Mamusie wrzesień 2013 =)

papi88 napisał:

vilemo ja pracuje w przychodni wiec jakby mogli to by mnie wzieli na fotel ginekologiczny i zbadali czy czasem nie symuluje a pozatym i tak sie dziwnie patrza ze nie prowadzi mnie zaden lekarz z pracy a wlasnie dlatego mnie nie prowadzi bo oni sa wscibscy nie chcialabym aby kazdy wiedzial np ze mialam infekcje pochwy itp dlatego chodze na nfz a na te wazniejsze badania jezdze do pracy bo maja dobry sprzet no i lekarze tez niezli

Kochana ale lekarz ginekolog nie jest w stanie stwierdzić czy masz mdłości czy nie, czy wymiotujesz, czy masz dobre samopoczucie, czy nie boli Cię brzuch, czy nie robi Ci się słabo bo niby na jakiej podstawie może to stwierdzić. W ciąży wszystko może się zmienić z minuty na minutę. Prawda jest taka, że ciążowe zwolnienie jest nie do podważenia w szczególności jeśli jest to zwolnienie na którym nie jest napisane, że chora musi leżeć bo co innego jakbyś miała zwolnienie leżące a ktoś Cię notorycznie spotykał na szaleństwach zakupowych w centrum handlowym. A to, że miałaś ciążę zagrożoną, krwawienie to już całkowicie Twoja karta przetargowa...

Nie wierzę Dziewczyny w to co widzę, mam 150 nieprzeczytanych postów
Właśnie wróciłam z zakupów Pochwalę się Wam swoimi najnowszymi, dzisiejszymi zdobyczami Normalnie połowę H&M wyniosłam


Monika jak możesz to podaj mi jeszcze skąd jesteś i datę porodu. W wolnej chwili dopiszę Cię do tabelki

A teraz zacznę nadrabianie zaległości, trochę to chyba potrwa

biedroneczka39 napisał:

sereczku waniliowykochany a dalabys mi przepis na ta zupke gulaszowa bo ja to wszystko pochlaniam w duzych ilosciach. A mi teraz smaka zrobilas

nefeli nie pokickalo Ci sie bo mam dwie coreczki Oliwie 9 lat I Alicje 6 lat

Biedroneczko ja zupkę gulaszową robię tak:

Biorę mięsko wieprzowe np. łopatkę albo wołowe kroję w kostkę, obtaczam w mące i podsmażamna małym ogniu na oliwie na złoty kolor razem z cebulką. Jak mięsko jest po obsmażeniu nadal twarde to podlewam go troszkę wodą i gotuję tak, żeby troszkę zmiękło. Jak się chwile pogotuje to dodaję warzywa czyli pokrojoną paprykę, ogóreczka konserwowego lub kiszonego, marcheweczkę pieczarki uprzednio podsmażone na oliwie albo masełku, zalewam wodą tak, żeby były przykryte i wrzucam kostkę rosołową. Całość gotuję aż warzywa i mięsko będą miękkie. Na koniec doprawiam 2 łyżkami musztardy, 2 łyżkami koncentratu pomidorowego (chyba, że robisz olbrzymie ilości to więcej musztardy i więcej koncetratu). Reszta przypraw tj. wegeta, pieprz papryka według uznania

niagara napisał:

Nie wierzę Dziewczyny w to co widzę, mam 150 nieprzeczytanych postów
Właśnie wróciłam z zakupów Pochwalę się Wam swoimi najnowszymi, dzisiejszymi zdobyczami Normalnie połowę H&M wyniosłam

Monika jak możesz to podaj mi jeszcze skąd jesteś i datę porodu. W wolnej chwili dopiszę Cię do tabelki

A teraz zacznę nadrabianie zaległości, trochę to chyba potrwa

Niagara faktycznie dałaś czadu z zakupami, nie dziwię się, że cały dzień Cie nie było, my tu teorie przerabiamy na sucho a Ty bez listy sobie poradziłaś doskonale tak jak radziły dziewczyny, żadnych gumek w pasie i pajacyki zapinane na kopertkę, masz to we krwi
Śliczne te ubranka, nawet nie wiem które najsłodsze, aż Ci zazdroszczę!

papi88 napisał:

niestety nie mogłam sie wczoraj powstrzymac i wyciagnełam wczoraj mojego do tesko (mamy całodobowe) bo tak mi magda narobiła smaka na te ciuszki ze poprostu musialam cos kupic (przy okazji szukalam tez arbuza ale nie bylo )
i wiecie co dostałam chisteri nie wiedzialam co wziasc jaki rozmiar wogole stwierdzilam ze sie nie nadaje na matke i sobie z tym wszystkim nie poradze moj jak zwykle wyciol na przod a ja jak glupia stalam w tym dziale dzieciecym...tyle tego jest wszystkiego body spioszki pajacyki kaftaniki a myslalam ze sobie super w tym temacie poradze bo odchowalam mlodsze rodzenstwo a tu du...nie wiedzialam czy brac z dlugim czy z krotkim rekawem i te rozmiary usilowalam sobie przypomniec ile mierza dzieci wiedzialam ze jedne moga 52 drugie 58 wiec w koncu cos wybrałam w rozmiarze 62 stwierdzilam ze tak bedzie bezpieczniej

Fajne ciuszki Ja kupuję przeważnie rozmiar 62 albo 56

Papi a może zadzwoń po prostu do kadr i niech ci okładnie wytłumaczą o co im tak właściwie chodzi, bo ja czytam i czytam i nie umiem dojść co oni od Ciebie chcą, po cholerę masz wracać do pracy! Na litość Boską jesteś na L4, a ściąganie pracownika z L4 jest niezgodne z prawem obojętnie czy to umowa zlecenia czy o pracę!!! co za debile... misiaku przestań się martwić bo jeszcze się coś stanie. A zasranym obowiązkiem obsraj- pańci z kadr jest wytłumaczenie Ci dlaczego nęka cię na zwolnieniu lekarskim!

nefeli napisał:

Kasiu juz wszystkiego probowalam jak piszesz i juz myslalam ze mi mija,bo juz wymiotow nie bylo.
Wlasnie wrocilam od lekarki sluchajcie co ona mi wytlumaczyla na temat tych wynikow z moczu: ze to nie sa bakterie w pecherzu a w pochwie,wiec powinno sie wymaz z pochwy zrobic,ja mialam ale na konkretne bakterie,nie pod tym katem,wiec ona mowi ze to nie mocz i posiew mam robic tylko gin ma zrobic wymaz,bo przeciez i czopki ktore dal to sa w tym celu,nie na pecherz.z pecherzem wszystko ok.
Sluchajcie co mi dal Gyno-daktarin 200mg czopki,znalazlam tez tabletki z zurawina ale nie kupilam bo cena 23 euro,wzielam sok z samej zurawiny a w domu mam herbatke,ale to podobno nic nie da na bakterie w pochwie.lekarz jest przeciwko
Jejku juz mam dosc wszystkiego,wpadam w panike o mala,czy nic jej sie zlego nie dzieje z powodu tych bakteri i tych czopkow ktore mam wziac.
Jestem glodna ale boje sie zjesc i nie wiem co,wiec kiwi,banan i chrupki kukurydziane mam w miseczce.

Nefeli wszystko będzie dobrze, grunt, że wiesz coś więcej. Ja też miałam infekcję bakteryjną w pierwszej ciąży, miałam 2 rodzaje globulek dopochwowych wszystko ładnie przeszło i już nic nie powróciło. Gorzej jest jak się nie jest świadomym infekcji i ona sobie jest i się rozwija. Pierwszy trymestr mamy już za sobą a jest najgorszy jeśli chodzi o szkodliwość wszelkich leków i specyfików. ściskam Cię mocno i tulę do cyca i nie stresuj się! Czekamy w spokoju do 2 maja żeby zobaczyć jak do nas nasze zdrowiutkie księżniczki machają rączkami !

kocham_cie napisał:

Papi a może zadzwoń po prostu do kadr i niech ci okładnie wytłumaczą o co im tak właściwie chodzi, bo ja czytam i czytam i nie umiem dojść co oni od Ciebie chcą, po cholerę masz wracać do pracy! Na litość Boską jesteś na L4, a ściąganie pracownika z L4 jest niezgodne z prawem obojętnie czy to umowa zlecenia czy o pracę!!! co za debile... misiaku przestań się martwić bo jeszcze się coś stanie. A zasranym obowiązkiem obsraj- pańci z kadr jest wytłumaczenie Ci dlaczego nęka cię na zwolnieniu lekarskim!

No właśnie kocham Cię ma rację dla mnie to też nie jest za bardzo logiczne coś kombinują... zadzwoń dopytaj się szczegółów co po co i dlaczego i dopiero podejmij decyzję czy tam w ogóle iść czy nie iść.

SerekWaniliowy napisał:

niagara napisał:

Nie wierzę Dziewczyny w to co widzę, mam 150 nieprzeczytanych postów
Właśnie wróciłam z zakupów Pochwalę się Wam swoimi najnowszymi, dzisiejszymi zdobyczami Normalnie połowę H&M wyniosłam

Monika jak możesz to podaj mi jeszcze skąd jesteś i datę porodu. W wolnej chwili dopiszę Cię do tabelki

A teraz zacznę nadrabianie zaległości, trochę to chyba potrwa

Niagara faktycznie dałaś czadu z zakupami, nie dziwię się, że cały dzień Cie nie było, my tu teorie przerabiamy na sucho a Ty bez listy sobie poradziłaś doskonale tak jak radziły dziewczyny, żadnych gumek w pasie i pajacyki zapinane na kopertkę, masz to we krwi
Śliczne te ubranka, nawet nie wiem które najsłodsze, aż Ci zazdroszczę!

zgaduj zgadula kto jutro zawita w h&m MADZIA!!!
Niagara piękne!!!

kocham_cie napisał:

SerekWaniliowy napisał:

niagara napisał:

Nie wierzę Dziewczyny w to co widzę, mam 150 nieprzeczytanych postów
Właśnie wróciłam z zakupów Pochwalę się Wam swoimi najnowszymi, dzisiejszymi zdobyczami Normalnie połowę H&M wyniosłam

Monika jak możesz to podaj mi jeszcze skąd jesteś i datę porodu. W wolnej chwili dopiszę Cię do tabelki

A teraz zacznę nadrabianie zaległości, trochę to chyba potrwa

Niagara faktycznie dałaś czadu z zakupami, nie dziwię się, że cały dzień Cie nie było, my tu teorie przerabiamy na sucho a Ty bez listy sobie poradziłaś doskonale tak jak radziły dziewczyny, żadnych gumek w pasie i pajacyki zapinane na kopertkę, masz to we krwi
Śliczne te ubranka, nawet nie wiem które najsłodsze, aż Ci zazdroszczę!

zgaduj zgadula kto jutro zawita w h&m MADZIA!!!

Niagara piękne!!!

A teraz jeszcze się przyznaj ile żeś na to wydała co????

SerekWaniliowy napisał:

kocham_cie napisał:

ależ wy jesteście biedne z tymi mdłościami, wymiotami i zapachami... kurcze mnie nic nie rusza... może w pierwszym trymestrze miałam troszkę mdłości i zapachy mi przeszkadzały ale to może z dwa tygodnie

No dobra ostatnio zwymiotowałam... podczas igraszek z mężem hihihi... najadłam się przed i w trakcie mnie zemdliło... dobrze że zdążyłam do kibelka tego chyba jeszcze w żadym porno nie nadawali

Kocham cię a mąż sie nie posikał ze śmiechu? bo mnie to powaliłaś, trzymam sie za brzuch i gęba mi się śmieje, ale sie udałaś z tym pornosem, a jakie wyczucie czasu

no było kupe śmiechu, mój biedny D. stwierdził że takiej reakcji na jego męskość to się nie spodziewał

Dziewczyny a teraz ja potrzebuję od Was porady. Od 2 tygodni mam okropne zajady, w kącikach ust już mi się powoli blizny robią. Nie umiem tego cholerstwa wyleczyć, maści, plastry i nadal nic, co rano jak wstaję na nowo kaciki ust pękają i tyle... macie może na to jakiś sposób? Myślicie że to przez brak jakiś witamin???

kocham_cie napisał:

Papi a może zadzwoń po prostu do kadr i niech ci okładnie wytłumaczą o co im tak właściwie chodzi, bo ja czytam i czytam i nie umiem dojść co oni od Ciebie chcą, po cholerę masz wracać do pracy! Na litość Boską jesteś na L4, a ściąganie pracownika z L4 jest niezgodne z prawem obojętnie czy to umowa zlecenia czy o pracę!!! co za debile... misiaku przestań się martwić bo jeszcze się coś stanie. A zasranym obowiązkiem obsraj- pańci z kadr jest wytłumaczenie Ci dlaczego nęka cię na zwolnieniu lekarskim!

Tak tak Papi słuchaj koleżanek ja bym ze zwolnienia nie rezygnowała, jak będziesz na badaniach to zajdź do kadrowej albo zadzwoń i spytaj o co chodzi, powiedzz, że masz zwolnienie nie na swoje widzi misię tylko zły stan zdrowia i na swoje ryzyko nie bedziesz przychodziła do pracy skoro lekarz zalecił inaczej, chcesz to idź na godzinkę ale nie rezygnuj z chorobowego, bo będzie jak mówisz, pójdziesz im na rękę, a Oni coś wywiną.

Niagara miejscowość i data porodu już jest wpisana w tabelce, Kalisz, 23 wrzesień. Dzięki:)

Ps. śliczne te ubranka, aż nabrałam ochoty na zakupy..

dzieki dziewczyny za słowa otuchy kurcze człowiek chce jak najlepiej chce sie skupic na najwazniejszej osóbce na swiecie jakim jest dziecię a tu zawsze cos pod górke chocby ta głupia praca.kierowniczka ma do mnie dzwonic sama to zabaczymy co z tego wyniknie.

mój duzy mezczyzna mnie wkurza bo cały czas sie pyta ,,jak tam mój patryczek,, (o moim małym mezczyznie) chyba robi mi na zlosc bo wie ze mi sie to imie nie podoba, cos czuje ze u nas z wyborem imienia nie bedzie ani szybko ani łatwo