Mamusie Lipcowe 2013

Askan my tez mamy ten problem z noskiem i glutami. Ale tylko po nocy, karmie na lezaco i czasem jak mu sie cofnie to zatyka nosek i robia sie kipy. Kataru zadnego juz nie ma, z nosa mu sie nie leje wiec sie nie martwie
Jak dla mnie esputicon swietnie dziala, no i plus ze wystarczy jedna kropla kilka razy dziennie. Przy karmieniu nakraplam na sutek i mały zasysa z mlekiem...przez dluzszy czas nie mielismy problemow z brzuszkiem i przestalam uzywac. Ale ostatnio zjadlam cebule pare razy i bóle brzuszka wrocily...wiec odstawiam z powrotem. A tak to inne rzeczy juz spokojnie jem

U nas pogoda ladna ale temperatury jesienne i lekki wiatr. Tatus wozka z auta nie wyjal i nie mam z czym na spacer jechac, bo pojechał z nim do roboty zamowilam nosidlo, zaplacilam i napisali, ze juz wyslali. A za dwie minuty druga wiadomosc, ze mam doplacic za przesylke zagraniczna?! No to jak wyslali jak widze, ze sciemniaja...no nic doplace i zobaczymy kiedy dojdzie.

Wróciliśmy ze spacerku
Robię na obiadek golonkę mąż będzie zadowolony hihi


Ja do noska stosuję wodę morską,ale nie odciągam gruszką, czyszczę patyczkiem tylko.
Jutro tatuś nas zostawia na 2 dni .. jakoś damy radę.
Zbliża się 14 więc Ala zaraz wstanie cycać

A tu Alunia ze swoją kumpelą

Uploaded with ImageShack.us

ja do becikowego pokazałam pit, oraz trzebabyło wypisać oswiadczenie na druku który mi dali.

Askan 2 mam tak samo z tym charczeniem właśnie się zastanawiam czy nie iść z małym do lekarza, ale we środę go badali więc jakby było cos na płuckach pewnie by mi powiedzieli. Również co rano i czasem na wieczór i w ciągu dnia odciagam maluszkowi gilunki. Ale skoro Tobie powiedzieli że jest ok to się trochę uspokoiłam.

o KAsiak wspaniały pomysł z tym kropleniem na sutek, ile dajecz maluszkowi tego esputiconu, ja 2 razy dziennie po 1 kropli - mozna chyba 1-2 kropli

ja sie dzis nie wyłaniam - wieje u nas tak że głowe urywa a pozatym deszcz co jakiś czas mży takze niestety nici ze spacerku.

Dzis jem pieczrkową zobaczymy jak zareaguje Tymek - mam nadzieje że bez bólu brzunia

Byliśmy u lekarza i jestem zła . Nie było naszego GP, to poszliśmy do jego ojca bo to syn z ojcem prowadzą przychodnie. Mnie osłuchał i nic mi nie dał bo stwierdził że jest spoko i nie jestem na tyle chora fuck a całą noc mam nie przespaną bo kaszel mnie męczył i mały ciężko oddychał przez ten katar a od 4 w ogóle już nie spał, mówię do niego że biorę ten zasrany paracetamol od ponad tygodnia i żadnej poprawy a ten no ja nic pani nie wypisze . Dobra mówię co Ksawciowi dolega a ten mu tylko gorączkę zmierzył i uwaga mówi do Nas że nic więcej nie zrobi bo syn nie ma medical card a ja mówię że dlaczego nikt nas wcześniej nie powiadomił żeby mu wyrobić że nie wiedzieliśmy, bo myśleliśmy że on jest na nasze karty, a on że ma mieć osobną i nie chce go badać żeby nie obciążać nas kosztami za wizytę, ciul z tymi kosztami mówimy a on że nie bo on był umówiony na medical card i nie wiedział że Ksawery nie ma i że go i tak nie zbada no ja jebie kazałam mu coś przepisać na ten katar jego to dał mi jakieś krople . I tyle z naszej wizyty jakbym wiedziała to bym w ogóle nie jechała. A jeszcze jak przyszliśmy nie było nikogo tylko my widział Nas to zamiast od razu Nas przyjąć to poszedł sobie na przerwę. Czekam na naszego doktora a on niech się pałuje pacan

co za ch.j garbaty z tego konowała tam u Ciebie - jak mozna odmówić zabadania dziecka - niedopuszczalne. U nas na katarek często perzepisują wit c (cebion) + wapno. Może spróbuj

Patrysia ja uzywam po jednej kropli tak ze trzy razy na dobe. Zalezy jak bardzo mały się męczy, czasem nie uzywam wcale przez parę dni, a czasem musze codziennie.

Kurde musze uciekac bo sie budzi...pielucha gniecie w jajeczka bo zesikał sie przez sen

karolinka, nie do wiary...co za lekarz... Ciekawe jak Was jego syn przyjmie? Kiedy się wybieracie?

Kamilka, ja jeszcze się za becikowe nie zabrałam.... A ja mam problem z tym taki, że mój mąż wypełnia PIT przez internet i co teraz??? On go sobie nie wydrukował, więc nawet nie wiem jak mam się do tego zabrać....

askan, ja prawie codziennie muszę po nocy czyścić nosek... Jejku, jak on tego nie lubi... Drze się wtedy w niebogłosy... A z tym krztuszeniem się to tak często Wam się to zdarza, że obawiałabym się czy nie świadczy to o czymś... Skoro mówisz, że on aż przestaje oddychac... Może warto zasięgnąć porady lekarskiej?

cześć dziewczyny

Agusia, nikogo nie podejrzewam o jakiekolwiek ściemnianie po prostu zastanawiam się jak ten system laktacyjny dziala

Joanna, okresu nie zazdroszcze. U mnie połóg trwał bite 6 tygodniu a w 7 jakieś plamki się pojawiają :/

Askan2, moja Alicja też chrząkała, charczała. Któregoś wieczoru jak zaczęła płakać to już w ogóle wiec kazałam mężowi jechać na IP bo bałam się, że się przeziębiła w te upały co były. Na IP prawie mnie wyśmiali, że zdrowe dziecko i że to normalne. Chociaż mój brat jak nas odwiedził to też zwrócił uwagę na to, że ona tak chrząka więc nie tylko ja to słyszę. Teraz jej to przeszło, może czasem coś tam się pojawi.

Karolinka, myślałam, że tylko u nas tych lekarzy należałoby wychłostać ale widzę, że wszędzie to samo :/ współczuje i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Uniuni, podziwiam Cię z tą laktacją! Na pewno Ci się uda, ja bym się dawno poddala.

Dziewczyny dzięki za rady w sprawie ciast na chrzciny. Robimy chrzciny na 22 osoby w małej knajpce ale ciasta muszę mieć swoje.
Patrysia, chrzcimy w podobnym terminie ja też musiałam coś nowego kupić, bo jak się w czymś starym w brzuchu zmieściłam to w cyckach już za chiny ludowe. Mąż po mojej ciąży też jakby przytył i jego też trzeba było wyposażyć, nie wspominając o małej. Ja już w sumie wrócilam do swojej wagi, ale ten flak brzuszny jest tragiczny i tylko się przelewa z boku na bok jak leżę załamka. Nie wierzę, że ta skóra się wchłonie :/ zbyt dużo jej...

A dzisiaj ogólnie ciężki dzień. Już od połowy nocy Alicja spać ni mogła, płacze. Chyba ją brzuszek boli. I tak cały dzień. Albo to jeszcze po szczepieniu? W piątek byłyśmy się szczepić, miała troszkę temp. podwyższoną. Teraz ma tak 36,8-36,9, a miała nawet 37,5 więc spada. Pogoda beznadziejna więc nawet się na spacer nie wybieram.

Qltoorka czekamy na telefon z recepcji kiedy lekarz wróci.

Nala niema.zle :)ja.mialam zawsze.okres 3-4 dni i biebolesny wiec.jest ok juz.mi sie skonczyl u.nad mms tez lipn pogoda ale.ide z Alicja na.spacerek

Qltoorka, jak nie masz PIT to US wyda zaświadczenie o przychodach. Nie wiem czy od ręki nie wydają.

Joanna, no to super, że tak krótko. Ja zawsze miałam ok. tygodnia i to bardzo bolesny. Może coś się po ciąży i porodzie zmieni? marzę o tym

nozliwe :)moj maz stwierdzil.ze.skoro mam okres.mozemy starac sie o kolejne dziecko haha marzenie....

Hejka cioteczki

karolinkanice tak to z tymi lekarzami jest konowaly i tyle zamiast pomagac to utrudniaja wszystko

Widze ze rozmowa o okresach ja mialam niezlego stresa bo ostatnia @ mialam 19 lipca i do teraz cisza az sie zaczelam denerwowac ze moze czegos nie upilnowalismy kupilam dzis tesciora i musialam zrobic naszczescie negatywny pierwszy raz cieszylam sie ze jest jedna kreska

ja przed ciąża miałam okres też ok. 1 tygodnia na szczęście bezbolesny i teraz też trwa już tydzień ... ;/

Trzeba PIT z 2011 i wlasnie tez nie mielismy musialam zalatiwac duplikat.
Mój Kuba też charczy na płucach , a nos czyszcze codziennie i nie odciagam , bo kiepsko mi to idzie tylko najpierw pryskam wodą morską, a za chwile pałeczką do uszu wyciagam gluty i nawijam jak na wałek i super wszystko wylazi, ale taka pałeczką dla dorosłych nie te dla noworodka z ogranicznikiem.
Ja też nie mam czasu , a mały dzis wiecznie płakał teraz śpi i wogóle kupy mi dziś nie robił.
Po sztucznym pokarmie ma takie kupy jak plastelina troche. I robi raz na dzień, a dziś nic.
Martwie się. Napletka nie ściagam nikt mi nie kazał to raz, a dwa nie widze potrzeby ingerować za małego ma pyrcioszka boje się ruszać.