BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

11 lata 9 miesiąc temu #572609 przez papi88
ja karte ciazy mialam załozona w 5tc ale wiem ze niektorzy lekarze nie zakladaja za szybko ze wzgledu ze duza liczba kobiet porania przed 10tc

co do wyłudzania zwolnien w ciazy to owszem znam dziewczyny którym nie chce sie pracowac jedna kolezanka nawet mi powiedziala ze jak zajdzie w ciaze odrazu pojdzie na zwolnienie bo ,,jej sie nalezy'' ja jak sie dowiedzialam o ciazy tez sie troche martwilam jak to bedzie bo po 5.00 trzeba wstawac do pracy teraz zima i wogóle i planowałam ze do 5 miesiaca bede na pewno pracowac jak nie dłuzej (do konca bym nie pracowała bo dziecko jest dla mnie najwazniejsze i nie chciałabym sie pod koniec ciazy stresowac juz) jednak okazaly sie krwawienia i od poczatku zwolnienie.teraz dalej biore duphaston dzieki czemu nie mam plamien wyniki mam dobre ale ogólnie czuje sie fatalnie zygam nie wszystko moge jesc kreci mi sie w głowie i nie wyobrazam sobie na chwile obecna wrocic do pracy ale juz z pracy do mnie dzwoniła kolezanka i dała do zrozumienia ze skoro mam dobre wyniki to powinnam pracowac w koncu zyganie to nie koniec swiata tylo dla mnie to sie wiaze z dodatkowym stresem

PAULINA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #572633 przez [email protected]
z własnego przykładu. Odpowiedziałam na ofertę pracy bo dziewczyna zaciążyła. Miała być umowa na zastępstwo zgodziłam się bo co mi tam. Później okazało się że dziewczyna jak tylko dostała kartę ciąży to nie pojawiła się w pracy. Ja z kolei dostałam normalną umowę :laugh: pomimo że jak podpisałam umowę to przed podpisaniem umowy zapytałam się że to miało być na zastępstwo na co szef do mnie "to jest już nieaktualne" teraz jestem w 10 tyg pracuję normalnie kiero wie i już płacze za mną ja mu zaś powiedziałam że normalnie pracuję do czerwca/ lipca o ile wcześniej nie zmieszczę się na zapleczu :laugh:

[img]http://<a href="http://www.zapytajpolozna.pl" title="Pobierz swój własny suwaczek"><img border="0" s[url=http://<a href="http://www.zapytajpolozna.pl" title="Pobierz swój własny suwaczek"><img border="0" s][/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #572778 przez słonko
papi88

chciałam juz spytac czy ktos mnie przepusci bo jestem w ciazy i zle sie czuje ale juz wyobrazalam sobie mine tych wszystkich emerytów czekajacych przede mna i mowiacych zrobiłas sobie bachora to cierp

:laugh: Ależ się uśmiałam z tej Twojej wizji! Niestety chyba coś w tym jest i faktycznie nie wszyscy są do ciężarnych dobrze nastawieni...

Ja jednak nie wytrzymałam do usg i w weekend powiedzieliśmy najbliższej rodzinie. Najpierw córce męża (10 lat). Ona mieszka z nami, wychowujemy ją razem. Reakcja: niedowierzanie i płacz - że nie będziemy jej już kochać - ale tylko przez minutkę. Potem z zainteresowaniem pytała o różne szczegóły. Teraz jest dość podekscytowana, choć ma swoje obawy i trudno jej się dziwić.
Mamie najchetniej w ogóle bym nie mówiła - jest osobą, która nie umie się z niczego cieszyć, a do tego wciąż traktuje mnie jak nastolatkę. Ale już trzeba było. Wiedziałam, że sie nie ucieszy. Trudno. Ale z czasem powinno byc lepiej. Tata o niebo lepiej :-) I mama męża też się bardzo cieszy :)

Zaległe odpowiedzi:
Agamo, czytałam o konflikcie, ale na stronach jest bardzo mało konkretów. Dowiedziałam się tyle, że badanie nazywa się odczyn Coombsa i chyba powinno być 1. raz robione w 12. tyg. - jeśli przeciwciała będą, to badanie powtarza się co bodajże 2 tyg. Jeśli nie ma - chyba dopiero w 28 tyg. No i oczywiście po porodzie podają ten zastrzyk zapobiegajacy powstawaniu przeciwciał.
Póki co wysłałam męża na badanie, bo nie miał papierka. No i na następnej wizycie przycisnę moją lekarkę.

