- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MlecznaMama
- Wylogowany
- gadatliwa
- PINK FLOYD - LEARNING TO FLY
- Posty: 761
- Otrzymane podziękowania: 17
Ja wypowiedzi Jamajki nie odbieram jakby nam coś narzucała albo "dobrze" radziła. Nawet można powiedzieć Jamajka że mówisz co myślisz prawie zawsze zaznaczając że to Twoje zdanie. Wiadomo,ze sie nie we wszystkim zgadzamy
Nie róbcie mi tego Mamuśki kochane...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiorek001
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak jak napisałam, byłam ciekawa po czym poznałaś, że Julcia może być już gotowa, bo ja chciałabym wiedzieć jak odczytywać sygnały wysyłane przez moje dziecko-przecież nie mam takiego doświadczenia jak Ty... Fakt, że troszkę się obawiałam czy nie odczytasz mojego pytania jako zaczepkę w stylu "Jak to? To Ty juz sadzasz Julkę??? Jak tak można???", dlatego od razu zaznaczyłam, że się nie czepiam-chciałam znać zdanie doświadczonej mamuśki Zarówno Ty jak i Jamajka jesteście doświadczonymi mamami i choć w wielu kwestiach macie bardzo odmienne opinie to liczę się ze zdaniem każdej z Was i każdą Waszą radę biore pod uwagę... I traktuję to o wiele poważniej niż rady w książkach czy artykułach, bo są "życiowe".
Więc jeśli miałaś mnie na myśli, choć nie jestem na 100% pewna, bo np. dyskusja na temat siedzenia czy tv pojawiła się przed moimi postami, to bardzo Cię przepraszam, ale nie miałam nic złego na myśli
Ja może też za bardzo przeżywam (wiem, że zupełnie niepotrzebnie) gdy piszecie o dokonaniach swoich maluchów czy wrzucacie zdjęcia ich nowych osiągnięć... Tak, tak, wiem... głupia jestem... Uczę się wciąż dostosowywać do mojego kochanego szkrabika a nie do Was
Ale muszę Ci przyznać...forum zrobiło się ostatnio takie fest poważne... i brakuje mi też wielu osób tutaj... Boję się, że niedługo nasza wirtualna przyjaźń pozostanie tylko miłym wspomnieniem....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiorek001
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
co do atmosfety na forum dziewczyny przyznajcie sie, to moze wszystko przez nas-te "nowe" bo weszłysmy w grupę juz dosyć pozno to może to wam nie odpowiada i niepotrzebnie sie udzielamy??jak co to szczerze mówcie..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MlecznaMama
- Wylogowany
- gadatliwa
- PINK FLOYD - LEARNING TO FLY
- Posty: 761
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
A co do skakania na gałęzi to ja ostatnio też jestem anty sekesowaniu nie mam mocy, Julka mi się budzi max o 5 na pogaduchy a jak usnie to chwile po niej budzi się Majka i tak często gęsto jestem na nogach od 5 do 24. Mężu coś tam marudził ale kazałam mu powstawać kilka dni z dziewczynami i mu ochota przeszla
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MlecznaMama
- Wylogowany
- gadatliwa
- PINK FLOYD - LEARNING TO FLY
- Posty: 761
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MlecznaMama
- Wylogowany
- gadatliwa
- PINK FLOYD - LEARNING TO FLY
- Posty: 761
- Otrzymane podziękowania: 17
No ale np Emi to nie wiem czemu się nie odzywa... szkoda. Brakuje Cię Emi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
A swoją drogą, ja tam nawet lubię zagorzałe rozmowy na tematy dyskusyjne jak właśnie ostatnie-tv czy sadzanie bo ja nie znam się, nie mam doświadczenia i uczę się właśnie dzięki Wam Ja nawet nie mam pojęcia o tym co w którym miesiącu się dziać z dzieckiem powinno.... Bosheeee, ja i dziecko....wciąż nie mogę tego pojąć Ja nigdy do dzieci nie miałam podejścia, nie potrafiłam do zadnego "zagadać" i vice versa... Dzieci nigdy nie były moim tematem do pogaduszek czy zaiteresowań. Ja byłam imprezowiczka A teraz co? Matka pełną gębą A jaka dumna z tego Nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz
madziu....mi też jest przykro, jak widzę co się dzieje z naszym forum... znikają dziewczyny gdzieś po kolei, niby niepostrzeżenie...po angielsku... Postów z dnia na dzień jest coraz mniej... Mam wrażenie czasem, że tylko kasiak tu urzęduje...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jamajka
- Wylogowany
- rozmowna
- Dzieci ani szklanek w domu nigdy nie za dużo :)
- Posty: 631
- Otrzymane podziękowania: 0
Szkoda, że nie znając mnie osobiście wyciągasz takie wnioski.
Żałuję również, że nie potrafisz dyskutować nie obrażając nikogo. Jeżeli uważasz, że moje wypowiedzi są głupie to je omijaj. Pozostaniesz zdrowsza.
Ja nie potrzebuję być bohaterką ani dla Ciebie ani dla żadnej z forumowych mam. Najbardziej zależy mi na tym, aby być świadomą mamą- dla nikogo innego jak dla własnych dzieci. I nie szukam poklasku, ochów i achów w związku z tym, że wypełniam swoją rolę mamy tak jak wypełniam. Nie uważam tez, żebym robiła coś nadzwyczajnego.
