BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

11 lata 3 miesiąc temu #730817 przez agamo
Aaa i miałam nubi pisać o ty kotach! Jak moglas im przerywać? No wiesz! Ploszyc kotki w takiej chwili!

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730822 przez Nubi
Aga one sie dogadywaly pod moim oknem, a jak zrobilam " psik to uciekly za plot i tam dopiero sie zaczelo, na sto procent cale osiedle sie zerwalo od tych wrzaskow! :lol: mozna wiec stwierdzic ze je osmielilam :lol:
Taka ze mnie kocia swatka ;)

Jestem mamAsią

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730827 przez kocham_cie
nubi No tak mi coś z tym kakao nie pasowało... ale widzisz zdolna ze mnie bestyjka i sobie z odmianą poradziłam :silly:

Aguś młody cosik się tam odezwał... wypiął dupsko w jeden bok, stopę w drugi więc wiem że tam jest i go w nocy nie zgubiłam :silly: zaparcia raczej mnie nie dotyczą bo orka wypływa 3 razy dziennie (hihihi ale jestem obleśna :silly:) A telefon do doktorka... nie, raczej nie przecież przeszło więc jest ok... :blink:

A co z Donatą ciekawe czy pojechała do tego szpitala

Magda M


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #730829 przez akina_zet
Cześć dziewuchy :)

Co do GBS ja miałam tylko wynik z pochwy,pupy mi nie ruszali :D
Wynik dostałam wraz z antybiogramem na co ta świnia jest wrażliwa i czym skutecznie można ją wybić ;) Też już jestem spokojniejsza odnośnie tej paskudy.

Madzia drętwienie rąk,to niestety ja też ciągle przerabiam!

Ej Donata się nie odzywa,ciekawe co u niej :huh:

Monika Z.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730831 przez Villemo
kocham_cie napisał:

Dzień dobry kruszynki ;)

Ja jeszcze nie wypełzłam z łóżka, nie mam siły nawet ręki podnieść :dry:

Zacznę chyba od tego że mój luby wczoraj skapitulował i oddał mi na wyłączność całą sypialnie, stwierdził że do porodu jedno z nas musi być wyspane, i on będzie spał w salonie...

Grzecznie żeśmy się rozeszli koło 24 każde do swojego wyrka... o dziwo szybko zasnęlam bo to bolące krocze dało mi wczoraj ładnie popalić więc zmęczenie wzięło tym razem górę... koło godzin 01:30 obudziło okropne parcie na pęcherz... więc przekonana że kibelek wzywa wytoczyłam się z łóżka no i się zaczęła jazda bez trzymanki... o fuck myslałam że mi zaraz macica wypadnie... prawie na czworaka doczłapałam się do toalety, D. się zerwał i pomógł mi z niej skorzystać i dotrzeć do łożka... ból w okolicy jajników byl tak wielki że nie wiedziałam co się dzieje... chciałam to zidentyfikować jako skurcze, coś zacząć liczyć... ale to cholerstwo trwało i trwało i nie ustępowało... potem jeszcze doszedł ból w krzyżach... wydaje mi się że zasnęłam po około godzinie... teraz jest już ok...
Nad ranem zaczęły mi na dodatek drętwieć obie dłonie... ufff ja się chyba rozpadam :unsure:

Kocham Cię to pewnie kolka też tak mam nie raz jak za szybko albo w niewłaściwy sposób zejdę z łóżka. Potem do kibelka dojść nie mogę bo ból w boku jak cholera nawet wyprostować się nie można ;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730832 przez Villemo
kocham_cie napisał:

Villemo kurcze musisz wytrzymać jeszcze do jutra, ja wiem że łatwo się mówi ale postaraj się dziś dużo wypoczywać żeby te cholerne skurcze nie wróciły na dobre... a z tym jedzenie to masakra, ile przed nie możesz nic jeść??? a rogala zabieraj jak nic... nam położne w SR powiedziały że jak któraś ma to mamy wziąć ze sobą do szpitala

Iwonka kochanie czyżby sters zaczą cię zjadać bo coś nam tu umilkłaś???

