Mamusie Lipcowe 2013

ej gdzie jest zdjecie Qulturki bo ja nie widzialam


ach przekopalam strony i znalazlam no pieknie Qulturka strasznie mi sie podoba i Tobie pasuje nigdy nie mialam takich krotkich wlosow ale Ty naprawde super wygladasz

A ja siedze i sprzatac mialam ale weny brak wiec zapodalam perfekcyjna pania domu moze mnie cos natchnie

Jamajka mówisz i masz

coś o sobie:
jestem z Krakowa, mam 27 lat, od kwietnia 2010 jestem mężatką, Kacperek to nasze pierwsze dziecko- dość długo wyczekiwane, marzy nam się kolejny bobas i myślę ze późną wiosną lub wczesnym latem zaczniemy się starać o rodzeństwo dla naszego Bąbelka, zobaczymy co czas pokaże- narazie cieszymy się sobą

nie chciałabym tu Was zasypywać zbędnymi informacjami o sobie- w przeciwieństwie do J. nie lubię się nikomu narzucać- więc zakończę tą krótką notkę o sobie, wierze że jeśli coś jeszcze będzie Was interesowało to po prostu zapytacie

w imieniu Kacperka dziękuje za komplementy

agusiaa fryz tak zwana na lamuska mężu się śmieje jak go tak czeszę i mówi "ale Cię znowu mamusia ulizała" a co ja mam poradzić na to że mały skubańcuch takie długie włosiorki ma

Uwaga uwaga czekam na wizytę u dentysty, proszę zacisnąć kciuki o trzymać dopóki się nie odezwę zeby mi wstawili zabka u żebym nie musiała płacić za swoje łakomstwo
Maz przerażony został z kobitkami a co kazałam mu jeszcze obiad zrobic rygor musi być

hej mamuśki zboczuszki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Z góry przepraszam za długiego posta.
Witam nowe mamy sierpniowe:)
nala moje karmienia to zazwyczaj 2-5 min ale za to ok 4 razy w ciągu 1,5 do 2 godz. Młody w dzień je krótko ale często. W nocy dłużej i na śpiocha I dzięki Tobie odkryłam czemu w nocy co 2h musiałam karmić podejrzewam, że małemu było zimno dlatego musiał "ogrzewać"się jedzeniem. Teraz śpi pod kołderką 5-6h
moonia mój synek jest zazwyczaj taki niespokojny i rozdrażniony na wieczór po kąpieli nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje niby kąpiel powinna wyciszyć a u nas na odwrót i ani myśli wtedy iść spać a potrafi nieraz w ogóle nie spać w ciągu dnia i na noc nie jest wcale zmęczony a wręcz pełen energii macha rękoma i nogami a my stajemy na głowie a to cycek (którego też pomimo głodu possie chwilę i już się szarpie i złości) noszenie, bujanie, zabawy przeróżne, i leżenie na brzuszku, plecach na mojej klacie wszystko to pomaga ale na chwile i tak codziennie od 19 do 22/23 walka pt usypianie. dziubasku ja w nocy zmieniam pampka przed każdym kamieniem. Mały nawet jak lekko się rozbudza to przy karmieniu w momencie twardo zasypia. Córeczki masz cudowne, a zdjęcia mówią same za siebie szczęśliwy rodzic=szczęśliwe dziecko
Qltoorka świetnie wyglądasz w New Looku

Tak na marginesie. czy wierzycie w jakieś anomalie?
Dzisiaj ok 4 nad ranem mieliśmy zaparowane całe lustra w łazience i na korytarzu (jak byłam o 3.20 w wc to nie było tego). Nie mam pojęcia od czego?!
Około rok temu pewnej nocy męża obudził taki szumiący hałas. Na początku myślał, że to deszcz- wyszedł do kibla i tam też słyszał ten szum- wyjrzał przez okno w kuchni bo pomyślał, że może to taki sprzątająco-myjący samochód jeździ po ulicy ale to też nie było to. Odwraca się a to dopierdziela wentylator nad kuchnią na 3 (którego ja nigdy nie używam a mieszkamy tu od ponad roku)

Hej mamuśki

wczoraj wróciliśmy od rodziców i mały przeziębiony... ;( kasłał wczoraj strasznie i do tego jeszcze katar więc spał ze mną, bo bałam się, żeby nic mu się nie stało.. ze 2 razy się nawet zachłysnął bidulek dzisiaj troszkę lepiej- kaszel mniejszy i katar też trochę ustąpił. Tylko mamuśka niewyspana, bo w nocy prawie nie spałam.

dziewczyny- co polecacie na kaszelek dla takiego maleństwa?

a jeśli chodzi o wizytę u rodziców to hmmm... cieszę się, że już jesteśmy w domu!! nocowaliśmy u teściów i Jasiek sporo marudził, ale wcale mu się nie dziwię, bo tam zawsze kupa ludzi- a to sąsiadka z wnukiem wpadła, a to kuzynka z córeczką 3 tyg młodszą od Jaśka, a to siostry cioteczne męża z 3 dzieci na noc (!!) Także Młody prawie nie spał, ciągle marudził i dużo płakał :/ Do tego mój mąż kochany oświadczył, że nasz syn na pewno płacze dlatego, że go za lekko ubieram!! a miał na sobie koszulkę na długi rękaw, spodnie i skarpetki- w domu, gdzie głównie spędzał czas pod kocem. O dziwo doszedł do tego wniosku po wizycie sąsiadki (ja akurat nie byłam wtedy w domu a oni pewnie już mnie obgadali). Sąsiadka natomiast ubiera swojego wnuka przy temperaturze na dworze 12 stopni mając do przejścia 100 metrów (od siebie do teściów) w następujący sposób: koszulka na długi rękaw, śpiochy, skarpetki, buty, spodnie sztruksowe, bluzka na długi rękaw, bluza i czapka. I powiedzcie- czy to normalne ubranie dla 6 miesięcznego szkraba?? Teściu też co chwila narzekał, że Jaśkowi na pewno w nogi zimno bo rajstopek nie ma!! więc całą sobotę miałam focha na męża a do tego teściowa mnie żurkiem uraczyła twierdząc, że na pewno mogę zjeść i nic mi nie będzie i co?? i głupia posłuchałam a Jasiek następny cały dzień na kropelkach jechał bo płakał niemożliwie (ale to z zimna według męża, z resztą teść też nie uwierzył, że to od żurku!!) ehh.. nie mam nic do moich teściów, bo to na prawdę bardzo dobrzy i w porządku wobec mnie ludzie, ale mnie straaasznie wkurzyli przez ten weekend!! Moja mama z resztą też w panice że Jasiek 2 dni kupy nie robił i już mu czopki kazała dawać (bo to na pewno od kupy płacze!!). Bosze!! czy oni nie rozumieją, że ja najlepiej wiem, czy mu ciepło/zimno, czy go boli czy sobie po porostu marudzi?? muszą się wtrącać i jeszcze ja się do tego czuję jak matka wyrodna która ziębi syna, nie potrafi go ubrać i uspokoić ;(

a co mnie najbardziej zdenerwowało to fakt, że zostawiłam w sobotę synka pod opieką teściowej i mężowi, bo musiałam z moją mamą na mieście pozałatwiać kilka spraw. Wcześniej oczywiście ściągnęłam pokarm. Wracam, a tam co?? mąż bawi się z wnukiem wcześniej już wspomnianej sąsiadki, teściowa w kuchni w garach a sąsiadka, której prawie nie znam karmi mojego synka butelką!! myślałam, że się popłaczę teściowa tak się niby cieszyła że zostaje z wnukiem (na całe 2 godziny) i kuźwa nawet się nim nie zajęła i obcej babie pozwoliła karmić mojego synka!! a karmienie moim zdaniem to jeden z najintymniejszych momentów dla maluszków ;(

ehh.. dobrze, że mam neta w tel, to chociaż Was kochane podczytywałam wieczorami to mi się humor od razu poprawiał

znowu Wam telenowelę napisałam, ale musiałam się wyżyć!!

a ze spraw forumowych:

qltoorka- super fryzurka
uni- dzięki za info o nosidełku, ale to które mieliśmy kupić okazało się strasznie sprane, więc nie kupujemy a próbowaliśmy tam Jaśka włożyć, to mu się nie podobało zbytnio..
monix i asiulek- witajcie na forum może czas stworzyć grupę "mówimy NIE Dżoanie"
dziubasek- Majka jest cudowną starszą siostrą
magda i emi- opisy kup cudne uśmiałam się prawie do łez

a i dziękuję za miłe komentarze odnośnie zaproszeń rodzinie chyba się podobały

sorki, że nie odniosłam się do wszystkich postów, ale dużo tego naskrobałyście przez te dni kiedy mnie nie było..

