Mamusie Lipcowe 2013

Kurde, za każdym razem jak któraś z Was opisuje co u niej na szkole rodzenia mówili to doznaję szoku, bo okazuje się, że co położna to inne rady... Wniosek chyba taki, że nie ma jedynej słusznej recepty... A co tam, kiedyś nasze mamy, a tym bardziej babcie i prababcie nie miały takiego dostępu do wiedzy, a jakoś wszystko przebiegało bez komplikacji... Chyba nie trzeba sobie zbytniej głowy więc zawracać tym jaki np. kremik na pupę lepszy, czy pudrować czy nie i czym np. osuszać pępuszek... Bo osiwieć można od tych wszystkich tak różnych od siebie rad "specjalistów"...

Magda, uważaj na siebie....jejku...upadki tym bardziej teraz w III trymestrze nie wskazane... Nie chcemy jeszcze rodzić przeca...

karolinap, udanej, szybkiej i sprawnej przeprowadzki Nowy etap w życiu, będzie cudownie

uniuni, z dwojga złego dobrze, że wiesz co jest grane niż miałabyś żyć w niewiedzy, więc teraz tylko spiąć pośladki a że do końca naszej 40tygodniowej wędrówki już niedaleko to i przeżyjesz dietkę

Spróbuję się dziś wbić na te darmowe badania USG... Chociaż nie wiem czy moje maleństwo na 3d już nie jest za duże... Ja ostatnie planowane trzecie prenatalne u siebie w przychodni mam mieć za miesiąc około, ale z tego co słyszałam od jednej dziewczyny, która była już u tego lekarza to tylko mierzy i waży i tyle... więc to już nie jest takie badanie jak to w 14 czy 21tc...

troche mnie nie bylo i tyle postow haha dobre ale jakos poczytalam was

hejcia !


kurcze Emi, ciekawe to, aż poczytam o tych zaburzeniach.
a co do przytulasków jestem 10000% zaaa przytulanie, pieszczotki, całuski, już nie moge sie doczekac zrozumiałe, ze dla dziecka prócz cyca to cały świat miałam raczej na myśli noszenie i potrząsanie dziecka, tak jak ktoś tu pisał, przez np zatroskane babcie i branie ich na rece wtedy kiedy zupełnie spokojnie i grzecznie sobie leżą w wózku czy leżaczku, tylko dlatego bo zrobiły mały grymas albo są ruchliwe i NA PEWNO zaraz sie rozpłaczą

Magdo, uważaj na siebie, słyszałam o ciążowych zachciankach, ale żeby bułka moczona w kawie...

Karolinap, rozumiem Cie, bo ja mam podobną sytuacje, też niedługo sie wyprowadzamy od moich rodziców. Fajnie masz, bo Twoja mama rozumie to, że chcecie pobyc sami. Moja za to ciągle z wyrzutem pyta "źle wam sie tu z nami mieszka"...

pozdrowionka !

a dziś na 15:40 mam prenatalne. Trzymajcie prosze kciuki, żeby mała zaś nie wypieła sie dupką

Mamuśki, jeszcze 2-3 miechy i bedziemy miały takie Kruchy (no może niektóre w spodniach hihi)

ale pupka słodziutka i te stópki .. nic tylko całowac

magdalena takie upadki nie wskazane uważaj na siebie

bea fajna widać ta szkoła rodzenia, widać dużo ciekawych porad Wam dają dobrze, że możesz nam dalej przekazać

lacrijka słodkie to zdjęcie, ja dziś właśnie do męża mówiłam że doczekać się nie mogę jakie to dziwne, siedzi sobie takie dziecko w brzuchu i czeka...po 9 miesiącach nagle wie, ze ma wyjśc...nie ogarniam tego jest to dla mnie jakiś cud naprawdę - otworzyłybyśmy brzuchy nasze teraz a tam człowiek...i skąd się wziął? hehe ja to jakoś to rozumiem jako kobie ale dla mojego męża to jakaś abstrakacja jest

ja dziś w nocy i do teraz mało ruchów czuje, położyłam się teraz bo byliśmy na zakupach i sprzatałam w mieszkaniu i czuwam czy się mały rusza może śpi po prostu albo się tak ułożył a ja już jakieś tu schizy robie...

zjemy obiadek i jedziemy na działeczke na kawke a póżniej do teściowej bo ma dziś imieminy...po drodze wskocze też odebrać wyniki wczorajszych badań...trzymajcie kciuki oby wyszło małe ryzyko tego choróbstwa.

Przeprowadzka w 7 miesiącu to naprawdę wyczyn. Od rana zbieram pierdolki, przekładam rzeczy z miejsca na miejsce, tyle się tego nazbierało, ze nie wiem ile kursów trzeba bedzie zrobić zeby wszystko przewieść
Położyłam się troszkę na kanape zeby odpocząć
Maz nie pozwala mi nic dotykać, mam leżeć i odpoczywać. A ręce aż same się rwa zeby coś pomoc

Carmelove Moja mama rozumie ze chcemy być na swoim, trochę prywatności za to u mnie tata wciąż powtarza:"po co? Czy zle Wam tutaj? A. pójdzie do pracy a Ty zostaniesz sama i będziesz musiała gwigac wózek na 2 piero" Boi się o córeczkę i bardzo chciałby zatrzymać mnie przy sobie

No cóż, klamka zapadła

Lacrijka śliczna ta Kruszynka

Witam wszystkie mamy ale mialam dziwny sen. Siedzialam u rodziców na kanapie, trzymałam ręce na brzuchu żeby lepiej poczuć jak się Bąbel rusza...a Bąbel zrobił chlup i juz lezal mi na brzuchu to bylo smieszne
Ogólnie samopoczucie mam niezłe, myślałam, że będę bardziej obolała po pracy w ogrodzie a potem jeszcze w domu, a tu niespodziewanka bo prawie nie boli. I nawet wstanie z łóżka nie było problemem

Pojadę zaraz może do znajomej i pójdziemy na spacer bo pogoda w sam raz na chodzenie

Magda uwaga na schodach żeby twój mały lokator nie zrobił chlup przed czasem
Patrysia samych dobrych wieści z wizyty

hejka

carmelove no to trzymam kciuki bo moj maly jakos od paru wizyt nie chce pokazac jak wyglada albo jest bokiem albo sie obraca :/

magdalena uwazaj na siebie dobrze ze sie nic nie stalo

Ja dzis humorek troche lepszy okno do pokoiku zamowione i lozeczko tez wiec teraz nic tylko czekac az sie to wszystko w koncu ruszy mam nadzieje ze do czerwca sie ten moj maz sprezy i skonczy pokoik a dzisiaj ide na spotkanie z okrasą ma gotowac zdrowe potrawy i maja byc jakies pokazy i zachwalania zdrowej kuchni

Moj maluszek to tak roznie sie rusza ale zaczynaja to byc ruchy juz troszke niezafajne czasem to sie tak rozciaga powoli ze az boli no ale co sie dziwic rosna nasze dzieciaczki i maja coraz wiecej sily

hej kochane wybaczcie ,ale nie mam czasu Was nadrobić
Wczoraj wróciliśmy późnym wieczorkiem, zaliczyliśmy też Kraków, pogoda była piękna:)
Dziś również upał i popołudniu wybieramy się na działkę na grila:) Zamarynowałam już mięsko i boczek

Zdjecie z wczoraj

Uploaded with ImageShack.us

miłego popołudnia:)

Qltoorka właśnie zauważyłam, że co położna to inne zdanie i właśnie dlatego zdecydowałam się na właśnie tą szkołę rodzenia bo szpital, z którego są położne, a dokładniej oddział neonatologii jest jednym z najlepszych w Polsce. Chciałam usłyszeć od źródła dobre rady:) Oczywiście ta położna, która z nami miała zajęcia była dość młoda - myślę, że 40 lat nie miała - a mówiła, że zdarzają się położne starej daty, które mówią i tak po swojemu ale ona nam przekazywała wiedzę prosto z laboratorium. Bo na Polnej prowadzą badania nad noworodkami, zwłaszcza wcześniakami. Zawsze jednak powtarzała, że każdy noworodek jest inny i nasza intuicja i tak nam dużo podpowie

