Mamusie wrzesień 2013 =)

Tak na szybko
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sliczne jstescie i Wy i maluchy

Nie mam nastroju niestety. Dzis znowu 7 godzin walki w nocy - wiec pewnie to ni mleko, bo juz je je 2 doby i nie ma poprawy. Robi po nim mega zielone kupy, co chyba tez nie jest zbyt ok. Ja panikuje, ze cos mu dolega. Dzis ulal po 3 godzinach zwyklym mlekiem - jak mogl nie strawic mleka przez tak dlugi czas? I po tym zjadl tylko 40ml, a nie 110ml, co mu sie pierwszy zdarzylo. Piszecie o pediatrach - ja non stop w kontakcie z pediatra i polozna, takze to nie moje wymysly. Juz mysle czy nie ma refluksa i go zgagi mecza czy to tylko taka uroda. Noie rozumiem, czemu wyje tylko w nocy - juz pieprze, ze sie boi czegos, bo opadam z niemocy. K.....a jak ciezko

O jaaaaaaaaaaa
Julcia jak aniołek a Ty Kochana jakie MOCNE cięcie Ależ pięknie wyglądasz

Kiniu,nie wiem co Ci napisać. Wpółczuję tych koszmarnych nocy,kurcze,co na to wszystko pediatra?? Do cholery oni nie potrafią pomóc to kto??

Aga,moja Alicja to czasem tez tak mlaska na cały dom ale nie kciuka a palec wskazujący hahaha czasem az dostaję odruchu wymiotnego,bo pewnie sie połaskocze tym długim paluchem po gardle Ale nie robi tego często więc się nie stresuję
A ćwiczyć myślę,że tez możesz....my z tego samego dnia i obie po cc więc skoro ja moge to Ty na pewno też

MyMelange napisał:

Sliczne jstescie i Wy i maluchy

Nie mam nastroju niestety. Dzis znowu 7 godzin walki w nocy - wiec pewnie to ni mleko, bo juz je je 2 doby i nie ma poprawy. Robi po nim mega zielone kupy, co chyba tez nie jest zbyt ok. Ja panikuje, ze cos mu dolega. Dzis ulal po 3 godzinach zwyklym mlekiem - jak mogl nie strawic mleka przez tak dlugi czas? I po tym zjadl tylko 40ml, a nie 110ml, co mu sie pierwszy zdarzylo. Piszecie o pediatrach - ja non stop w kontakcie z pediatra i polozna, takze to nie moje wymysly. Juz mysle czy nie ma refluksa i go zgagi mecza czy to tylko taka uroda. Noie rozumiem, czemu wyje tylko w nocy - juz pieprze, ze sie boi czegos, bo nie opadam z niemocy. K.....a jak ciezko

Dobry!!!

MyMelange, a w dzień Ci śpi? Może spróbuj przetrzymać go w dzień, żeby w nocy lepiej spał... Szymek w nocy śpi nawet, nawet. Coś tam marudzi, ale zasypia za jakiś czas po karmieniu. Ale średnio tak od 5 rano już nie chce spać za bardzo, ale po jakimś czasie się udaje go uspać. My od wczoraj zmieniliśmy mleczko na NAN AR przeciw ulewaniu. Może też spróbuj??? Wcześniej mieliśmy zwykły NAN, ale ulewał ciągle i pediatra kazała kupić to AR mleczko. 500g kosztuje w Rossmanie 43.99 zł. Dostał kilka razy i na razie jakby mniej ulewa. No, ale dzisiaj dałam mu swoje z butelki i zwymiotował wszystko dosłownie Zalał cały stół, podłogę, męża i siebie. Katastrofa Już też nie mam siły. Jak nie problem z kupkami, kolkami to ulewanie. 3 dni kupki nie robił znowu. Co do ulewania jeszcze to Szymek ulewa i po 10 minutach i po 3 godzinach, więc tak samo. Na pocieszenie powiem Ci, że moja mama tak miała z moją siostrą. W nocy nic nie spała, tylko w dzień.

Iva, Nubi, Niagara słodko wyglądacie z maleństwami A Julka piękno ubranko miała do chrztu!!! Ja też chcę córeczkę! Oby potem się udało

Agamo, a może to nie przez Raffaelo? Bo Szymuś też miał takie krostki z zakończeniem żółtym, dosłownie wszędzie. A ja nie jadłam Raffaelo. Ale zeszło mu i już na razie się nie pojawia. A Raffaelo jadłam ostatnio i nic mu nie było. Może dzieci małe przechodzą przez takie coś? Bo teraz już tego nie ma, a jem wszystko.