Witajcie mamuśki sierpniówki jak widzicie jest u nas i kupa śmiechu i kupy takie zwykłe hehe zdjęcia Waszych bobasów cudne

Opisy kup w wykonaniu Emi, Magdy i Kaśki są mega Emi jak dobrze, że znowu jesteś na forum. Brakowało Twojego optymizmu i ciepłych słów

Osóbka85, jakbym zastała taki obrazek to też bym się nieźle wkr...kurde z tymi babkami tak to jest. To samo moja mama Tak to się wypytywała kiedy te wnuki będą. Jak ma wnuczkę to tylko narzeka że ciągle płacze (chociaż ja nie uważam, że ciągle). A już gdybym zobaczyła, że ktoś karmi mi dziecko mm zamiast moim odciągniętym mlekiem to chyba bym urządzila huragan Katrina albo inny

Karolina_p123, cieszę się że moje wnioski z obserwacji Ali zadziałały i u Ciebie. Widać maluchy potrzebują ciepełka wtedy i my możemy pospać chociaż dzisiaj się budziła dosyć czesto ale to z racji jej 2-minutowego jedzenia.

Dziubasek, zaciskam kciuki i czekamy na wieści

Bea, czy Martynka śpi na brzuszku? Ja do tej pory myślałam, że Alicja nie lubi tej pozycji i nigdy jej nie kładłam. Raz spróbowałam i bingo! Od tamtej pory nawet jak nie śpi to grzecznie leży sobie i nie płacze.

Moonia, co do ząbkowania nie doradzę. Może dziewczyny bardziej doświadczone pomogą. Alicja też się już dosyć mocno ślini ale chyba do ząbkowania nam daleko.

Co do chust i nosidełek ja raczej pasuje z zakupem. Wydaje mi się, że to taki zakup na moment (chociaż przy dzieciach wszystko jest na moment:)). Właśnie nie wiem jak zimą? Jak maluch w kombinezonie? Ja mam dla Ali kombinezon, w którym dół zakrywa obie nóżki razem więc nawet bym jej nie włożyła w to.
Zauważyłam, że chyba tylko ja tutaj się "szczypie" z jedzeniem przy małej. Może czas z tym skończyć i wybrać się do maca ale widzę, że jakieś krostki się pojawiły, a co ja zjadłam kopytka z 2 jajkami i wafle andruty też z jajkami.
W ogóle dziewczyny podsuńcie jakieś pomysły na obiad bo mi się skończyły wkółko to samo

hejka dziewczyny
ja Nataszki też nie przebieram w nocy, całą noc ma pieluchę założoną po kąpieli, z dupcią wszystko ok.
co do kupek to pozwolę sobie na wklejenie dowcipu

Synowa dzwoni do teściowej i pyta:
- Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?
Teściowa odpowiada:
- Oczywiście, że matka!
Na to synowa:
- No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża, bo synuś tak się napierdolił, że do kibla nie trafił.

pozdrawiam wszystkie mamusie te "stare" i nowe

nala my jedziemy na tym samym wózku- skaza co do pomysłów to zależy ile masz czasu i co możesz już jeść. Ja jem coraz więcej nowych rzeczy i mały dobrze to znosi. Wczoraj robiłam pierogi z mięsem, dzisiaj np własnej roboty kuleczki rybne z ziemniakami i brokułami. Ja wszystko robie sama wtedy wiem chociaż jaki jest skład. Ogólnie jak coś w przepisie zawiera mleko zmieniam je na ryżowe albo owsiane, a jajek nie dodaje lub sporadycznie wrzucam żółtko.

Karolina_p123, zgadza się, możemy sobie podać ręce a jak robisz te kulki rybne? Ja też raczej preferuję domową kuchnie i nie korzystam z gotowców.

Alba, dobre chyba skorzystam i do teściowej zadzwonię w takiej sytuacji hehe

Karolina_p ja tam wierze w takie rzeczy bo k ilka razy cos dziwnego mi sie przydazylo. A wczoraj np jak byla u mnie kolezanka to najpierw sam sie wylaczyl telewizor w pierwszej chwili myslalam ze pradu nie ma ale nie on sie poprostu wylaczyl...ale dobra moze jakies spiecie czy cos lecz chwile pozniej u malego w lozeczku wlaczyla sie pozytywka-sama z siebie. Przypadek?

Osobka tez bym sie wkurzyla na twoim miejscu, czemu tak jest ze tesciowie i rodzice. Ciagle marudza i wiedza lepiej...na kszelek nie wiem co doswiadczone mamuski moze cos doradza

Dziubasek zaciskam kciuki za twojego zeba, tylko nie wszamaj go znowu z kolacja ;p

Ja sie polozylam ale oczywiscie nie moge zasnac, maz sie zajal synkiem wiec mam chwile na drzemke ale niestety krece sie z boku na bok. Udalo mi sie zrobic malemu domowa mini sesje ale panicz szybko sie znudzil pozowaniem. Wstawilam zdjecia na swoje fb pozniej dorzuce na lipcowki to jak bedziecie mialy ochote zobaczycie

Jejku, Mamuśki, ale Wy naskrobałyście
Patryś właśnie się ululał (chyba padł ze zmęczenia), więc mam jakąś chwilkę dla siebie (i forum- rzecz jasna). Ja mojemu malcowi zmieniam pieluszkę, jak "czuję", że jest konieczność. Nie zawsze w nocy ją "zapaskudzi"- wtedy nie zmieniam (choć przyznam szczerze, że jak mam pobudkę o 2. nad ranem to nie zawsze jestem na tyle przytomna, żeby mu zmienić ), wtedy zmieniam o 5. (regularna pobudka o tej porze i brak snu trwa wtedy do jakiejś 7.-8., bo "dobrze jest wstać skoro świt (i nie dać pospać innym)" ).

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
:
alba77 dowcip zajebisty Normalnie pękam ze śmiechu (muszę swoją teściową tak wkręcić- jej mina musiałaby być bezcenna
Osóbka85 jakbym zobaczyła coś takiego, to by mnie chyba szlag jasny trafił na miejscu! A starego to bym chyba za jaja do góry powiesiła Mi się nikt nie wpitala w ubieranie dziecka (raz posłuchałam mojej mamki, która stwierdziła, że jak dziecko ma zimne rączki to mu zimno, a później walczyłam z potówkami na całym ciele, a mały wręcz wył!). Na kaszelek jeszcze nic nie poradzę- mój też trochę pokasłuje, ale modlę się, żęby to nie było nic takiego
Nalaja też nie mam specjalnych pomysłów na obiad, choć u nas skazy nie ma. Po prostu- bardzo lubię smażone jadło, a przez karmienie mój jadłospis strasznie się uszczuplił Niestety, nie mogę Ci nic doradzić, choć chętnie bym się dowiedziała, co jeszcze można jeść, oprócz tych kilku rzeczy (pomijam rybę, bo mój mąż nie lubi, choć ja uwielbiam )
Karolinap w moim panieńskim domu też się działy różne "magiczne" rzeczy, nie tylko związane z elektroniką Oprócz samo włączających się sprzętów, były jeszcze gałki od mebli, które same się wykręcały (na oczach świadków!), rumot garnków wypadających z szafki (choć wcale nie wypadały) i dźwięk chodzenia po górze, jak nikogo w domu nie było Istny dom wariatów- tak mówili moi znajomi Ale szło z tym żyć
Nurtuje mnie coś takiego: odkąd jestem po porodzie, zauważyłam, że chyba dopadły mnie jakieś męskie geny Otóż, zauważyłam, że moja skóra na całym niemal ciele jest bardziej owłosiona niż kiedyś (szczególnie brzuch- nie wiem czemu), ponadto na ramionach mam jak gdyby "gęsią skórkę", którą próbowałam "zjechać" pilingiem, nawilżam ją balsamami, oliwką i... nic Czy ma coś takiego któraś z Was???

P.S. Witajcie nowe Mamusie! Miło gościć kolejne osoby na naszym wesołym forum

osobka nam pediatra na kaszelek poleciła syrop MALIA 3 razy po 3 ml

alba dobre, muszę zapamiętać i wykorzystać jeśli nadarzy się okazja

moonia nie zauważyłam u siebie nic takiego więc niestety nie pomogę, jedyne co to mam dużo bardziej suchą skórę