Mamusie Lipcowe 2013

Cześć mamuśki wpadłam tylko na chwilę bo przejazdem jestem w domku a wracamy na działkę i zostajemy do niedzieli jeszcze bo ładna pogoda jest.

Jestem dziś po glukozie...było fuj ale dało się przeżyć w między czasie miałam KTG i USG więc czas też mi fajnie minął cieszę się bardzo bo dziś w końcu miałam usg 3D przy okazji badań w szpitalu i nawet mały ładnie się pokazał

Pozdrawiam Was - posty nadrobię pewnie w niedzielę

Kaska ja wodę dostałam w laboratorium więc nic nie musiałam brać, dali mi taki kubeczek i w tym sobie to rozcieńczyłam:)

Mi smakowało było pysznnneee jak lukier z pączka hihi

Jeeeeeeb jaki masz balon Joanno
kaska1982 jak musisz zabrać wodę to do 75g glukozy minimum 250 ml wody, ale mi lekarka kazała 300 ml , bo mówiła, że każa zawsze 250ml, a to jest za mało i potem nie dziwne, że tego wypić nie mogą. Więc ja wlałam 300 ml wody plus cytryna i była taka słodka lemoniada nawet dobra wcale mnie nawet nie zemdliło, ale właśnie kwestia tego ile tej wody.
Ja zaraz kupuje ten olej migdałowy przeszła mi ta wysypka, ale swędzi mnie brzuch i jak tylko przykryje , go bluzką to zaczyna sie już coś pojawiać strasznie muszę mieć cienką skórę jak noworodek teraz wiem co one przeżywają i czują

Też myślę, ze nie bedzie tak źle, bo jestem słodkolubna

Dziękuję za podpowiedzi

Zmykam jakiś obiadek zrobić i muszę rybki usmażyć, a potem zalewę octową zrobić

Miłego dzionka

o mamo ! big mamo ! - Asia, świetne zdjecie jaki masz obwód brzuszka?

poszukam sobie też jakiś cwiczeń może na te ramiona... Albo Asiu, mogłabyś polecic jakieś, prócz tych które opisałaś?

Zdjęcie było robione takim obiektywem rybie oko ,dlatego tak wyszło. Brzuszek mam 90cm , bez zmian od jakiegoś czasu.

Na pewno ćwiczenia z hantelkiem ale takim ok 0,5kg byle było jakieś obciążenie, a jak nie masz to ja sobie biorę butelkę wody mineralnej
1. Unosisz rękę nad głowę i zginasz w łokciu do tyłu. Max 15 powtórzeń, w 3 seriach.

2. Przywodzenie i odpowiedzenie ręki ( poziomo do tyłu i przodu

3.Ręce w dół i podnosimy wyprostowaną rękę w łokciu w tył i do przodu

4. Pompki ale wersja dla cięzarnych

każde ćwiczenia w seriach po max 15 i 3 serie, między seriami policz do 30 i zacznij kolejną serię. Ja tak ćwiczę.

Na youtubie jest pełno tych ćwiczeń.
Dobra ide robić łobiod

bea2a, no właśnie z tym, że się nie rodzi już w pozycji leżącej to nie jest tak do końca... Dorkiszon ma święta rację... Czytałam ten artykuł wczorajszy na gazeta.pl co Nikaa o nim pisała i w sumie powtórka tego o czym w radiu była mowa... Niby od dwóch lat obowiązują nowe zasady co do porodów, ale w szpitalach tego nie stosują...
To w tym artykule chyba było o tym, że ankieterzy z fundacji Rodzić po ludzku odwiedzili ileś tam szpitali w woj. mazurskim (chyba) i w żadnym nie przestrzegano nowych zasad...
Generalnie jak czytałam opisy porodówek to sale do porodów rodzinnych są przystosowane do rodzenia w innych pozycjach, ale w salach ogólnych już nie... Tam masz standardowe łóżka pamiętające czasy Gierka... Nic poza tym, więc wybór do przyjęcia odpowiedniej pozycji żaden...
Ja chyba wolę nastawiać się na najgorsze, by potem ewentualnie mile być zaskoczoną, niż liczyć na te wszystkie "udogodnienia" a potem w szpitalu wielce się rozczarować...

A co do szczepionek to też była u mnie na zajęciach o nich mowa i moja położna raczej nie polecała tych skojarzonych... Po pierwsze-jak już zaczniesz podawać szczepionki płatne dziecku to musisz się nastawić, że do 18 roku życia będzie musiało otrzymywać tylko płatne, gdyż mają one inny skład, czy tam inaczej są skondensowane. Poza tym zwróciła uwagę, że my jako dzieci otrzymywaliśmy normalnie szczepionki zalecane i jakoś żadnej traumy po wielokrotnym kłuciu nie mamy... A rodzice decydują się na te skojarzone głównie za względu na to, by maleństwa nie kłuć wiele razy...

Ja miałam wczoraj na szkole rodzenia kąpiel i przewijanie... Czy rady położnej się sprawdzą? Okaże się w praktyce Ale ona akurat nic nie mówiła o tym, że się oliwki po kąpieli nie używa... Do smarowania główki też. Więc znów-co położna to opinia... I kogo tu słuchać...?

Moonia154, ja za to słyszałam od wielu koleżanek, że kosmetyki J&J uczulają...

Co do wózka to sama musisz wiedzieć co jest dla Ciebie ważne przy jego wyborze. Dla jednych będzie to waga bo czeka ich wnoszenie po schodach, dla drugich np. waga nie będzie miała znaczenia...
Kółka-pompowane czy piankowe? Pompowane bardziej polecane, bo łatwiej się nimi jeździ po wertepach, ale zwiększają wagę wózka... Przednie najlepiej żeby były skręcane z mozliwością blokady, bo jak wybierzesz inne to z każdym skrętem będziesz musiała podnosić przód wózka. No i żeby kółka były raczej duże, bo z małymi to się będziesz męczyć w zimę np.
Gondola-musi być w miarę duża, żeby dziecko zbyt szybko Ci z niej nie wyrosło.
Kosz na zakupy-w miarę pojemny (jeśli Ci na tym zależy) i żeby był łatwy do niego dostęp, ale też żeby nie był za nisko, bo w zimę to będziesz nim cały śnieg zbierać
Spacerówka-są dwa rodzaje-rozkładana na płasko i kubełkowa. Obydwa rodzaje mają tak samo swoich zwolenników jak i przeciwników, więc Twój wybór...
Stelaż- ile zajmuje miejsca po złożeniu-czy zmieści się do bagażnika samochodowego.
To chyba takie najważniejsze wskazówki Mam nadzieję, że cosik pomogłam

Qltoorka w czwartek mam zwiedzane porodówki to zobaczę jakie jest wyposażenie do pozycji porodowych :)Co do szczepionek to bądź tu mądry i pisz wiersze - każdy inaczej mówi

Polecam dla Waszych bąbelków



Ja puszcza to regularnie żeby malutka znała tą piosenkę może naprawdę pomoże to przy usypianiu

Moje dziecko nie lubi takiej muzy ma to po mamie

agusiaa26, no w końcu wyglądasz jak kobita przy nadziei

kaska1982, znam ten ból czekania 3,5h na wizytę...ehh... współczuję...
Widzę, że kupiłaś pościel do wózka... Ja się zastanawiałam nad tym, ale raczej nie będę kupować. A jak inne mamy? Kupujecie?

Joanna, świetne te zdjęcie

Ja dziś prawie całą noc nie spałam... Tak mnie mały boksował po bokach. Odrobiłam straty z kotami jak już mąż do pracy wyszedł. Spaliśmy wszyscy jak zabici do południa. Mały w końcu też Czy Wasze pociechy też tak harcują po nocach? Bo u mnie staje się to coraz bardziej dokuczliwe, muszę przyznać...
A wczoraj jak wracałam z zajęć to mały mi się tak bardzo wypchał po prawej stronie pępka, że aż bolało jak szłam, czułam taki bardzo mocny ucisk...
Ależ te maluchy rosną i przybierają na sile... Jeszcze niedawno marudziłam Wam, że nie czuję żadnych ruchów

Ja liczę zawsze skończone tygodnie ciąży, czyli dzisiaj 27 a w przyszły piątek 28 Tak samo liczy mój lekarz.
Co do szczepionek to szczepiłam Lenę skojarzonymi i bardzo dobrze wszystko znosiła... nigdy nie wystąpiła ani gorączka ani gorsze samopoczucie. Teraz na pewno też będę szczepić skojarzonymi 5 w 1 + pneumokoki, rotawirusy, ospa wietrzna. Dla mnie szczepienia to inwestycja w zdrowie i bardzo tego pilnowałam

Qltoorka świetny awatarek

Ja nie kupuję pościeli do wózka.. na zimę i jesień używam śpiworka podszytego polarkiem a w lecie lekki kocyk albo flanelowa pieluszka do okrycia, ewentualnie lekki rożek Dla mnie pościel do wózka to dodatkowy zbędny wydatek..

Qltoorka mam tak samo, nie mogę czasem spać,a czasem jest to znośne i zasypiam. Najgorzej jak czuję ją po żebrach, wtedy sprawia mi to nawet ból...

Ja pościeli do wózka również nie kupuję będę mieć kocyk a na zimne dni śpiworek.