Mamusie wrzesień 2013 =)

kalina napisał:

magda jak przeczytalam ze sie zaczela jazda bez trzymanki to pomyslalam ze rodzisz:-)
oj to i pewnie do mnie takie bole dojda jak odloze nospe. a magnez bierze sie do konca czy tez odklada? bo az sie boje jsk skorcze zaczna lapac w nogach.. na razie zmniejszylam zelazo bo przez ostatnie dni cos mi sie pogorszylo chodzenie do kibelka i od tego dostaje takich chwilowych boli ktore moge tylko na lezaco przyjac na klate bo od razu mnie zgina

villemo chcesz byc najlepiej wygladajaca laska na porodowce? tylko zebys u fryzjera nie zaczela rodzic:-D zycze powodzenia bo ostatnio dziewczyny z wizyt zadowolone nie wracaly..

Kalinko ja mialam w pierwszej ciąży zalecenie żeby odstawić nospę i magnez od 36 t no ale ja miała szyję długą jak u żyrafy więc nie wiem jak to tam sprawa wygląda. Ja jak na razie cały czas biorę coś czuję że jakbym odstawiła w 36 tc to pewnie już bym była dawno pociachana bo jak mam takie skurcze przy końskiej dawce magnezu i nospy to strach się bać jakie by były jakbym odstawiła

Hej!

A ja dziś jestem nie w humorze, mąż mnie wczoraj wkurzył i teraz chodzę taka wkur...

Ale jak poczytałam jak to Nubi zachęciła koty do kopulacji, to od razu banan na ustach się pojawił

Villemo rób się na bóstwo, żeby Wiktorek jutro mamy się nie wystraszył no i faktycznie, doktorkowi wstydu żebyś nie narobiła, hi hi

Papi Adaś jest taki kochany i w sam raz do schrupania

Miłego dnia zyczę!

Madzik widzisz ja chyba bardziej panikuje jeśli o was chodzi niż o sama siebie wszystkim radzę dzwonić do lekarza a sama bym zwlekała ile sie da bleee nie lubię tu dzwonić produkować sie po angielsku a i tak guzik mi powiedzą! Wiec wole na necie poczytać co mi może byc i jak sobie z tym radzić! A co do tabletek ja tez cała ciążę na witaminach w sumie zaczęłam je brać juz na trzy miesiące przed ciąża Aaa i na infekcje w moczu dali mi antybiotyk po czym sie dowiedziałam ze nie powinnam go brać i lekarka sie mylila a tak to dzięki Bogu nic wiecej.

Nubi to ty ich zachecilas do kopulacji Nono może wcale nie psiii do nich wolalas szczerze może lepiej odgłosy byzkajacych sie kotów za oknem niż sąsiadów za ściana

Monia no to cieszę sie ze juz sie nie przejmujesz! Najważniejsze pozytywne myślenie! Apropo dretwienia gadalam z tesciami wczoraj na skejpie i teściowa cierpi na reumatyzm i mówi ze przy każdej wizycie lekarz sie jej pyta czy ma poranne dretwienie Ja sie zaczęłam śmiać ze to raczej męska dolegliwość za to tesciu oburzony ze to nie jest dolegliwość. Tak sie usmialam jak głupia.

Paula tez by mi do głowy nie przyszło ze to kolka Magdę mogła złapać W moim zolwim ciazowym tempie juz dawno zapomniałam ze jest coś takiego jak kolka! A jenyyyy ja zapomniałam ze tez miałam farbe sobie robić hmm może jutro mamę naciagne Tylko uważaj żeby lekarz zamiast patrzeć tam na dół ciebie sie nie wypatrywal jak taka wylaszczona przyjedziesz

Iwonka pewnie sie przygotowuje do przyjścia Kacperka i nie ma tak czasu na forum!

A donata pewnie w szpitalu leży Ale u niej jeszcze chyba wcześnie na rozpatrywanie wiec niech sie jeszcze w dwupaku trzyma!

Kalina a kiedy masz wizytę? Wtedy może Podpytaj doktorka o ten magnez i inne tabletki on będzie pewnie wiedział najlepiej co zrobić w Twojej sytuacji!

Villemo napisał:

dziewczyny no wytumaczcie mi jak ja mam sie stawic jutro w szpitalu na czczo jak mnie caly czas ssie? podzeralam w nocy miedzy skurczami a po 6 obudzilam sie i tak glodna musialam wstac i podac sobie sniadanie do lozka bo maz o 5 wyjechal do pracy. no nie wiem jak ja to wytrzymam do 9 taka glodna :-\

Iwonka od ktorej jutro Ci kazali nie jesc bo pewnue tez sie w poniedzialek masz stawic na czczo?

Gin nic nie mowil ze msm byc naczczo. Jade w pn rano a cc we wtorek i pewnie bez sniadania

agamo wizyte mam we wtorek i mowil ostatnio ze odlozymy i chcialam sie psychicznie nastawic bo se mysle jak mi kaze wszystkie naraz to za chwile bede jeden wielki skurcz:-P

villemo no u mnie szyjki praktycznie nie ma a i juz rozwarcie dlatego jeszcze biore. a to w takim razie pewnie kaze mi wszystko rzucic.
bo mowil ostatnio ze jeszcze chwile mam to brac bo jak juz odloze to moment na porodowce wyladuje

magda to ty przynajmniej nie jestes tak chemiczna jak wiekszosc z nas. narzekasz na wyglad a to co liczy sie najbardziej czyli zdrowy organizm ktory dostarcza wszystko co potrzebne maluchowi to ty masz najlepszy:-)

Bylismy oglądać mieszkanie do wynajecia! I uwaga: przeprowadzamy sie 15 wrzesnia! Jupi:-) na 9 pietrze, wanna jest, w centrum miasta, obok moich rodzicow i 50 metrów:-)

o ku**a, chyba D. będzie malował na nowo tą ścinę... zawsze korzystałam z szablonów które w całości się naklejało na ścianę na ten jest z pcv i tylko brzegi się nakleja- znowu oczywiście nie doczytałam... nie wygląda to dobrze, troszkę się porozlewała farba, pomimo tego że ciapałam ją gąbką ... zadzwoniłam po D. przyjedzie i jedziemy po pędzelki takie do farbek plakatowych i będę to próbowała naprawić

hihihi dobrze że jestem w ciąży to nie będzie krzykał w razie gdyby jednak zaczął (choć obiecywał żę nie będzie) to zacznę mówić... ała, ała, o boże ale boli....

ha ha magda dobra jestes:-)

iwonka to gratuluje:-) mam nadz ze nie ma tam za malej windy zeby wozek wszedl:-P

Iwonka ty szalona kobieto 15 września- w termin mojego porodu... z malutkim Kacperkiem no ale co większe będzie co się stało że taka nagła decyzja o zmianie lokum???

Kalinko mój organizm to raczej czysty nie jest...hihihi szczególnie po tych 3-4 kawach dziennie i coli

Agamo ja już wiem o co chodzi z tym że nasze organizmy są takie mocne... a mianowicie pracowałyśmy bardzo długo, w pracy obie się nabiegałyśmy i pewno te nasze dzieci tak żeśmy wytrzepały że szyjki musiały się wzmocnić żeby to wszystko utrzymać... i teraz nie bardzo chcą puścić u mnie w pracy się smiali że dobrze że młodego nie zgubiłam bo ciągle tylko po schodach biegałam z biura na piętrze na dół na tory tam przejść skład 25 wagonów... i spowrotem z papierami na piętro, i tak 5-6-7 razy dziennie

Kalina zabawne ze ja dostalam to samo haslo od lekarza, ze po wyjsciu na drugi dzien moge przybyc na porodowke a tu juz 1,5 tygodnia na samym zelazie a ostatnio n wizycie mowil ze mieli przypadek ze podtrzymali ciaze i laske musieli w 41 tygodniu wywolywac
Ps. Tez slyszalam ze po 36 tyg sie odstawia nospy i magnezy.

Iwonka super, nic sie nie chwalilas, chociaz mozę wspominalas przy okazji mebli ogrodowych ? Hmmm super wiesci wnioskuje z Twojego entuzjazmu

Magda powodzenia z tymi poprawkami, a jak by krzyczal to mafie ciezarowek massz za plecami wiec niech uwaza bo akina z Iva wpadna i mu naklepia i nie martw sie ze sie pozlewalo, mozesz zrobic kontur z innym kolorem tez ... I pedzelek to lepiej dobry kupcie a nie te do plakatowek bo moze wam schrzanic cale poprawki

Iwonka super wieści Większe mieszkano i blisko rodziców. Tylko na prawdę podziwiam za odwagę z takim Maluszkiem. Nie wiem czy bym miała siłę na układanie wszystkiego Ale przecież masz mężusia jeszcze, a i rodzice pewnie chętnie pomogą Przecież to wszystko dla wnuka!

Madzia, powiem Ci, że tak mnie natchnęłaś z tym szablonem, że też się nakręciłam na malowanie. Tylko chcę sama coś namalować, może nawet takie sówki. Obawiam się rekacji mojego męża niestety, bo pewnie stwiwerdzi, że mi się nudzi, a on nie będzie po mnie poprawiał, jak zepsuję. I że się dość namęczył przy jej malowaniu Ale co tam, argument ze skurczami jest dobry! Teraz jak tylko powiem "ała" to od razu pyta czy mnie skurcz łapie. Bidulek, a ja się z niego nabijam

Kiedyś miałam w pokoju malowanego tygrysa i motyle. Same z koleżanką się za to wzięłyśmy. Zwykłe pędzelki do plakatówek są OK, tylko lepiej kupić te z końskiego włosia (pod wpływem wody robi się taki ładny szpic na końcu), bo te tandetne są do d.... i robią więcej na boki, niż to wszystko warte. I faktycznie takimi to może Ci się poprawka nie udać

Nie krzykał powiedział tylko że w razie "W" zamaluje jeszcze raz całą ścianę bo mu farba z malowania została... i zamówię sobie taki szablon z jakich korzystałm poprzednim razem
No nic jadę po te pędzle (oczywiście Nubi masz rację- poszukam jakiś malarskich) i będę próbowała ratować sytuację... bo sówki są takie słodkie

Kalinka spoko wózek napewno wejdzie do windy

Madzia w tym mieszkaniu w którym mieszkamy teraz zaczyna się wszystko sypać! ściany pękają, wilgoć wychodzi zimą, poza tym daleko od miasta i mało miejsca... nie szukaliśmy na siłę ale akurat trafiło się większe i w centrum i prawie taka sama cena więc bardzo się cieszę wróce na spoko ze szpitala i zaczniemy sie pakowac. baaaaaaaardzo się ciesze i kuchnia jest osobno:-)

Monia na te brodawki kochana, mi pomógł MALTAN nie dosyć że są ładnie nawilżone to jeszcze twarde... hihihi mogę z nich strzelać mlekiem

Kasik tylko wiesz te ała ała tak z efektem w razie czego dzięki za info o pędzelkach