BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 11 miesiąc temu #818055 przez kasiak
dziubasie Sebek był maleńki, źle go chyba zmierzyli ale wpisali zaraz po urodzeniu 48cm. Podczas tych 5dni kiedy miał antybiotyk mierzony byl jeszcze raz i podobno miał 51cm, a na wypisie ze szpitala już tylko 47 :ohmy: co pielegniarka to inny pomiar, bo co dziecko mi sie kurczy i rozciaga? Takze od urodzenia przybyło mu 14cm, to chyba ok?

Świruje i co chwile sie budzi. Na rękach zasypia w 10sekund, ale ja go i tak odkładam do łóżeczka.
Rano na 10 mężu ma sie stawic w szpitalu. Trzymcie kciukasy żeby go ładnie naprawili :P
Padam na pysk, więc Dobranoc :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818058 przez uniuni
Kasiak a pewnie, że Ci się dziecko mogło skurczyć :D Mój miał taką głowę długą jak stożek. Po kilku dniach miał na bank o kilka cm mniej :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818062 przez kasiak
No jakby sie tylko skurczyl to ok, ale ona raz byl maly, potem troche wiekszy, a potem calkiem malutki. A jeszcze inny pomiar miala srodowiskowa jak przyszla na wizyte. Zglupiec mozna! Zobaczymy moze wzrost nadrobi. Ma czas do kwietnia, a potem zobaczymy.
Ona do mnie, ze moze nie rosnie bo malo je. To jej tlumacze, że je normalnie, normalnie spi i wszystko ma normalne. A ze niziutki bedzie to trudno. Moj brat zawsze byl najnizszy w klasie, a potem go wydarlo, ze najwyzszy z calej rodziny.
Bede sie martwic jak bedzie czym. Zreszta te ich tabelki sa na male norwezatka, a one wszystkie dlugie i chude jak patyki. To nie dziwne, ze sie niuniek, w skali nie miesci :P

dziubasie wracasz do dresu i calodobowego obijania sie? Bo jak wiadomo kobita w domu leży i kawusie popija, a Piklusie sprzataja i zajmuja sie potomstwem :laugh: przyznaj sie, stesknilas sie za domem, a nie tam zla szefowa Cie gnebila :P a z firma powodzenia :)

A jeszcze zapomniałam napisac. Przezylam chwile grozy dzis. Jechalam do ikei i tam jest rondo, w strone sklepu sa pasy w obie strony oddzielone wyspą, na cała dlugosc uliczki. Ja wyjezdzam w swoj zjazd, a tam na moim pasie pomyka jakis dzidunio na czolowe ze mna! :ohmy: noż normalnie nie wiedziałam co sie dzieje tak mnie roztelepalo. Jak wracalam to patrzylam jakim cudem on tak wjechal i szczerze jestem w szoku, że dał rade. Znaki, strzalki, linie, co najwazniejsze wyspa, a ten sie pcha! I w sumie waski ten pas, nie wiem jak sie tam minelismy...
Takie to ma matka przezycia jak sie juz z domu gdzies wybierze. :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #818065 przez dziubasek
Kasiak e to rosnie normalnie. a wiecie jaka ja schize mialam z Majka z obwodem glowki(co mierzenie to glowka wychodzila coraz mniejsza) po jakims czasie wyslali nas na usg glowy i reszte badan(bo jak glowka nie rosnie to mozg ponoc tez) i okazalo sie ze te pizdy co do nas przyjezdzaly chyba nie umialy mierzyc bo glowka rosla normalnie. Tym razem to ja juz w szpitalu poprosilam o ten cm do mierzenia glowki i sama sprawdzam...

dobra ide lulu bo zaraz zaczna sie cyrki i bedzie po spaniu.

Kasiak nie bede zgrywac bohaterki ciezkie jest zycie przcujacej matki dwojki dzieci, ale ja dlugo na dupie nie usiedze. wlasnie z mezem uzgodnilam godzine offa od domu i dzieci dziennie(odgapilam od Uni)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #818069 przez uniuni
Kasiak ale po co ona pytała czy je? Przecież wagowo, to on idealnie stoi, no i chyba widzi na swoim magicznym wykresie ile przytył od ostatniej wizyty :S jakaś rozjebunda z tej kobiety ;) Poza tym Ty chyba też do najwyższych nie należysz :* a i tak Sebuś to kruszynka w porównaniu z tą 4miesięczną dziewczynką, która ważyła 8600g gdy byliśmy ostatnio na spotkaniu grupowym :D
Idziemy z Nilsem na kontrolę 13nastego plus szczepienie, ciekawa jestem ile przytył, bo nadal mało je i ciężko cokolwiek w niego wmusić.

Dziubas i chwała Ci za to!! Odpocznij kobieto, pomyśl o sobie, przewietrz móżdżysko, a zobaczysz świat w lepszych barwach - tak rzecze Uni :D
A mąż też dostał godzinę dla siebie czy tylko Ty masz przywileje? ;)

Nala ja Ci mogę poprzesyłać jakieś audiobooki jak chcesz :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818120 przez pasal
uni a jaki smak kaszki podawałaś? wiem, że każde dziecko inne, ale u mnie obie dziewczyny na początku nie chcialy jeśc zadnej prócz jabłkowej. Co do kupek to moje jedzą kaszkę codziennie do każdego mleka (inaczej mleka nie ruszą) i kupa jest codziennie, taka normalna. Dużo je przepajam :)

kasiorek - nam alergolog nie zrobił badań, bo u takich maluchów wychodzą głupoty. Jak Wam zrobią to pójdę do innego alergologa.

dziubas - coś z tą kąpielą jest, ja kąpie co drugi dzień i skóra wygląda znacznie lepiej

Trzęsę portkami bo mamy kolejną wizytę u neonatologa, co wizytę dostaję zjebkę nawet za to że jest w porządku. Pani K, proszę dbać o te dzieci, bo będziemy się często spotykać i ja widzę czy coś jest z tymi dziećmi robione! W zasadzie chyba nie ma się do czego doczepić: dziewczyny ważą prawie 5 razy więcej niż przy urodzeniu i urosły ponad 30cm. Skóra w stanie idealnym, nie miały nawet kataru. Szczepionki kupuję tak jak kazała.

Takie pytanie co do stania w kolejce, jak jestem honorowym dawcą krwi i szpiku to mogę z dziećmi wchodzić bez kolejki? Sama nigdy tego nie wykorzystywałam ( a nie, raz w zaawansowanej ciąży :) ) ale jeżeli miałabym czekać z kaszlącymi ludzmi to wolałabym jednak z tego skorzystać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818192 przez magdalenagal
Pierd.lę całe pranie, zmywarkę i resztę. Niech się brud panoszy jak te kłęby suchej trawy na Dzikim Zachodzie. Czas dla Matki!

Natalka- chętnie bym Miśkowi dała marchewkę ale obawiam się że ją przegryzie i że się tym kawałkiem zakrztusi. Ale spróbuję. Jak Stary będzie w domu i będzie ten mój Pokemon pod podwójnym nadzorem.

Martazytka- ja mam obtargane włosy, podrapane policzki i cyce, nawet udało się wsadzić łapkę do nosa i mnie podrapać... Ja nawet bąki puszczam po cichu bo licho nie śpi... ;-) Zazdroszczę Ci że wychodzisz z domu nawet na te parę godzin w tygodniu. Nawet nie wiesz jak bardzo. Ja jak się wyrwę na 2 h w sobotę po zakupy to jest wszystko. Wyrodna jestem ja. Ale z przesadą z jaką poświęcam się Dziecku... Nie robię nic dla siebie. Nawet w szmateksie jak kopię to tylko za rzeczami dla Dziecka i Chłopa. Wchodzę na warzywny w markecie i patrzę nie za sałatą albo czymś dietetyczno-zdrowym tylko za jabłkami, ziemniakami, marchwią czy szpinakiem. Kiedyś na allegro oglądałam ciuchy, torebki itp. TYLKO DLA SIEBIE a teraz pierwsze co klikam to dział DZIECKO. Martwię się swoim durnym zachowaniem. Martwię się że rezygnuję z siebie.

Dziubasie- jeszcze jeden chłop?? Może murzyn z wieeeeelkim... wachlarzem, tacą drinków i paterą egzotycznych owoców ;-) Ja otworzysz biznes to mnie ściągniesz do IRL. Pomogę Ci :-) rządzić ludźmi ofkors. Bo do fizycznej pracy to ja się nie nadaję :D

Jorgus- ja w życiu Młodemu nie umyłam dzioba przegotowaną wodą... ;-) może faktycznie o tym mówili na spotkaniu z położną a ja niedosłyszałam. Ja generalnie chyba słabo słyszę. I moje Dziecię śpi jak popadnie. Raz z poduchą a raz bez- u siebie w łóżeczku jak Mu się zdarzy. U nas w łóżku spi na poduszce.

UniUni- taaa Michałesz do zjedzenia. Już się parę razy złapałam na żałowaniu że Go jeszcze nie zeżarłam. Szczególnie jak mędzi i nie chce w nocy spać ;-) Co do Karin Slaughter i Niewiernego :-) polecam całą serię Hrabstwo Grant- to jest 6 części (pochłonęłam każdą) tyle że ja czytałam na tablecie. Na audiobukach nie mogłabym się skupić. I jest potem następna seria, poniekąd kontynuacja pt. Will Trent :-) też polecam. Już zaczęłam jedną z nich. I cała gama zachowań jaką opisujesz i Nilusia to zęby. U nas to samo. Jota w jotę. Łącznie z waleniem łapami po kolanach. U nas paracetamol w dupkę nic nie dał. Rzucał się dalej jak wesz na łańcuchu. Za to przy cycku leży jak trusia. Normalne kobiety-nie-matki mają między cyckami wisiorki. Ja mam pępek. Tak mi ponaciągał cyce mój Pierworodny. No i doczytałam że mamy skok. Ja mam ku.wa ochotę skoczyć ale z okna czasem... A gdzie tam do 18-nastki... :dry:

Bea- łączę się i z Tobą w bólu.

Kasiak- trzymam kciuki za Twojego ślubnego. I za Ciebie. Bo ponoć chory chłop jest gorszy niż ząbkujące Dziecko... :silly: możesz mieć w domu taki Head&Shoulders ;-)

U nas kaszki nie zdają egzaminu bo nie lecą z cycka. Wszystko co w butelce to zło w najczystszej postaci. Gdyby leciało z cycka to co innego. Więc jestem poza tematem kompletnie.

Pasal- ja przepuszczam kogo się da w kolejkach. Mamy z Dziećmi, Ciężarne, Staruszki. A potem stoję jak ta piz.da bo mnie nigdy nie przepuszcza nikt ;-) i żałuję! Bo trzeba korzystać z czego się da. Tym bardziej w przychodni. Ostatnio czekałam 40 min na szczepienie bo babsko przede mną u lekarza, chyba streszczało ostatnie 100 lat swojego życia.

U nas letka choojnia z grzybnią i patatajnią. Dziecko śpi między nami. Gdybym zaczęła Go odkładać do wyra za każdym razem, pewno dobiłabym do rekordu pasal. Więc pierdykam. Ale!!! oczywiście konsekwencje ponoszę ja. Śpię niemal całą noc na boku więc boli mnie biodro i dupa. Siekło mnie coś między łopatkami i dzięki temu chodzę lekko przygarbiona. Do tego jestem oczywiście niewyspana bo mój Kwiczoł mógłby spać z cycem w dziobie. Jednym słowem wiem że żyję ;-)

Have nice Day! :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818201 przez nala
Jak ja do pisania to dziecko się obudziło więc pędzikiem :)

Uni, bardzo chetnie przytulę jakiegoś fajnego audiobooczka, ale może na początek tylko kawałek bo nie wiem czy mnie to pochłonie :)odezwę się na FB :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jorgus, gdzieś czytałam, że jakieś mamuśce położna powiedziała żeby dać dziecku poduszkę jak będzie na tyle duże, żeby samo o nią poprosić :) podobno sprawdza się ta metoda ;)

Kasiak, tak jak napisałaś nie ma czym się póki co martwić. Obserwuj i zobaczysz za te 3 miesiące. Powodzenia życzę przy drugim dziecku, czyt. chorym chłopie ;)

Magda, ja daje kaszkę łyżeczką. Moja nawet wody nie chce z butelki pić i daje jej z normalnej szklanki.

Wczoraj zapodałam 1 raz kaszkę o 18, o 19 kąpiel i cyc i spanko. Niewiele tej kaszki zjadła, ale o dziwo obudziła się dopiero o 1 a nie o 23. Zobaczymy jak dziś będzie. Tylko jeden klops. Chyba ją wysypało po tej kaszce bo jest na mleku modyfikowanym a ona ma tą skazę białkową. Dam jeszcze dziś i zobacze jak jutro będzie.

No i mamy już 2 ząbki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818226 przez Myszka24
Mamuśki gratuluje ząbków . My narazie czekamy po nocach i dniach :) żeby juz sie pojawil choć jeden może wtedy mała będzie lepiej spała wczoraj poszła spać o 24 a o 1.30 juz jeczala :P
Co do broblemow skórnych spróbujcie serii A-derma wyprobowalam to na sobie i na dzieciach u których pracowałam i efekty były zadowalające. Dzieciaki miały bardzo wysuszona skore wręcz sie im luszczyla a po zastosowaniu około tygodnia było o niebo lepiej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818293 przez Nikaa
dziewczyny my dajemy ( czasem mąż, czasem ja) kaszkę łyżeczka bo inaczej zapomnij .... :P

pasal jakiś dziwny ten lekarz ... koro wszystko w porządku to czego się czepia :unsure:

magdalenagal no to może następnym razem na allegro poszukaj jakieś fajnej torebki dla siebie? ;) jak znajdziesz to daj namiary ... swego czasu uwielbiałam torebki ( jedne kobitki lubią buty, inne apaszki, inne mają fioła na punkcie jakieś konkretnej marki a ja przepadałam za torebkami - piszę w czasie przeszłym bo nachodziły mnie refleksje że niestety a) nie stać mnie by mieć tysiące torebek b) gdzie ja bym to wszystko trzymała :P )

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818397 przez Martazytka
Kurde i tak na stare lata nie sądziłam- zakochałam się w babie :(/ :). Magdalenagal jak ci się i mi też się chłop znudzi to zapraszam do siebie na stałe. Alkoholu generalnie za dużo nie pije ale wódkę z Tobą bez zapojki obalę. Także jakbyś kiedyś na Mazury to zapraszam. Inne dziewczyny z forum też :D nawet na zlot :) lipcowy czy inny z dziećmi i chopami. Miejscowość piękna- choć wiocha no i miejsce do spania - kawałek podłogi będzie. Propozycja serio.
Magdalenagal- też sobie zazdroszczę jak wychodzę z domu, a potem dojeżdżam do pracy i... po 2 godzinach już nie pamiętam jak mam na imię- bo tak jak piszesz- przyjdzie baba do lekarza i dooopa gada o fazach przeziębienia streszczając każde kichnięcie, a reszta normalna czeka. Albo przyjdzie chłop i chce załatwić 10 spraw w 10 minut- bo mu się przypomniało, że jeszcze go w doopie kłuje. Też zatraciłam się w Małym, Stary poszedł trochę na bok, a pies to wogóle chyba się mnie boi albo ma depresje. Dział DZIECKO na allegro śni mi się po nocach.
Pasal- lekarz nie widział tak zadbanych maluchów to musi coś pogadać. Ja to lubię gadać z takimi maluchami :) czasem można zaczarować dziecko zwykłym gadaniem "trktyr" "prykk" i wtedy zamiast się drzeć całe badanie to rozdziabia dzioba- i wtedy mi skrzydła rosną, że nie wrzeszczy. A w pracy zostałam już osrana, orzygana opluta i standardowo osikana :) więc nic co ludzkie nie jest mi straszne.
Kasiak- dużo siły życzę-mój mężul jak chory to tragedia.
Karol od 2 dni też świruje. Budzi się w nocy i spać nie zamierza. To daję zabawki i czekam aż się nagada i wypiszczy. Ojciec chrapie, pies szczeka przez sen aż miauczy a ja na siedząco ucinam komara. W dzień 2 drzemki po 30 minut max!!!! A tak to gada, śpiewa, piszczy, rękami też macha i macha jakby muchy łapał- a ja leże obok i śpie :) czasem coś gadam jak mi mały wpakuje ręke do pyska. Ale już nie rymuje bo mi sie słowa pierdzielą.
Hitem Karola jest ładowanie do buzi kocyka i ssanie. Cycek pasuje mu dopiero jak jest głodny mega inaczej zaczyna ryczeć przy cycku i ja głupieje bo nie wiem czy kupa idzie czy inne licho. Wszystko wypróbowane i nic nie działa. 1 słoiczek dziennie wcina. Kaszek nie próbowaliśmy, ale po waszych postach chyba jakąś przetestujemy- jak dam rade się skupić w sklepie i coś wybrać.
Gębe małego myjemy wodą z wanienki. wcześniej przegotowaną bo oczy małemu ropiały.
NataliaK- to ma chłopak apetyt- wow!!
Kasiorek- niestety takie zmiany to może być atopowe zapalenie skóry- to wstrętne chorósko, ale przechodzi z wiekiem
Dobra szef się obudził to uciakam.
AAa no i gratulacje ząbków!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #818428 przez dziubasek
Kasiak jak stary? Ma obie nogi i gałąź sprawna? ;)
Madzialenka wachlarzy to ja mam dosyc :P a murzyni maja specyficzny zapach( nie jstem rasistka ale serio tak jest) wole zostać przy moim mulacie ;)
Uniuni ja tam nie bede staremu proponować godziny offa ;) to na mnie obie wisza non stop.
[
Ja dzisiaj byłam z innymi mamuśkami ( całkiem spoko kobitki) i dzieciakami na sali zabaw. I wiecie co ja jakas dzika jestem, siedziałam jak ten jelop i nie potrafiłam włączyć do rozmowy. Czuje się inna i wcale nie lepsza. Kolejne postanowienie Dziubasa brzmi OTWIERAM SIE NA LUDZI. Czasami dobrze mieć jakas bratnia dusze a ja zgrywam twardzielke która oprócz rodziny nikogo więcej nie potrzebuje.

Martazytka ja też kocham Magdalenke

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818480 przez kasiak
Dziewuszki moje stary żyjuje :laugh: na noc zostaje w hospitalu, szczegółów nie znam, stary odsypia. Co jest dla mnie oczywiste, nie jest oczywiste dla MAMUSI i dla SZWAGIERKI. Kojarzycie moje przejscia z wizyty w Pl. Wczoraj był ciag dalszy B)
Zadzwoniły na skajpaju żeby się POŻEGNAĆ z moim starym! Jakby na bakutil szedł, a nie na rekonstrukcję kolana :huh: Teściowa ze łzami w oczach życzyła zdrowia, szwagierka złapała bulwersa.
Sz. "Jak już się wybudzisz to niech Kaśka da znać",
M."a skąd ona będzie wiedzieć?",
Sz. "No przecież będzie z Tobą w szpitalu",
M. "Nie, ona mnie odwozi i jedzie do domu czekać na telefon",
Sz."Ale jak to tak? Sam bedziesz? Ja myślalam, że będzie czekać razem z Tobą!".
W ten oto sposób zostałam wyrodną żoną, która opuszcza meża w potrzebie :dry: no, ale kurde z małym dzieckiem przez cały dzień na oddziale. Ciekawe czy by mnie tam z Sebkiem w ogóle wpuścili. I czy je już do reszty pogięło?! Ja się nie przejęłam, tylko mnie śmiech bierze jak sobie o nich pomyślę. A dzisiaj od rana zawracanie dupy, a wiesz już coś, a odzywał sie, a...a....a dzwoniłaś do szpitala, a może jedź tam i sie dowiedz...
Noż, jak bede cos wiedziec to dam znac. Tylko mnie denerwować niepotrzebnie zaczely, ze sie jeszcze nie odzywał :dry:

