STARANIA O CIAZE

Już po Usg widzieliśmy fasolke z serduszkiem i słyszeliśmy serduszko dzidzi maleństwo ma 5,4mm. Fotkę wrzucę jak będe w domu
Ja temperatury też nie mierzyłam cały czas ale wiem ze standardowo miałam 36,5-36,6 zaczęłam mierzyć w listopadzie i byla 37 i taka sie utrzymuje cały czas.
MArta nie trzymaj nas w niepewności trzymam kciuki i przesyłam ciążowe wibracje

Hej kochane:)


Ja jutro zaczyna 6 tydzień Objawy masakra rano i w nocy strasznie mnie mdli cycuchy bolą ze aż strach cały czas bym spała jak jestem na zakupach idę na badania robi mi się słabo.

Zawsze myślałam ze te objawy nie są aż tak męczące mój już chce uciekać bo mówi ze teraz się śmiejesz a zaraz będziesz płakać heh



Ale powiem wam że w tym miesiącu nie spodziewałam się ze będę w ciąży żadnych objawów nie miałam jedyne co to okres mi się spóźniał po 4 dniach spóźnienia @ zrobiłam test i hurra

Wiem Zuza...przeczytalam dzisiaj wszystkie Twoje posty tutaj i na fm, poczawszy od wrzesnia I jeszcze raz Ci serdecznie gratuluje...

Ja tez nie mam zadnych, wszystkie objawy @, dlatego nawet sie nie nakrecam i wy dziewczyny tez nie...Angelika nieraz mi sie spoznial okres, bylo nawet ze 5 dni, takze wole poczekac...a brzuch znow boli...heh

Zuza zapraszam do sierpniowych mam :0 bo chyba tp masz na koniec sierpnia? i załóż suwaczek

Marto ja Ci powiem ze teraz czasami mnie boli brzuch tak jak bym zaraz miała @ dostać masakra.

Trzymam kciuki aby Tobie też się udało

angellika1 napisał:

Zuza zapraszam do sierpniowych mam :0 bo chyba tp masz na koniec sierpnia? i załóż suwaczek

Dziękuje zaraz wchodzę tak mam na 24 sierpnia

Zuza napisał:

Marto ja Ci powiem ze teraz czasami mnie boli brzuch tak jak bym zaraz miała @ dostać masakra.

I tak jest chyba przez całą ciążę

nikusia1988 napisał:

1) bewipo
2) Marta M od czerwca 2010, pierwsze
3) gosiak od lipca 2010, pierwsze
4) Nati
5) Mała
6) delfinek
7) Lacrijka od czerwca 2010, pierwsze
8) Agusia83
9) Diana do grudnia 2010 pierwsze
10) ViFi od lipca 2009; 30-03-2010-ciąża obumarła; od sierpnia 2010,pierwsze;
11) Nikusia1988- od listopada 2010r pierwsze

Witam kochane no i ja do listy się wpisałam mam nadzieję że szybko będziemy się wypisywać ja coś czuję że ten rok 2011 będzie dla Nas dziewczynki owocny, wszystkie podobnie się staramy mniej więcej od wakacji także niedługo powinno się udać za co trzymam mocno kciuki:) mój mąż to też już strasznie się nakręcił już nawet mu się śniło że jestem w ciąży, ale ze mnie taka pesymistka jest że już sobie wymyśliłam że sny się na odwrót tłumaczy zuzka ja Ci też jeszcze raz gratuluję święta na pewno były wesołe wiedząc że rośnie w Tobie fasoleczka:)

Witam wszystkie forumowiczki
byłam dziś u ginekologa ale nadal nic nie widać na usg powiedział, że prawdopodobnie do zapłodnienia doszło przed grudniową @ czyli przed 10.12, tyle że ja test robiłam 11.12. i wyszedł pozytywnie...nic z tego nie rozumiem gdyż z moich obliczeń wychodzi ze zaszłam w ciążę w dni niepłodne chyba że coś się poprzesuwało jestem wściekła na lekarza bo powiedział mi że "coś" widzi na ekranie ale nie może mi powiedzieć czy to ciąża bo może to być jakieś krwawienie w macicy, a druga "miła" wiadomość, to że widzi jakąś torbiel na jajniku!!! 2 tygodnie temu jak mnie badał to nic takiego nie widział!!! on jest ślepy czy jak nastraszył mnie jak cholera , bo mam już guza w piersi i jestem pod stała kontrolą, a teraz jakaś torbiel??? ehh...nie wiem zapisałam się jutro do innego gina prywatnie, ale nie wiem czy jest sens iść do niego jak mi powie to samo??? a wizyta 70 zł
i usg też 70zł nie pozostaje mi nic innego chyba jak czekać cierpliwie, ale z tym ostatanio u mnie krucho tak bardzo czekałam przez te 2 tygodnie na dobra wiadomość ,
a tu Dziewczyny po ilu tygodniach u Was było widać fasolkę na usg? Wogóle po jakim czasie można ją zauważyć?
Mirella córcia Ci śliczna rośnie...
PM dziękuję za gratulację, ale widzisz że jeszcze z tą moją fasolką to nie wiadomo jak jest.

Sylwik ja bym szla do jeszcze jednego gina...wiem ze to kosztuje, ale zdrowie w koncu najwazniejsze! A moze Cie uspokoi, po co sie niepotrzebnie stresowac...zreszta fasolka tez czuje stres mamusi

I nikt mi nie odpowiedział...
Smutno mi...

nikusia jesli chodzi o ten test owulacyjny to nie uzywalam, wiec nie wiem...skoro dziewczyny Ci nie odpowiedzialy to albo nie uzywaly albo jeszcze nie przeczytaly Twojego postu...

A skoro nikt nie wie to ja będę pierwsza bo już zamówiłam go...
I się okaże czy warto było go kupować...
Pozdrowionka
Narazicho

Nikusiu ja też nie używałam więc jak już zamówiłaś to sama go sobie przetestujesz:) ja tak szczerze mówiąc to chyba nigdy nie użyję testu owulacyjnego bo jak nie będzie wychodziło to dopiero będę się podłamywać że test pokazał że jest owulacja a fasolka nie będzie się pojawiać! ja w tym cyklu pierwszy raz zastosowałam metodę polecaną przez dziewczyny że co drugi albo co dzień przytulanko także w ten sposób raczej nie przegapi się owulki