Nie wiem czy pisałam, ale chrzest mamy 17 listopada na 13.30 i będą dwie chrzestne Po prostu w innym kościele będziemy chrzcić, gdzie są normalni księża

Nefeli, piękna córcia Prosimy jeszcze o zdjęcia

Natka Julka wyglada na pierwszej fotce jak aniołem z rozowymi skrzydelkami Cudnie! No i fotka razem super Fryzurka odważna z takich długich na krociutkie ale cię odmlodzila! Wygladasz jak mama nastolatka Hehehe

Iva a jak z ćwiczeniami na brzuch Typu brzuszkiem np wolno już? Mam w domu crosstreinera czy jam sie tam zwie i na nim planuje poszosowac no i mam jeszcze maszynkę do brzuszkow ale zastanawiam sie czy brzuch już tez gotowy?no i Kurcze wybrałabym sie z małym na basen ale jak myśle kompac sie z jednym basenie z turbanami brudasami to mi sie odechciewa! Muszę poszukac jakichś fajnych miejscowek dla czysciochow! Hehehe

Donia u nas to raffaello chyba tzn nie tak same raffaello jak migdaly bo już mu zeszły chrostki i zjadlam na wieczór pare orzeszkow ziemnych i mały rano obudził sie obsypany Choć jak i ja i ty i nubi mamy tak samo to byc moze to taka przypadłość poprostu a orzeszki ziemne były przypadkiem Sprobojemy jeszcze raz w któryś dzień ale póki co dam mu troche czasu!

Kinga rany tak wam wpolczuje No i Kurcze jesteś w stałym kontakcie z lekarzem i pediatra i nic nie potrafią pomóż?! Te nocne płacze to pewnie kolki bo mówią ze kolki są na noc A jak Miki śpi w dzień to ty tez sproboj w dzień odespac żebyś nam nie padła kochana!

Hej

My dzis mielismy gorsza noc maly budzil sie co 40 minut na cyca az mnie one bola po dzisiejszej nocy

Julka jak mala ksiezniczka na tych zdjeciach a ty natalko w tej fryzurce wygladasz tak kobieco sliczna mamusia

Dziewczyny jak u was sprawy okresowe? Ja myslalam po ostatnim okresie ze to akcja jednorazowa i jednak nie bede miesiaczkowac jak karmie lecz sie mylilam co najgorsza ostatni okres trwal ponad 9 dni ten twa juz 7

Iva hubcio ma odparzenia na pupie pod pachami pod jajkami i na szyji oczywiscie nie wszedzie na raz ale te miejsca mu sie odparzaja wiec moze wyprobuje ta twoja masc jak na razie codziennie wietrzymy pupe sudokrem troche pomaga tez

Oj maly sie budzi

No to Papi naprawdę polecam ten tormentiol
Nasza tylko w kroku sie odparza,ale tak "artystycznie",że az się człowiek boi dotykać,żeby jej nie szczypało Bałam się,że jak pediatra zobaczy to pomyśli,że nie dbam o to a to dopiero byłby wstyd ale sama stwierdziła,że mała na bardzo wrażliwą skórę na mocz i kupkę.... Nowa maść jednak mega zbawienna Do wygojenia używałam za każdym razem jak przewijałam a teraz tylko w razie potrzeby

Dzień dobry,

Dziewczyny mam pytanie czy któraś ma opóźnienie w tym pierwszym szczepieniu na 6 tygodni? Pytam bo my mamy już 2 tygodniowe i zastanawiam się czy to nie szkodzi w niczym, że młody nie dostanie w terminie tej drugiej dawki euvaxu?

Przepraszam, że się nie odnoszę do innych postów ale nie wiem co tu się dzieje. Nie było mnie ponad 3 tygodnie ale chyba nikt specjalnie się nie stęsknił.

Hej dziewczyny.
U nas od wczoraj istny horror Chyba espumisan przestał już na Kacperka działać. Po każdym bączku pisk i płacz. A robienie kupy wygląda jak by go ktoś torturował. Serce mi juz pęka jak na niego patrzę. Podczas snu ciągle marudzi, a jak nie śpi to płacze. Już nie wiem co mam robić Jutro z rana idę do apteki i może coś kupię co mu pomoże. Na szczęście karuzela w łóżeczku jest niezawodna i działa za każdym razem jak już jest lekko zmęczony No i jazda samochodem jest niezawodnym sposobem

Życzę powodzenia wszystkim mamom, które dopiero planują chrzty. Gratuluję tym które mają to już za sobą. A ja dołączam do mam które planują chrzciny dopiero na wiosnę

Mój Kacper też tak ochoczo ssie kciuka, że na cały dom słychać Dopiero dziś pojechaliśmy po butelki i przy okazji kupiliśmy mu smoczek dr Browns i jak na razie problem kciukowy znikł A jednak wolę żeby ssał smoczka niz paluchy.

Niagara rewelacyjna metamorfoza. Odważna ale Tobie jak najbardziej pasuje. A Julka jak mały aniołek wygląda

Zresztą wszystkie fotki i dzieciaczki prześliczne

Miałam coś jeszcze pisać ale łeb mi pęka po tych dwóch dniach i już nie pamiętam. Jutro jeszcze mąż wyjeżdża i będę sama, wiec zapowiada się ciekawie Oby była ładna pogoda to chociaż na spacerze się coś mały prześpi. A jak nie to będę jeździć cały dzień dookoła osiedla

Papi u mnie z okresem cisza Póki co nie mam nie wiem czy to kwestia karmienia czy tego ze jeszcze czasem plamie! Takze nie pomogę!

Vilemo Paula no i cię wykrakalam bo właśnie o tobie myślałam ostatnio, ze teraz to przy dwoch budrysach pewnie czasu nie masz! Niestety z pl szczepieniami nie pomogę! A czemu mieliście odlorzone? No i pewnie ze nam tu ciebie brakuje! Musisz nas czescien odwiedzac jak tylko masz czas!

Martus wspolczuje a moze umow sie do pediatry moze cos lepszego przepisze! No i widzę ze nie tyko u mnie problem z kciukiem ale u mnie wszystkie smoki już poszły w kat! Niestety!

agamo napisał:

Papi u mnie z okresem cisza Póki co nie mam nie wiem czy to kwestia karmienia czy tego ze jeszcze czasem plamie! Takze nie pomogę!

Vilemo Paula no i cię wykrakalam bo właśnie o tobie myślałam ostatnio, ze teraz to przy dwoch budrysach pewnie czasu nie masz! Niestety z pl szczepieniami nie pomogę! A czemu mieliście odlorzone? No i pewnie ze nam tu ciebie brakuje! Musisz nas czescien odwiedzac jak tylko masz czas!

Martus wspolczuje a moze umow sie do pediatry moze cos lepszego przepisze! No i widzę ze nie tyko u mnie problem z kciukiem ale u mnie wszystkie smoki już poszły w kat! Niestety!

Agamo maluszek jest bardzo spokojny, jeszcze spokojniejszy niż był jego braciszek. Zero jakichkolwiek problemów. Pięknie śpi w nocy, jak zaśnie koło 20-21 to budzi się na jedzenie dopiero koło 3 godziny, później o 6. Uwielbia gondolkę, pięknie śpi w dzień na powietrzu. Jest kompletnie nie płaczący no chyba, że się spóźnię ze zrobieniem butli.

Szczepienie przełożone, bo nie było kiedy. 19 października chrzciliśmy małego. Nie spodziewaliśmy się, że będzie to dla nas tak ciężki i smutny dzień. Niestety babcia Wiktorka(mama mojego męża) nie doczekała chrzcin, zmarła na tydzień przed. Pochowaliśmy ją w środę przed chrzcinami Nadal nie możemy dojść do siebie po tym wszystkim. Trudno mi pogodzić się z tym, że Wiktorek nie będzie znał babci. Aż mi łzy jak grochy płyną teraz po policzku jak to pisze. Wiadomo miałam z nią różne relacje, raz lepsze raz gorsze ale nigdy nie sądziłam, że tak ciężkim przeżyciem dla mnie będzie jej odejście.

No i miałam zaszczepić zaraz po chrzcinach ale się nie udało. Bo jedni z gości przyszli na chrzciny z chorym maluchem, który wymiotował i miał biegunkę okazało się, że wirus i po chrzcinach chorowała cała rodzina w tym ja razem z Klaudiuszkiem. Bałam się, że małego też chwyci więc na wszelki wypadek postanowiłam, że jeszcze odczekam.

papi88 napisał:

Hej

My dzis mielismy gorsza noc maly budzil sie co 40 minut na cyca az mnie one bola po dzisiejszej nocy

Julka jak mala ksiezniczka na tych zdjeciach a ty natalko w tej fryzurce wygladasz tak kobieco sliczna mamusia

Dziewczyny jak u was sprawy okresowe? Ja myslalam po ostatnim okresie ze to akcja jednorazowa i jednak nie bede miesiaczkowac jak karmie lecz sie mylilam co najgorsza ostatni okres trwal ponad 9 dni ten twa juz 7

Iva hubcio ma odparzenia na pupie pod pachami pod jajkami i na szyji oczywiscie nie wszedzie na raz ale te miejsca mu sie odparzaja wiec moze wyprobuje ta twoja masc jak na razie codziennie wietrzymy pupe sudokrem troche pomaga tez

Oj maly sie budzi

Papi, ja jeszcze nie miałam okresu (tfu, tfu) i wcale nie tęsknię

Iva, też mamy tę maść Tormentiol. W szpitalu położna ją poleciła. Tania jest i podobno bardzo skuteczna. Ogólnie to jeszcze Szymek nie miał odparzenia. Jak zrobi kupkę czy siku to nawet nie zapłacze. Może spać taki obsrany i 2 godziny hehe

