Mamusie Lipcowe 2013

Ide sie poloze bo cos mnie boli tam na dole, lekarz troche pogrzebal mi tam, moe cos sie ruszy w koncu:) cieszylabym sie:) do jutr dziewczyny:) milego wieczoru i dobrej nocki:)

kasiak a no domyśliłam się jak napisała że urodził jej się siostrzeniec Sebastian Jan

bisbas a będą będą cierpliwości :*

Ja żyłam z teściową przez 2,5 roku teraz od kwietnia sami mieszkamy i jest o wiele lepiej ale jak przychodzi i ją widzę to nawet patrzeć na nią nie mogę jest taka fałszywa ...

moonia154 Z tego, co piszesz, to u Nas jednak różnica w planowanym terminie jest całkiem spora, skoro Twój termin już za tydzień U mnie z miesiączki wychodzi początek sierpnia, z usg 30 lipca. Moja Dzidzia jednak pcha się już powolutku do Rodziców Może to i dobrze, bo przybiera ostatnio na wadze w dość szybkim tempie

Misskate oo nie tylko nie mieszkanie z tesciami!! Tak jak mowisz dobrze z nimi zyc ale lepiej trzymac sie od nich z daleka;)
Tez kiedys mielismy plany zeby tescie sprzedali swoje mieszkanie my dobierzemy kredyt i sie wybudujemy razem oni na dole my na gorze, osobne wejscia ale jak mowilam ile bedziemy miec na gorze pokoi i ze kuchnia i lazienka i tesciu oburzony zapytal po co druga kuchnia to nagle mnie oswiecilo-matko boska co ja robie!! No i wyszlo tak ze mieszkamy od siebie 6godz jazdy i jest nam z tym zajebiscie:)

Ja się wzięłam za robienie naleśników bo mi mój marudzi że by zjadł i do tego znowu koktajl z truskaweczek.

patrysia to widze ze dobrze sobie dajecie rade ach zastanawiam sie jak to będzie jak Mila będzie juz na świecie

bisbas śliczny brzucholek - widac juz sie opuścił więc bliziutko i wcale kg nie widać - wsio w brzuszek poszło

kasiak dobrze ze sie tatus wczuł w role a myśle ze spacerek juz spokojnie - mały ma tydzień a pogoda ładna

misskate bardzo ładny brzuszek

joanna psiunio sie chyba zmęczył a kiedy mąż waraca?

judytejsza chyba każda sie boi - to naturalny odruch będzie dobrze - musi być!

kaska1982 dobrze ze lekarz podjął szybka decyzje. dochodź tam do siebie kochana i odpoczywaj żeby mieć siły dla synusia :*

mmm naleśniczki mmmmmmm

agusiaa26 U nas niestety nie ma możliwości mieszkania aż tak daleko od siebie, ale byłabym zadowolona chociażby z innej części miasta Mam nadzieję, że się uda

Ajj... Ale naszła mnie ochota na te naleśniki i truskawki...
Ja zajadam nektarynki, mniam

Hej kochane moje czytam Was ale natlok spraw nie daje mi tak na spokojnie siasc przy kompie i z Wami poklikac, czyli co lipcowki otwrzyla Kaska?? oczywiscie gratulacje

Qltoorka dziękuję za komplement Staram się być dobrą żoną i mamą.. nie zawsze mi wychodzi, ale ogólnie chyba nie jest z nami źle

Kaśka super, że się odezwałaś Szybkiego powrotu do domku dla Ciebie i Mateuszka

Carmelove czyżbyś zasiliła jutro tabelkę i przywitała Anię na świecie? Teraz już pewnie co dzień będą się rodzić kolejne dzieciaczki

Judytejsza coś czuję, że możesz być następna

Kochane Brzuszki.. nie chcę Was martwić, ale od jutra podobno nawiedzi nas kolejna fala upałów. Obawiam się, że niektórym z nas przyjdzie w ten zaduch rodzić. Zobaczymy jak i gdzie rozłoży się temperatura. Trzymajmy się chłodno

Dorkiszon się dzisiaj nie odzywała.. ale kurcze.. chyba jeszcze nie rodzi?

Misskate witaj wśród lipcówek

Patrizia jak tam u Was sytuacja? Miałaś się widzieć z lekarzem, spisać listę pytań.. coś się wyjaśniło? Przytulam Cię mocno Kochana

Co do mieszkania z Teściami, to niech Was ręka Boska broni.. nawet jeśli się bardzo kochacie i macie super kontakt. Ja mieszkałam z teściami pół roku jak Lena się urodziła.. i było fajnie, nie powiem.. ale im dłużej tym bardziej się dusiłam i potrzebowałam zwyczajnej w świecie swobody, prywatności i luzu.. Z nimi nigdy nie czułam się jak u siebie, pomimo, że naprawdę pomagali, starali się nie wtrącać i niby było wszystko ok. Ale dopiero jak poszliśmy na swoje, to mogłam sobie odetchnąć i poczuć się taka wolna Mieszkanie w pakiecie my+teście na stałe w ogóle nie wchodziłoby nigdy w grę!

Młodzi powinni być sami.. tylko wtedy można stworzyć swoją rodzinę, bez oglądania się na kogokolwiek Doraźna pomoc i kontakt z 'dziadkami' owszem.. ale wszystko w granicach rozsądku

kasia gratulacje super wieści.
Ja dziś cały dzień jeździłam z siorą męża, a potem grill.
Jutro do gina idę zobaczymy co tam u Kubusia, bo wygina sie nieźle.
Czuję sie juz zmęczona po całym dniu i rano bolał mnie dół brzucha poźniej wziełam no-spe i jakoś trwam.
To kupię to tantum rosa jak tak polecacie.
Idę się położyć.
Czyli pierwsza lipcówka otworzyła jakby to ująć sezon ? hahah

Jamajka o wilku mowa co ? hahah
Jeszcze nie urodziłam spokojnie poprostu jakby to ująć wypieprzam z domu kiedy się tylko da.
W niedziele on na 100% jedzie, ale o której to nie wiem , ale ważne , że jedzie.
Kurde jak mam skurcz to mi aż ciepło w szyję normalnie i uszy.

misskate to Ty taka jak ja jestem troszkę większa hihi 157wz

Emi87 ta piesio pobiegał za piłką hihi , mąż dopiero w piątek eh :/

Byłam w Tesco jeszcze po serki wiejskie, znów mnie naszło na nabiał...

Od wczoraj Karolinap się chyba nie odzywała, a wczoraj pisała, że chyba ją coś bierze.. może Pola już z mamą ?

ha widze ze jutro sama nie ide do szpitala jupiiiiiiii

Jamajka niestety nie widzialam sie z lekarze bo nie mam jeszcze wynikow z Ligoty dzwonie tam co drugi dzien i sie pytam czy sa ale jak narazie nie ma mam nadzieje ze moze pod koniec tygodnia beda wczesniej mowili ze po miesiacu sa juz wyniki ale chyba cos im sie ten miesiac przedluza a co u Nas to jakos sie zycie dalej toczy ale nie bede sie wam tu rozpisywac na moimi rozmysleniami dlaczego tak sie stalo? dlaczego mialam porod naturalny a nie cesarke? itd Wy musicie sie cieszyc i byc radosne a nie wysluchiwac smutnych wyzalen, ja kazdej z Was kibicuje i naprawde szczerze ciesze sie z Waszych dzieciaczkow przywiazalam sie do Was moje e-ciotki i jakos nie moge sie z Wami rozstac