- Posty: 273
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- PM
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- delfinek83
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- ♥ Laura ♥
Mniej Więcej
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 1 miesiąc temu - 14 lata 1 miesiąc temu #70777 przez delfinek83
Madziu 
Asik
…………( …(……( ….(
…………()--()--()--()
…………||-||—||—||
……{*~*~*~*~*~*~*}
……@@@@@@@@@@@
…{~*~*~*~****~*~*}
….@@@@@@@@@@@@.
….{*~*~W DNIU*~*~}
…{*~URODZIN 100 LAT}
…{~*~*~*~*~*~*~*}
…@@@@@@@@@@@@@
……………… … )
(
………… ____ ,
, ___

Asik

…………( …(……( ….(
…………()--()--()--()
…………||-||—||—||
……{*~*~*~*~*~*~*}
……@@@@@@@@@@@
…{~*~*~*~****~*~*}
….@@@@@@@@@@@@.
….{*~*~W DNIU*~*~}
…{*~URODZIN 100 LAT}
…{~*~*~*~*~*~*~*}
…@@@@@@@@@@@@@
……………… … )
(
………… ____ ,
, ___
Ostatnio zmieniany: 14 lata 1 miesiąc temu przez delfinek83.
Temat został zablokowany.
- MagdaM
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
14 lata 1 miesiąc temu #70782 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
(Nie)dzieki babenki!!
Kurde lekarz zaskoczony...
A mnie boli kregoslup i od kregoslupa znowu leb fiksuje a ja sobie cos wkrecam...
Musze jakos wyluzowac bo oszaleje
Kurde lekarz zaskoczony...
A mnie boli kregoslup i od kregoslupa znowu leb fiksuje a ja sobie cos wkrecam...
Musze jakos wyluzowac bo oszaleje
www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.

Temat został zablokowany.
- PM
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 273
- Otrzymane podziękowania: 0
- Asik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Szczęśliwa :D
Mniej Więcej
- Posty: 2162
- Otrzymane podziękowania: 13
14 lata 1 miesiąc temu #70793 przez Asik
hmm lekarz zaskoczony...noo i wieczorem sie okaże że zadna tam pozamaciczna
tylko najnormalniejsza zdrowa dobrze zakotwiczona fasolka 
Delfinek dzieki
Mirella dzieki
dzieciaki parkami chodzą
ja będę miała parke
tylko troche róznicy miedzy nimi będzie
a za dwa lata to uuuu
już nie ten czas


Delfinek dzieki

Mirella dzieki






Temat został zablokowany.
- delfinek83
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- ♥ Laura ♥
Mniej Więcej
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 1 miesiąc temu #70794 przez delfinek83
Coś na poprawę humoru 
(wersja z cenzurą)
PAMIĘTNIK SZCZĘŚLIWCA
12 SIERPNIA
Przeprowadziliśmy się do naszego domu. Boże, jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
14 PAŹDZIERNIKA
Góry Karkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi. Wszystkie liście zmieniają kolory na pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem jelenia. Jaki wspaniały!!! Jestem pewien, że to najwspanialsze zwierzęta. Tutaj jest jak w raju. Boże jak mi się tu podoba.
11 LISTOPADA
Wkrótce zacznie się sezon polowań, nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.
02 GRUDNIA
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było pokryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną zabawę śnieżną (wygrałem), a potem przejechał pług śnieżny i zasypał to co odśnieżyliśmy. Znowu musieliśmy odśnieżać drogę dojazdową. Kocham Karkonosze.
12 GRUDNIA
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.
19 GRUDNIA
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechaliśmy do pracy, jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny!!!
22 GRUDNIA
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skur.....!
25 GRUDNIA
Wesołych pierd... Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skur....n od pługu śnieżnego...przysięgam...zabiję. Nie rozumiem dlaczego nie posypują drogi solą, żeby rozpuściło się to gówno.
27 GRUDNIA
Znowu to białe kure..wo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany. Meteorolog znowu zapowiedział dwadzieścia pięć cm tej nocy. Możecie sobie wyobrazić!?
28 GRUDNIA
Meteorolog się pomylił – tym razem napadało osiemdziesiąt pięć cm tego białego kure..wa. Teraz to nie odtaje nawet do lata! Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a ch.j przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!!!
Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozj...łem na jego zakutym łbie.
04 STYCZNIA
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem pod samochód wpadł mi pierd...ny jeleń i całkiem go rozj..ał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skur.....skie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.
03 MAJA
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej jeb..ej soli, którą posypują drogi.
18 MAJA
Przeprowadzam się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zadupiu w Karkonoszach.

(wersja z cenzurą)

PAMIĘTNIK SZCZĘŚLIWCA
12 SIERPNIA
Przeprowadziliśmy się do naszego domu. Boże, jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
14 PAŹDZIERNIKA
Góry Karkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi. Wszystkie liście zmieniają kolory na pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem jelenia. Jaki wspaniały!!! Jestem pewien, że to najwspanialsze zwierzęta. Tutaj jest jak w raju. Boże jak mi się tu podoba.
11 LISTOPADA
Wkrótce zacznie się sezon polowań, nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.
02 GRUDNIA
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było pokryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną zabawę śnieżną (wygrałem), a potem przejechał pług śnieżny i zasypał to co odśnieżyliśmy. Znowu musieliśmy odśnieżać drogę dojazdową. Kocham Karkonosze.
12 GRUDNIA
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.
19 GRUDNIA
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechaliśmy do pracy, jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny!!!
22 GRUDNIA
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skur.....!
25 GRUDNIA
Wesołych pierd... Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skur....n od pługu śnieżnego...przysięgam...zabiję. Nie rozumiem dlaczego nie posypują drogi solą, żeby rozpuściło się to gówno.
27 GRUDNIA
Znowu to białe kure..wo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany. Meteorolog znowu zapowiedział dwadzieścia pięć cm tej nocy. Możecie sobie wyobrazić!?
28 GRUDNIA
Meteorolog się pomylił – tym razem napadało osiemdziesiąt pięć cm tego białego kure..wa. Teraz to nie odtaje nawet do lata! Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a ch.j przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!!!
Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozj...łem na jego zakutym łbie.
04 STYCZNIA
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem pod samochód wpadł mi pierd...ny jeleń i całkiem go rozj..ał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skur.....skie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.
03 MAJA
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej jeb..ej soli, którą posypują drogi.
18 MAJA
Przeprowadzam się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zadupiu w Karkonoszach.
Temat został zablokowany.
- Mirella
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
14 lata 1 miesiąc temu #70806 przez Mirella
demotywatory.pl/uploads/201102/1298275771_by_Sivy92_500.jpg
to i ode mnie coś
Delfinku piękne to, ale jakbyś tak słówko szepnęła co u Ciebie?
Kaśku bo się pogubiłam, bierzesz antybiotyki jeszcze czy już nie? Co się teraz dzieje?
Magda, lekarz zaskoczony? No to kopa w zad mu, jak stać go na tylko jedną diagnozę i maniacko się jej trzyma to d... nie lekarz. Nie wyrobię do wieczora przez Ciebie
Asik taka para to się nie liczy, Marta to klasyczna jedynaczka, teraz też urodzisz jednynaka, żeby miał rodzeństwo to już o drugim myśl
to i ode mnie coś

Delfinku piękne to, ale jakbyś tak słówko szepnęła co u Ciebie?
Kaśku bo się pogubiłam, bierzesz antybiotyki jeszcze czy już nie? Co się teraz dzieje?
Magda, lekarz zaskoczony? No to kopa w zad mu, jak stać go na tylko jedną diagnozę i maniacko się jej trzyma to d... nie lekarz. Nie wyrobię do wieczora przez Ciebie

Asik taka para to się nie liczy, Marta to klasyczna jedynaczka, teraz też urodzisz jednynaka, żeby miał rodzeństwo to już o drugim myśl

Temat został zablokowany.
- Mała
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 6258
- Otrzymane podziękowania: 29
14 lata 1 miesiąc temu #70828 przez Mała
Ja też chyba nie wyrobie do wieczora.
Moja koleżanka w pierwszej ciąży trafiła do lekarza, który dał jej na podtrzymanie leki za 300 zł i kazał się nastawić na najgorsze, a ona poszła na drugi dzień do innego lekarza i co jak najbardziej wszystko ok. Przez niepotrzebne nerwy straciłaby malucha, na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Moja koleżanka w pierwszej ciąży trafiła do lekarza, który dał jej na podtrzymanie leki za 300 zł i kazał się nastawić na najgorsze, a ona poszła na drugi dzień do innego lekarza i co jak najbardziej wszystko ok. Przez niepotrzebne nerwy straciłaby malucha, na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Temat został zablokowany.
- PM
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 273
- Otrzymane podziękowania: 0
- madziaska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
14 lata 1 miesiąc temu #70842 przez madziaska
Asik wszystkiego najlepszego 
Delfinek niezle to, ja tez juz mam dosc tego sniegu i mieszkam w Karkonoszach
I nawet widok Śniezki nie pomaga, kiedy wiecznie zimno.... Wiosno przybywaj!!!!
Dziewczynki, a WY nic ostatnio za bardzo o staraniach nie piszecie...@ mi sie skonczyla
6 dc..... Trzeba bedzie cos dzialac

Delfinek niezle to, ja tez juz mam dosc tego sniegu i mieszkam w Karkonoszach

Dziewczynki, a WY nic ostatnio za bardzo o staraniach nie piszecie...@ mi sie skonczyla


Temat został zablokowany.
- gosiak
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Życie cudem jest...
Mniej Więcej
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
14 lata 1 miesiąc temu #70849 przez gosiak
madziaska to pewnie działaj działaj
ja dziś 18dc i też nadal działam, ale jakoś powiem wam że mniej myślę o dzidziolu, jedynie co to ostatnio dużo śnię dziś mi sie śniło że najlepiej się rano przytulać wtedy się zajdzie najszybciej
może to prawda bo w końcu groszki najbardziej wypoczęte są
ale nam się rzadko zdarza żeby rano jedynie w weekendy 
Nati co u Ciebie jak główka?
a co się z Iwonką naszą dzieje coś dawno jej nie było?






Nati co u Ciebie jak główka?
a co się z Iwonką naszą dzieje coś dawno jej nie było?
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
14 lata 1 miesiąc temu #70903 przez Lacrijka
Mirella napisał:
Mirellka czytam sobie ten pierwszy wątek staraczek, ale jestem dopiero na 111 stronie

A co do moich norm to tak : Etap, ze nam za pierwszym razem sie uda mnie ominał, nie nastawiałam sie od poczatku ze sie uda, kolejny etap to testy owulacyjne, nastepnie konsultacje lekarskie, teraz mam tempke i śluzy ale to bardziej zeby sprawdzic czy w ogóle mam owulacje niz dlatego zeby męża czochrac w te dni

A jezeli chodzi o straszne parcie na dzidziola to towarzyszył wszystkim moim etapom, teraz juz troche lepiej.. w głowie siedza mi wakacje hahaha Egoistka ze mnie
Lacrijka, wydało się, nie chciało się archiwum przeczytać, co?
Normą w staraniach o ciążę jest przejście parę etapów, najpierw myślenie że nam to się za pierwszym razem uda, potem straszne parcie na szkraba, przytulanka co dwa dni, wykresy, śluzy, testy owulacyjne i diabli wiedzą co jeszcze, potem załamka typu ze mną to na bank coś nie tak, może jakieś badania czasem w związku z tym, potem marazm totalny typu odpuszczamy, co będzie to będzie, a na koniec niespodzianka w postaci fasolkiGdzie się mieścisz?
Mirellka czytam sobie ten pierwszy wątek staraczek, ale jestem dopiero na 111 stronie



A co do moich norm to tak : Etap, ze nam za pierwszym razem sie uda mnie ominał, nie nastawiałam sie od poczatku ze sie uda, kolejny etap to testy owulacyjne, nastepnie konsultacje lekarskie, teraz mam tempke i śluzy ale to bardziej zeby sprawdzic czy w ogóle mam owulacje niz dlatego zeby męża czochrac w te dni






Temat został zablokowany.
- Diana
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- 30 marca - wizyta u gina
Mniej Więcej
- Posty: 263
- Otrzymane podziękowania: 0
- kaśku
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 265
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 1 miesiąc temu #70923 przez kaśku
Asik pieknego zdrowego dzidziusia zycze

Magda napisz jak wrócisz
Mirella pytam bo mowilas ze cie pobolewalo coś niecoś kiedys, tak kontrolnie pytam
bo tu czarujesz czarujesz a o sobie nic nie mówisz
a u mnie było dobrze nawet ostatnio (nawet sie chwaliłam ze piękne wyniki
), nic nie pisalam bo nie chcialam zapeszać.
wytrzymalam 1,5 mca w stanie stabilnym wiec mialam nadzieje ze juz w kwietniu bedziemy działać. i w piątek wylądowalam z ostrymi bólami nerek u urologa. niestety znowu zastój, zakazenie, antybiotyki i kolejne badania. leczenie potrwa minimum do końca marca. nerki filtrują mi juz coraz słabiej bo pojawily sie kryształy a nie są to klasyczne kamienie.
ale jestem dobrej mysli i po opieką najlepszych lekarzy w wawie
to mnie uspokaja.
no i wy
w kwietniu mają mi ostatecznie powiedzieć co ze mną będzie dalej no i wtedy podejmiemy dalsze kroki. z każdej sytuacji jest przeciez jakieś wyjście


Magda napisz jak wrócisz
Mirella pytam bo mowilas ze cie pobolewalo coś niecoś kiedys, tak kontrolnie pytam

bo tu czarujesz czarujesz a o sobie nic nie mówisz

a u mnie było dobrze nawet ostatnio (nawet sie chwaliłam ze piękne wyniki

wytrzymalam 1,5 mca w stanie stabilnym wiec mialam nadzieje ze juz w kwietniu bedziemy działać. i w piątek wylądowalam z ostrymi bólami nerek u urologa. niestety znowu zastój, zakazenie, antybiotyki i kolejne badania. leczenie potrwa minimum do końca marca. nerki filtrują mi juz coraz słabiej bo pojawily sie kryształy a nie są to klasyczne kamienie.
ale jestem dobrej mysli i po opieką najlepszych lekarzy w wawie

no i wy

w kwietniu mają mi ostatecznie powiedzieć co ze mną będzie dalej no i wtedy podejmiemy dalsze kroki. z każdej sytuacji jest przeciez jakieś wyjście

Temat został zablokowany.
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0