Mamusie Lipcowe 2013

Dzień dobry. Dziś pogoda dupna bo od nocy pada deszcz ale o dziwo humorek dopisuje na razie jest ok, pogodzilismy się z mężem, na jak dlugo to się okaze dziękuje za mile slowa i babskie poparcie
Bylam wczoraj na spacerze nad jeziorem, posiedzialam na huśtawce, troszkę zimno bylo ale trochę mi ból glowy przeszedl. Przez dwa dni mnie meczylo i dopiero wczoraj wieczorem przeszlo.
Byliśmy wczoraj w typowo męskim sklepie na zakupach bo męża brat ma dziś urodziny i jak się zobaczylam w lustrze jaka ja wielka jestem to aż ciężko uwierzyć! W domu tez mam lustro, ale w lazience zawieszone jest wysoko, wiec nie zwracalam uwagi na brzuch, a duże lustro stoi w kącie i rzadko się przegladam. I tak do mnie dotarlo, ze to 8miesiac juz tak na co dzień o tym nie myślę, a tu nagle przychodzi taka chwila i maly szok za każdym razem

Jade teraz na male zakupy, raczej na prezent urodzinowy, albo cos dla Sebka, bo jak dla mnie to na razie nic nie potrzebuje.

kasiak też tak mam jak patrze do lustra , a mam takie aż do ziemi długie.
Przygotowałam sobie ubranka dla dzicka do szpitala teraz i wzieła 3 body z krótki , 3 body z długim i 2 szt. pół śpiochy, ale co się okazało zwykłe pajacyki mam , ale wszystkie większe i nie wiem czy kupować takie mniejsze czy to olać i tak ubranko potrzebne jest tylko na wyjście ze szpitala ja to widze tak , że ubiora go w body z długim i na nogi kalesony i czapeczka i w becik czy brac jeszcze jakiś sweterek w koncu lipiec mama mnie wysmiala jak jej mowilam o sweterku.

Pisałam właśnie z koleżanką co leży po cesarce i pisała, że dostała takie skurcze nagle, że nie byłaby w stanie nic spakować do szpitala więc dobrze, że się pakuje wcześniej, a potem prosić faceta, żeby pakował to dzięki. No i w sumie pisała, że szwy ją ciągną i jak wstaje to ją brzuch boli, a tak to spoko się czuje, a też tak niechciała mieć cesarki, ale niestety się nie obrócił.

witam w pochmurna sobote a zarowno w 30 tc - 4.05.2013

Dorkiszon ja myślę, że body z długim rękawkiem + półśpiochy to wyjdzie Ci na to samo co pajac, tyle, ze pajaca się wygodniej zakłada, bo nie musisz wciągać przez głowę. Cienki sweterek albo jakiś bawełniany kaftanik możesz wziąść na wierzch na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo czy akurat nie będzie padać i się ochłodzi jak będziecie wychodzić. Nie musisz zakładać ale warto mieć coś w razie chłodniejszego dnia, który też w lipcu może się zdarzyć

U mnie w szpitalu nie ma zzo.. chyba, że się 'prywatnie' umówisz z anestezjologiem, czyli dasz mu w łapę, żeby specjalnie przyjechał do szpitala i Cię 'obsłużył'. Anestezjolog musi być przy Tobie wtedy przez cały czas przy porodzie, nawet jakby to miało trwać 10 godzin. No i oczywiście wcześniej się umawiasz, bo zawsze może wyjść tak, że nie przyjedzie, bo go nie będzie albo co mu wypadnie. Kosztuje to 400 zł i oficjalnie jest łapówką ale ja szczerze rozważam możliwość umówienia się.. zawsze mogę zrezygnować i po niego nie zadzwonić.. a w razie W jest wyjście awaryjne, i możliwość mniejszego bólu.

Kasiak ja też dopiero jak looknę w lustro zazwyczaj gdzieś w sklepie albo u kogoś to dopiero widzę, jaka wielka jestem a tak to mi się wydaje, że nie jet tak źle.. dopóki nie zobaczę się tak jakby z boku, np. w przymierzalni w sklepie.. dopiero wychodzi jaka foka ze mnie

Ha, no właśnie-jak jest w szpitalu zzo to przeważnie jest problem z anestezjologiem...

Też mam podobnie, że wydaje mi się, że brzuch nie jest aż taki wielki dopóki nie zobaczę się z boku w jakimś dużym lustrze, witrynie itp... I mam coraz mniej rzeczy, które na mnie pasują... Mam spodnie z pasem ciążowym, ale ten pas po jakimś czasie staje się niewygodny, nawet pas z tych legginsów Lumide, niby na III trymestr, też mnie ciśnie już... najlepiej mi, gdy brzuch jest wypuszczony wolno I małemu też chyba wtedy najlepiej, bo gdy tylko założę coś bardzeij przylegającego do brzuszka to od razu protestuje jak oszalały, że matka mu przestrzeń ogranicza Czekam na pogodę letnią, taką jaka była przed weekendem majowym, bo lepszy mam wybór w letnich sukienkach odcinanych pod biustem
I mam zamiar sobie kupić długą spódnicę na gumie Będzie pod brzuszek I idealna na sesję ciążową
allegro.pl/maxi-spodnica-czarna-spodnicz...3470.html#tabsAnchor
Tu chyba nawet w tej aukcji jest zdjęcie Jessici Alby w stanie błogosławionym w takiej spódnicy

P.s. A gdzie Uniuni???

Hej, Kochane! Szukałam po necie inspiracji i znalazłam dość osobliwe... wózki dziecięce firmy Silver Cross. Nie wiem, czy bardziej przeraża mnie ich wygląd (zwłaszcza Kensington i Balmoral), czy też cena... Wygląd kojarzy mi się z takimi, jakie były dawno dawno temu, w czasach, kiedy to ja będąc brzdącem woziłam się (a raczej byłam wożona przez mamusię). I nie był to bynajmniej szczyt przepychu, tylko czasy komunistyczne i takie tylko pojazdy były A tu proszę- wielkie kolubryny znów w modzie i to w cenach, że wyć się chce Nie wiem sama, co jest w tych wózkach, że robią taką "karierę"... Może Wy wiecie lub po prostu macie lepszy gust ode mnie...?

Cześć Mamcie,

moonia154 wszystko z Tobą ok- chyba że we dwie mamy ipi ipi. Mnie też się ten wózek kompletnie nie podoba i kojarzy z głębokim PRL-em. Ale widziałam ostatnio Babeczkę z jeszcze bardziej pojechanym modelem, a`la przedwojenny wehikuł. Wózek przerażający a do tego dziecko strasznie płakało... (wiem że nie ze względu na model jakim się poruszało... ale można by pomyśleć że nie bardzo mu się ten pojazd podobał )

Ja dziś uzupełniłam zakupy w aptece, kupiłam pieluszki tetrowe i flanelowe, smoczuś (pierwszy, aż się łezka w oku kręci- pierwszy smoczek mojego Syna) i zamówiłam na allegro podgrzewacz i termometr elektroniczny. I olejek do samozadowalania

Czuję się jak waleń wyrzucony na brzeg. Jeśli usłyszycie o próbach wrzucenia olbrzyma do wody to weźcie pod uwagę mnie...