Jeżeli czujesz ból w związku z tym, że w większości sytuacji postępuję ze swoimi dziećmi inaczej niż Ty, to bardzo mi przykro. Nigdy nie chciałam nikomu udowodnić, że jestem 'lepsza' i moje metody są tymi 'najlepszymi'. Skoro tak to odebrałaś, to może zastanów się nad sobą i tym czy niezbyt osobiście i wrażliwie odbierasz moje posty.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Wczoraj po kąpieli nie mógł zasnąć, jak już się udało to budził się co chwilę. Ja w tym wszystkim zagubiona, kolację jadłam po północy, a potem sama zasnąć nie mogłam bo czuwałam czy się obudzi, w końcu padłam. Nawet nie pamiętam o której wstawałam na karmienie. Mąż do wczoraj myślał, że przesadzam, bo w weekend był w miarę spokój. Przekonał się jednak jaki mamy sajgon. Zaczęłam robić galaretę z kurczaka, bo już nie wie co mam jesć i kiedy przygotować. A tak wyjmuję z lodówki i gotowe do zjedzenia. No i dałam małego ojcu żeby się zajął nim, a niuniek standardowo dawał popis wokalny. Po godzinie mąż był na granicy cierpliwości. On by chciał żeby Sebek sobie siedział i się bawił, jak zapłacze żeby przytulić i żeby był od razu spokój, aaaale nie ma tak dobrze! Jak wyje to do braku oddechu czasami.
Kropelki na brzuszek zaczęłam znowu podawać, mam też Camilię i do tego żel Bobodent, z tym, że mam wrażenie, że żel nie działa.
Mąż mi każe jechać z nim do helsestasjon, że może cos poradzą. Ale o ile się orientuję to wiele nam nie pomogą.
Mam nadzieję, że to rzeczywiście ząbki, bo zauważyłam, że dziąsełka juz nie są opuchnięte. Ale dalej pcha wszystko do buzi i gryzie, na zimny gryzak się rzuca jak reksio na szynke, ślini się nawet przez sen, szoruje językiem po dziąsłach. Ale może zwalam cos innego na ząbkowanie? Może warto jechać do lekarza? Powiedzcie co myślicie, bo ja już sie zgubiłam w tym wszystkim.
A zaraz po kolei i w skrócie. Moje biedne maleństwo śpi uwiazane w nosidełku i mam chwilę dla Was tylko to w następnym poście bo mi mega tasiemiec wyszedł
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Zauważyłam jednak, że trochę nam się szeregi przerzedziły. że więcej jest mam podczytujących,a mniej aktywnie wypowiadających się. Fajnie, że dołączyły nowe kobitki, ale brak tez kilku osób do których zdążyłam się przyzwyczaić, ze zawsze są. No i czasem widząc taki zastój na forum samej też mi sie nie chce nic pisać. Bo skoro nie ma z kim rozmawiac to po co pisać. Jeden, dwa nowe posty na dzień to nie to co pamiętam, kiedy wchodząc tutaj zasiadałam wygodnie i czytałam, czytałam i...czytałam, bo tyle tego było. Tęsknię za tymi chwilami i za humorem, którego wiem, że brakuje też w moich wpisach.
Ale ja nie o tym chciałam
Nie odbieram niczyich postów jako atak na inne mamy. Ani też nie wydaje mi się, że któraś z mam uważa, że pozjadała wszystkie rozumy i jest najważniejsza. Cenię sobie Wasze zdanie i mam nadzieję, że w dalszym ciągu bardziej doświadczone mamy będą służyć radą i pomocą.
mleczna mamo dopiero doszłam do sobie po Twoich postach. Jezu jakie przejscia. Ja tu dramatyzuję przez Sebka, a to co Wy przeżyliście to koszmar! Ciężko czytać o chorych maluszkach dużo zdrówka i spokoju Wam życzę
dziubasie nigdzie nie uciekaj! Nie wolno, zabraniam i postuluję o cześciejsze wpisy!
Co do tego wyscigu rozwojowego to powiem tak, że każda z nas chce się dzieckiem pochwalić i nie ma w tym nic złego. Dzieci teoretycznie są urodzone w jednym miesiącu i są na podobnym etapie, więc siłą rzeczy niektóre umiejętności sa w tym samym czasie odkrywane. Z początku miałam panikę, bo Seba z czerwca, a np nie umie się przekręcać z brzuszka, czy z plecków, rzadko przekłada grzechotkę z rączki do rączki...Za to zaczyna pełzać kręcąc się wokół własnej osi, ładnie trzyma zabawki i macha łapkami, wysoko trzyma głowkę i nie uważam, że jest jakoś przez to lepszy od innych dzieci. Po prostu jest jedyny w swoim rodzaju i już sie nie martwię rozwojem, bo wszystko nadrobi w swoim czasie.
Była dyskusja o tv i u mnie problem się rozwiązal bo mały nie chce oglądać. No chyba że u mnie na rękach, ale wtedy go inaczej zajmuję.
agniesia super nowiny bardzo się cieszę, maluszek juz dość sie nacierpiał, teraz będzie tylko lepiej
karolinap Polcia już zdrowa! Dobrze, że szybko przeszło. Nie mogę myśleć o tym jak sie bobasy męczą
Miałam coś jeszcze pisać ale już nie dam rady. Strasznie długo to trwa bo mi się Sebek w trakcie juz trzy razy obudził...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 319
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczyny nie obrażajmy się na siebie. Nawet najbardziej burzliwa dyskusja jest mile widziana, bo wyjdziemy z niej na pewno mądrzejsze i bogatsze chociażby o własne przemyślenia. Jeśli ktoś nie chce, niech nie czyta, nie korzysta z porad które go nie interesują. Takie jest moje zdanie.
Mleczna, OMG biedni Wy nawet sobie nie wyobrażam co czułaś. Matko i to tak ni stąd ni zowąd? Po prostu nagle gorączka?
Kasiak, nie wiem co mogę doradzić może skonsultuj się z jakimś lekarzem, ot tak na wszelki wypadek. Czasem lepiej dmuchać na zimne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.