Mamusie Lipcowe 2013

Przyszłam zobaczyć co tu słychać , a tu DUP ostatni post mój.
ŻYJECIE ???

Ja żyje... ale zaraz padnę
Jutro chrzciny a dziś cały dzień przygotowań, dobrze że mój kochany Ksawinek dziś grzeczny... trzymajcie kciuki co by jutro nie krzyczał głośniej niż ksiądz
Odezwę się po...

Taka cisza, nie ma co poczytać Ja też żyje ale jakoś tak ciężko...Alicja skończyła 3 miesiące i tu zamiast być lepiej to chyba jest gorzej. Wieczorem jestem padnięta. Płacze, nie wiem co jej jest, ma swoje humory bo nie sądze żeby coś jej dolegało. Jak sie rozwrzeszczy to koniec, ani noszenie, zagadywanie, zabawianie, śpiewanie, nic nie pomaga. Nie wiem czy ja coś źle robię, czy źle odczytuje jej potrzeby, ale jak wydaje mi się że chce spać i próbuje ją położyć to wtedy dopiero jest wrzask i tak wkółko. Po prostu czuje się złą matką Sama się bawi tylko chwile, ciągle chce żeby ją zamawiać a ile można z siebie idiotę strugać i się śmiać jak głupi do sera a to też jej się zaraz nudzi w kąpieli płacze, przy ubieraniu płacze ehhh no dobra, wyżaliłam się

Askan, trzymam kciuki, na pewno wszystko się uda.

Dorkiszon, Jakub faktycznie sporawy, ale podobno dzieci na mm szybciej przybierają.

ja też jestem
Byłam ma shopingach( widzialyscie majcioszki???), kupiłam pare dupereli do domu, dekoracje dla Majki na Halloween, potem byliśmy na karuzeli i zrobiliśmy rodzinnie kolacyjke:)
Nala jesteś super mama, to chyba taki okres w życiu maluszka. Moja dupeczka też marudzi i plakunia. A podczas kąpieli i ubierania śpiewam i płaczu nie ma. Moja to płakała podczas ubierania bo czuła ze ja jestem zestresowana tym co mnie czeka wiec śpiewam zeby się odstresować.
Dorkiszon no ładnie Kuba masy nabiera, Julka będzie ważona w piątek ale myślę ze nie wazy 6 kg
Askan powodzenia jutro
Mlecznawlasnie zapodaj jakas fotkę, niech mi kopara opadnie albo dołącz do nas na fb

Dziubasku, widziałam zarąbiste majtochy! Szukam pomysłów na prezenty gwiazdkowe powoli i jeden mi właśnie podsunęłaś

Dorkiszon moj wazy 6200. Duzy chlopiec z kubusia i dobrze niech rosnie tylko pewnie przy noszeniu ciezko

Dziubasku majtasy wymiataja

Aksan wszystko bedzie. Super. Trzymam kciuki

Dopiero teraz zajzalam na forum bo wczoraj maz zakonczyl remont i mielisme mnustwo sprzatania. Maz wyszedl na spotkanie ze znajomymi z pracy a do mnie wpadla moja przyjaciolka i moja siostra wlasnie wyszly niedawno wiec mam chwilke na poczytanie was.
Janek ostatnio niespokojnie pije mleko. Gryzie smoczek i poplakuje...szkoda mi go bo sie meczy chyba dziaselka swedza mam takie wrazenie. Dobra klate sie bo jestem mega zmeczona a misio sie pewnie za ok godzinke obudzi to sie kimne troszke. Calusy ;*

Hejka. Naprawde tu cisza ostatnio.
My troszke latamy po lekarzach i dlatego nie mam czasu pisać, a i Mały ostatnio prze 3 dni był jakiś nie swój ale na szczeście wczoraj wszystko wróciło do normy.
Byliśmy ostatnio u neurologa i wszystko jest ok. W czwartek na szczepieniu - Aleks waży 6600 ( a myślałam że mam ciulowe mleko). Teraz czeka mnie jeszcze okulista i powtórka morfologii by zobaczyć czy wzrasta żelazo. A za dwa miesiące kontrola w zakaźnym w szczecinie by już na 100 % potwierdzić, że toksoplazmoza którą przebyłam przed ciążą nie zaszkodziła w żadnym stopniu mojemu dziecku.
Askan życzę udanej imprezy i oby Maluszek był grzeczny w kościele

Wiecie co mój synek wczoraj wyczaił? Leżąc na plecach odpycha sie piętami i pełza do tyłu. Nie mogę go już nigdzie zostawić samego.

