- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- bea2a
- Wylogowany
- budujemy zdania
Na szybko napiszę Ci co mi Pani diabetolog powiedziała. Całkowita eliminacja: słodyczy i soków owocowych. Ograniczenie: mąka pszenna, tłuszcze, owoce.
Generalnie nie można jeść nic słodkiego, tłustego i pszennego. Prawie codziennie jem to samo. Posiłki 6 razy dziennie - co 2,5-3 godziny. Pieczywo tylko razowe, bez domieszek mąki pszennej. Bez umiaru można jeść: ogórki, sałatę, brokuły, kalafior i pomidory. Reszta produktów tylko małe ilości na jeden posiłek. Mięso tylko pieczone, na parze lub duszone i najlepiej tylko drobiowe. Owoc maksymalnie 1 szt. dziennie. Banany i winogrona wykluczone. Nie można też pić mleka bo ma laktozę i podnosi cukier. Można za to chude przetwory mleczne.
Wyobraź sobie jaką miałam załamkę jak się dowiedziałam, że koniec ze słodyczami, lodami, fast foodami i ogólnie zachciankami Przyzwyczaiłam się już ale nadal mnie to czasami wkurza.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Patrizia też liczę na to zbawienne kichnięcie
Magda kochanie oddaję hagacza - dupencją się nie martw - w bimbały pójdzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bea2a
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
magdalenal to fajnie, że nie będę sama bez męża bo już myślałam, że tylko mi się tak przytrafiło:) wiadomo, ze pomoc od mamy i teściowej też się przyda ale mąż to mąż...eh tam damy rade twarde kobity jesteśmy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do dziewczyn, które marudza ze na nic czasu nie mają i ich życie się skończyło wraz z pojawieniem się na swiecie ich dziecka- no błagam...jeśli tak mają to są same sobie winne i to one doprowadziły do tej sytuacji. Mam przyjaciółkę, która ma synka urodzonego w sierpniu i uwierzcie- tak to sobie wszystko zorganizowała z mężem, ze co chwilę słyszę, ze albo do jakiegoś spa idzie, albo wyjeżdża na weekend do innego miasta odwiedzić znajomych- sama. Jak nie fryzjer to masazyk i tak się cieszy maciersynstwem ze już się zaczyna starac o drugie... I też mnie przestrzega by nie sluchac opinii, ze teraz to już przesrane, bo jej koleżanki też tak mówiły, ale to są takie osoby, które nikogo do dziecka dopuszczać nie chciały to teraz mają za swoje... Mnie jej przykład naprawdę podbudowal
Bylam dzis na warsztatach Mama Pyta. Był słynny pan Zawitkowski czy jak mu tam... Śmieszny, fajny facet. Po wykładzie podeszlam zapytać go o ten cholerny rozstep mięśnia prostego. Poradził tylko uczeszczanie na basen w ciąży...
Ku mojej uciesze była też polozna - szefowa bloku porodowego szpitala w którym chce rodzic. Swietna kobieta. To w jaki sposób mówiła o porodzie powodowało uśmiech na ustach wszystkich ciężarnych, a jak nam jeszcze puściła filmik z porodu swoich przyjaciół - istny wyciskacz łez to ciężko było się nie wzruszyć. Też po wykładzie podeszlam do niej i wypytalam o kilka spraw.
Warsztaty były dość długie bo trwały 4,5 godz a po nich musiałam pędzić zaraz na ostatnie zajęcia w szkole rodzenia- dzis były ćwiczenia na pilkach i workach uczylysmy się oddychać itp a partnerzy masowac teraz tylko to wszystko zapamiętać
Jutro doczytam Was a teraz mykam spać, bo taki nadmiar wiedzy mnie dzis wykonczyl :-P
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinap
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 984
- Otrzymane podziękowania: 0
Wracając do tematu bujania dzidzi - ja oczywiście nie jestem pozbawiona uczuć i wiadomo ze uwielbiam tulić jak dotąd dzieci w rodzinie czy u znajomych, tylko chce ograniczyć takie bujanie czy noszenie kiedy dziecko ładnie, grzecznie lezy a widzę ze np. mogą tesciowa bierze córeczkę mojej swagierki na ręce nawet jak ta grzecznie lezy :|
I wiem, ze zarzekanie sie ze będziemy robiły tak czy tak to nic nie da bo to dziecko dopiero nam pokaże na ile da sie nam wyspać czy odpocząć.
Przykładu nie musiałam długo szukać, dzis po południu przyjechała do Nas kuzynka z mężem i 3 miesięcznym dzieckiem. Oni mówili ze nie będą bujać bo sie przyzwyczai a mały od kilku dni nie moze zrobić kupki i wpadł w taka histerie chyba z bólu brzuszka ze go zaczęli bujać na zmianę aż im sił brakowało, mały aż podskakiwał tak był od razu bujany. Dodatkowo od urodzenia jeździ w zapiętym nosidelku - to akurat normalne ale mówili ze co by sie nie działo to bedzie jeździć zapięty a dzis? Jak opanowali ta histerie to zeby tylko sie nie obudził otulili go grubym kocem bo strasznie sie spocil z tego płaczu i pojechał do domku u mamy na rękach (na szczęście to tylko 13km).
Takze jak widać dzieci Nam pokażą gdzie jest granica
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinap
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 984
- Otrzymane podziękowania: 0
No i mam nadzieje ze ktoś w niedalekiej okolicy bedzie miał nie zablokowane wifi by moc korzystać z netu bo nie wiem ile potrwa zanim podłącza Nam internet na nowym mieszkaniu
Na moich plecach są nieźle efekty prasowania w ogrodzie. Plecy miałam dosyc mocno odkryte wiec teraz po kąpieli zrobily się czerwone
A przed Nami ZIELONA NOC!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinkanice16
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Ksawery 16.07.2013 / 8.59 ♥
- Posty: 1209
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Co do porodu to ja sie nawet nie ludze ze latwo pojdzie... Z Miss odkad zaczal mi odchodzic czop do cesarki to minelo 3 dni(ale takich konkretnych boli to tylko albo az 12 godz )wiec tym razem pewnie bedzie podobnie... Ale ciul chociaz sie nawdycham gazu i bede miec fazowy porod ... Z Mezulkiem mamy deal ze wychodzi w momencie jak dzidzia zacznie wynurzac sie z nory ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce ...
Zycze Wam spokojnej nocki i zeby jutrzejszy dzien byl lepszy od poprzedniego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
No i stało się. Wypierdaczyłam się na schodach... z kawą w ręce i kanapką na talerzu... Na szczęście poleciałam na kolana rozlałam trochę kawy i zamoczyłam bułę. Nie musiałam jej za bardzo gryźć Nic mi się na szczęście nie stało ale łapy i kolańska mi się trzęsą.
Miłego SPOKOJNEGO i bez smutków dnia Brzuśki.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
wczoraj miałam jakiś kryzys i sie popłakałam że musze byc w pracy haha dobrze ze jeszcze zadnej klientki nie było chyba wszystkie jakis wczoraj gorszy dzien mialysmy...
dzis z kolei ciezko mi sie spało - co chwile sie budziłam i przekrecałam, goraco mi bylo i wogóle....maskara
dziekuje za miłe słowa :*
karolinkap wiem ze ci smutno, jednak to rozstanie z bliskimi ale czeka cie tak piekny etap w życiu że szybko przejdzie :* bedzie dobrze kochana i nosek do góry
to dzos wielki dzień-trzymam kciuki i szybkiej przeprowadzki życze :*
kasiak współczuje - bedzie dobrze, to tylko okres przejsciowy :*
siwa ladny ten wozeczek! i jeszcze za 100 rewelacja
uniuni to nie koniec świata - dasz sobie z tym rade!! dietka (co bedzie słuzyc i tobie i dzidzi) i dooooobrze bedzie a ta pielegniarke to bym utlukła-fakt.... wiele kobiet ma z tym problem i daja rada trzymam kciuki i płakac mi tu!
hehe babcia mnie rozwaliła
NataliaK moze maz wygospodaruje chociaż tydzień nie ma co sie matwic na zapas a fakt-tesciowej tez bym nie chciała na poczatku hehe choc ja lubie zeby nie było
patrysia bidulo - bedzie dobrze, przejdziesz przez te czarne chmury :*
co do noszenia. mam kolezanke której maly sie tego strasznie domagał. okazalo sie ze ma zaburzenia si (integracja sensoryczna www.integracjasensoryczna.org.pl/ ). maja to dzieci mam które czesto w ciazy leżaly (z lenistwa czy tez z powódek medycznych). pól roku było udreki bo ciagle rece i rece, potem lekarz zdiagnozował, dal specjalna rehabilitacje i zupełnie inne dziecko!
uwazam tez ze płacz jest jedynym sposobem na komunikacje i dziecko nam sygnalizuje ze cos jest nie tak - ze np czuje sie samotne.ogladałam ostatnio dokument na ten temat. jezeli dziecko płacze i go nie przytulimy to ono zaczyna przestawac sie z nami komunikowac (bo i po co jak i tak na to nie odpowiadamy) i zamyka sie w sobie. skutkuje to tym,ze takie dzieci sa potem zamkniete w sobie, niesmiałe, mniej towarzyskie, maja predyspozycje do nałogów i agresji. a i z ciekawostki - dziecko gdyby od urodzenia nie byłoby wogóle przytulane-umrze....podobno tez dziecka do 3 miesiaca nie mozna rozpiescic bo ona jest mentalnie jeszcze płodem. poza tym w brzuszku przytulało sie do nas 24h/dobe wiwec ciezko na pewno takiemu malcowi jak nagle ma to bardzo ograniczone.
ja sie lubie przytulac wiec pewnie sie to tak skonczy hihi wyjdzie w praniu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bea2a
- Wylogowany
- budujemy zdania
Wczoraj miałam mieć zwiedzanie porodówki na szkole rodzenia ale nie było naczelnej i mieliśmy zajęcia z noworodków. Bardzo sympatyczna położna z neonatologi opowiadała o noworodku, co on czuje po porodzie i później a potem pokazywała pielęgnację dzieciątka.
Z najważniejszych rzeczy a propos kosmetyków mówiła, że od pół roku nie używa się niczego do pępuszka, tzn. ewentualnie jak się coś w nim dzieje to można psiknąć Octeniseptem ale spirytusu się już nie używa. Jedyne co to trzeba go dokładnie osuszyć patyczkiem do uszu po kąpieli, żeby tam woda nie została. Poza tym najlepiej kupić płyn do wlania do wody do kąpieli (najlepiej Oilan, Oilatan, Emolium, Balneum na początku a później można inne). A po kąpieli nie smarujemy niczym dziecka bo te produkty są już natłuszczające i nawilżające. Mydełek i płynów bezpośrednio na skórę nie używamy do ukończenia 1 miesiąca życia. Pupkę smarujemy tylko na noc. Może być Sudocrem, Linomag, Alantan, Bepanthen ale mogą też być inne, wg uznania. Każde dziecko jest inne i trzeba dostosować krem. Jeśli dziecko ma delikatną skórę to trzeba czasem używać kremu do pupy po każdym przebraniu pieluchy. Ale to trzeba obserwować dzidzię. Poza tym warstwa cieniutka kremu, żeby pupa nie była biała. Pudru, talku nie używamy, zwłaszcza u dziewczynek żeby nie dostał się do warg sromowych bo mogą być potem zapalenia sromu.
Uczyliśmy się też kąpieli i ubierania noworodka oraz jak reagować na symptomy chorób.
Jestem zadowolona, że chodzę do tej szkoły. Ciężko byłoby to wszystko samemu przećwiczyć.
Na koniec Pani dała nam namiary na siebie i powiedziała, że mamy dzwonić jak urodzimy to przyjdzie zobaczyć czy wszystko u nas i dzidzi jest ok. Miło z jej strony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patrysia305
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 403
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja noc też nie najlepsza - katar mnie dobija.
Życze miłego dnia wszystkim
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
magdalenagal ty uważaj bo to juz drugi "wypadek" :*
patrysia trzymam kciuki
ja standardowo za godzinke do pracy i wracam wieczorkiem jeszcze tylko do majówki intensywniej a potem sie oszczedzam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.