A my już tydzień temu mieliśmy swój ,,pierwszy raz" po porodzie

MyMelange napisał:

Sliczne jstescie i Wy i maluchy

Nie mam nastroju niestety. Dzis znowu 7 godzin walki w nocy - wiec pewnie to ni mleko, bo juz je je 2 doby i nie ma poprawy. Robi po nim mega zielone kupy, co chyba tez nie jest zbyt ok. Ja panikuje, ze cos mu dolega. Dzis ulal po 3 godzinach zwyklym mlekiem - jak mogl nie strawic mleka przez tak dlugi czas? I po tym zjadl tylko 40ml, a nie 110ml, co mu sie pierwszy zdarzylo. Piszecie o pediatrach - ja non stop w kontakcie z pediatra i polozna, takze to nie moje wymysly. Juz mysle czy nie ma refluksa i go zgagi mecza czy to tylko taka uroda. Noie rozumiem, czemu wyje tylko w nocy - juz pieprze, ze sie boi czegos, bo opadam z niemocy. K.....a jak ciezko

strasznie mi przykro i wyobrażam sobie jak jest wam ciężko;/
wiem że może to mało prawdopodobne ale czy podajesz małemu witaminkę d? wyczytałam w int że maluchy karmione sztucznym mlekiem mogą mieć jej nadmiar co objawia sie min :brak apetytu, wymioty, zaparcia, słabe przyrosty masy ciała, nadpobudliwość. Ja osobiście zauważyłam kiedy zapomniałam dwa dni podac mojemu maluszkowi że lepiej mi spał i był dużo spokojniejszy.Niby w mieszankach mlecznych jest dość dużo tej witaminy i nie koniecznie należy podawać ją dodatkowo. Może zapytaj pediatry czy położnej może oni bedą wiedzieli coś więcej. Życzę powodzenia i wytrzymałości:*

Hejka Ja dziś tylko na moment, jutro nadrobię wszystko, bo weekend znów szalony

Dziś tylko do Ivy kilka słówek
Wpadła mi wczoraj w ręce gazetka z biedronki i tam od chyba 31.10. będą komplety do spania do łóżeczka : kołderka + podusia. Wiem, że kiedyś byłaś na kupnie, więc możesz zerknąć co to takiego i czy warto

Miłego wieczorku

Edit: Iva, u nas na pleśniawki pomógł Daktarin - oral w żelu. Super na prawdę! Niestety dostępny na receptę, ale jak możesz załatwić to polecam. Mnie poleciła położna. Daje się ociupinkę na cumelek i do buźki. Maluszek już resztę robi sam. My mieliśmy niestety mega pleśniawkę, na całym języczku i policzkach. I zniknęła zupełnie po 1,5 dnia. A smarowaliśmy 3 razy dziennie. Po całkowitym zniknięciu jeszcze 2 dni kazała nam położna posmarować, żeby całkowicie wyleczyć.

O rany Paula tak mi przykro wiem wiadomo raz bywało dobrze raz złe ale nigdy zle sie nikomu nie życzy Bardzo mi przykro raz jeszcze a o babci wiktorek będzie slyszal od mamy i taty wiem ze nie to samo ale póki będziecie o niej pamiętać to i wiktorek będzie o niej myślał. Wiesz ja tak myśle bynajmniej o moim tacie I jak myśle ze Kacperek nigdy dziadka nie poznał A moj tatko nigdy nie poznał wnuka i nie był na moim ślubie ani mojego brata nie widział jak zdałam maturę ani kiedy poszłam do pierwszej pracy i ze tak wiele go ominęło serce pęka Ale takie to cholerne życie i nic nam nie zostaje jak sie z tym pogodzić. Przykre! Napewno babcia z góry będzie czuwać nad wnukami! Napewno! A co do grypy zelondkowej co za ludzie przyprowadzaja chore dziecko z wirusem na imprezę. Zwłaszcza do takiego malenstwa! No brak wyobraźni chyba bym zabiła! Moi tesciowe mówili ze byli na imieninach u teścia siostry i siedzą już dobre pare godzin po czym siostra oznajmiła ze u nich wszyscy chorzy tez na grypę zelondkowa no i oczywiście teście zarazeni! Jak mozna robić imprezę i zapraszać ludzi do siebie jak sie choruje na coś takiego! Ludzie to są bezmyslni naprawdę! I super ze Wiktorek takie grzeczne dziecko przynajmniej o tyle lżej! A jak Klaudiuszek z wziazku z młodszym bratem? No to odwiedzaj nas tu ile tylko możesz!

Donia tez tak mam ze nie tęsknię niech sie ciotka nie spieszy moze z rok poczekać nie obrazilabym sie!