- Posty: 761
- Otrzymane podziękowania: 17
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- MlecznaMama
- Wylogowany
- gadatliwa
- PINK FLOYD - LEARNING TO FLY
Patrizia trzymam kciuki z całych sił!!! od razu dawaj nam znać.
Jamajka aaale masz pamięć... haha pamiętam te powodzie mleczne
A u nas wszystko ok ale Robert dostał strasznej wysypki na ptaszku i pachwinkach... smaruję Sudocremem ale nic nie pomaga.... miała któraś taki problem?
Agnisia jak samopoczucie?
Qltoorka 100 lat 100 lat!!!! jak pierwsze urodzinki z Mikołajem?
Dorkiszon o ja cie pierdziele.... dobrze że nic poważnego się nie stało
Miłego dnia!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
ciężko mi teraz z czasem (a moze to tylko wymówka? i leń mnie dopadł?) ale jestem córka marnotrawna
Milcia odkad dostaje kaszki i soiczki zaczeła nareszcie przeybierac. waży 7200 a na szczepieniu nawet nie zapłakała dzielna moja córa! no i mamy opanowane przekręcanie na brzuszek gorzej spowrotem
nie nadrobie wszystkich...przepraszam ale kurcze duuużo tego
Patrizia aaaa trzymam kciuki!!!!!!
dorkiszon matko ale miałas przeżycie.... współczuje dla mnie to zmora te schody w zime. wczoraj jak wychozilismy to ja mocno dziecko przytulone do siebie plus trzymanie sie za sciane a przede mna maz przodem do mnie co by łapac w razie co....
myszka moze jakis z CZD albo z Anina ?? moge zapytac rodzinki bo kuzynka miała zakładany rozrusznik.
uniuni ach te norweskie przygody
pasal oj namęczysz się bidulko ale wierze ze niedlugo wyjdzie slopnce i to bede tylko wspomnienia a zostanie sama radosc z takich cudownych szkrabinek wierz mi bardzo chciałabym ci pomóc gdybym bliżej mieszkała .... na prawde mi ciebie szkoda bo zamiast cieszyc sie macierzynstwem niedlugo bedziesz szukac miejsca w wariatkowie a twoja rodzina powinna spalic sie ze wstydu! teraz najbardziej ich potrzebujesz... moge byc tylko sercem z toba i trzymam kciuki zeby sie poprawilo. dobrze ze chociaz troche się smieja - to zawsze miód na matczyne serce . życze takich chwil jak najwięcej :*
agnieszia brzuszek identyko jak z Sewerynkiem
a operacje moze ustalcie misiac po terminie porodu albo tak z miesiac przed. na pewno dacie rade-ty kochana bys nie dala!? jak nie ty to kto jestes super mamą dla ktorej nie ma rzeczy niemożliwych. buziaki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- yuki
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
A my skończyłyśmy 4 miesiące i zaczęłam podawać gluten. Myślałam, że będzie gorzej ale szybciutko od razu gotuję te pół łyżeczki kaszy mannej, dokraplam trochę moim mlekiem żeby nie było takie gęste i podaję łyżeczką, a później do cycka i jakoś idzie Za tydzień, dwa chcę powoli zacząć dawać zupkę. Zobaczymy jak to będzie. Dzisiaj wskoczyłam na wagę i Mila waży około 5400 czyli przybyło jej jakieś 800g przez niecały miesiąc - jeśli tak jest faktycznie, to u nas to sukces
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorkiszon
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2341
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 319
- Otrzymane podziękowania: 0
Qltoorka, probowałyśmy się umówić. Sylwia i Lattte mieszkają blisko siebie w centrum a ja na zadoopiu i w tygodniu ciężko bo ja z moją jęczybułą sama autem raczej nie jeżdzę wiec zostaje weekend a że zaraz święta i różne rzeczy są do ogarnięcia to trudno się zgrać. Ale na pewno się umówimy.
Emi, i jak po powrocie do pracy? Jak Ci się pracuje z myślą, że Mila w domku?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pasal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 861
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A wy mamuśki nadal codziennie na spacerkach, czy pogoda Was też zniechęca? Choinka już ubrana?
