STARANIA O CIAZE

Lacrijka kurcze no nie wiem czy coś bedzie na usg widać .Ja bym sobie bete strzeliła na Twoim miejscu i jutro juz bys wiedziała a może nawet dzisiaj

Tak sobie siedze i analizuje ten miesiac..
W sumie sporo czynników mogłoby wskazywac na to ze sie udalo :

- miałam tą kolposkopie, moze coś mi tam gin poprzepychał
- po tej kolposkopii mielismy celibat kilku dniowy ze wzgledu na plamienia, wiec nasionka małza sie wzmocniły
- mój mąż rzucił palenie, ja ograniczyłam (za duzo stresu na rzucenie)
- w tym cyklu nie myslałam chorobliwie o dziecku bo dostałam czerwone światlo od lekarza i wręcz chciałam nawet uważac ale jak (mam nadzieje) sie okazuje nie skutecznie.
- przez te bóle brzucha co miałam jadłam bardzo zdrowo i się oszczedzałam

i tak bym jeszcze pewnie kilka wymyśliła...
Wiecie ze co drugie słowo patrze na test i sprawdzam czy jest cien cienia z tego cienia hahahaha

PARANOJA !!!!
Jutro kupie jakis lepszy test, bo te co mam to sa jakies rossmanowskie i zrobie z rannnnnna, bo ten teraz to chyba z 5 czy 6 siku, nie wiem ile tam juz nad kibelkiem mam tych kresków

Melduje ze cień cienia z tego cienia nadal jest !!!!!!!!

Lacrijka ja się z dwoma takimi testami spotkałam i ich nie kupuje, ale teraz Ci nie powiem jakiej to firmy bo nie pamiętam;/ no ale ja miałam białe te kreseczki a jak Ty masz lekko zabarwioną?! to może a nóż to fasolka a na którą idziesz do gina?

Lacrijka cofnij sie o parę postów tam wkleiłaam swój test z bladą kreska i porównaj A ja myślę że jednak masz fasolkę

Do gina mam na 16, ale pojade wczesniej to zrobie sobie bete bo to w tym samym miejscu i na jutro bedzie wyniczek..pojechałabym teraz to bym miała na dzis ale małż zabrał auto a kominikacja miejska tam nie dotre na 13 a to godzina która zobowiązuje ich do wyniku na dziś. Ale teraz Gosiak mnie naprostował, bo faktycznie kreska jest ale barwy to ona nie posiada jakiejs strasznej..Ale....ja juz kiedys robiłam te rossmanowskie testy i sie do jednego takiego dokopałam schowanego i nie ma tam nic takiego jak biała fabryczna kreska..ale dobra, nie nakrecam sie. Czas pokaże

Lacrijka dziś się wszystkiego dowiesz ja w każdym razie trzymam kciuki żeby była fasolka może jeszcze za wcześnie na testa i dokładnie nie widać, a beta to już pewny wynik Ci da ale popatrz sobie na test angeliki bo to na prawdę słabiutka kreska a fasolinkę już całkiem sporą w sobie nosi może Ty masz podobny test, bo tam u angeli na teście też za bardzo koloru nie było widać tylko cień, a moja kreska była biała aż świeciła(na żywo)bo na foto to troszkę słabiej.. i nic z tej kreski nie wyszło...

Lacrijka no ja myślę że u ciebie jest fasolka Tu wszystkie zafasolkowane miały najpierw cień cienia Trzymam kciuki I teraz to już ani jednego papieroska!!

Witam wszystkie....wlasnie sie obudzilam....no moze pare minut temu....niezly ze mnie spioch, ale odkad jestem w ciazy tak wlasnie mam
Lacrijka...jesli widzisz cien cienia to moze faktycznie ta druga kreseczka:)
zobacz czy jest ona choc troszke rozowa, moze byc nawet bardzo blado....jak robilam pierwszy test to jakos wieczorem, wiec to bylo chyba z 50siku:P i mialam cien cienia...rano robilam kolejny, ale z tej samej firmy i tez byl taki delikatny cien....natomiast poszlam za namowa dziewczyn i uzbroilam sie w bobo test.....i tak nastepnego dnia, tez nie rano...bo popoludniu zrobilam bobo test i kreska wyszla juz naprawde bardziej widoczna...kilkanascie stron wczesniej tez jest pokazany moj test....
trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki.....ja mysle, ze to moze byc to o czym marzysz od dawna:)
ale kochana. naprawde kup bobo test....
...a ja dzis na 17 mam lekarza, odbieram wyniki i ide do niej z usg i z poziomem bety i wowczas okaze sie czy wszystko bedzie dobrze....

a zeby zrobic dobre zdjecie testowi to chyba musisz ustawic aparat na makro zdjecia...tak mi sie wydaje...wowczas powinno bardzo wyostrzyc

zrób zdjęcie w dziennym świetle, połóż test np na parapecie i cykaj. Wszystko zależy od aparatu oczywiście, ale dzienne światło jest najlepsze.

Wiecie co, to chyba jakis wadliwy test..bo po tej stronie co był cień cienia zrobiła sie taka żółta plamka i zamazała wszystko a na tych starych testach nie ma nic takiego..sa czytelne, całe białe z jedną rózową kreską.. To tyle mojej radości...

Lacrijak nie poddawaj sie dawaj fotkę to ocenimy Moje testy po jakims czasie też żółkły

Może jeszcze nie wszystko stracone!!
Pójdziesz do gina to może się okaże albo jutro rano teścik! A jak zrobisz betę to jutro wyniki dostaniesz a na razie cały czas kciukasy trzymamy!

A ja może strzele testa w sobotę to będzie 32dc a ostatni miałam 36d. Niby troche wcześnie ale może akurat cień cienia będzie albo znowu zawód. Ale ja niecierpliwa jestem!

Lacrijka no nieźle, nie martw się czekaj cierpliwie i uszy do góry Tu prawie wszystkie miały cień cienia, kto wie.

Oj cicho, cicho na tym forum...ja z przyczyn ode mnie niezaleznych narazie troszke zaniedbuje swoja aktywnosc w wypowiedziach, ale tak mnie wymmioty mecza, ze jej...Otworze oczy i juz nad miske, miska trzy tygodnie ze mna, smieje sie ze ja sobie na szyji uwiesze...potem zjadlam sniadanie i po 10 minutach znow oproznilam zoladek..powiem Wam, ze mam wrazenie ze smierdzi mi juz skora tymi wymiotami, posciel, powietrze...wszedzie czuje ten odor...a myslalam ze mnie to ominie...w koncu do 6 tygodnia czulam sie swietnie...

Lacrijka moze akurat sie udalo, poczekaj do jutra, a moze do wieczora