- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
Na urodziny Majeczki chetnie byśmy wpadli pewnie matka imprezkę na całęgo zorganizuje;p
Tak jak pisałam na fb zębole mamyw wcałęj okazałości - chće uchwycić zdjecie na pamiątkę ale ciężko My spędziliśmy fafjny weekend z mężem, ja wczoraj miałam wyjście z koleżankami byo bardzo fajnie się wyrwać a teraz uciekamy z mężulem i Jankiem na światełko do nieba na WOŚP u nas w Poznaniu i do kawiarni na dobrą herbatkę bo chłodno i pewnie trochę zmarzniemy - mam nadzieję, że młodzieniec zaśnnie i bedzie grzeczny ściskamy miłego wieczorku :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Myszka24
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 49
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś Podalam Martynce sliweczke ale nie zrobiła kariery a tak sie starałam ugotowałam suszone sliweczki , zmiksowałam i pełna optymizmu po waszych postach( ze waszym pociechom smakowało), zaserwowalam mojej panci a ona najpierw sie delektowala zawartością a potem wypluwa wszystko na mnie
Mam pytanko: czy w pokojach w których śpią wasze dzieciaczki przez cała noc macie zapalona lampkę nocna???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinap
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 984
- Otrzymane podziękowania: 0
My jutro z Polcia spędzimy pierwsza noc poza domem. Moja mama ma jutro i wtorek wolny i zostaniemy u nich. Właśnie się spakowalam. Jejku, jaka to wyprawa Zabawki, pieluszki, butelka, herbatka, kaszka, ciuszki, pizamka itd wózek i jeszcze moje rzeczy o matulu!
A na majówkę chcemy jechać na kilka dni w góry - to dopiero bedzie! Jak teraz tyle zapakowalam na jedna noc 15km od domu
Chociaż na 100% to nie wiem czy wytrzymamy bez tatusia i czy wieczorem nie wrócimy a we wtorek rano pojedziemy z powrotem się okaże
A co do kaszki- czy same sobie ustalacie ile łyżeczek sypiecie do wody czy według przepisu na opakowaniu? Bo mi wychodzi wodnista jak robię wg przepisu a ze podaje ją łyżeczka to sypie trochę więcej kaszki. A moze to niedobrze? Bo tak sobie mysle ze kaszka im dłużej stoi tym jest bardziej zbita to moze później w tym zoladeczku też jeszcze się spulchnia? Wiadomo - nie robię takiej gęstej ze nie idzie łyżki wbic, ale moze trzeba się trzymać przepisu?
Moze i panikuje ale doradzcie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinkanice16
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Ksawery 16.07.2013 / 8.59 ♥
- Posty: 1209
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Mam listę rzeczy, które zawsze biorę, bo my często w weekend wyjeżdżamy, no i ten wypad do PL był całkiem niedawno z dwoma lotami plus 3h autem z lotniska. Mniej więcej o 1230 do 0200 w nocy poza domem. I wszyyyystko trzeba mieć pod ręką, a przy karmieniu butelką, to w ogóle masakra. Także jest lista 'must have', która jest właściwie gotowa do zalaminowania
Kaszkę robię na oko. Z przepisu na opakowaniu wychodzi gęsta i Nitoś nie chce jeść, musi być w konsystencji jak musy owocowe ze słoiczków.
Natalia zazdraszczam! Marzy mi się taki weekend i myślałam, że uda mi się w PL chociaż jeden dzień mieć tylko dla J. ale bałam się Nilsa z moją mamą zostawić
Myszka Ja zostawiam światło w salonie i wpada taka mała smuga do sypialni, na tyle żebym mogła smoczka znalezć w łóżeczku małego
A śliwki - u mnie nadal są hitem, ale nie 'domowej roboty', te ze słoiczka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinkanice16
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Ksawery 16.07.2013 / 8.59 ♥
- Posty: 1209
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 319
- Otrzymane podziękowania: 0
Wczoraj do kaszki sinlac dodalam lyzke kaszy mannej to troche dluzej pospala dzis sprobuje pol na pol zrobic i zobaczymy.
Uni, niewierny fajny. Zaczelam troche i podoba mi sie dzieki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- yuki
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja miałam lampkę zapaloną jak jeszcze zmieniałam pieluchy w nocy, teraz już nie zapalam w ogóle. Chyba, że jak zasypia to żeby coś widzieć, to w łazience zapalamy na moment kiedy do niej idziemy, wtedy widać gdzie smoczek trzeba włożyć Tylko, że my to jasno mamy w sumie w mieszkaniu, bo mieszkamy przy dużej ulicy i nie mamy zasłonek w oknach.
Wczoraj też podałam pierwszy raz śliwkę i zrobiła furorę A rano duża kupa po tym była
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Wy mi nic nie mowcie o pakowaniu( bo ja pomalutku zaczynam) ja zawsze wysyłam jeszcze paczkę przed podróżą bo w bagażu zawsze miejsca brak. Powiedzcie mi kochane jakie mm podawalyscie w PL?
Noc u nas koszmarna :| Julka w dzień spala pięknie, za to o 21 zaczęły się cyrki, na rękach spala odkładam do łóżeczka oczy jak 5zl i wstaje, wzięłam do siebie usnela w sekundę odkładam ja do łóżeczka i znowu to samo. Więc spala cala noc z mamusia a o 4 dołączyła do nas Majka wiec czuje się jak świeżo polamana
A lampkę mam zgaszona( zapalam jak juz na prawdę potrzebuje), z majka miałam zapalone światło non stop i ta piczka boi się teraz spać w ciemnościach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
karolinap ja tez sypię na oko kaszki ale spokojnie kochana nic złego sie nie stanie
dziubasek no to faktycznie cięzko...ja to bym się chyba w ogóle nei wyspała bo jak Janek czasem ze mną spał to nie było to spanie tylko czuwanie
Wieczorem wczoraj zaskoczył nas mega śnieg jak byliśmy na WOŚP tak strasznie zaczeło sypać ale daliśmy radę Janek spała w ogóle jak był koncert póżniej się obudził i nawet nie pisnął - chyba mu się hałas podobał. Fajerwerki z bliska też w ogóle go nie ruszały miał tylko wielkie oczy :)w domku go wygąpalismy i zjadł kaszkę od 21 spał dziś do 8 i dopiero wypił mleko wtedy. Oczywiście przebudział się na chwile w nocy 3 razy ale potrzebował tylko smoka
A mnie boli mnie gardło co chwilę sie zapominam aby ie całować małego...
A no i miałam napisać - chociaż Wasze dzieciaki to już zaczynają raczkować hehe to mój synek odo kilku dni przekręca się na brzuszek i wędruje mi przez to po pokoju fajnie widzieć jak sie rowija
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jamajka
- Wylogowany
- rozmowna
- Dzieci ani szklanek w domu nigdy nie za dużo :)
- Posty: 631
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie odzywałam się chwilę za co przepraszam. Meza mialam prawie miesiąc w domu i tak jak wspominalyscie... wszystko staje wtedy na glowie i z organizacji nici, dom stoi na głowie. Ale ciesze sie bo spedzilismy sobie razem duzo czasu, chcialam ten czas w pelni poswiecic rodzinie M. dzielnie pomagal mi przy dzieciakach, wiec nie narzekam... fajnie było ale co za dużo to nie zdrowo i dobrze, ze juz do pracy wrócił
Wybaczcie, ze nie bede odnosic sie do postow, bo niestety nie chcialabym nikogo pominac, ani nakreslic tu kolejnego tomu Potopu... jestem z Wami na bierzaco i przeżywam historie i problemy kazdej z Was!
Po krotce tylko napisze co u nas i postaram sie czesciej bywac i włączać do rozmow, jesli pozwolicie i sobie życzycie
U nas podobne male wojny i problemy ze spaniem jak u Was. Zęby cisna sie na powierzchnię, ale z marnym skutkiem. Mikołaj moj poza fazami darcia a'la obdzieranie ze skóry tudzież zażynanie jest cudnym bobasem rozczula mnie na kazdym kroku i jest bardzo pogodny... ten usmiechniety pyszczek zacalowalabym, ale M. i Lenka stoją na straży i pilnują
Teraz Młodzieniec usilnie próbuje raczkowac i wychodzi mu to coraz lepiej. Pozycja juz opanowana, teraz cwiczy mięśnie i nabiera sił, aby wyruszyć przed siebie nie wiem kiedy minął ten czas ale miloby bylo gdyby troszke zwolnił
Karmimy sie poki co słoikami i jeszcze kilka miesiecy to sie pewnie nie zmieni. Miku zajada chetnie, ale zeby jakimś lasuchem byl to tez nie.. przed poludniem owoce, później obiadek i godzine przed snem kaszka. W między czasie cyc. Musze go zacząć dopajac ale butli nie ogarnia.. poki co testuje łyżeczkę bo tez sie zdarza, ze mu dupke zaklei i kupy wyczekujemy jak wyplaty
Matka wzięła sie w koncu za siebie i postanowiła skutecznie ale zdrowo schudnąć. Mel B. to moja nowa przyjaciółka a panie sprzątające na basenie mówią mi dzien dobry mam nadzieje tylko, ze szybko mi nie przejdzie
Poza tym ogarniam chalpe non stop praktycznie... Ja nie wiem kto tak syfi w tym domu, pranie rozmnaza mi sie chyba przez pączkowanie a co za tym idzie - prasowanie tak samo. Wymiekam juz i potrzebuje odpocząć.
Planujecie juz wakacje babeczki? Ja czekam na nie jak na zbawienie, chociaż watpie zebym odpoczela, ale grunt to zmienic otoczenie i przenieść sajgon poza dom... o tak, tego mi trzeba!
Ps. Jutro Lenka ma pasowanie na przedszkolaka (pierwszy występ) no i już widze matke wariatke wyjąca ze wzruszenia... siedze jak na szpilkach i nie moge sie doczekać
Koncze Kochane, bede zaglądać na forum i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie spowrotem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Nala Cieszę się, że się podoba. Mam jeszcze kilka, tytuły Ci powysyłałam. Daj znać co byś chciała, to wyślę.
Dziewczyny jakby któraś jeszcze chciała kniżke w mp3, to podać maile poprzesyłam. Ja raczej w kryminałach się rozpływam, bo mi się szybciej wtedy biega Romansideł nie posiadam
Dziubasku w PL podawaliśmy NAN Pro, ale że się Niuniek nim objadł i zbrzydło mu, to najpierw opakowanie bebilona przetestowaliśmy, a pózniej Hipp-a. Hippa zdecydowanie chętniej więc i po powrocie do NO kupujemy Hippa.
Ja solidarnie z Majeczką, też się boję w ciemnościach spać. Jak się zdarzało czasami, że innej opcji nie było, to budziłam się drapiąc ścianę, bo nie wiedziałam gdzie jestem a chciałam wyjść :/ Panikara jestem i tyle
I współczuję dzielenia łóżka z maluchami! Tak jak Natalia napisała, to raczej czuwanie jest niż sen.
Byliśmy dziś na szczepieniu Nitoś waży całe 7825g i 70cm długi Zaskoczył pielęgniarkę gdy stanął na czworaka i podskoczył kilka razy do przodu (tak jak Sebcio Kasiaka). Powiedziała, że wcześniej czegoś takiego nie widziała. Tzn. widziała, ale nie tak wcześnie
Serce mi mało klaty nie rozsadziło z dumy i radości a Tata jaki napompowany siedział
Samo szczepienie Nils zniósł dobrze. Popłakał chwilę i zaraz zapomniał po powrocie do domu spał 4h z przerwami na jedzenie, a teraz energia go rozsadza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pasal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 861
- Otrzymane podziękowania: 0
karolinap - ja robię wodnistą jak podaję z butelki. A jak podaję łyżeczką to woda i kaszka na oko.
u nas urwanie dupy z Gabryśką. Jakie to jest wkurzające przechodzić przez wszystko podwójnie. Ledwo nam się Zuza uspokoiła i na Gabryśkę przeszło. W nocy wstawanie po 20 razy. Ciągle stęka i marudzi. Jak nie jedna, to druga
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.