Przyszła do nas nowa fura dziewczyn. To był najlepszy prezent jaki mogłam im kupić. Uwielbiają w nim siedzieć. Zdąrzyłam zrobić gołąbki i rozmrozić i umyć lodówkę a one siedziały i się gapiły, zero placzu. Po kąpieli 15 minut woziłam w te i spowrotem patrze śpią! jak nigdy Kąpiel już nie jest nerwówką, bo jedna w wannie a druga w wozku się gapi, no genialne!
Ja sudocrem też sobie chwalę, używałam alantanu, bepanthenu, ziaji, nivea na odparzenia, ale sudocrem dla mnie jest najlepszy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4
ja się melduję tylko na chwilkę - za nami trudna noc ciężki dzień- teraz Mikuś zmęczony śpi sobie ze swoim Tatą sądząc po dziąsełkach idzie ząbek biedakowi i stąd się męczy
ja teraz zrobiłam kokosowe kulki oblane czekoladą a teraz biorę się za pierniczki wg przepisu bea
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
A dziś byliśmy na tym badaniu słuchu. Okazało się, że badanie zrobione po urodzeniu wykryło, że w lewym uchu słuch ma gorszy. Mieścił się w ich normach, ale ledwo. I nikt mi o tym nie powiedział! A teraz babka mówi, że wyczytała w Sebka kartotece szpitalnej, że takie cos jest i przypomniała sobie, że może by to jeszcze raz sprawdzic. Noż...po prawie pół roku! I jeszcze mi mówi, że młody na to badanie jest za duży i zły pomiar jej wychodzi. A co to moja wina? Musiałam go uśpić i dopiero wtedy sie dało go zbadać. Na szczęscie zasnął szybko, a po badaniu okazało się, że słuch wzorowy.
Męzu znów na nocnym odśnieżaniu. Wczoraj pracował 17,5godz, spał 5...tez miał wizytę w szpitalu, kontrola z okazji kolana. Ma mieć operację, czekamy na list z terminem. Gdzieś na przełomie stycznia i lutego powinno to być. Bede miala dwoje dzieci w domu...bo zabieg, rehabilitacja...jak ja z nimi wytrzymam jeden o kulach, a drugi wedrujacy po calej podlodze
Potem napisze resztę bo za moment kąpanie. Tylko musze jeszcze zmienic przescieradlo bo mi gadzina mala zasikala w nocy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jorgus_krk
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 201
- Otrzymane podziękowania: 0
pasal super wieści cieszę się że ci lżej zobaczysz dziewczynki są coraz starsze to będzie coraz lżej trzymam kciuki żeby tak było
my też dziś na polu nie byliśmy pogoda nie sprzyja i na pewno nic dzieciakom od tego nie bedzie
mleczna nie pomogę nie mieliśmy żadnych wysypek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasyl
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 22
- Otrzymane podziękowania: 0
Mleczna może to przez jakaś zmianę kremu, pieluch albo chusteczki? Jak mała miała problem z czerwonym tyłkiem i nic nie pomagało to pomógłtormentiol 3x dziennie
I ja też nie chodzę codziennie na spacery (od października się dużo zmieniło) a jak już to na pół godziny. Poza tym jako spacer liczę każde wejście z domu, odwiedziny u teściów, rodziny itp no i w efekcie ostatnio prawdziwych spacerów u nas może 2-3 razy w tyg
No i muszę przyznać że sobie wyrzucam że niektóre z was chodzą na spacery codziennie i na kilka godzin bo też bym tak chciała i powinnam i czuję trochę ulgę że nie tyko ja sobie czasem odpuszczam ale nie zawsze jest możliwość bo albo nie mam klucza, albo zanim się zbierzemy to się pogoda psuje, albo jestem na uczelni i jak wracam to już śmierdzi na ulicach ;(
Tylko ja jestem takim spacerowym leniuszkiem czy któreś z was też? ;P
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 319
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasiak, a to odśnieżanie to w firmie w której mężu pracuje? Nie zazdroszczę mu.
