Mamusie sierpniowe 2011 cz.2

Marta, mi pediatra powiedziała, że można tą kaszkę do zupki dodać, a jak zupka jest gorąca to nawet nie gotować, bo ona od temperatury sama napęcznieje..

bylismy na spacerku bbrrrrr ale zimno i cała droge spowrotem musiałam ciągnąć wózek bo wiało by Antkowi w twarz eeehhhhhh

ja też dałam do zupki ale chyba za dużo stąd problemy z kupką

hej dziewczyny jestem na chwile ale mzoe was troszke poczytam wysprzatalam mieszkanie łącznie z sypialnią zostało mi tylko mega duze prasowanie
Rodzinka ma nas odwiedzic, ale wyszlo to kolo poludnia wiec nic nie pieklam, M kupil dwa ciastka
A WIki jak na złość teraz usypia a oni za niedlugo będą a przyjada z synkiem 3m wiec by polezeli razem na dywanie a tak moja krzykata myszka bedzie spała no szkoda...

Marta ja tez nie wiem jak z tą manną... ja gotuje ją w 100ml wody ale nei weim jak długo powinnam, z 5 min...i potem dodaje albo do mleka albo do zupki czy obiadku...

oki czytam poki co

PS Martucha widzialam Boryska na fb wygląda extra!!!!

My po spacerku pogoda piękna słonko świeci

Marta ja jeszcze nie podaję glutenu a już chyba święty czas

Jusia Wiki pewnie się obudzi spokojnie no i udanego spotkania

zapomniałam Wam wczoraj napisać, że mamy skoczka i Majka jest nim zachwycona

i mam pytanie jeszcze. mój M miał w czerwcu wypadek w pracy i był pół roku na l4. niedawno zakończył leczenie i złożył wniosek do ubezpieczalni o odszkodowanie. miała być komisja itd. a tymczasem wczoraj przyszło nam 720zł na konto bez żadnego pisma z orzeczeniem i bez żadnej komisji.... i teraz pytanie czy mamy się odwoływać czy nie? może jakaś Mamuśka ma o tym pojęcie bo ja niestety nie

tylko z tą kaszka manna to ona mocno pęcznieje i z jednej łyzeczki przed gotowaniem potem po ugotowaniu powstaje 3 co najmniej
i ja gotuje manne osobno a potem jedna lyzeczke daje do zupki
Marta to mozesz spokojnie dawac przez butelke przez smoczek przejdzie z mlekiem

Jusia miłych odwiedzin

Pippin my tez bylismy na spacerku poltorej godzinki ale u ans wiatru nie ma i slonce piekne Iga pospala wiec chyba bylo jej cieplutko

Adee Tobie tez milych odwiedzin
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sonia powinno wam przyjsc pismo z tego zakładu ubezpieczen a jesli nie ma to mozecie zadzwonic i spytac jak to wyliczyli skoro nie bylo zadnej komisji i lekarz nie orzekl jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł Twoj M, komisja w takich wypadkach jest zawsze z tego co ja sie orientuje wiec dziwne ze tutaj nie bylo ale z reguly zaklad ubezpieczen wysyła pismo w jaki sposob zostało naliczone odszkodowane kazdy zaklad ubezp ma jeszcze cos takiego jak Ogólne warunki i tam zawsze jest napisane w jaki sposob wyliczaja odszkodowanie, powinniscie tez cos takiego dostac
no i powinni was powiadomic o sposobach odwolywania sie od tego orzeczenia

no właśnie Kasiek a my nie dostaliśmy nic tylko kase na konto. będę tam dzwonić w poniedziałek i się dowiadywać co i jak. ale zastanawiam się czy tak czasem się nie odwołać może na komisji przyznają więcej? pozatym chyba jeszcze złożymy do zusu na komisje no i z oc sprawcy też trzeba pokombinować