Po kąpieli odpiszę Wam na posty :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818522 przez dorkiszon
Mój zjada 250 ml kaszki z BoboVity bananowej lub jabłkowej. Kleików już nie używam jako kolacji tylko ryżowego kleiku stosuje do zagęszczania zupek.
Po godzinie budzi się i zjada 150 ml mleka, a następnie do rana budzi się co 2 godziny i zjada za każdym razem 120 ml mleka. O 6 rano pobudka i je dopiero o 9-10.
Także u nas też jest jazda, bo Kuba spał mi nawet do 5 godzin kiedyś teraz 2 godziny ewentualnie 2,5. Też chyba zęby mu idą, no i wogóle jakiś nerwowy czasami w nocy muszę go usypiać , bo płacze.
Myślę, że też skok rozwojowy dziecko poprostu głupieje wszystkiego nagle się uczy i wszystko poznaje, pełno wrażeń plus mega rozwój. Podejrzewam, że nasze dzieci będą tak szaleć gdzieś do roku , aż ten skok rozwojowy minie i nie będzie się tak intensywnie rozwijać.
Dlatego Uni być może dlatego Nils tak się zachowuje ja też już padam czasami ze zmęczenia. Musisz to przetrwać. No, albo te zęby.
Kuba wczoraj też usypiam , go nagle się obudzi rzucił się na bok spadł prawie a brzuch więc mu pomogłam myśląc, że może chce spac na brzuchu choć zawsze śpi na plecach. I stanął na kolana i płakał więc jakies takie dziwne zachowania też obserwuje. No i mój podobnie jak Nils też taki nerwus po mnie i wiecznie marudzi , żeby zwracać na niego uwagę nawet obiadu nie możemy zjeść.

Jeśli chodzi o spanie w nocy to ja już przestałam marzyć by spał cała noc.
Dziś zrobiłam kaszkę jaglaną zmiksowaną z mlekiem i nie jadł już 2 godziny, ale obudził się o 19 , że niby głodny z przyzwyczajenia, ale nie chciał więc płakał. Uspałam go i czekam zobaczymy kiedy po tym zgłodnieje.
Niestety wszystkie kaszki smakowe i kleiki ryżowe czy kukurydziane nie dają mu sytości.
Nie wiem czy któraś z was ma takie dziecko, które o zjedzeniu 250 ml kaszki pije po godzinie 150 mleka.
Także ja nie wiem , ale mój starsznie dużo je w nocy. za to w dzień już tak dużo nie je.
Raz dziennie daje mu obiadek ugotowany przeze mnie. Marchewka zmiksowana z ziemniakiem i ryżem lub dynia z kleikiem ryżowym. Niedługo wprowadzę coś więcej. Kasze mannę , mięsko , rybę, brokuła i zastanowię się co jeszcze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #818626 przez karolinap
oj i ja też baaaardzo kocham Magdalenke! :kiss:
w trakcie czytania jej postów zawsze mam uśmiech na twarzy!
Kochana Nasza! :kiss:

Witam Was Wyrodne Matki! ;)
No ja dzis miałam ciężki dzień, juz nie pamiętam kiedy było tak ciężko. Maz zaczął znowu nadgodziny i dzis wrócił dopiero o 19 :( caly dzień z Polcia. Padam. Choć jest jeden plus tego kiedy jestesmy same - jestem wtedy tak zorganizowana ze dużo więcej potrafię zrobić niż jak A. jest w domku :) dzis i był spacer i zakupy, i sprzątanie, i obiad na dwa dni zeby jutro mieć spokój i dwie drzemki po 45min i naczynka umyte a jak A. jest w domu to razem siedzimy, czas leci a nic nie zdążymy zrobic.

Dzis dałam Polci i jabluszko, później marchewkę a wieczorem kaszkę. Dzis zjadła 40ml kaszki podawanej łyżeczka - z butelki nawet nie próbuje, zobaczymy do której pospi.

Po dzisiejszym dniu tak miałam dosyc ze poszłam umyć włosy i siedziałam w łazience i suszylam juz suche włosy, później rozczesywalam juz rozczesne by tylko jak najdłużej siedzieć w tej łazience. Taka ze mnie wyrodna matka! :huh:
Ale wiadomo - wyszłam, jeden jej usmiech i zapominam o zmęczeniu ;)

Magdalena - też tak ostatnio mysle, ze jeszcze trochę a zapomnę ze można zrobic coś dla siebie. :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl