BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 11 miesiąc temu #819924 przez NataliaK
Fajnie dziewczyny, ze też macie nie daleko i możecie się spotkać ;)

Na urodziny Majeczki chetnie byśmy wpadli pewnie matka imprezkę na całęgo zorganizuje;p

Tak jak pisałam na fb zębole mamyw wcałęj okazałości - chće uchwycić zdjecie na pamiątkę ale ciężko :D My spędziliśmy fafjny weekend z mężem, ja wczoraj miałam wyjście z koleżankami byo bardzo fajnie się wyrwać :) a teraz uciekamy z mężulem i Jankiem na światełko do nieba na WOŚP u nas w Poznaniu i do kawiarni na dobrą herbatkę bo chłodno i pewnie trochę zmarzniemy - mam nadzieję, że młodzieniec zaśnnie i bedzie grzeczny :) ściskamy miłego wieczorku :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #819969 przez Myszka24
Hejka
Dziś Podalam Martynce sliweczke ale nie zrobiła kariery a tak sie starałam ugotowałam suszone sliweczki , zmiksowałam i pełna optymizmu po waszych postach( ze waszym pociechom smakowało), zaserwowalam mojej panci a ona najpierw sie delektowala zawartością a potem wypluwa wszystko na mnie :P

Mam pytanko: czy w pokojach w których śpią wasze dzieciaczki przez cała noc macie zapalona lampkę nocna???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820068 przez karolinap
myszka24 - tak, ja od początku mam w sypialni zapalona lampkę przez cala noc która daje półmrok. Inaczej nie wiem czy bym cyckiem trafiła :)

My jutro z Polcia spędzimy pierwsza noc poza domem. Moja mama ma jutro i wtorek wolny i zostaniemy u nich. Właśnie się spakowalam. Jejku, jaka to wyprawa :D Zabawki, pieluszki, butelka, herbatka, kaszka, ciuszki, pizamka itd wózek i jeszcze moje rzeczy :) o matulu!
A na majówkę chcemy jechać na kilka dni w góry - to dopiero bedzie! Jak teraz tyle zapakowalam na jedna noc 15km od domu :D

Chociaż na 100% to nie wiem czy wytrzymamy bez tatusia i czy wieczorem nie wrócimy :P a we wtorek rano pojedziemy z powrotem :) się okaże :)

A co do kaszki- czy same sobie ustalacie ile łyżeczek sypiecie do wody czy według przepisu na opakowaniu? Bo mi wychodzi wodnista jak robię wg przepisu a ze podaje ją łyżeczka to sypie trochę więcej kaszki. A moze to niedobrze? Bo tak sobie mysle ze kaszka im dłużej stoi tym jest bardziej zbita to moze później w tym zoladeczku też jeszcze się spulchnia? Wiadomo - nie robię takiej gęstej ze nie idzie łyżki wbic, ale moze trzeba się trzymać przepisu?
Moze i panikuje ale doradzcie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820077 przez karolinkanice16
karolinap to wyobraź sobie mnie, mojego A. i Ksawiego jaką my mamy wyprawę do Polski samolotem. Nie spodziewałam się że będę jechać tak obładowana jak np. cyganie :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820085 przez uniuni
Karolinap u mnie było to samo co u Karolinkanice - jak cyganie ;)
Mam listę rzeczy, które zawsze biorę, bo my często w weekend wyjeżdżamy, no i ten wypad do PL był całkiem niedawno z dwoma lotami plus 3h autem z lotniska. Mniej więcej o 1230 do 0200 w nocy poza domem. I wszyyyystko trzeba mieć pod ręką, a przy karmieniu butelką, to w ogóle masakra. Także jest lista 'must have', która jest właściwie gotowa do zalaminowania ;)

Kaszkę robię na oko. Z przepisu na opakowaniu wychodzi gęsta i Nitoś nie chce jeść, musi być w konsystencji jak musy owocowe ze słoiczków.

Natalia zazdraszczam! Marzy mi się taki weekend i myślałam, że uda mi się w PL chociaż jeden dzień mieć tylko dla J. ale bałam się Nilsa z moją mamą zostawić :(

Myszka Ja zostawiam światło w salonie i wpada taka mała smuga do sypialni, na tyle żebym mogła smoczka znalezć w łóżeczku małego ;)
A śliwki - u mnie nadal są hitem, ale nie 'domowej roboty', te ze słoiczka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820086 przez karolinkanice16
o tak jak się jeszcze karmi butelką to już w ogóle. A ja znowu pod koniec lutego lecę ehh tak mi się chce że oh ah na szczęście tylko na tydzień więc mało rzeczy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820231 przez nala
No mnie chyba czeka pakowanie. Tak mnie w krzyzu polamalo ze chyba jade do rodzicow bo sama nie dam rady zajmowac sie alicja jak mezu caly dzien w pracy ehh :(

Wczoraj do kaszki sinlac dodalam lyzke kaszy mannej to troche dluzej pospala :) dzis sprobuje pol na pol zrobic i zobaczymy.