100 lat dla Liama, Fifiego i Dominisia
Domi fajny kojec
Beti kurcze a takie złe te meiszkania ??((((
Sonia...kurcze nieweim, nigdy nie mialam takiej sytuazji...moj Tata mial wypadek w pracy i byl na komisji i nci nei dostal...mimo ze tez byl potem w domu, i ma teraz ogromna blizne na nodze...niby nic wiecej ale wtedy wydawalo sie poważne... no ale nastepstw nie ma i nic nie dostal...
ja tez bym chciala robota do kuchni
Kinia sprzataniem bys sie zarazila??? hahaha juz dano nei sprzatalam musialam bo lazienke zapuscilam... a zreszta nie lubie jak mamy gosci a mieszkanie jak pobojowisko wyglada
Dorota mi tez sie wasze panele podobaja
Martucha ciuszki superanckie!! heheheh a kurtka naprawde świetna ale drooooga...

Kamilko ucałuj Matiego w biedny paluszek i fajnie ze sie juz przewraca na brzuszke i plecki, moja tylko na brzuszek a na plecki za leniwa jeszcze

Sonia wiec ja bym zadzwonila zaraz w pon i zrobila tam pogrom niech zaraz wysylaja pismo z wyliczeniem odszkodowania i pouczeniem w jaki sposob mozecie sie odwolac
a pismo w sumie moze wam jeszcze przyjsc w pon bo jak poczta wyslali

I koniecznie skaldajcie tez z OC sprawcy pewnie, i do ZUSU tez

Jusia z tego co wiem to nie musi być następstw by dostać cokolwiek. i ja też zawsze sprzątam jak ma ktoś przyjść. gorzej jak ktoś robi to niespodziewanie

Kamila właśnie biedny Kamilek :* całuski dla niego :* i oby mu zeszła całkowicie ta wysypka

Kasiek tak też zrobie

jestem ale tylko chwile ;/
już po wizycie Dominiś na szczęście tylko przeziębiony i nic więcej dostaliśmy leki i mamy się leczyć a za tydzień wizyta kontrolna a już się bałam że zastrzyki będą potrzebne
Jestem u mamusi więc wieczorem postaram się was poczytać Buziaki dla was i dla maluszków Dziękujemy za miłe słowa :*:*

monka super ze z dominisiem prawie ok

jusia ja też wysprzątałam mieszkanie na błysk a "ci znajomi" nic nie dzwonią ani nic czyli może nie przyjadą no cóż

sonia ja się nie znam niestety

dziekuje za GRATECZKI:)

jedziemy do tesciowej na imieniny--Oby sie nie domysliła ze w ciazy jestem...bo narazie nie chcemy nikomu o tYm mowic...

Kasiek właśnie gadałam z sąsiadem i on też tak miał, że nie było komisji i najpierw dostał kasę a za tydzień pismo

Monka super, że z Dominisiem ok :*

Viszka bawcie się dobrze

Pippin jak nie przyjdą to przynajmniej bedziecie mieli czysto

Gratki dla dzisiejszych solenizantow

Dziewczyny, trzeba koniecznie kasze manne dawac? Czy te kaszki, ktore zawieraja gluten np. Zdrowy Brzuszek lub sloiczki z dodatkiem kaszy manny nie wystarcza?

Hello ja z Mareckim w domciu więc same rozumiecie

wszystkiego najlepszego dla Filipka i Dominika z okazji ukończenia 6 mcy ahhh pół roczku już minęo

Mam wiadomość od Edytki .. nie będzie jej jakiś czas bo ma awarię neta więc nie martwcie się że coś się stało jak tylko da radę to od razu wejdzie

Maga jeśli dostaje kaszkę manną w słoiczkach to juz dostaje gluten i jest ok bo własnie o to chodzi żeby gluten wprowadzać a nie dokładnie kaszkę manną możesz nawet dawać do pociumkania bułeczkę ale pod nadzorem ja daję Szymkowi i "zajada" aż mu się uszy trzęsą