Nubi i jak odespałaś poranne kocie ekscesy sexualne ;)

dobra zbieram dupe bo chyba pora coś zjeś... D. rano przed pracą poleciał mi jeszcze po rogala więc pewno będzie w zestawieniu z jogurtem i kakaem (okropnie ciężkie słowo do odmiany) :blush: smacznego



No właśnie nie wiem ile przed bo nie zapytałam :dry: może Iwonka coś napisze. Modlę się, żeby tylko wytrwać do północy potem już mój doktorek będzie na dyżurze jakby co :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730833 przez kocham_cie
Villemo napisał:

kocham_cie napisał:

Dzień dobry kruszynki ;)

Ja jeszcze nie wypełzłam z łóżka, nie mam siły nawet ręki podnieść :dry:

Zacznę chyba od tego że mój luby wczoraj skapitulował i oddał mi na wyłączność całą sypialnie, stwierdził że do porodu jedno z nas musi być wyspane, i on będzie spał w salonie...

Grzecznie żeśmy się rozeszli koło 24 każde do swojego wyrka... o dziwo szybko zasnęlam bo to bolące krocze dało mi wczoraj ładnie popalić więc zmęczenie wzięło tym razem górę... koło godzin 01:30 obudziło okropne parcie na pęcherz... więc przekonana że kibelek wzywa wytoczyłam się z łóżka no i się zaczęła jazda bez trzymanki... o fuck myslałam że mi zaraz macica wypadnie... prawie na czworaka doczłapałam się do toalety, D. się zerwał i pomógł mi z niej skorzystać i dotrzeć do łożka... ból w okolicy jajników byl tak wielki że nie wiedziałam co się dzieje... chciałam to zidentyfikować jako skurcze, coś zacząć liczyć... ale to cholerstwo trwało i trwało i nie ustępowało... potem jeszcze doszedł ból w krzyżach... wydaje mi się że zasnęłam po około godzinie... teraz jest już ok...
Nad ranem zaczęły mi na dodatek drętwieć obie dłonie... ufff ja się chyba rozpadam :unsure:

Kocham Cię to pewnie kolka też tak mam nie raz jak za szybko albo w niewłaściwy sposób zejdę z łóżka. Potem do kibelka dojść nie mogę bo ból w boku jak cholera nawet wyprostować się nie można ;/


Kolka :cheer: :cheer: :cheer: a kur** myślałam że rodzę :woohoo: hahahahahaha

Magda M


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730834 przez Villemo
kocham_cie napisał:

Villemo napisał:

kocham_cie napisał:

Dzień dobry kruszynki ;)

Ja jeszcze nie wypełzłam z łóżka, nie mam siły nawet ręki podnieść :dry:

Zacznę chyba od tego że mój luby wczoraj skapitulował i oddał mi na wyłączność całą sypialnie, stwierdził że do porodu jedno z nas musi być wyspane, i on będzie spał w salonie...

Grzecznie żeśmy się rozeszli koło 24 każde do swojego wyrka... o dziwo szybko zasnęlam bo to bolące krocze dało mi wczoraj ładnie popalić więc zmęczenie wzięło tym razem górę... koło godzin 01:30 obudziło okropne parcie na pęcherz... więc przekonana że kibelek wzywa wytoczyłam się z łóżka no i się zaczęła jazda bez trzymanki... o fuck myslałam że mi zaraz macica wypadnie... prawie na czworaka doczłapałam się do toalety, D. się zerwał i pomógł mi z niej skorzystać i dotrzeć do łożka... ból w okolicy jajników byl tak wielki że nie wiedziałam co się dzieje... chciałam to zidentyfikować jako skurcze, coś zacząć liczyć... ale to cholerstwo trwało i trwało i nie ustępowało... potem jeszcze doszedł ból w krzyżach... wydaje mi się że zasnęłam po około godzinie... teraz jest już ok...
Nad ranem zaczęły mi na dodatek drętwieć obie dłonie... ufff ja się chyba rozpadam :unsure:

Kocham Cię to pewnie kolka też tak mam nie raz jak za szybko albo w niewłaściwy sposób zejdę z łóżka. Potem do kibelka dojść nie mogę bo ból w boku jak cholera nawet wyprostować się nie można ;/


Kolka :cheer: :cheer: :cheer: a kur** myślałam że rodzę :woohoo: hahahahahaha

rodzenie jest przyjemniejsze bo zawsze masz te króciutkie przerwy między skurczami hihihi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730835 przez kalina
magda jak przeczytalam ze sie zaczela jazda bez trzymanki to pomyslalam ze rodzisz:-)
oj to i pewnie do mnie takie bole dojda jak odloze nospe. a magnez bierze sie do konca czy tez odklada? bo az sie boje jsk skorcze zaczna lapac w nogach.. na razie zmniejszylam zelazo bo przez ostatnie dni cos mi sie pogorszylo chodzenie do kibelka i od tego dostaje takich chwilowych boli ktore moge tylko na lezaco przyjac na klate bo od razu mnie zgina

villemo chcesz byc najlepiej wygladajaca laska na porodowce? tylko zebys u fryzjera nie zaczela rodzic:-D zycze powodzenia bo ostatnio dziewczyny z wizyt zadowolone nie wracaly..



[img]http:// www.zapytajpolozna.pl/ components/com_widgets/ view.php?sid=61621 [/
url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730837 przez kocham_cie
ooo właśnie przyszedł mój szablon... i kurka zamowiłam z innej firmy niż poprzednie i nie dosyć że jest troszeczkę inny wzór niż zamówiłam, to mam małe watpliwości jeśli chodzi o sposób użycia... no cóz pytałam D. czy jak spierdziele i będzie musiał ścianę malować to bardzo będzie się darł, powiedział że nie wię chyba się zacznę z tym bawić ;)

Magda M


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730838 przez kocham_cie
Villemo napisał:

kocham_cie napisał:

Villemo napisał:

kocham_cie napisał:

Dzień dobry kruszynki ;)

Ja jeszcze nie wypełzłam z łóżka, nie mam siły nawet ręki podnieść :dry:

Zacznę chyba od tego że mój luby wczoraj skapitulował i oddał mi na wyłączność całą sypialnie, stwierdził że do porodu jedno z nas musi być wyspane, i on będzie spał w salonie...

Grzecznie żeśmy się rozeszli koło 24 każde do swojego wyrka... o dziwo szybko zasnęlam bo to bolące krocze dało mi wczoraj ładnie popalić więc zmęczenie wzięło tym razem górę... koło godzin 01:30 obudziło okropne parcie na pęcherz... więc przekonana że kibelek wzywa wytoczyłam się z łóżka no i się zaczęła jazda bez trzymanki... o fuck myslałam że mi zaraz macica wypadnie... prawie na czworaka doczłapałam się do toalety, D. się zerwał i pomógł mi z niej skorzystać i dotrzeć do łożka... ból w okolicy jajników byl tak wielki że nie wiedziałam co się dzieje... chciałam to zidentyfikować jako skurcze, coś zacząć liczyć... ale to cholerstwo trwało i trwało i nie ustępowało... potem jeszcze doszedł ból w krzyżach... wydaje mi się że zasnęłam po około godzinie... teraz jest już ok...
Nad ranem zaczęły mi na dodatek drętwieć obie dłonie... ufff ja się chyba rozpadam :unsure:

Kocham Cię to pewnie kolka też tak mam nie raz jak za szybko albo w niewłaściwy sposób zejdę z łóżka. Potem do kibelka dojść nie mogę bo ból w boku jak cholera nawet wyprostować się nie można ;/


Kolka :cheer: :cheer: :cheer: a kur** myślałam że rodzę :woohoo: hahahahahaha

rodzenie jest przyjemniejsze bo zawsze masz te króciutkie przerwy między skurczami hihihi


O Paula i to jest dla odmiany bardzo miła informacja :lol:

Magda M


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730841 przez kalina
kolka? o jeju na to bym nie wpadla:-)

a ja sie martwie ze przy porodzie nie powinno sie za bardzo jesc bo chyba padne jak kilkanascie godzin bede mogla tylko wode. bo mialam ochote chociaz kilka batonikow czekoladowych sobie przemycic bo nie dosc ze poprawiaja humor to i by glodek przeszedl.. a tu slyszalam ze to ryzyko.. a jakos nie chce mi sie wierzyc jak doswiadczeni mowia ze nawet o jedzeniu nie bede myslec.. jedyny moment w ktorym nie mysle o jedzeniu to przy grypie zoladkowej:-D



[img]http:// www.zapytajpolozna.pl/ components/com_widgets/ view.php?sid=61621 [/
url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #730842 przez kocham_cie
kalina napisał:

magda jak przeczytalam ze sie zaczela jazda bez trzymanki to pomyslalam ze rodzisz:-)
oj to i pewnie do mnie takie bole dojda jak odloze nospe. a magnez bierze sie do konca czy tez odklada? bo az sie boje jsk skorcze zaczna lapac w nogach.. na razie zmniejszylam zelazo bo przez ostatnie dni cos mi sie pogorszylo chodzenie do kibelka i od tego dostaje takich chwilowych boli ktore moge tylko na lezaco przyjac na klate bo od razu mnie zgina

villemo chcesz byc najlepiej wygladajaca laska na porodowce? tylko zebys u fryzjera nie zaczela rodzic:-D zycze powodzenia bo ostatnio dziewczyny z wizyt zadowolone nie wracaly..


O własnie Villemo ja byłam jedną z tych co kurwiła po wizycie, bo teraz mam takie włosy że do porodu to sobie chyba zrobie mini kucyka na czubku głowy jak samuraj, zeby włosów w pysku i oczach nie mieć :silly:

Kalinko a jeśli chodzi o tablety to ja nie biorę nic, i całą ciąże tylko witaminy brałam jakoś do 5 miesiąca- doktorek mówi że wyniki idealne więc niczego dodatkowego mi nie trzeba... a tak swoją drogą to chyba jestem tu jedyną taką osobą która nic nie bierze :blink:

Magda M


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #730843 przez Villemo
kalina napisał:

magda jak przeczytalam ze sie zaczela jazda bez trzymanki to pomyslalam ze rodzisz:-)
oj to i pewnie do mnie takie bole dojda jak odloze nospe. a magnez bierze sie do konca czy tez odklada? bo az sie boje jsk skorcze zaczna lapac w nogach.. na razie zmniejszylam zelazo bo przez ostatnie dni cos mi sie pogorszylo chodzenie do kibelka i od tego dostaje takich chwilowych boli ktore moge tylko na lezaco przyjac na klate bo od razu mnie zgina

villemo chcesz byc najlepiej wygladajaca laska na porodowce? tylko zebys u fryzjera nie zaczela rodzic:-D zycze powodzenia bo ostatnio dziewczyny z wizyt zadowolone nie wracaly..


Pewnie :P Mam tylko 4 lata starszego lekarza prowadzącego no nie mogę wyglądać jak kobieta mop i przynieść mu wstydu na porodówce :silly: :blush: Odrost mam na pół głowy już dosłownie bo ostatni raz to jakoś w maju farbowałam włosy :dry: Więc dziś w planach szczelenie sobie fryzury i henna na brwiach i mogę rodzić :P

O fryzjera się nie martwię. Mam jedną sprawdzoną od lat która wie jak mi zrobić dobrze :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #730847 przez akina_zet
kalina napisał:

kolka? o jeju na to bym nie wpadla:-)

a ja sie martwie ze przy porodzie nie powinno sie za bardzo jesc bo chyba padne jak kilkanascie godzin bede mogla tylko wode. bo mialam ochote chociaz kilka batonikow czekoladowych sobie przemycic bo nie dosc ze poprawiaja humor to i by glodek przeszedl.. a tu slyszalam ze to ryzyko.. a jakos nie chce mi sie wierzyc jak doswiadczeni mowia ze nawet o jedzeniu nie bede myslec.. jedyny moment w ktorym nie mysle o jedzeniu to przy grypie zoladkowej:-D


Kurka też słyszałam,że się nie je bo kobity mają mdłości i wymiotują :huh: Mój zapytał położnej czy po wszystkim może mi przytachać jakiś obiad,a ona, że po co? W szpitalu jest jedzenie :D Taaa ja już widzę jak jem to szpitalne jedzenie niewiadomego pochodzenia! Jakieś galaretowate mięso i inne cuda!

Dziewczyny mam jakąś wysuszoną skóre na brodawkach i swędzą,a smaruje je oliwką! :huh: Help!

Paula już Cię widzę w tym nowym fryzie,będziesz jak gwiazda szpitalna ;)

Monika Z.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl