Mamusie Lipcowe 2013

Hej Z ledwością Was nadrobiłam- ostatnio nie miałam zupełnie czasu, żeby cokolwiek napisać, ale troszkę Was podczytuję U nas po staremu, Synuś zabawia mamusię i wypełnia czas po brzegi, tak, że wieczorami nie mam weny do niczego

Kasiak współczuję Ci chłopa! To naprawdę przeginka, ale cóż... tacy są faceci... Niektórym to możesz tłumaczyć, a i tak guzik z tego zrozumieją Ale tak, jak podpowiadały dziewczyny- zero seksu przez dłuższy czas, może zrozumie co traci (wszak płeć męska myśli główkami a nie głowami )

Karolinka123 myślałam o tym co pisałaś... Ja również miałam takie jazdy z Patrykiem, dlatego też spróbuję Ci podpowiedzieć kilka opcji. Otóż, na początek przyjrzyj się swoim wkładkom laktacyjnym i ogólnej higienie sutków. Mam na myśli to, czy Twoje wkładki nie zostawiają na sutkach kłaczków, lub też czy nie są takie jak J&J, tzn., że przed każdym karmieniem powinnaś umyć piersi (mają jakiś składnik absorbujący). Druga opcja to to, czym myjesz piersi, tzn. czy kosmetyk do mycia, który stosujesz nie pachnie zbyt intensywnie, bo Maluszkowi właśnie zapach może przeszkadzać. Najlepsze jest szare mydło, bo nie ma zapachu Kolejną opcją może być właśnie jedzenie (tak jak pisała Bea), bo może nie tyle uczulać, co zmieniać smak pokarmu.

Karolinap współczuję "przygody" z ciocią Mnie też wkurzają takie głupie uwagi na temat wychowania dziecka Ja może nigdy nie byłam rozpieszczana (w dzieciństwie), ale na pewno mama nie przechodziła obok mnie obojętnie- co sama nawet teraz powtarza. Zresztą, kogo to obchodzi, jak MY wychowujemy dzieci?! Jak się komuś nie podoba, że nosimy, tulimy itp. to niech się nie patrzy, zamiast głupio komentować

Miałam jeszcze tyyyle napisać (korzystając z tego, że Synuś śpi), a tu klops...! Zapomniałam No, ale może jeszcze mi się przypomni, to dopiszę (dziś, jutro...). W każdym bądź razie pozdrawiam Was bardzo serdecznie i buziam

Madziu, my słyszeliśmy, że jak synuś malutki to nie wolno ściągać skórki! Dziwne rzeczy, aż mnie zestresowałaś... :-\
Qltoorka mój Synuś też mi strzela z cyca :-\ Nie wiem o co kaman, ale widać nasi synowie to sadyści :-P

hej
Dzięki za rady. Myślę, że jednak mój synek zmienił się "wydoroślał".
Byłam wczoraj u lekarza bo ten brak apetytu nie dawał mi spokoju ogólnie z małym wszystko ok waży teraz 7kilo (czyli mamy już + 4,5)
Podejrzewam, że powodem płaczu przy probie karmienia było to iż nie jest głodny a matka usilnie chce go nakarmić. Od narodzin mój maluch potrafił jeść co pół godziny lub ok 5-6 razy w ciągu godziny po jakieś 2-3 min. Jadł często i krótko ot taki jego urok (wpływu nie miało na to czy piersi są miękkie czy naładowanie jak armaty) było to dla mnie wyczerpujące bo ciężko stwierdzić czy już się najadł, czy mogę z nim wyjść, czy za chwilę nie będzie głodny itd
Od jakichś 2-3 tyg zaczął jeść dłużej ok 10-20 min, a odstępy pomiędzy kamieniami to nawet 4 godziny. Ja przyzwyczailam się do w/w rytmu i przed usypianiem próbowałam go nakarmić co kończyło się niestety fiaskiem. U nas rytm nocy i dnia wygląda mniej więcej tak: kąpiel ok 18-19 sen ok 20 potem karmienie ok 1 kolejne ok 5 i śpimy do 8-9 później dzień składa się z ok 1,5-2 godz zabawy i podobnego czasu snu (choć są i dni kiedy mały śpi tylko 15-30 min) tak więc teraz młody potrafi zjeść, bawić się, spać, bawić się i dopiero przed kolejnym snem zgłodnieć. No i niestety przestał sam usypiać teraz muszę go nosić lub kołysać góra-dół na klatce głaskać po plecach i razem śpiewać aaaa