A dziś spotkała mnie niemiła sytuacja w tramwaju. To są minusy mojego małego brzucha
Wsiadam do tramwaju, a tu jedno wolne miejsce. Idę do tego miejsca, już siadam... a tu nagle jakaś babka +50 mnie staranowała i usiadła na tym miejscu. Rozmawiała z kimś przez telefon i jeszcze jakieś komentarze robiła, że ona starsza przecież nie będzie ustępować młodym miejsca i że to skandal... A ponieważ dzisiaj bardzo ciepło, to akurat miałam ochotę usiąść bo mi słabo było a tu takie babsko wredne... Z tego jednego powodu chciałabym mieć większy ciążowy brzuszek

bea2a uwierz mi ,że brzuszek nie zawsze pomaga... moja znajoma opowiadała mi ,że jechała autobusem i stała, starsza Pani zauważyła, że ma brzuszek więc o dziwo wstała i mówi ,żeby sobie siadła ale...z boku wyskoczyłem jakiś dziadek i rzucił textem "puściła się to niech stoi.." to szczyt jak ludzie traktują kobiety...
Inna znajoma znów siedziała na takim krzesełku gdzie siedzi jedna grubsza osoba lub dwie szczupłe, miała obok siebie torebkę starsza Pani podeszła podniosła torebkę i rzuciła nią jej w brzuch i sobie siadła CHAMSTWO CHAMSTWO i jeszcze raz CHAMSTWO
Ciąża to nie choroba , ale ma prawo być Nam słabo, nie dobrze, mogą boleć Nas nogi czy ciaża może byc zagrożona..ale ludzie to ludzie.

Witajcie w upalny dzionek

Ja się już dzisiaj spakowałam , tak na wszelki wypadek do szpitala, mam przeczucie ze mnie złapie wcześniej....bo mnie ta rana tak ciągnie po cc, za dwa miesiące będę juz dzień po planowanej cesarce, jak o zleciało
Kochane, brzuszki cudowne , mój to by się w obiekywie nie zmieścił, a w sumie moje dupsko....jakbym miała tam napchane ...

Pozdrawiam

Joanna89 masz rację chamstwo się szerzy. Jakby się nie puszczała, jak to ten dziadek nazwał, to nie miał by swojej emeryturki zgred jeden. Dzieci nadal jest mało i po to robią ustawy z rocznym macierzyńskim, żeby zachęcić kobiety do rodzenia. Te dzieci będą pracowały na nasze emerytury. Bez nich to do śmierci będziemy pracować !

A propos macierzyńskiego. Informacja z dzisiaj - roczny macierzyński ma przysługiwać wszystkim matkom, które urodziły i urodzą w 2013 roku, łącznie z matkami I kwartału. Udało się młodym mamom wywalczyć

Boże, jakie Wy sytuacje opisujecie...masakra... Chyba bym skwitowala takie zachowania jakimś komentarzem typu że to moje dziecko będzie charowac by takie staruchy miały co zrec na emeryturze...więc jestem ważniejsza jednostka spoleczna... Albo coś innego... Współczuję takich sytuacji, bo mnie by to ciśnienie podniosło... Dlatego już nigdy, oprócz ciężarnych of course, nie ustapie nikomu miejsca... Bo geriatria to zawsze uważała se wszystko im się należy... Niby tacy bez sił ale jak tylko bus lub tramwaj podjedzie na przystanek to sily witalne jak u 15latkow...
Ja całe szczęście ostatnio spotykam się z ludzką życzliwością. I w komunikacji i w sklepie... To snak że chyba jestem już duuuuza
A tak w ogole to pozdrawiam Was z Parku Śląskiego Zapisalam się na te bezpłatne usg 3d, kolejka była, zapoznalam się z fajna wrześniową mamą i badanie mam na 16.30. To nawet husband zdąży z pracy dojechać to obejrzymy synka razem...
A swoją drogą, to bardzo ciekawe gdy usg wykonywane jest w...carrefourze, haha...