Buźki.

dostałam leżaczek brązowy z różem ( dziewczęcy ale myślę, ze dziecku różnicy nie zrobi ) z pozytywką i wibracjami fishe price oraz 4 worki ciuchów dla małego od koleżanki ale ostatecznie został się jeden bo sporo rzeczy koleżanka przywiozła takie już lekko zniszczonych i trochę z różem no i głównie to body i śpiochy a ile można tego mieć więc resztę komuś oddam. Tak więc zabieram się w przyszłym tygodniu za pranie i powoli prasowanie ubranek bo czekałam właśnie na tą "dostawę" więcej już nie planuje małych rzeczy kupować bo mam już chyba i tak za dużo

moonia mi te wózki osobiście bardzo się podobają ze względu na moją miłość do staroci i stylu rustykalnego,shabby chic - byłby to też dla mnie taki gadżet z resztą jak kołyska którą mam dla dziecka szczególnie podoba mi się granatowo biały tablica.pl/oferta/wozek-gleboki-silver-c...glesina-ID2o4hD.html nawet ostatnio w sklepie go oglądałam ale niestety na ziemię sprowadziła mnie cena i mąż który mnie wyśmiał chociaż może by się przekonał jak bym się uparła bo z urządzaniem mieszkania jest tak samo może nawet bym się na niego zdecydowała ( na jakiś używany) gdybym urodziła już teraz, żebym mogła pojeździć całą wiosnę, lato i aż do jesieni bo na zimę jakoś on tak nie bardzo...

przypomniało mi się a propo wózka może któraś będzie zainteresowana kupnem bo ja chciałam ale moi teście stwierdzili, że ich wnuk musi mieć wózek nowy i oni używanego nie kupią :/ a dziś mi koleżanka dała namiar na swoją koleżankę która chce sprzedać x-landera w stanie b. dobrym za 1300 zł gondola, spacerówka, fotelik allegro.pl/wozek-x-lander-model-2012-3w1...tm_medium=LikeButton

No cóż... wszystko jest kwestią gustu NataliaK i tak trafiłaś na tani model, bo ja na necie widziałam za ponad 8 tysi, czyli totalny szok!
Właśnie z mężem próbowaliśmy zdecydować się w kwestii łóżeczka dla dzidziusia, ale nie jest lekko- tyle tego wszystkiego, wszelkich "gratisów", dodatków, zestawów, a my wciąż na starcie, bo ciężko nam się nawet zdecydować czy kupić w normalnym sklepie, czy też przez internet. Koło południa pojechaliśmy popatrzeć (i może nawet kupić) wózeczek dla naszego brzdąca. Chcieliśmy jeszcze pojeżdzić po innych sklepach, np. zajrzeć do Smyka (pomijając fakt, że w pobliskiej galerii, do której się udaliśmy nie ma Smyka, ale któżby o tym wiedział) i tak się jakoś mój małżonek zamyślił podczas jazdy, że nie zauważył krawężnika Zamiast wózeczka, trzeba było kupić dwie opony (ale chociaż w galerii naciągnęłam męża na kilka pierdół z Rossmana ). Tak wyglądają wycieczki z moim małżonkiem- wydajemy kasę na wszystko, zamiast na dzidziusia

Polecam stronkę
www.dadum.pl/webpage/lp-pokoj-dzieciecy....Wf_bYCFUFc3god8GsAOg

cuda!

Qltoorka u nas w szpitalu można w pozycji wertykalnej ale jak juz jesteś na samym końcu to i tak kłada cię do łóżka.ogólnie położna kazałą dużo chodzić itd aby dziecko było w pionie i działała grawitacja wtedy szybszy jest poród i nie trzeba nieraz nacinać krocza

u nas możesz sobie zastrzec że nie chcesz być nacinana chyba że położna widzi że bez nacięcia cię rozerwie i wtedy się zgadzasz lub nie. Czytałam że jak cię nacinają to do 3 stopnia czyli z mieśniami jak pękasz to do 2 stopnia,ale jak pekniesz niefortunnie że aż do odbytu itp to potem problemy są więc nie wiadomo w sumie co lepsze.

A ze znieczuleniem jest tak że nie w każdej fazie porodu mogą ci podać bo zatrzyma się akcja porodowa,albo dostaniesz jedną dawkę a ona działa na ok 3 godz a jak nie urodzisz do tego czasu a rozwarcie będzie za duże to ci i tak drugiej dawki nie dzadzą,więc duzo zależy od samego porodu

Joanna89 u nas napewno jest piłka,wanna ale od razu powiedziała że nie zawsze czynna,drabinki i ten śmieszny kibelek-krzesełko. Ale nie każda rodząca chce z tego korzystać,koleżanka wsiadła na piłke i bolało ją jeszcze bardziej i zrezygnowała,polecała też masaże brzuszka pod prysznicem ale ciepłą nie gorąco wodą

Moja ciocia ugadała się przy drugim porodzie na cesarke i zapłąciła,ponieważ przy pierwszym w ostatniej chcwili jej zrobili za chwile mały by się udusił pępowiną i miała stracha,wolałą nie ryzykować po takich przeżyciach


Ja dzisiaj za kierowce robiłam,rodzinke po imprezie odwoziłam bo nie mieli jak wrócić takie są u nas w pl te dojazdy pociągami i autobusami a teraz padam na twarz,muszę męża zmusić do pójścia do łózka bo menda jedna zasnął na narożniku z psami i nie chce mu się dupy ruszyć(albo go tak zostawie hmmmm) napewno nie chce mu się pościeli wyciągać i ścielić poczeka aż żona to zrobi-faceci

Mąż chrapie,pies chrapie dzisiaj chyba się zgadali

dzisiaj na szkole rodzenia mówiliśmy o połogu więc nie było nic miłego dla nas bo przez te pierwsze dni to nieraz można się nacierpieć ale każda kobieta inna i inaczej to odczuwa,można brać paracetamol i ibuprofen(takie też podają leki u nas w szpitalu jak się poprosi jeśli cie bardzo boli) i nie wpływa to jakoś szkodliwie na dziecko nawet jak karmisz piersia. No i przynajmniej wiem czego się spodziewać i co jest naturalne po porodzie a co nas może zaniepokoić i z czym się do lekarza zgłosić w razie czego. W sumie jestem zadowolona z zajęć bo nie wszystko się wyczyta w gazetach

idę spac dobranoc

witam was w słoneczna niedziele mnie od rana Madzia kopie

Witam w tą piekna niedziele
u nas słonko,cieplutko i ptaszki ćwierkaja-czego chcieć wiecej??
wczoraj przekopaliśmy ogródek i zasadzilismy kwiaty i warzywka-teraz czekać tylko na plony dałam sobie wczoraj wycisk nie powiem....i juz od jakiegos czasu coraz bardziej bolą mnie kości pipne, czasami aż ledwo z łóżka wstaje musze sie gina na wizycie zapytac czy mi sie tam nic nie rozchodzi...
no i dzis zaczynam 30 tydzień alez ten czas leci
chyba sie dzis wybierzemy nad wode na minipiknik

co do ciecia - wszystko zalezy jakie będzie pękniecie. wiadomo ze lepiej sie zagoi pękniete ale jezeli kobitka mocno popęka może byc z tego wiecej nieszczęścia niz to warto. ja sie zdaje na położną. naciecie krocza to nie katastrofa i jeżeli ona uzna ze trzeba to trzeba - ja specjalista nie jestem i tak kochane wszystko wyjdzie w praniu

bisbas kocahana bedzie dobrze!! mała ma coraz wieksze szanse na przezycie nawet przy wczesniejszym porodzie wiec jestes coraz blizej celu :* a nie daja na to jakis zastrzyków albo transfuzji? czekam na wieści i trzymam kciuki

karolinap my złożylismy meble jakis czas temu io jeszcze troche czuc. wiec polecam wcześniej podobnie z farba.

kaska dobrze ze juz po bólu...

dorkiszon mysle ze zobaczymy jaki bedzie lipiec - zawsze mozna dzidzie w kocyk zawinąć a w sumie pajacyk dużo miejsca nie zajmie

Qltoorka fajna ta spódnica! my z mała tez lubimy najbardziej miec "pod brzuchem" leginsy,majtki czy inne tym podobne

moonia na pewno przez internet bardziej sie opłaca - mozecie jechac do sklepów i pomacac a kupic przez neta np