Uni, niewierny fajny. Zaczelam troche i podoba mi sie :) dzieki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820239 przez yuki
My od urodzenia Mili to co łikend jeździliśmy na działkę, a jak miała miesiąc to była wyprawa nad morze. Cały bagażnik zawalony a wtedy to jeszcze prawie nic nie musieliśmy brać, bo mała na cycku tylko była, a teraz.... słoiczki i zabawki dużo miejsca zajmują :D

Ja miałam lampkę zapaloną jak jeszcze zmieniałam pieluchy w nocy, teraz już nie zapalam w ogóle. Chyba, że jak zasypia to żeby coś widzieć, to w łazience zapalamy na moment kiedy do niej idziemy, wtedy widać gdzie smoczek trzeba włożyć ;) Tylko, że my to jasno mamy w sumie w mieszkaniu, bo mieszkamy przy dużej ulicy i nie mamy zasłonek w oknach.

Wczoraj też podałam pierwszy raz śliwkę i zrobiła furorę ;) A rano duża kupa po tym była :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #820241 przez dziubasek
Karolinkanice wiec zapraszam do mnie :) musimy się spotkać :)
Wy mi nic nie mowcie o pakowaniu( bo ja pomalutku zaczynam) ja zawsze wysyłam jeszcze paczkę przed podróżą bo w bagażu zawsze miejsca brak. Powiedzcie mi kochane jakie mm podawalyscie w PL?

Noc u nas koszmarna :| Julka w dzień spala pięknie, za to o 21 zaczęły się cyrki, na rękach spala odkładam do łóżeczka oczy jak 5zl i wstaje, wzięłam do siebie usnela w sekundę odkładam ja do łóżeczka i znowu to samo. Więc spala cala noc z mamusia a o 4 dołączyła do nas Majka wiec czuje się jak świeżo polamana ;)

A lampkę mam zgaszona( zapalam jak juz na prawdę potrzebuje), z majka miałam zapalone światło non stop i ta piczka boi się teraz spać w ciemnościach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #820258 przez NataliaK
myszka u na lampka jest zapalon ajak mały zasypia bo zwyczajnie nie lubi ciemności - w wózku zapalamy latarkę w tel żeby miał rozswietlone w środku bo tak jest ryk. Na noc lampkę zgaszam i nie zapalam nawet do karmienia bo on się wtedy rozbudza. Zapalałam jak przewijała a tak to nie.

karolinap ja tez sypię na oko kaszki ale spokojnie kochana nic złego sie nie stanie ;)

dziubasek no to faktycznie cięzko...ja to bym się chyba w ogóle nei wyspała bo jak Janek czasem ze mną spał to nie było to spanie tylko czuwanie :D

Wieczorem wczoraj zaskoczył nas mega śnieg jak byliśmy na WOŚP :D tak strasznie zaczeło sypać ale daliśmy radę:D Janek spała w ogóle jak był koncert póżniej się obudził i nawet nie pisnął - chyba mu się hałas podobał. Fajerwerki z bliska też w ogóle go nie ruszały miał tylko wielkie oczy :)w domku go wygąpalismy i zjadł kaszkę od 21 spał dziś do 8 i dopiero wypił mleko wtedy. Oczywiście przebudział się na chwile w nocy 3 razy ale potrzebował tylko smoka :)

A mnie boli mnie gardło :( co chwilę sie zapominam aby ie całować małego...

A no i miałam napisać - chociaż Wasze dzieciaki to już zaczynają raczkować hehe to mój synek odo kilku dni przekręca się na brzuszek i wędruje mi przez to po pokoju :) fajnie widzieć jak sie rowija ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820281 przez Jamajka
Hej Kochane Mamunie ;)

Nie odzywałam się chwilę za co przepraszam. Meza mialam prawie miesiąc w domu i tak jak wspominalyscie... wszystko staje wtedy na glowie i z organizacji nici, dom stoi na głowie. Ale ciesze sie bo spedzilismy sobie razem duzo czasu, chcialam ten czas w pelni poswiecic rodzinie ;) M. dzielnie pomagal mi przy dzieciakach, wiec nie narzekam... fajnie było ;) ale co za dużo to nie zdrowo i dobrze, ze juz do pracy wrócił ;)

Wybaczcie, ze nie bede odnosic sie do postow, bo niestety nie chcialabym nikogo pominac, ani nakreslic tu kolejnego tomu Potopu... jestem z Wami na bierzaco i przeżywam historie i problemy kazdej z Was!

Po krotce tylko napisze co u nas i postaram sie czesciej bywac i włączać do rozmow, jesli pozwolicie i sobie życzycie ;)

U nas podobne male wojny i problemy ze spaniem jak u Was. Zęby cisna sie na powierzchnię, ale z marnym skutkiem. Mikołaj moj poza fazami darcia a'la obdzieranie ze skóry tudzież zażynanie jest cudnym bobasem ;) rozczula mnie na kazdym kroku i jest bardzo pogodny... ten usmiechniety pyszczek zacalowalabym, ale M. i Lenka stoją na straży i pilnują :blink:
Teraz Młodzieniec usilnie próbuje raczkowac i wychodzi mu to coraz lepiej. Pozycja juz opanowana, teraz cwiczy mięśnie i nabiera sił, aby wyruszyć przed siebie ;) nie wiem kiedy minął ten czas :cheer: ale miloby bylo gdyby troszke zwolnił ;)

Karmimy sie poki co słoikami i jeszcze kilka miesiecy to sie pewnie nie zmieni. Miku zajada chetnie, ale zeby jakimś lasuchem byl to tez nie.. przed poludniem owoce, później obiadek i godzine przed snem kaszka. W między czasie cyc. Musze go zacząć dopajac ale butli nie ogarnia.. poki co testuje łyżeczkę bo tez sie zdarza, ze mu dupke zaklei i kupy wyczekujemy jak wyplaty :silly:
Matka wzięła sie w koncu za siebie i postanowiła skutecznie ale zdrowo schudnąć. Mel B. to moja nowa przyjaciółka a panie sprzątające na basenie mówią mi dzien dobry :silly: mam nadzieje tylko, ze szybko mi nie przejdzie :blink:
Poza tym ogarniam chalpe non stop praktycznie... Ja nie wiem kto tak syfi w tym domu, pranie rozmnaza mi sie chyba przez pączkowanie a co za tym idzie - prasowanie tak samo. Wymiekam juz i potrzebuje odpocząć.

Planujecie juz wakacje babeczki? Ja czekam na nie jak na zbawienie, chociaż watpie zebym odpoczela, ale grunt to zmienic otoczenie i przenieść sajgon poza dom... o tak, tego mi trzeba!

Ps. Jutro Lenka ma pasowanie na przedszkolaka (pierwszy występ) no i już widze matke wariatke wyjąca ze wzruszenia... siedze jak na szpilkach i nie moge sie doczekać :lol:

Koncze Kochane, bede zaglądać na forum i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie spowrotem :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820412 przez Nikaa
Dziewczyny któraś pisała,że zrobiła mus śliwkowy z suszonych śliwek ? :)

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820446 przez Nikaa
Jamajka fajnie że wróciłaś na forum :)

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820512 przez uniuni
Jamajka witaj córko marnotrawna ;) wrócisz Ty do łask, ale się wkupić musisz, bo ja to mam małego foszka, za tą nieobecność :silly:

Nala Cieszę się, że się podoba. Mam jeszcze kilka, tytuły Ci powysyłałam. Daj znać co byś chciała, to wyślę.

Dziewczyny jakby któraś jeszcze chciała kniżke w mp3, to podać maile poprzesyłam. Ja raczej w kryminałach się rozpływam, bo mi się szybciej wtedy biega ;) Romansideł nie posiadam :P

Dziubasku w PL podawaliśmy NAN Pro, ale że się Niuniek nim objadł i zbrzydło mu, to najpierw opakowanie bebilona przetestowaliśmy, a pózniej Hipp-a. Hippa zdecydowanie chętniej więc i po powrocie do NO kupujemy Hippa.
Ja solidarnie z Majeczką, też się boję w ciemnościach spać. Jak się zdarzało czasami, że innej opcji nie było, to budziłam się drapiąc ścianę, bo nie wiedziałam gdzie jestem a chciałam wyjść :/ Panikara jestem i tyle ;)
I współczuję dzielenia łóżka z maluchami! Tak jak Natalia napisała, to raczej czuwanie jest niż sen.

Byliśmy dziś na szczepieniu :) Nitoś waży całe 7825g i 70cm długi :) Zaskoczył pielęgniarkę gdy stanął na czworaka i podskoczył kilka razy do przodu (tak jak Sebcio Kasiaka). Powiedziała, że wcześniej czegoś takiego nie widziała. Tzn. widziała, ale nie tak wcześnie ;)
Serce mi mało klaty nie rozsadziło z dumy i radości :laugh: a Tata jaki napompowany siedział :laugh:
Samo szczepienie Nils zniósł dobrze. Popłakał chwilę i zaraz zapomniał po powrocie do domu spał 4h z przerwami na jedzenie, a teraz energia go rozsadza ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #820524 przez pasal
Myszka24 - z początku zapalałam, teraz spią przy zgaszonym świetle.

karolinap - ja robię wodnistą jak podaję z butelki. A jak podaję łyżeczką to woda i kaszka na oko.

u nas urwanie dupy z Gabryśką. Jakie to jest wkurzające przechodzić przez wszystko podwójnie. Ledwo nam się Zuza uspokoiła i na Gabryśkę przeszło. W nocy wstawanie po 20 razy. Ciągle stęka i marudzi. Jak nie jedna, to druga :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl