STARANIA O CIAZE

Ciesze się ogromnie z każdej nowej wiadomości o ciąży. To naprawdę cud nad cudy.

Vifi, weź idź do innego lekarza. Jak powie to samo to idź do kolejnego. Albo nie idź do żadnego, w końcu masz mnie. Czarownica Ci mówi że będzie dzidź, to będzie dzidź no!

A tak w ogóle to niby dlaczego ma być trudno?
Bierz przykład z kaśku. Chodzący optymizm i niezachwiana wiara w potomstwo. A też nie ma lekko w sensie zdrowotnym...
A zwyczaj macie faaaajny, podoba mi się u mnie nic takiego nie ma niestety

Dziś jest świąteczna noc, także wszystkie staraczki: do dzieła!!! Dziś się uda, ja Wam to mówię

Mirella jak wróciłam na forum też pisałaś że to taki specjalny dzień a zafasolkowałam ")
ViFi nie ma u nas takiego zwyczaju szkoda
Marta a może za szybko zrobiłaś teścik moze spróbuj w poniedziałek jak to Mirella pisała ja byłam zdania ze im wiecej ich zrobię tym większa szansa na 2 kreseczki

Cześć dziewczynki. Juz półmetek Świąt, ale to leci

Ja miałam robić test w wigilię ale sobie odpuściłam bo to byłby 25 d.c z 33 więc nie było sensu. Poczekam sobie do Sylwestra albo jeszcze troszkę (jak dam rade:) )

U nas też nie ma takich zwyczajów, a szkoda bo to zawsze coś ciekawszego

Macie jakieś więści od Asika, coś tak milczy od tygodnia, mam nadzieję ze u niej wszystko ok.

U nas świeci słoneczko więc od razu nastrój lepszy i jakoś tak pogodniej

Zycze Wam owocnych Świąt w dalszym ciągu

Asik moze wyjechała na Święta dlatego milczy
Dziewczyny podziwiam Was z tymi testami że macie taką silną wolę
Dzisiaj jedziemy do przyjaciół na urodziny to już nasza tradycja ze w 1 dzień Świąt oni są u nAs a w 2 my jedziemy do nich

Witam Was dziewczyny!
W ten piekny drugi dzien swiat...zycze wszystkim kobietkom cudownych swiat oraz slicznych fasolek w 2011 roku:)
przesylam Wam buziaki....
Vifi, nie zalamuj sie, wierze tak jak Mirella, ze na pewno sie uda i u Ciebie zajasni gwiazdeczka...w brzuszku oczywiscie ....naprawde jestem o tym swiecie przekonana...
Przesylam Ci gorace wibracje bożonarodzeniowe

u nas znowu się przeciągnie. 23 odebralam wyniki. średnie. mam antybiotyk, w tygodniu na kontrolę.
miesiąc było ok
chyba na razie odpuszczę totalnie. jestem na etapie -i tak nic z tego nie będzie-

kaśku - ja też mówiłam że nic z tego nie będzie a okazała sie inaczej także mów tak dalej.........

To ja tez mowie, ze nic z tego...jutro termin @ i wszystkie objawy jakie mam przed nia sa, takze...nie licze na nic...

Kasku, znam takie malzenstwo, ktore tez przez trzy lata sie starali i nic..mieli jakies problemy zdrowotne i nie dawali im szansy...ktos im powiedzial zeby wstrzymali sie przez kilka miesiecy od wspolzycia i tak zrobili..trzy miesiace wstrzemiezliwosci...i zaraz potem zafasolkowali...w pierwszym cyklu...juz jest w czwartym miesiacu i dalej nie moze w to uwierzyc

juz sie prawie koncza swieta,odemnie juz pojechala rodzinka pare minut temu,nikestety troche drogi maja a i tak jutro do pracy:-( niechce mi sie isc,wolalabym w domku byc ,a tak pozatym to zycze wam fasolek w nowym roku i trzeba cwiczyc cierpliwosc kobitki z tymi testami,chcialabym taki prezen w nowym roku,ale i tak u mnie nie bedzie i odpuszczam sobie.
pozdrowionka

Czesc babeczki!!
Zadnych smutkow, zero smutkow bedzie dobrze i juz!!
U mnie tez nie kolorowo ale co tam, poki co nie mysle, przestalam sie martwic, jest tak jak musi byc i chyba jest ok.
Sciskam wszystkie

angellika1 napisał:

kaśku - ja też mówiłam że nic z tego nie będzie a okazała sie inaczej także mów tak dalej.........

ale ja mam czarno na białym zakażenie po raz kolejny i nie mam jak tego niestety zakwestionować. dostałam antybiotyki i tyle. ja piernicze. no sory.
lipa. jak tylko wróce do wawy znowu do urologa.
w srode kolejne badania tym razem urografia także trzymajcie kciuki moje drogie i to mocno we wszystkich dostępnych kończynach.
i tak wlasnie mam - ze z jednej strony mówię dobra luzik rzucam sie w prace i odpuszczam, a z drugiej strony się wkurzam
chyba jestem zmęczona tymi lekami, ciągłe "coś" itd.

Cześć dziewczyny.

Kaśku ale jak cały czas powraca to samo to może idz do innego lekarza jeśli ten nie może cię pożądnie wyleczyć.
I nie poddawaj się, nie daj się chorobie, główka do góry. Oczywiście trzymam za ciebie mocno kciuki.

W końcu po świętach. Jakoś nie lubię tego całego rozgardiaszu .
Pewnie to się zmieni jak już będę miała upragnionego dzidziusia.
Jeszcze na dodatek siostra mojego jest w ciąży (już końcówka)i ona łazi jak by miała umżeć a nie urodzić. Ja rozumiem, że to była wpadka ale do tej pory powinna się z tą myślą oswoić.
Nie wiem o co jej chodzi bo z ciążą jest wszystko ok, a ona nawet z domu nie wychodzi bo boi się, że się przwróci. Kupiłam jej pod choinkę mały prezęcik dla dzidzi a ona nawet nie rozpakowała. Naprawdę jak tak na nią patrzyłam to aż mi się przykro robiło bo ona ma a nie chce a ja bym BARDZO chciała a jeszcze nie mam i muszę czekać.

A u mnie dalej nie ma @, także nawet nie wie kiedy będe mogła rozpocząć starania

Buziaczki

Witam kobitki:)

no i jak to się mówi "święta święta i po świętach" i człowiek bardziej zmęczony jak w normalne dni:( masakra nic się nie chce człowiek przejedzony, mąż jutro do pracy aż mi Go szkoda bo niedawno wróciliśmy od jego rodziców a mamy trochę kawałek a tu jutro trzeba wstawać przydały by się tak ze dwa dni na odpoczynek poleniuchowanie w domku pospanie do 12 popołudniu ach\...

Lacrijka ja właśnie zaglądam i patrzę co napiszesz po teście bo wiem że miałaś na wigilię a tu proszę jednak czekasz:) ale dobrze bo małe szanse żebyś zobaczyła 2 kreseczki ale w sylwestra no kto wie może będziemy się znowu tu wszystkie cieszyć z kolejnej fasolki:)

miłego świątecznego wieczorku Wam życzę papatki:)

cześć dziewczynki, nie było mnie ale jak wiecie przygotowania do świąt itd. ale już koniec.

ten tydzień będzie wolny ale za to nauka do egzaminów czeka...

dobranoc, papa