Nikaa, współczuje ząbkowania. Mi się wydawało ze 2 tygodnie temu, że zaczynamy coś a tu cisza. Podeślij jakieś pierniki, bo ja w tym roku odpuszczam pichcenie
Kasyl, ja jestem leniem spacerowym. Jak byłam w ciąży to się zastanawiałam jak wytrwam te spacery, ale teraz pomijając aktualną pogodę i to że już totalnie mi się nie chce to mimo wszystko wychodzę codziennie, bo jest to tak naprawdę dla mnie chwila wytchnienia od płaczu i lamentu. Odpoczywam psychicznie, bo akurat na spacerach Alicja śpi. Strasznie ubolewam nad tym, że balkonu nie mam, ale podejrzewam ze już pewnie od święta bym wychodziła
Przez to całe usypianie opadam z sił. Znowu jakiś dołek mnie złapał. Aluśka też zamiast raz to 3 razy się budzi w nocy na cyca. W dzień sama się zająć "nie umie". Nic zrobić nie można. Na spacery mam lenia przez tą pogodę. Ogólnie jakoś kiepsko.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MlecznaMama
- Wylogowany
- gadatliwa
- PINK FLOYD - LEARNING TO FLY
- Posty: 761
- Otrzymane podziękowania: 17
Nala... spokojnie, też miałam tam nostatnio gorsze dni ,ale minęło i znów jest dobrze. Bądź spokojna będzie dobrze, zaniedługo święta
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinap
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 984
- Otrzymane podziękowania: 0
Pasal - super przeczytać ze na dziewczynki coś działa
Mleczna - oj ja też pamiętam te mleczne nawaly w nocy wycierane ręcznikami mnie w nocy nadal zalewa :| chociaz na szczęście juz nie tak jak wtedy
Ja staram się wychodzić codziennie, czasami opuszczę jakiś dzień w tygodniu ale teraz przez to ochłodzenie i Ksawerego nie byłyśmy na spacerze juz 5 dni :| tylko tyle co do auta i z powrotem.
Nikaa - my pieklysmy w Mikołajki kupiłam gotowe ciasto w paczce
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
kasyl ja też nie mam tak, że co dziennie jestem na spacerze, chetnie bym wyszła co dzien ale dla mnie to za duza wyprawa jest
pasal ucieszyłaś mnie tym, dzisiejszym, radosnym wpisem
Janek ostatnio coraz mniej w dzien spi, praktycznie tylko dzis mial jedna godzinna drzemke i to wszystko, nawt jak go uspiałam to nic nie dało, na spacerze byliśmy dzis moze z 45 min to tez nie spał. Nie wiem czy w taki okres wchodzi czy co?
Ja dziś miałam dzień porzadkowy, młodego małe ciuszki poszły na przechowanie tymczasowe do piwnicy i czekaja na synka koleżanki. Zrobiłm też troszke ozdób na chrzest który mamy w sobote, spakowałam całe dwa prezenty które zadupiła, - nie wiem kiedy ogarnę resztę. Chetnie juz bym postawiła choinkę i udekorowała dom ale te chrzciny mamy i nie chce wystroju światecznego...a szkoda bo tak to lubię. W ogóle tak się cieszę na te święta, w tym roku przez Janka nabierają innego znaczenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pasal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 861
- Otrzymane podziękowania: 0
Do początku listopada spacer był codziennie po 5 godzin najmniej, chyba, że była już na prawdę ekstremalna pogoda, w listopadzie jak mocno nie padało wychodziłam na 2-3 godziny nawet jak lekko padało, ale w grudniu kiedy pizga wiatr 120km/h, pada śnieg, a ja nie mam z kim wchodzić i schodzić do domu, pomijając już fakt, że nie mam zimowych butów.. na pewno nie będę wychodziła codziennie i na tyle godzin. nawet jak jest ktoś kto pomoze mi zejść na dół, to ubieranie dwójki dzieci ( przez ślinotok i ulewanie muszę ubierać od zera żeby były suche) kremowanie buzi, pudrowanie szyji, karmienie.. tyle pierdzielenia, że mi się po prostu odechciewa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.