STARANIA O CIAZE

moglabys mi sprawdzic....bo ja w 6t3d ciazy mialam 16898 ....tyle, ze zawsze robilam bete kolo 16 a w ten dzien musialam o 8 rano...a wiadomo, ze za te kilka godzin to beta urosnie...

Kolejne kolumny to: dni od pierwszego dnia okresu, tygodnie od pierwzego dnia okresu, dzien od mozliwego zaplodnienia, wydarzenie (np. pojawienie sie pecherzyka zoltkowego, bicie serduszka), srednia wartosc hcg i ostatnie zakres hcg w danym dniu

Jak masz jeszcze jakies pytania to pytaj

przepraszam, ze tak Cie mecze.....

juz rozumiem...czyli w moim przypadku brakuje 2 tys....no, ale z drugiej strony gdybym zrobila bete po 8h jak zwykle to chyba wartosci bylyby odpowiednie....nie? jak myslisz? chyba nie musze sie marwtic...w koncu do zaplodnienia moglo dojsc kilka dni pozniej niz mysle....

Agusia wszystko jest super, tabelka to tabelka, to takie usrednienie...masz identyczna sytuacje do mojej: ja w 6t i 3d mialam 17 017, czyli wynik prawie identyczny...tabelka mowi ze ten wynik odpowiada 6t0d. Mnie na usg pani powiedziala ze wczesna ciaza, ze do zaplodnienia doszlo pozniej niz wychodzila owulacja...gdyby wierzyc tabelce owulacje mialysmy trzy dni pozniej...


Ale najwazniejsze jest to ze wszystko w porzadku i dzidzia sie rozwija...i znow jak wierzyc tabelce to serduszko naszym maluszkom juz stuka

Bardzo Ci dziekuje za interpretacje...
a z tym serduszkiem, to juz sie nie moge doczekac jak go uslysze....mam skierowanie na usg, w piatek zadzwonie i postaram sie umowic na poniedzialek...to bedzie moj 7t3d....oby juz wowczas bilo:)

U mnie dziś kolęda wyobraźcie sobie że dopiero o 22 był ksiądz no ale już spokój jutro w końcu mogę pozbyć się choinki bo już "wyłysiała"
No to przed Martą i Bewipo jutro wielki dzionek zobaczą swoje piękne fasolinki z bijącymi serduchami:)
Zmykam się kąpać i męża troszkę pozaczepiać
Dobranoc do juterka papa

a do tego sie uspokoilam, bo teraz widze, ze w tym momencie beta rosnie juz troszke wolniej....a jak czekalam na wynik to myslalam, ze powinnam miec kolo 34000...teraz jestem spokojniejsza
Martusia, jeszcze raz dziekuje

Hah Agusia...rowno idziemy do przodu..ja jutro mam usg i to bedzie moj 7t3d Tak samo jak u Ciebie..takze mam nadzieje ze przekaze Ci jutro dobre wiesci i dobrze nastawie na Twoja wizyte poniedzialkowa.. Wizyte mam o 17, takze kolo 19 powinnam do Was napisac

moja beta się zgadzała w 100% z tym, co pokazywała rozpiska, jaką dostałam po badaniu ( to ta, którą wkleiłam na forum )

z serduszkiem różnie jest, to naprawdę zależy.. kiedy ja widziałam serduszko, w tym samym czasie znajoma moja jeszcze nie widziała nic tydzień później zabiło ładnie

Agusia ja tak samo myslalam...pierwszy wynik: 13 255, po 48 godzinach spodziewalam sie jakichs 25 000, a tu 17 017...tez tu na forum panikowalam...dziewczyny mnie uspokoily jednak i ta fajna tabelke znalazlam..tazke sie ciesze..

gosiak zaczepiaj, zaczepiaj..najlepsze dni na poczecie

monami w ktorym tygodniu i dniu ciazy, jesli pamietasz, zobaczylas serduszko??

Bardzo sie ciesze...bedziemy miec usg w tym samym momencie ciazy
oczywiscie, ze musisz napisac jak bylo na wizycie i pokazac zdjatko malenstwa...
ja sie ogolnie martwie, bo to moj pierwszy dzidzius, do tego w tamta srode zaczelam plamic, na szczescie plamienia zanikly...jednak nadal biore duphaston jak doktor kazala...a poza tym to mam tylko zachcianki, jem duuuzoo...ale staram sie nie jesc swinstwa (chipsy, czekoladki)a do tego strasznie bola mnie piersi...jak w nocy czy nad ranem wstaje siku to musze je trzymac,,,,a jelsi chodzi o siusianie, to czemu nie ma lozek z otworami na siuski...hahaha....chyba nawet podczas zapalenia pecherza nie chodzilam tak czesto do kibelka:P

Wiem, kontroluje na biezaco sytuacje kazdej z dziewczyn Ja tak samo jak nie mam biustonosza to podtrzymuje je rekami I dzisiaj pierwszy dzien w ktorym nie wymiotowalam...haha..taki kilkudniowy ciag i idzie sie przywyczaic..az sie dzisiaj martwilam czy wszystko w porzadku, bo tak bez spotkania z Felkiem2??

No nic...ja ide nynac.. Napisze dopiero jutro wieczorkiem..Trzymac kciuki, prosze