Nefeli, takie podejscie do usg to jak najbardziej Polska :) Ale lekarka, jak pisałam, staruszka. Choć powiem Ci, że poniekąd to rozumiem. Też nie mam zaufania do wszechobecnych fal - choć chyba najgorsze są elektromagnetyczne, a usg to ultradźwięki. Ale jak pomyśle, że niemal non stop "pływamy" w promieniowaniu emitowanym przez wi-fi czy komórki, w hałasie itd, to mi niewesoło. Zupełnie obojętne to na pewno nie jest, choć przecież też nie zabija na miejsci ;) Niestety dużo bardziej szkodliwe jest krakowskie powietrze :(

Villemo, ja mieszkam obecnie w Nowej Hucie, choć pochodzę z południa Krakowa :) Tak w ogóle to jest nas chyba trzy z tych okolic - możnaby się kiedyś spotkać :-)

Paulina i Piotruś

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #573035 przez Villemo
Cześć dziewczyny :-)

Mi kartę założono od razu na pierwszej wizycie po usg w 5tc. Ale za to w pierwszej ciąży miałam dopiero założoną w 10 tc także nic nie szkodzi.

Co do zwolnień w ciąży to myślę, że jeśli się ma fajną pracę, fajną atmosferę w pracy i ciąża nie jest zagrożona to myślę, że kobieta sama będzie chciała pracować. Co innego gdy szef konował, w pracy atmosfera grobowa bo współpracownicy mają żal, że część obowiązków na nich spływa. W takiej sytuacji nawet nie mając ciąży zagrożonej zrezygnowałabym z pracy dla dobrego samopoczucia psychicznego. Co do stwierdzeń typu, że ciąża to nie choroba to najczęściej pada z ust osób które nigdy w ciąży nie chodziły. Wśród nas są dziewczyny które lepiej i gorzej znoszą ciążę. Ja uważam, że znoszę bardzo dobrze ale w związku z ciągłymi napadami senności nie do ogarnięcia nie wiem czy byłabym w stanie normalnie pracować nie biorąc w ogóle pod uwagi faktu, że tak jak większość mam ciążę zagrożoną. Co dopiero gdyby mnie mdliło albo wymiotowało przez pół dnia. Z drugiej strony w dzisiejszych czasach przy takich problemach z zajściem w ciążę i utrzymaniem ciąży jakie mają kobiety nic dziwnego, że wiele z nich jak już tylko zajdzie to decyduje się chuchać na zimne. Myślę, że to całkiem normalne.

Odnośnie brzuszków to moja ciąża jest już bardzo widoczna :-) ale reakcje ludzi są różne. Przy Klaudiuszku kilkakrotnie jak robiłam badania diagnostyczne w laboratorium to kazano mi iść bez kolejki ale przeważnie z inicjatywą taką wyskakiwali mężczyźni. Z kobietami bywało różnie :-) Pamiętam raz jak w 8 miesiącu ciąży stałam w kolejce od 6 rano żeby dostać się do ginekologa (na nfz)Były wtedy takie praktyki, że kolejka już ustawiała się przed wejściem do ośrodka bo o tej godzinie ośrodek był zamknięty. Każdy kto podchodził pytał kto w kolejce do tego i tego lekarza potem jak otwierali ośrodek to wszyscy wychodzili na górę i wchodzili do lekarza właśnie w takiej kolejności. Raz pamiętam, że jakaś babka weszła innymi drzwiami i czekała już na górze pod gabinetem podczas gdy ja powinnam być pierwsza w kolejce. W raz z resztą kobietek mówimy jej że kolejka ustawiała się już przed drzwiami a ona do mnie z tekstem, że ona sobie szybciej wyszła na górę więc jest pierwsza...I to powiedziała to kobieta gdzieś w wieku 40 lat szczęka mi opadła... no faktycznie będąc w 8 miesiącu ciąży z wielkim brzuchem miałam szansę, żeby szybciej wybiec po schodach... Suma sumarum, kobietki które stały za mną zrobiły taką awanturę że tej kobiety w ogóle lekarka nie przyjęła w tym dniu.

Słonko - Mamą się nie martw zobaczysz, że jeszcze będzie tak, że maluszek będzie jej oczkiem w głowie. Niektórzy potrzebują troszkę więcej czasu, żeby się oswoić z sytuacją. Moja teściowa jakoś też nie wykazała wielkiej radości... w ogóle przy składaniu życzeń na wigilię mimo, że wiedziała, że się staramy o drugie dziecko powiedziała że życzy nam drugiego dziecka ale nie teraz tylko tak za 5 lat bo po co nam teraz... potem jak jej kilka dni później powiedzieliśmy że jestem w ciąży to jej szczęka opadła i znad kuchenki powiedziała tylko gratuluję co najmniej jakbyśmy nie byli małżeństwem, to było nasze 10 dziecko i bylibyśmy bez środków na życie...

Ja jestem nie dokładnie z Krakowa ale z okolic na południe od KRK :-) a do Nowej Huty mam bardzo blisko :-) Nie wykluczone, że się spotkamy kiedyś na ciachu :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573038 przez nefeli
Hej kobietki mam do Was pytanko ,moze ktoras cos wie na ten temat.Moj gin podczas usgie od poczatku pokazal mi cyste w lewym jajniku,mowiac ze to cysta wypelniona woda,cysta ciazowa,ktora zniknie,tlumaczyl ze z tego jajnika zaszlam w ciaze.Ale ostatnio cysta 2cm zrobila sie 3cm i zaczyna mnie dosc mocno bolec,martwie sie czemu sie nie wchlania?
Slonko mysle ze Twoja mama jak juz zobaczy Twoj brzunio a na pewno jak zobaczy malenstwo to bedzie sie cieszyc na maksa!!! To Twoja pierwsza ciaza? Mama zostanie pierwszy raz babcia? jesli tak to na pewno oszaleje z radosci:) czego Ci zycze!!!milego dnia Wam zycze
a zapomnialam mam w tym tygodniu badanie na cukier ale ze wzgledu na wymioty nie jestem w stanie go zrobic no i problem,wiec zrobimy zwykle dla cukrzykow chyba a w 26tygodniu wypije to obrzydlistwo,juz wtedy chyba bede czula sie na silach :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573045 przez Villemo
nefeli napisał:

Hej kobietki mam do Was pytanko ,moze ktoras cos wie na ten temat.Moj gin podczas usgie od poczatku pokazal mi cyste w lewym jajniku,mowiac ze to cysta wypelniona woda,cysta ciazowa,ktora zniknie,tlumaczyl ze z tego jajnika zaszlam w ciaze.Ale ostatnio cysta 2cm zrobila sie 3cm i zaczyna mnie dosc mocno bolec,martwie sie czemu sie nie wchlania?
Slonko mysle ze Twoja mama jak juz zobaczy Twoj brzunio a na pewno jak zobaczy malenstwo to bedzie sie cieszyc na maksa!!! To Twoja pierwsza ciaza? Mama zostanie pierwszy raz babcia? jesli tak to na pewno oszaleje z radosci:) czego Ci zycze!!!milego dnia Wam zycze
a zapomnialam mam w tym tygodniu badanie na cukier ale ze wzgledu na wymioty nie jestem w stanie go zrobic no i problem,wiec zrobimy zwykle dla cukrzykow chyba a w 26tygodniu wypije to obrzydlistwo,juz wtedy chyba bede czula sie na silach :)


Nefeli - Cysty raczej się wchłaniają same tylko na to potrzeba czasu ale nie jestem ekspertem w temacie więc nie umiem pomóc. No a co powiedział lekarz po tym drugim usg?

A odnośnie badania cukru to masz zrobić zwykłe badanie czy już obciążenie glukozą?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573086 przez agilla.r
ja kartę ciąży miałam w 10 tygodniu zakładaną, ale ogólnie mój lekarz zakłada w momencie kiedy widoczne jest serduszko.

Jeśli chodzi o L4 to jestem praktycznie od pierwszej wizyty na zwolnieniu. Jest to wynikiem mojego poprzedniego poronienia. Jednak nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu, mam stresująca prace w korporacji i praktycznie wszystkie kobiety idą na L4 od początku, szefostwu jest to tez na reke bo muszą odczekać 30 dni zeby zatrudnić kogos na zastępstwo wiec im szybciej tym lepiej. Zresztą ja tez finansowo wychodze na tym lepiej bo mam płacone 100% średniej pensji wraz z premiami:)
A druga strona medalu jest taka ze odprowadzamy tyle składek a nie mamy kiedy z nich korzystać, lecze sie prywatnie, każde badanie prywatnie wiec niech chociaż teraz Państwo trochę sie wysili dając nam komfort przechodzenia ciąży w spokoju.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573096 przez iwonta_kg
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:

Dziewczyny czy macie założoną kartę ciąży???
ja teraz jestem w 10 tyg dwa tygodnie temu byłam u gina zlecił mi badania i powiedział że karty ciąży założy przy następnej wizycie a był to wtedy 7/8 czy wy też tak miałyście?


Jestem w 13 tygodniu i nie mam jeszcze karty założonej!! ale to przez to że długo leżałam w szpitalu. za 3 tygodnie bede już miała.



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573102 przez iwonta_kg
Załamałam się :( właśnie się doczytałam że jak ma się łożysko przodujące to nie można się kochać w ciąży :( normalnie łzy mi poleciały jak to przeczytałam :(



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #573129 przez Villemo
iwonta_kg napisał:

Załamałam się :( właśnie się doczytałam że jak ma się łożysko przodujące to nie można się kochać w ciąży :( normalnie łzy mi poleciały jak to przeczytałam :(


No tak jest niestety kochana. Może będziemy miały szczęście i w raz z rozrostem macicy będzie się szybko podnosiło i nie będziemy musiały żyć w celibacie do końca. W ogóle to wszystko jest trochę dziwne...

spojrzałam z ciekawości na swoją kartę z pierwszej ciąży. Tam miałam stwierdzone łożysko przodujące niskoosadzone tyle, że jak się okazuje dopiero w 24 tygodniu ciąży. Pamiętam, że lekarka mówiła, że nikłe szanse, żeby się podniosło no ale jak się później okazało jednak zdążyło. Ciekawe że wcześniej miałam robione usg w 10 i 14 tc i nikt nic nie powiedział, że łożysko nisko, że trzeba uważać. Ciąża była nie zagrożona więc spokojnie sobie używaliśmy ;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573132 przez nefeli
Villemo obciazenie glukoza kazal zrobic teraz przed 13tygodniem,ale pije sie mniejsza dawke-50ml,a bodajze w 26tyg robi sie po raz drugi ale juz 100ml sie wypija.ze wzgledu na wymioty i praktycznie zero jedzenia od 3 tygodni moja lekarka,ktora pobiera mi krew,ze to bez sensu,zeby mnie teraz meczyc,ze nie dam rady i zrobi jakies inne badanie ktore robi sie cukrzykom.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573137 przez nefeli
Apropo karty obydwaj moi lekarze zalozyli jak uslyszeli serduszko,pierwszy 6tydz3dz. a drugi jakos tydzien pozniej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573141 przez Villemo
nefeli napisał:

Villemo obciazenie glukoza kazal zrobic teraz przed 13tygodniem,ale pije sie mniejsza dawke-50ml,a bodajze w 26tyg robi sie po raz drugi ale juz 100ml sie wypija.ze wzgledu na wymioty i praktycznie zero jedzenia od 3 tygodni moja lekarka,ktora pobiera mi krew,ze to bez sensu,zeby mnie teraz meczyc,ze nie dam rady i zrobi jakies inne badanie ktore robi sie cukrzykom.


o Chryste mi to badanie spędza sen z powiek jak sobie przypomnę chociaż ja miałam mniejszą dawkę ;/ Nie dość, że było mi tak nie dobrze to jeszcze młody tak strasznie wariował wtedy w brzuchu jak dostał taką dawkę glukozy :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573376 przez iwonta_kg
Villemo napisał:

iwonta_kg napisał:

Załamałam się :( właśnie się doczytałam że jak ma się łożysko przodujące to nie można się kochać w ciąży :( normalnie łzy mi poleciały jak to przeczytałam :(


No tak jest niestety kochana. Może będziemy miały szczęście i w raz z rozrostem macicy będzie się szybko podnosiło i nie będziemy musiały żyć w celibacie do końca. W ogóle to wszystko jest trochę dziwne...

spojrzałam z ciekawości na swoją kartę z pierwszej ciąży. Tam miałam stwierdzone łożysko przodujące niskoosadzone tyle, że jak się okazuje dopiero w 24 tygodniu ciąży. Pamiętam, że lekarka mówiła, że nikłe szanse, żeby się podniosło no ale jak się później okazało jednak zdążyło. Ciekawe że wcześniej miałam robione usg w 10 i 14 tc i nikt nic nie powiedział, że łożysko nisko, że trzeba uważać. Ciąża była nie zagrożona więc spokojnie sobie używaliśmy ;/


No ale co takiego moze sie stać podczas seksu?? Naprawde aż takie to niebezpieczne?? I to chodzi poprostu o stosunek czy o orgazm kobiety? Czy może spermę? Co się może stać w ciele kobiety? Blagam rozjaśnijcie mi umysł...



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #573377 przez nefeli
Villemo dokladnie,mimo iz teraz dawka 50ml to ja nawet 10 nie przelkne no i nie dam rady na czczo usiedziec w jakims gabinecie,szans nie ma.dzisiaj ide do gina zapytac co on na to? ale jak sie nie da to sie nie da.W pierwszej ciazy nie mialam tego pierwszego badania,bo lekarz uznal ze skoro nic nie jem i waze 45kg to na pewno nie ma sensu go robic i mialam robione to calkowite ze stowka do wypicia,ale powiem szczerze nie pamietam jak to przeszlam,na pewno meczylam sie zeby to wypic:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl