- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
My już po 3 szczepieniach i powiem Ci, że za każdym razem Seweryn był mądrzejszy i już wiedział co się święci:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
magda szczepienie? Oj nie lubimy się z igłami czymam wszystko zacisniere
agniesia zazdraszczam męża może mała zamiana
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agusiaa26
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1027
- Otrzymane podziękowania: 0
Agniesia mysle ze nie ma co wspolczuc mezow, ja mam cudnego meza ale widze ze ostatnio zagubil sie w czaso-przestrzeni i nie zabardzo wie jak sie odnalesc w roli ojca. Jakos to bedzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bea2a
- Wylogowany
- budujemy zdania
Dzisiaj Martynka miała ciężką noc. Co chwilę się budziła i chciała jeść. Nie wiem co jej było bo wczoraj nocka była super - tylko jedna pobudka.
Normalnie to zasypia ok. 21:00 i śpi do 1:00/2:00 a potem ok. 5:00 się budzi i o 7:00. Już nie mogę się doczekać jak będzie tak spała jak Sewerynek - pozazdrościć Agniesia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agusiaa26
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1027
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 319
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
Agusia jestem ciekawa czy moj tez czyta bo jestem na stale zalogowana hehe
Kochany moj lobuz zrobil sobie krotka drzemke i teraz rzada zabawy wiec spadam do niego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinkanice16
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Ksawery 16.07.2013 / 8.59 ♥
- Posty: 1209
- Otrzymane podziękowania: 1
Mój Ksawcio od kilku dniu próbuje siadać czy to nie za wcześnie nie chce leżeć, jak go położę on się podnosi, jak go oprę sobie na klacie tez się podnosi w gondoli to samo on ewidentnie chce siedzieć i denerwuję się że jeszcze całkiem nie może, zaczyna płakać. Jak go posadzę na kolanach wtedy jest zadowolony.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- askan2
- Wylogowany
- budujemy zdania
- rzeczywistość... wczoraj była nierealnym marzeniem
- Posty: 289
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bea2a
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
Młody zaczął płakać przy wkłuciu. Na szczęście dziś było jedno. Waga 6345 gram (byczek!)
Ale okazało się że źle ściągamy skórkę Młodemu! Za mało! Ma schodzić do połowy prącia! Se ku.rwa pomyślałam Staremu tyle nie schodzi... Patrzę a ta łajza lekarka łap Michała za sisiora i ciągnie tą skórę aż się cały czerwony zrobił (sisior)i taki krwawy ślad wylazł.
Mówię że robię tak jak mi kazała położna i ona sama na pierwszej wizycie. Źle! Za mało. Do połowy prącia! I raz jeszcze tłumaczę że sama tego nie wymyśliłam a w duchu dodałam że Stary bardziej przytomny słuchał położnej (i na warsztatach Mamo to ja też to tak samo tłumaczyli)i tak robimy... Zajebała mnie tekstem że jak skończy Syn rok, i trzeba będzie iść do chirurga to nie będzie tak wesoło. W tym momencie miałam ochotę jej zetrzeć z gęby ten głupkowaty wyraz twarzy szlifierką kątową. A i żeby było mało, to z miesiąc temu na wizycie powiedziała że wszystko jest ok i dobrze dbamy o prącie (nie użyję tego słowa nigdy więcej...)
Nienawidzę dwóch rzeczy- jak mi się robi wodę z mózgu a lekarka i położna, niby jeden fach-mniej więcej- mówią co innego. I jak mi ktoś zarzuca że coś robię źle. Bo ja podchodzę bardzo ambiconalnie do powierzonych mi zadań i mam poczucie że właśnie zawiodłam... I trzeia powód (bo się znalazł jak się okazuje...) mam poczucie że nienależycie dbam o własne Dziecko...
Idę zajeść smutek...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak narzekacie na swoich ukochanych, to i ja na swoim trochę psów powieszam. Mój to jednak zupełnie odrębny/ szczególny przypadek. Mój ma pierdolca na punkcie bezpieczeństwa i zdrowia Nilsa. Wczoraj mało z siebie już nie wyszłam.. Podaję przykłady moich codziennych zatargów z moim rycerzem (czyt. zakutym łbem). Woda na mm musi być zagotowana i szybko schłodzona zanim się w niej namnożą bakterie. Do gotowania NIE WOLNO używać czajnika, rondelek jest w sam raz. Wczoraj zagotowałam wodę na noc, 'szybko' schłodziłam i zostawiłam w tym cholernym rondelku. Wstaję o 1 w nocy zrobić mleko małemu - wody nie ma. Dziadyga pieprzony wylał!! Mały się rozbudził, bo za długo czekał na butlę (trzeba było na nowo gotować wodę i schładzać) i miałam 1,5h w plecy zanim zjadł i się ululał na nowo. Dziś rano powiedziałam mu, że ma mi się nie wpierdzielać w to jak mleko małemu przygotowuję chyba, że sam chce w nocy wstawać i go karmić. Temat nie został zamknięty cdn. po pracy.
Kolejne trzaski dotyczą jazdy po kamyczkach - dziecko wstrząsu mózgu dostanie, zjeżdżania z krawężnika (zawsze tyłem, żeby jak najmniej trzęsło. J. po prostu wózek bierze za dwa boki i zestawia z krawężnika). Całą noc mamy okno otwarte, bo J. utzrymuje temperaturę w pokoju pomiędzy 18-20st. w łazience podłoga napierdala na 30st, w dużym pokoju grzejnik ustawiony na 25 ale u nas w pokoju ma być
Przez dwa pierwsze miesiące miałam zakaz jeżdżenia z małym autem, bo ktoś ma z nim siedzieć z tyłu. Kupiłam na tę okazję lusterko by widzieć syna cały czas podczas jazdy myślałam, że to rozwiąże problem, ale J. chce by ktoś cały czas z nim siedział, sprawdzał czy oddycha, czy nic go nie uwiera itd. Skończyło się na tym, że poprosiłam o łańcuch i kulę u nogi, bo w sumie i tak nigdzie nie mogę z dzieckiem wyjść, bo tam kamienie, autem jezdzić nie mogę więc ok.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
uni no to tz masz kolorowo tylko w inną stronę wiadomo, że o dziecko trzeba dbać ale takie huahanie to też nie dobrze my to nawet małemu od kilku dni dajemy już normalną wodę a nie mineralną, a wszelkiego rodzaju wyboje na drodze to on uwielbia kula u nogi :d dobre!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.