza nie zostawił i na następny dzień kurier przyjechał i jakoś nawet przez domofon się odezwał.

Ja pamiętam Iwonę kosmetyczkę,nawet nam tu stronę swoją w necie pokazywała i prosiła o rady.

dobrze ze ja za czesto nie mam nic wspolnego z kurierami
ale listonosze tez czesto nawet sie nie pofatyguja do mieszkania tylko avizo wrzuca i nara...

a moj M wczoraj jednak byl w domu ale nic nie bylo chyba zeby sie nam udalo musimy miec naprawde fuksa a on mega wytrzymale plem,niki zeby sobie dozyly do owulki

Lacrijka napisał:

Co ja widze kurka rurka !!??!! magduska Matko Bosko - omamy ciążowe mam ?? Kurcze, a myslałam o Was ostatnio, o Tobie, o takiej Iwonce kosmetyczce co zafasolkowała i poszła sobie, pamietacie ją ??

Halo Lacrijka jak miło że pamiętasz , no uciekłem od was i wrzesniowek nie wiem czemu tzn nie ogarniała wszystkiego tzn miałam ciążę zagrożona szpital itp i jakiś część temu wróciłam na wrześniowki trochę was czytałam i nawet któregoś razu opisałem co przeżyłam z moim synkiem Bartusiem tzn bezdechy . Moja historię ciazowo porodowa opisywałam jak znajdę link wyśle i przeczytasz sobie

Iwonka napisał:

Lacrijka napisał:

Co ja widze kurka rurka !!??!! magduska Matko Bosko - omamy ciążowe mam ?? Kurcze, a myslałam o Was ostatnio, o Tobie, o takiej Iwonce kosmetyczce co zafasolkowała i poszła sobie, pamietacie ją ??

Halo Lacrijka jak miło że pamiętasz , no uciekłem od was i wrzesniowek nie wiem czemu tzn nie ogarniała wszystkiego tzn miałam ciążę zagrożona szpital itp i jakiś część temu wróciłam na wrześniowki trochę was czytałam i nawet któregoś razu opisałem co przeżyłam z moim synkiem Bartusiem tzn bezdechy . Moja historię ciazowo porodowa opisywałam jak znajdę link wyśle i przeczytasz sobie

Tu moja historia w skrócie
www.zapytajpolozna.pl/113-vi-ix/366688-w...cz.-2/Page-1268.html

Mirella napisał:

Nie przegapiłyśmy, czekamy aż się zamelduje byłam u Was, trochę podczytałam, poszukałam Iwonki, ale kurcze, ja jej skojarzyć nie mogę, czarna dziura, chociaż pamiętam że wrześnióweczki były cztery od nas

Mirella była Iwonka

www.zapytajpolozna.pl/92-starania-o-dzie...-ciaze/Page-270.html

Dziewczyny a co z delfinkiem?? Sprawdzałam to weszła ostatnio 11 miesięcy temu Ostatni jej post:

www.zapytajpolozna.pl/114-x-xii/80950-ma...Page-143.html#277087

Mirella tu masz profile Nati i Diany

www.zapytajpolozna.pl/1373-diana/
www.zapytajpolozna.pl/1716-nati/