Mamusie wrzesień 2013 =)

akina_zet napisał:

Alivva napisał:

Izulek wszystkim dziekuje za gratulacje,pozdrowienia,buziaki itd... rowniez pozdrawia,trzyma kciuki i czeka na kolejne maluszki.
Napisala,ze do cc byla znieczulona czrsciowo,ze maz byl obok w sali i wszystkiemu sie przygladal. Dzis jak sie podnosi i probuje wstawac to jej niedobrze,ale to normalne po cieciu i ze malucha juz ma obok przy sobie
Tyle wiesci od Izulki

A ja sobie odpuscilam szorowanie plytek w lazience. Reszte posprzatalam i...... spakowalam moja mini torbe i kuferek do szpitala jestem z siebie dumna

Iva ja też jestem z Ciebie dumna,że wreszcie spakowałaś swoje klamoty Zmieściłaś się?

Monia....tak moja mama popatrzyla na ta torbe i mowi....wiesz co,wez moze doloz jeszcze jakis recznik bo jakas taka pusta ta torba

Nubisiu,na dzis odpuscilam... stwierdzilam,ze lepiej najpierw okna umyci firanki poprac ale to tak w polowie przyslego tygodnia a jak starczy sil to i plytki machne

Ivka Ty to byś pewnie w kosmetyczkę spakowała

Mnie to wstyd z tą moją torbą gigant

Nubi u nas w next na internetowej stronie to maja takie wyprzedaże ze pakiet trzech pajacykow na first size za 40zl można kupić! A jak byłam z mężem w lokalnym sklepie to ceny juz kompletnie inne Stwierdziłam ze jak będę musiała dokupić to zamowie internetowo do odbioru w sklepie No ale obym ciuszkow juz dokupowac nie musiała bo gdzie ja to pochowam!

Iva gratulacje wykońcu sie babo spakowalas Ja to z mojej torby regularnie kurz muszę scierac hehehehe i tez mam takie luzy w tej torbie no ale przecież na sile pakować nie będę choć myśle ze u mnie to bedą ciężarówki z jednorazowkami i ja przy nich i tak głupio będę wyglądać! Znajoma mówiła ze do zwykłego plecaka sie spakowala a pózniej mąż jej dowozil! Ja tam jednak wole juz wszystko mieć przy sobie przecież moj luby to nawet swoich rzeczy czasem w szafie znaleźć nie może a gdzie dopiero Kacperkowe!

Akina Monia a ty jak sie dzisiaj czujesz?

Alez mi sie te fotki dzieciaczkow spodobały! Chce jeszcze!! Mogłyby laski tak przynajmniej jedno dziennie nam wrzucać!

Ojej, Piotruś jest prześliczny! Aż się łezka w oku kręci jak się patrzy

Iva, kurczę, wyprzedziłaś mnie, ja się zaczęłam pakować, ale jeszcze nie skończyłam No idzie mi jak po grudzie. I niestety sporo rzeczy muszę mieć swoich, więc moja torba ma dość pokaźne rozmiary .

W ogóle już mi raźniej jak widzę, że Wy też biegacie jak nakręcone Ja posprzątałam segment, zrobiłam remanent w ubraniach, a i tak jeszcze nie we wszystkich i stwierdziłam, że rzeczy Patrysia zajmują jakieś 2/3 szafek a ja mam w zasadzie dwie na swoje ubrania.

W ogóle od dzisiaj do TP zostały nam równiutkie 3 tygodnie - niby nie dużo, ale jakbym mogła to już bym Okruszka z siebie wyjęła .

Aguś głowa mnie boli,niestety zaczynam mieć problemy z tym podwyższonym ciśnieniem i zaczyna mnie to bardzo martwić

Monia ale nie gadalas z lekarzem o tym cisnieniu nic nie mowil? Bo wiem ze przy końcówce to bardzo sa wrażliwi na punkcie podwyższonego ciśnienia Nawet tutaj mówili ci jakie jest jeszcze wporzadku i od jakiego masz jechać do szpitala? Będzie dobrze ale najważniejsze żebyś je kontrolowała! Ja cała ciążę mam niskie Ostatnio nawet spóźnilam sie na wizytę wiec sie spieszylam i trochę zmęczona wpadłam do gabinetu i myśle sobie no tak teraz to pewnie mam ciśnienie A położna sie ze mnie śmiała bo ja zaledwie 110/70

Donatko - jak to dopiero po 36 tc? To mają tylko porodówkę, nie mają normalnej patologii ciąży? Nie przyjmują kobiet we wczesnej ciąży np. z krwawieniami? Dziwny trochę ten szpital.

Natalko - wszystkiego najlepszego a przede wszystkim żeby Twój wyczekiwany prezencik wyskoczył niebawem jak z procy

Agamo - o ile dobrze pamiętam to pisałaś coś, że masz piłkę. Ja pamiętam że jak byłam po terminie i leżałam już w szpitalu to nam położne do pokoiku przyniosły piłki żeby sobie poskakać bo ponoć niektórym to pomaga Nas co prawda nie ruszyło ale za to ile śmiechu miałyśmy jak koleżance piłka pod dupą pękła \ Co do połogu to u mnie bardzo szybko to postępowało no ale ja miałam cięcie cesarskie oni czasami coś więcej przy cięciu wyczyszczą i tych odchodów nie ma tak dużo. Przez tydzień odchody były spore a kolejne 2 tygodnie to już raz na jakiś czas coś poleciało. Generalnie mi mówili w szpitalu że im się jest bardziej aktywnym fizycznie tym szybciej połóg przebiega.

Moja bratowa z maluszkiem wyszła dziś ze szpitala. Wstąpili do nas na chwilę, byłam ciekawa reakcji Klaudiuszka więc wołam go i mówię popatrz się wujek przyjechał z dzidziusiem będziesz się z nim bawił? A on na to - ne, ne, ne i w nogi Zaczynam się obawiać jak powita małego Wiktorka

Alivva - Jak jechałam do szpitala urodzić Klaudiuszka to się nie mogłam zmieścić do torby a teraz u mnie też pustki W ogóle to w sumie nie jestem do końca spakowana. Nie chce mi się

Wiktorek tak mnie dziś tłucze że mam ochote jechać na oddział i poprosić aby go natychmiast ze mnie wyciągnęli

rany ale piotrus kochaniutki:-) i jak slodko spi.. fajnie byc taka eciotka bo tyle jeszcze przed nami maluszkow:-)

donaty nie widze to pewnie pojechala do szpitala. i dobrze. ze mna lezala dziewczyna ktorej poszly wody czesciowo i sie zatrzymaly. i jeszcze 2 tyg wytrzymala i dopiero urodzila. i procz wtrdy na plucka dostawala jeszcze antybiotyk zeby dziecko nie zachorowalo. bo juz malo wod pewnie miala a wiadomo wody chronia:-)

mnie dzis tez nosilo. rozmrozilam lodowke. i po wyszorowaniu padlam. a zostawilam sobie miesko na gulasik ale zobacze czy bede miec sile z nia robic bo zaczal znowu brzuszek szalec

he he villemo no wycisna ci i to juz juz.. a sie dziwisz w szpitalu ze nie przyjmuja? w koncu na zeromskim tez mnie przyjac nie chcieli ze za male dziecko i nie maja odpowiedniego sprzetu. a tam chyba patologia jest

aa karolcia czyzbys gdzies w zoladek obrywala? ja dzis sobie rumianek zapodalam bo od wczoraj niedobrze. no i na razie przeszlo:-)

Super Piotruś całuski w każdą część ciałka

Dziewczyny ja wam powiem że i mnie jakoś nosi ale to pewnie dlatego że już dzieciaczki się rodzą a my wszystkie zazdrościmy poniekąd i same się już doczekać nie możemy i pewnie to dlatego
Paulinka ja tych bóli w nocy to się wystraszyłam jak cholera po tym krwawieniu co miałam w 11 tyg. to taka panikara jestem jak mnie boli że szok ale dopiero była u mnie koleżanka ta co już ma trójeczkę i najmłodsza ma 6m-cy i pocieszyła mnie że to już są takie bóle do porodu nie okresu mam do niej dzwonić jakby co to nam powie co robić przejrzała co mam naszykowane pół odrzuciła

www.zapytajpolozna.pl/122-vii-ix/730422-...k-2013-=.html#730461

dziewczyny wpiszcie się na stronkę zeby później było wam łatwiej ją znaleźć jak już będziecie wklejać fotki dzieciątek

kalina napisał:

rany ale piotrus kochaniutki:-) i jak slodko spi.. fajnie byc taka eciotka bo tyle jeszcze przed nami maluszkow:-)

donaty nie widze to pewnie pojechala do szpitala. i dobrze. ze mna lezala dziewczyna ktorej poszly wody czesciowo i sie zatrzymaly. i jeszcze 2 tyg wytrzymala i dopiero urodzila. i procz wtrdy na plucka dostawala jeszcze antybiotyk zeby dziecko nie zachorowalo. bo juz malo wod pewnie miala a wiadomo wody chronia:-)

mnie dzis tez nosilo. rozmrozilam lodowke. i po wyszorowaniu padlam. a zostawilam sobie miesko na gulasik ale zobacze czy bede miec sile z nia robic bo zaczal znowu brzuszek szalec

he he villemo no wycisna ci i to juz juz.. a sie dziwisz w szpitalu ze nie przyjmuja? w koncu na zeromskim tez mnie przyjac nie chcieli ze za male dziecko i nie maja odpowiedniego sprzetu. a tam chyba patologia jest

aa karolcia czyzbys gdzies w zoladek obrywala? ja dzis sobie rumianek zapodalam bo od wczoraj niedobrze. no i na razie przeszlo:-)

Kalinko dla mnie to jest nie wyobrażalne... ja rodzę w Bochni tam też leżałam na patologii. Mały szpital powiatowy ale przyjmują zawsze. Ze mną leżała dziewczyna w 7 miesiącu ciąży ze straszną infekcją, też groził jej poród przedwczesny. Zajmowali się nią dopóki byli w stanie, dali maleństwu zastrzyk na rozwój płucek, dawali kroplówkę rozkurczową i dopiero jak sytuacja była już nie do opanowania czyli jak dostała regularnych skurczy i wody jej odeszły to ze szpitala dzwonili na kopernika, żeby jej miejsce załatwić i przewozili ją karetką.

akina_zet napisał:

Ivka Ty to byś pewnie w kosmetyczkę spakowała

Mnie to wstyd z tą moją torbą gigant

Przestań Moniś
Ja po prostu nie mam co zapakować bo szpital w sumie wszystko zapewnia Koszulę jedna zapakowałam ale nie musze mieć i nie wiem czy ją w ogóle wyciągnę z torby no ale....żeby cokolwiek tam było Klapki jedne takie basenowe (w domu też w takich drepczę a w szpitalu pod przysznic się przydadzą ) Ręczniki,galotki te seksowne Stanik,szlafrok i to w sumie WSIO dorzucę jeszcze wodę,dokumenty i ładowarkę do fona
Za to do kosmetyczki cały majdan kosmetyków+wkładki laktacyjne+długopis i takie tam pierdołki dodam tylko,że kuferek jest tylko ciut mniejszy od torby i tak patrząc zastanawiam się....czy kufer taki wielki czy torba maleńka

Vilelemo Paula skacze na tej pilce do dwóch dni Ale sie troszkę bałam bo nie wiedziałam czy można Dzięki ze powiedzialas to akurat poskacze wiecej! Szczerze przyznam to zle mi sie siedzi juz na sofie i na fotelach i podkładam pod plecy z trzy poduchy Jedynie wygodnie gdy siedzę prosto wiec krzesło no albo piłka!
Co do Klaudiuszka nie przejmuj moja znajoma fakt pierwsza córkę miała 3 latka jak pojechała druga rodzic Pamietam jak nam dawała ja pod opiekę jak jechała do szpitala Płakała jak nie wiem a ja do niej czemu płacze ze dobrze wykońcu sie zaczęło i na porodowke jedziesz a ona ze płacze bo jej 3 letnia powiedziała ze ona nie chce dzidziusia! A jak wyszli ze szpitala to wszystko inaczej wyglądało i starsza tak małej pilnowala ze nawet jak mała smoczek wyplula to starsza leciala do mamy ja poinformować!takze będzie dobrze!grunt żeby wdrażać Klaudiuszka w obowiązki przy Wiktorku to nie będzie sie czuł jak na drugim planie. Ale tego to ja ci mówić nie muszę bo ty dobrze to wiesz a ja dopiero sie wdrażam w temat

Kalinka gulasz hmm smaka mi zrobiłas chyba zrobię w jutro chyba ze mama juz zaplanowała jakiś obiad! No i nie forsuj sie tam zabardzo!

Mery dobrze ze masz kogoś kto ci może zweryfikować torbę choć czasem tak bywa ze ty czegoś będziesz potrzebować czego twoja znajoma wogole nie będzie brać pod uwagę by wziąć! Wiec posprawdzaj jeszcze!

Iva no to chyba faktycznie masz mała torbę bo ja mam dużo wiecej zapakowane a luzu jeszcze sporooooo! U mnie nawet karta ciąży formatu a4 i grubości 100 stron.szkoda tylko ze mi jej na pamiątkę nie zostawia w szpitalu musi zostać!

U nas...leci jakies biala wydzielina ...duzo...co to ?w necie nic nie pisze.

Karolcia najprawdopodobniej czop śluzowy. tak mi się wydaje...