Mamusie wrzesień 2013 =)

słonko gratuluję małego mężczyzny... jak na razie to chyba sami chłopcy się nam ujawnili, prawda???

patrze na tabelkę
jest nas 28....i na razie 2 dziewczynki na 2 chłopców czyli idealnie pół na pół
ciekawe jak to bedzie dalej 14 na 14??

biedroneczka-fajny brzusio....mniejszy od mojego ciut ale tez tak rosnie od góry.
jak to mój brat wczoraj powiedział do mnie??? wyglądasz jakby Ci wątrobe wywaliło prawie 40tka na karku,powazny pan urzednik a czasem taki głupol ale śmiechu przy stoole było co niemiara

iwonta_kg napisał:

Bardzo Ci dziekuje Madziu za wyjaśnienie:) juz teraz widzę cos wiecej oczyma wyobraźni;)

a mnie się to takie wyraźne wydaje:) pewno dlatego że widziałam to na usg:)

eeee no własnie...która to jeszcze miała mieć wizytę dziś????
nie nefeli czasem????

oki idę sie wykąpać....moje ciało doomaga się porządnego peelingu
ale wróce do Was niebawem

kocham_cie napisał:

iwonta_kg napisał:

Bardzo Ci dziekuje Madziu za wyjaśnienie:) juz teraz widzę cos wiecej oczyma wyobraźni;)

a mnie się to takie wyraźne wydaje:) pewno dlatego że widziałam to na usg:)

Ja jak pokazywałam znajomym i rodzinie ostatnie zdjęcie z USG to też się dziwiłam, że oni nic nie widzą i muszę im pokazywać gdzie ręka, a gdzie noga Dla mnie to było takie oczywiste

Wiesz Nataliaa bo to faktycznie inaczej jest jak jestes na usg i widzisz wszystko a inaczej patrząc na fotkę ale jak sobie przypomne mojego ex męża jak był ze mna na usg Filipa i wszystko bylo "czarno na bialym" a on z tą swoją głupią mina patrzyl na lekarza i na mnie twierdzac,że on nic z tego nie kuma w domu jak oglądalismy potem jeszcze 100 razy on nadal nic nie widział heh aż się w glowie nie mieści brak jego wyobrażenia i jakiej kolwiek wyobraźni Cóż....dobrze,że Filip tego po nim nie odziedziczył

Tak się zastanawiam... Dziewczyny które jeszcze pracują..... jak długo chcecie pracowac?? Macie jakiś termin do kiedy chcecie czy czekacie na NAKAZ lekarza?? ja tak sobie myslę że do końca kwietnia to będzie w moim przypadku 20 tygodni. Potem mam plan,żeby iśc na L4 i spedzić trochę czasu na powietrzu (np w ogrodzie) zamiast w pracy się kisić gdzie mam 30stopni... Ogólnie czuje sie świetnie i pewnie tak będzie (tzn...mam taka nadzieję) i teraz moje pytanie,czy pójście na L4 nie bedzie z mojej strony egoistyczne?? Jak uważacie??

Magda przefajnie sobie dzidzia dlubie w nosku:-) tak sobie mysle ze to znaczy ze pokazuje ze zyje sobie na luziku bezstresowo.. po wytlumaczeniu dopiero zalapalam o co chodzi w zdjeciu. swoje usg rozumie ale czyjegos odczytac nie umie:-)

Biedroneczko fajny domek i faktycznie nie wygladsz na tyle latek.. bedzie sie kiedys dziecko cieszyc ze ma taka mloda mame:-)

Izula mam nadzieje ze reszta dolegliwosci przejdzie. dzidzia bierze w nadmiarze wszystkiego od ciebie i dlatego tak ci zle ale za to pewnie urodzi sie jak najbardziej zdrowiutkie i silne i potrafiace sobie radzic w zyciu skoro w malym brzuchu sobie daje rade:-)

Alivva napisał:

patrze na tabelkę
jest nas 28....i na razie 2 dziewczynki na 2 chłopców czyli idealnie pół na pół
ciekawe jak to bedzie dalej 14 na 14??

biedroneczka-fajny brzusio....mniejszy od mojego ciut ale tez tak rosnie od góry.
jak to mój brat wczoraj powiedział do mnie??? wyglądasz jakby Ci wątrobe wywaliło prawie 40tka na karku,powazny pan urzednik a czasem taki głupol ale śmiechu przy stoole było co niemiara

Hi hi z ta watroba to nawet moj partner sie usmial...nie moge przestac hi hi Ja uwazam ze powinnas isc odpoczac I wcale to nie egoizm. Jak sie dzidzi urodzi to sie narobisz kochaniutka
Kalina bede z dziecmi chodzic na imprezki jako ich siostra

Iwa moim zdaniem nie jestes egoistka.. wiadomo ze dziecku bedzie lepiej jak bedziesz na swiezym powietrzu niz jak sie kisisz w pracy.. i na pewno mniej stresu bedzie. moze nie powinnam sie odzywac bo od poczatku jestem na zwolnieniu choc nie bylo wyjscia.
choc uwazam ze niezaleznie od zawodu kobietom w ciazy sie nalezy wolne bo po to oplacamy skladki i jak wrociny po macierzynskim to nadal oplacac bedziemy. i mam takie zdanie od dawna. nie ze teraz skoro sama jestem ciezarna to tak twierdze. ile ludzi bierze bezprawnie np renty i wcale sie nie przejmuje wiec czemu my nie mozemy sobie troszke odpoczac i nacieszyc ciaza.. w pracy nie ma na to az takich mozliwosci.. nadrobimy pozniej jak trzeba bedzie zajac sie dzieckiem i chodzic do pracy bo wtedy nie bedzie czasu na odpoczynek

kalina popieram w 100%. W koncu w ciazy nie chodzi sie zawsze wiec uwazam ze mamy prawo do wypoczynku I zycia w tym momencie bez stresu...nikt tu nikogo nie oszukuje przeciez...odpoczywajcie poki mozecie...

Dobranoc kochane. Jutro juz 15 tydzien. Ale I tak czekam na potwierdzenie tego na USG bo mysle ze mniej.

Witam Was po dość długiej przerwie mojej nie obecności.
Święta święta i po świętach...
Jestem już po przeprowadzce , choć dużo osób mi pomagało a mój facet nic nie pozwolił robić i tak musiałam zrobić wszystko po swojemu.( jak to My kobietki).
Hmm.....co się zmieniło nadal czuje takie lekkie kucie ...ale czy to ruchy nie wiem....
co do brzuszka może troszkę się zaokrąglił ale nadal nikt nie zauważa Go....
Strasznie mi puchną nogi....i pytanie do Was co polecicie na te puchnące nogi???


Jeszcze 7 dni i wizyta u lekarza........odliczam .

karolcia1919 napisał:

Witam Was po dość długiej przerwie mojej nie obecności.
Święta święta i po świętach...
Jestem już po przeprowadzce , choć dużo osób mi pomagało a mój facet nic nie pozwolił robić i tak musiałam zrobić wszystko po swojemu.( jak to My kobietki).
Hmm.....co się zmieniło nadal czuje takie lekkie kucie ...ale czy to ruchy nie wiem....
co do brzuszka może troszkę się zaokrąglił ale nadal nikt nie zauważa Go....
Strasznie mi puchną nogi....i pytanie do Was co polecicie na te puchnące nogi???


Jeszcze 7 dni i wizyta u lekarza........odliczam .

Nóżki do góry na kanapie powinno pomoc bo poprawiw krążenie i conajmniej 3 litry wody dziennie....

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:

karolcia1919 napisał:

Witam Was po dość długiej przerwie mojej nie obecności.
Święta święta i po świętach...
Jestem już po przeprowadzce , choć dużo osób mi pomagało a mój facet nic nie pozwolił robić i tak musiałam zrobić wszystko po swojemu.( jak to My kobietki).
Hmm.....co się zmieniło nadal czuje takie lekkie kucie ...ale czy to ruchy nie wiem....
co do brzuszka może troszkę się zaokrąglił ale nadal nikt nie zauważa Go....
Strasznie mi puchną nogi....i pytanie do Was co polecicie na te puchnące nogi???


Jeszcze 7 dni i wizyta u lekarza........odliczam .

Nóżki do góry na kanapie powinno pomoc bo poprawiw krążenie i conajmniej 3 litry wody dziennie....

hmmm...nawet to nie pomaga...a wody pije dużo....i wychodzą mi żyły :9

Mi tez radzili trzymać nogi wysoko jak sie leży na kanapie gdy puchły.

Gosia jak tam Tomaszek???

Moja sliczne ciezaroweczki


Dzien dobry,


nocki przespane? Moja srednio, ale za to dlugo...

Juz nozki Wam puchna? Nie straszcie cholera - myslalam, ze to pod koniec ciazy dopiero sie pojawia.

Co do USG, to ja na kazdej wizycie mam na chwile 3D wlaczone i tez nagrywam sobi filmiki komorka