Madzialenka wez wyluzuj, dla Michcia jesteś najzaje**bistrza mamuską pod słońcem czy mu robisz coś z Prąciem czy nie to on i tak świata poza tobą nie widzi nie martw się mi np nikt nic nie mówił czy ściągaćczy nie, sama wiem żeby nie ruszać, czasem tam zajrze czy jest czysto i tyle.

mój teraz ma problemy z kupakami, tak dusi ze nie wiem:/ pomaga termometr i czopki, jutro mamy szczepienie to zapytam co z tym fantem zrobic

Karolinkanice to normalne że dzieci w tym wieku chca wstawac bo są ciekawe świata ale dla nich sadzanie to za wczesnie! dopiero ok 6-7mca maluszek bedzie mógl samodzielnie siasc. Zamiast go sadzac bierz go na tzw samolocik, na rączke tak aby głowe miał skierowaną do podłogi, wtedy napewno nie bedzie znudzony

Dziewczyny jestem kompletną kretynką, przez moją głupotę moje dziecko cierpiało
ponieważ spi w nocy bardzo niespokojnie i budzi się często to pomyślałam że może moim pokarmem się nie najadą i zapodałam mu mm, wypił 100 ml, obudził się po 3h, zjadł pierś i tak zwymiotował aż chlustało za chwile to samo zjadl i znowu potem to piersi nie chcial tylko wymiotowal a jak nie mial czym to taki sam odruch wymiotny mial, strasznie się balam bo u maluszkow o odwodnienie łatwo,więc pojechaliśmy na pogotowie tam skierowanie do szpitala ale jeszcze mnie coś podkusiło aby wrócić do domu i dać jeszcze raz cyca i nie zwymiotował więc całą noc nad nim czuwałam przystawiałam do cyca ijak narazie jest ok i szpital nas ominą, wszystko przez moją głupotę i to pieprz..e mleko, nigdy więcej!!
sory za błędy i chaotyczny wpis ale klepałam na tel

Hej Laseczki
Nocka minęła standardowo, choć Patryk obudził się na dłuższą zabawę o 5. rano. Próbowałam uśpić Go cycem, ale On pociągnął raz- dwa i głowa w drugą stronę A mamusia śpiąca... W końcu ok. 7.00 sam się ululał i ja również i spaliśmy tak do 9.00 Moje Maleństwo śpi różnie, ale najczęściej w ciągu dnia trzy razy po dwie godziny (czasem częściej a krócej). Najgorzej to jak jest marudny bo śpiący, a spać nie chce Wtedy dwoję się i troję, żeby Mu pomóc...

Karolinka tak też mogło być, że Twój Maluszek był najedzony Mój tak samo- jak tylko zapłacze to ja cyca wyciągam, bo też nie zawsze wiem czy dojadł. Zresztą to moja wina, że nie wiem, skoro Mu daję co chwilę Czasem On ma tak, że po prostu lubi się do cyca zwyczajnie przytulić

Askan nie przejmuj się i nie nazywaj się kretynką bo nią nie jesteś Skąd miałaś wiedzieć, że tak się stanie?? To chyba dobrze, że dbasz o swojego Dzidziusia, nawet, jeśli czasem przedobrzysz

Dorkiszon zapomniałam Ci napisać- szwagierki syn ma pół roku i też waży 8kg. Nawet sobie nie wyobrażasz jej miny, jak się chwaliła, że ma takie duże dziecko, a ja jej powiedziałam o Twoim

P.S. My jutro idziemy na szczepienie i już jestem zestresowana Będę tam z Nim sama i nie wiem jak dam sobie radę Oby chociaż pogoda dopisała, bo wybieram się na nogach, a mamy jakieś 3km w jedną stronę

Askan - chciałaś przeciez dobrze, nie obwiniaj się. Najważniejsze, ze wszystko się dobrze skończyło :*

Dzis koło 13 idę w plener robić zdjęcia koleżance i jej synkowi. W tym czasie tesciowa weźmie Pole na spacer. Tak się stresuje, ze co chwilę ląduje na WC nie wiem czy bardziej stresuje się jak tesciowa się zajmie Pola czy jak zdjęcia wyjdą
Trzymajcie kciuki za jedno i drugie

Askan nie stresuj sie kochana! Tez wczoraj dalam mojemu mm zeby lepiej spa i co, wypil, zostal na moim reku i nagle ulalo mu sie to sporo, tez od razu sie obwinialam ze po co daje dziecu to swinstwo, zaraz dalam cycka i misiu usnal. Oczywiacie tez sobie obiecuje ze to byl ostatni raz jak dalam malemu mm
Widocznie nasze dzieciaczki wola nasze mleczko i oczywiscue pyszne cycusie:)

Monia pociesze cie, tez mamy jutro szczepienie, wszystko bedzie dobrze! Tez sie troszke stresuje bo szczepienie o 16:40 i nie wiem jak przezyjemy noc, ostatnio mieismy o 8 i caly dzien przeplakany.

Karolinap oojjj rozumiem te nerwy, zdjecia napewno wyjda ale co z ta tesciowa hihi to dopiero stres gowa do gory, tescie kochaja Polcie wiec napewno bedzie miala super opieke

Mamki z jakich programow do obrobki zdjec korzystacie?? Wiem, kiedys byl juz ten temat al ejestem fujarka i nie kojarze na jakiej stronie na forum

Dzień doberek, u nas noc taka sobie. Jadek budził sie co chwile i domagał się zmoczka :/ wczoraj zasnął mi juz o 18 na spacerze i miał tylko przerwę na kąpiel i mleko wic to zdecydowanie za wcześnie i muszę go przeciągać z czasem spania.

karolinkanice no faktycznie za wczesnie na siadanie a dzci ciekawskie i się podnoszą.

Askan takie chwile na pewno są stresujące ale wiadomo chciałas jak najlepiej

karolinap zdjęcia na pewno będą piękne a babcia poradzi sobie z Polą. No stressss! :*


Miałam dziś zaplanowany dzień a mąż mi dzwoni rano, że musze po niego na jakieś zadupie przyjechać bo chyba mu paliwa zabrakło i nie może odpalić (auto ma na gaz ale paliwo potzrebne do odpalenia) no to rzuciłam wszystko, zabrałam diecko i dygam na ta wioche. Wymyślił, że mam go zaciągnąć na stację...po 3 próbach zerwała się linka! oczywiście kogo wina - moja! Burczał oczywiście coś pod nosem, wpakował mi się oburzony moimi nie-umiejętnościami (zaznaczę, że niegdy nikogo nie holowałam ) i pojechaliśmy na stacje po paliwo i znowu na tą wiochę. Humor mi zmarnował już od rana bo oczywiście zdążyliśmy w tym czasie wymienić kikla niepotrzbnych zdań...ale oczywiście jak odjeżdzałam to buzi, buzi przepraszanie bo on nerwowy był i weź tu dziada zrozum...

Wróciłam, piekę na szybko ciasto i jadę do siostry odebrać krzesła od malowania bo jej nowy dziad mi malował w warsztacie i se chłopin ciasto zażyczył w ramach podziękowań. Mamy zamiar iśc na jakiś spacerek. Mam nadzieję, że reszta dnia będzie o wiele przyjemniejsza.

A ja wczoraj kupowałam Julce mm( bo czasami ja dokarmiam) i wiecie co u nas wymysleli. Firma Aptamil stworzyła mlego Pt" hungrybaby"(dla tych dzieciaków co się nie najadaja)-wzięłam na próbę i przetestuje, oraz mleko Pt. "antyrefluks"( dla dzieci które ulewaja) a także mleko Pt. " antycolic"( na problemy brzuszkowe)- wszystkie mleka od urodzenia.
No i teraz mam pytanie do mam karmiących mm, otóż ostatnio chyba troszkę się zajezdzam i zauważyłam ze mleka mam coraz mniej, dwa dni dalam Julci butle pomiędzy cycowaniem i wydoila 150 ml, ale w nocy jak jej chciałam dać wczoraj to zjadła tylko 40ml, ile wasze dzieci jedzą w nocy???
P.s dalej walcze z mokra wykładzina( juz wieksza część wysuszona- tylko nie wiem jak pozbede się zapachu wilgoci z niej) buzki mamuski

Dziewczyny, które dopiero zaczynają dokarmiać mm, kochane pamiętajcie, że z butli leci szybciej i dużo łatwiej niż z cyca dziecko łatwiej nakarmić 'pod korek' i stąd te ulewania i wymioty. Sama przez to przechodziłam więc nie zamartwiajcie się tym, że maluch zwymiotował było za dużo i tyle

Askan mój też śpi bardzo niespokojnie. Myślałam, że głodny, ale tylko w brzuszku mu jedzonko jezdzi. Dziś sadził dłuuuugaśne bąki, spał niespokojnie ale się nie budził, nie płakał i nie wyglądało na to by cierpiał. Tylko ja oka nie zmrużyłam
Czasem też śpi niespokojnie gdy mu się nie odbije porządnie zanim położę go z powrotem do łóżeczka. Z tym często ciężko, bo śpi jak zabity po jedzeniu tylko głowa mu dynda

Dziubasku Nils dostaje przez cały dzień tylko moje mleko, wieczorem od godziny 21 już tylko mm. Czasem zje 150ml (5 łyżeczek mieszanki) i budzi się po 3h tylko by siorbnąć 20-30ml. Czasami zje 120ml i obudzi się po 3h wypije 80/90ml. Zazwyczaj gdy zje za pierwszym razem 150ml, to je bardzo mało w nocy przy pierwszym i drugim budzeniu. Nad ranem apetyt mu wraca

Moje w nocy jak się budzi to ok. 4:00 je dużo. Jeśli obudzi się wcześniej to tylko troszkę. Czytałam gdzieś, że jeśli je mało tzn. że chciało się tylko przytulić do piersi lub popić i to dobra droga do tego, żeby się o tej godzinie przestało budzić w nocy. Można wtedy spróbować dać smoczka lub butelkę z wodą i wtedy dziecko dojdzie do wniosku, że nie warto się budzić o tej godzinie i będzie o jedną pobudkę w nocy mniej Czy to prawda - do przetestowania

Ja jak jestem zmęczona to też mam mniej mleka. U mnie jest jednak inny problem - niestety nie daję rady odciągać mleka laktatorem bo zawsze jakoś malutko odciągnę, co nie wystarczy na karmienie. Rezultatem jest karmienie mm z butelki, jeśli muszę gdzieś wyjść na dłużej
Macie może jakiś sposób na ściąganie pokarmu? Kiedy jest go najwięcej i powinnam dać radę? Zamroziłabym na zapas.

Jestesmy juz w domu i dzis byliśmy od razu u fizykoterapeutki na kontroli. Wszystko git odruchy w porzadku, przykurczy nie ma, wiec koejna wizyta niepotrzebna
Jak sie rozpakuje i posprzatam to wracam na forum bo ostatnie tygodnie byly wyczerpujace i malo mialam czasu na pisanie.

Milego dnia

Bea ja nie dam rady laktatorem ściągać mleka, ból nie do opisania i mleko przez to nie leci. Z resztą taką samą sytuację miałam z karmieniem Nilsa. Przez ból i to, że nie byłam w stanie się rozluznić pokarm nie leciał
Wypożyczyłam pompę medeli by rozkręcić laktację, pokarmu z tego prawie wcale nie było. Ściągam pokarm ręcznie, że tak powiem obrazowo - doję się
Z laktatorem byłam w stanie w mękach ściągnąć 30-40ml. Ręcznie ściągam po między 70-100 No i mniejszy ból

Kasiak pipko jak dobrze, że jesteś Na początek w razie jakbyś jakieś zakupy planowała dla Sebcia, to masz tu kod rabatowy do babyshop.no na 25% baby25. Ważny do 19.11.13 - udanych zakupów

Mnie dziś rano ręce opadły. J. powiedział, że jego kolega z pracy pytał czy mi się nie nudzi w domu Gdyby mój wzrok mógł zabijać padłby kur.. trupem. Tylko facet mógłby coś takiego powiedzieć Pytam J. co odpowiedział, na to on dyplomatycznie 'że chyba raczej nie masz na to czasu'. No chyba kutwa nie mam
Niektórym to się wydaje, że my wakacje mamy