Mamusie wrzesień 2013 =)

Monia wyrobisz się spokojnie, teraz to jeden - dwa sklepy i już prawie wszystko masz!
ja gdyby nie kumplea z Holandii któa przyjchałą do PL na zakupy to też pewnie nic bym nie miała jeszcze.

a czy wy od rodzicow i tesciow macie ustalone ze cos dostajecie?my poniewaz dla dziecka te konkretniejsze rzeczy mamy wozek,lozeczko to moja mama kupuje nam w prezencie zmywarke (wie co robi aby corka przy garach nie stala non stop ) natomiast tesciowie nawet nie spytali czy czegos nam nie potrzeba...
tak samo z pomoca naszych mam moja w lipcu bierze urlop ma mi pomoc poprac ubranka i takie tam i pozniej pare dni wezmie na moj porod,natomiast tesciowa uwaza ze na wszystko jest czas i mowi ze w sierpniu upierze mi wozek ciekawe ktorego sierpnia sobie o tym by przypomniala i wogole o nic nie pyta no przepraszam pyta tylko jak sie wnuk czuje.i jednak co matka to matka tesciowa to zawsze obca osoba i nie przezywa tak jak wlasna matka

papi ja mam tylko mamę, której jeszcze pomagam finansowo, więc gdyby coś zaczęłą kupować to chyba bym ją zabiła chociaż jakieś malutkie coś może kupi...mama sporo chorowała więc musi się teraz odkuć. Ale na pewno w opiece pomoże:)
Natomiast teściowe z Austrii nic nie mówili na ten temat. Ja się też nie odzywam, wolę liczyć na siebie, bo wiadomo jak to jest. Jakby chcieli coś kupić to by spytali.

No a ja mam właśnie odwrotną sytuację. Od teściów teraz dostaniemy kasę, za którą chcemy kupić mebelki dla małego, a w sierpniu dostaniemy (też od teściów) na wózek. Ogólnie teściowa bardzo się interesuje wnukiem i naszym samopoczuciem, ale raczej stara się bardzo nie wtrącać. Z kolei moja mama ogranicza się tylko do zapytań jak się czujemy i żebym się za bardzo nie przemęczała. Ani razu nie zaoferowała jakiejś pomocy, nie pyta jak sobie radzimy Jest to przykre bo to w końcu moja własna mama po której raczej spodziewałam się większego zaangażowania

u mnie ogolnie moja mama tez finansowo kiepsko bo ja mam jeszcze nie letnie rodzenstwo i musi utrzymac ich i caly dom sama a i jeszcze z innymi sie podzieli chocby dla nas ta zmywarke kupi.moj ojciec odkad zaszlam w ciaze wogole sie do mnie nie odzywa bo po co woli jechac co tydzien na mazury czy inna wycieczke niz przyjsc do corki i bron boze cos kupic dla wnuczka a tesciowie mogli by pomoc nie sa zamozni ale nie klepia tez biedy ale jakos sie do niczego nie kwapia.dlatego i tak liczymy tylko na siebie.

moj syn sie tak rozbestwil od wczoraj ze juz nawet wyczuwam raczke albo nozke kopie tak juz inaczej ze jak zlapie reka na brzuch to czuje cos malutkiego jakbym miala chwycic go za raczke tez juz tak macie?wczesniej te ruchy byly takie nie okreslone nie wiedzialam czy to np pupy nie wypycha a teraz wiem ze to ktoras z kończyn cos cudownego ale i troszke bolacego az ja podskakuje tak sie wierci

Monia mam nadzieję,że się wyrobię,boję się tylko,że będę gorzej się czuć i nie będę mieć tyle siły co teraz

Co do pomocy, od rodziców dostaję kasę na wózek,ale mają zamiar dać tyle,że i na jakieś rzeczy dla małej starczy. Co do teściów,sami mają kłopoty finansowe,więc wątpię by coś dali...

Rano pisałam o koleżance,która się nie odzywała a miała termin na 13.06. Właśnie wstawiła zdjęcie na fb swojej córki,czyli wszystko dobrze u niej

o rany ale sie rozpisalyscie dzisiaj.
U mnie musze przyznac mam kochana mame i kochanych tesciow!
Mama powiedziala ze doklada sie do wozka a tesciowie ze dokladaja sie do lozeczka! My juz sami dawno zakupilismy a oni teraz kase dorzuca No i jedni i drudzy chcieli odrazu przyjechac jak urodze no ale sie dogadalismy ze najpierw przyjedzie moja mama a pozniej tescie. Stwierdzialm ze przy mamie bede sie swobodniej czula, bo wiadomo ani siadac nie bede dawala rady i pomoze piers dostawic jakbym cos zle robila i moze pomoze w jakichs nasiadowkach czy takich tam babskich sprawach!No a jak juz bede w miare to mama wyjedzie i tescie przyjada Taki mamy plan ustalony! zobaczymy jak bedzie!

Nefeli tak strasznie czas mi szybko ucieka Ja poki co odliczam dni do urlopu zebym mogla zapomniec o pracy i skupic sie wylacznie na Kacperku i porodzie! Zobaczysz tobie tez zleci i jeszcze bedziesz prosic Neli zeby juz zaczela wychodzic! bedzie dobrze kochana wierze a kazdy tydzien zbliza nas do porodu coraz bardziej I w kazdy tydzien Neli jest coraz silniejsza wiec popatrz a jeszcze pare tygodni temu sie martwilas czy przetrzymasz choc tydzien zobacz mala siedzi w srodku cicho na przekor szyjce!

Powiem wam ze zauwazylam ze Kacperek bardzo czesto ma czkawki przynajmniej dwa razy dziennie czasem nawet trzy i wyczytalam ze podobno jak sie urodzi tez bedzie mial czesto czkawki bynajmniej przez pierwsze 3 mce! A co do lozeczka to u mnie lozeczko i wozek stoja w pudlach i lozeczka nie skladalismy tylko sprawdzilismy z instrukcja czy sa wszystkie czesci Bo pisza ze nie rokomenduja skladania i rozkladania a chcemy rozlorzyc po 14 bo maja do nas znajomi przyjechac teraz na tydzien wiec po ich chcemy sie rozpakowac juz na dobre z rzeczami malego i wykonczyc mu jego kacik w pokoju!

Pokażę Wam się w nowym lidlowskim nabytku, chyba jeszcze polecę po tą sukienkę w kolorze miętowym

Monika23083 napisał:

Pokażę Wam się w nowym lidlowskim nabytku, chyba jeszcze polecę po tą sukienkę w kolorze miętowym

Super Aż sama chyba się przejadę do Lidla po taką A jakie jeszcze są kolory?

Bardzo ladna mamcia tez

Monia 23083 super wygladasz i swietna sukienka a jest ona moze na stronce czy gazetce lidlowej bo chcialam wylukac czy u mnie w lidlu tez je maja ale kompletnie nie wiem ktora to chyba ze jej tam nie ma! No i figurke masz super! U mnie juz mi sie boczki porobily i zaczyna byc widac moje ekstra kilogramy. Juz wysylam ci sklady tych produktow.

Ładne opakowanie na ładnym "towarze" :D:D

Ja tam na rodziców B. nie liczę... Oni sa z takich wyniosłych... pospolicie mówiąc państwo-sraństwo... jedyna siostra B. tez jest taka. Możecie sobie tylko wyobrazić "zadowolenie" z wiadomości o mojej ciązy,o tym,że mnie i B.cos w ogóle łaczy i to od ponad 2 lat hahahaha
Widuję ich często,bo robię codzienne zakupy u nich w sklepie,który jest 50m od mojego domu ale dotychczas raz się babcia zapytała jak się czuję i jak tam mala....
Niee mam pojęcia jakie będa mieli podejście do Alicji. Ogólnie to ich pierwsza wnusia,od jedynego syna... Spinac sie nie mam zamiaru i zabraniać kontaktów ale tez zmuszac ich nie będę... Mówiłam juz do B. że babcię i dziadka to Alicja już ma-moich rodziców.
Wiem,że babcia B. będzie za to się trzęsła nad małą,bo B. to jej ukochany wnuk,a ona sama już nie może sie malej doczekac.

W kazdym razie nie liczę na żadna łaskę zwłaszcza rodziców B.!

Byłam w mieście,bo w brico nie dostałam pudeł na ciuszki. Kupiłam w pepco a przy okazji 4 pary mini bodziaków,3 tetrowe,kolorowe pieluszki,jedna flanelowa (ale dokupie jeszcze ze 2-3) i pajacyk do spania z Next'a (pajacyk w lumpku )

Monia ale dzaga z Ciebie ladnie Ci w tych ciemnych wloskach i taaa sukieneczka rewelacja

Jakoś dzisiaj się za bardzo nieudzielam bo próbuje wszystko poustawiać w profilu a że jestem ciemna to troszkę to zajmie ale jestem na bieżąco z postami co do pomocy to moi teście 2 lata temu oboje zmarli także niepomogą chyba że z nieba będą czuwać nad wnusią a mojej mamie się nieprzelewa bo jest na rencie chorobowej także sama ma grosze a nawet to niemiałabym sumienia niczego od niej oczekiwać choć wiem że będzie pomagać znam ją

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.