Askan spokojnej impry

Qltoorka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej mamcie, nasz synek też ostatnio coś ma gorsze dni i zwłaszcza przy jedzeniu jest niespokojny. Płacze, wypluwa smoka często przerywa jedzenie i też mi się wydaję że chyba dziąsełka go swędzą

Póki co korzystamy z pięknego dnia, byliśmy na spacerku a teraz mały jeszcze śpi w wózku na ogrodzie a my z tatusiem pijemy sobie kawkę i grzejemy dupki do słonka. Oby jak najdłużej taka pogoda

Hej kochane ja już po ufffff
Ksawek był bardzo grzeczny w kościele jak i w domciu, mój kochany
Za to ja padam na pysk... wszystko się oczywiście udało ale nie wiem czy bym drugi raz zdecydowała się na gościnę w domu... bo jednak trzeba się na zapierdzielać....

Hej dziołszki
Dzięki za wsparcie, kochane To chyba jestem sama z tym problemem...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dziubas, mnie nie zaskoczyłaś majtasami, widziałam takie na allegro już dawno-jednak zaskoczyłaś mnie postawą mamy świetna babka z niej

nala, piszesz, że nic jej nie jest, ale może jednak jest jakaś przyczyna zmiany jej zachowania? Dziąsełka? Skok rozwojowy? Akurat najbliższy skok przypada na 19 tydzień i z tego co wyczytałam to okres "marudzenia" wydłuża się i może trwać już od 14tego tygodnia...
Nie wierzę, że płacze dla samego płakania... Ale Ty ją znasz lepiej... Ja jednak trzymam kciuki, żeby szybciutko przez to przeszła A Ty nie jesteś złą matką, choć też się czasem tak czuję-gdy zdarza mi się spacerować wózkiem, a Mikołaj drze się w niebogłosy... Wstydzę się wtedy przed innymi nie jego, a siebie... Choć co ja wtedy mogę poradzić? Mknąć szybko do domu i nie przejmować się spojrzeniami innych...

A mój Mikuś co robi od przedwczoraj....? Jak już się pięknie naje cycka to zagryza dziąsła na sutku z całych sił (nawet widać po nim ile wkłada w to siły...) i zaciąga sutek Normalnie...boli jak cholera... nie wiem czy to ma coś wspólnego z dziąsłami? Ale długo tak nie wytrzymam, a on to robi teraz przy każdym karmieniu...Chyba będę musiała posłużyć się osłonkami... Co za łobuz jeden, no... Wasze urwisy też tak robią? Natalia, Ty piszesz, że Janek gryzie smoczek z butelki, więc wnioskuję, że ma podobnie jak mój Mikołaj-tylko że mój suteczek to nie smoczek

agusiaa, to macie ten ząbek czy jednak to jeszcze nie to?

mycha, trzymam kciuki za zdrowie Syncia

madzia, krótszego posta się nie dało...?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasiak. Spróbuj się nie odzywać a Ci przywalę.
Kochana, jak mnie nachodzi sromota i myśli paskudne od razu cisnę na forum. Przecież wiesz. Znasz moją teściową. Wiesz ze Ojciec to flak. I wiesz już też że Monsz mi prawie nie umarł... na katar.
Wiem na pierdyliard procent (a wiekszej liczby procentów nie można osiągnąć) że jesteśmy tu dla siebie. I nikt Ci nie ma za złe że smutasz. Kto jak nie lipcówki pocieszy Twoje seduszko

Kopnij Starego ode mnie w dupę. I powiedz że gupi jest jak funt kłaków.
I ślepy jak kret. Bo szuka chooj wie czego i gdzie a swojego Szczęścia in double nie widzi obok.
Ściskam Cię najmocniej jak mogę.