Mamusie wrzesień 2013 =)

pyzaura super, że podjęłaś temat sukienek. My też 15 czerwca idziemy na wesele do mojej siostry ciotecznej i już z miesiąc myślę w co się ubrać. Ta sukienka, którą pokazałaś jest ok, ale ja nie lubię takich krótkich. Ta, którą pokazała SerekWaniliowy też jest ładna. Chciałabym kupić coś, co będę mogła jeszcze później założyć. Nie mówię, że po ciąży (bo mam nadzieję wrócić szybko do sylwetki sprzed ), ale przed nami tyle miesięcy z brzuchem, że dobrze byłoby wykorzystać jeszcze tę sukienkę. Cała głupia jestem.
Boję się kupować już, bo do wesela jeszcze miesiąc i nie wiem co się z moim brzuszkiem stanie (jaki duży będzie).

Któraś z Was pisała ostatnio o swoim roztargnieniu. Miałam niezły ubaw jak czytałam o tej bieliźnie w toalecie i przyznam szczerze, że bardzo się zdziwiłam, że ciąża może mieć taki wpływ. Teraz już niczemu się nie dziwię, bo powoli mnie to roztargnienie też dopada. Dzisiaj wryłam się do kolejki w piekarni, bo jakoś mi umknęło, że jeden gościu też stoi i czeka. Dopiero po chwili się zorientowałam i zaczęłam się głupio tłumaczyć, że niby dwa mózgi mam, a zachowuję się jakbym nie miała wcale. Gościu wybaczył . Też dzisiaj zapomniałam wlać płynu do płukania do pralki, a potem się dziwiłam, że pranie jakieś inne. Jak tak dalej pójdzie, to i mój biustonosz w toalecie wyląduje .

A teraz z innej beczki. Czy Wy też tak macie, że ciąża niesamowicie się Wam dłuży? Mnie okropnie. Może to dlatego, że bardzo szybko się zorientowałam, że się nam udało. Może też dlatego, że od lutego siedzę na L4, bo moja ginekolog jest zwolenniczką bezstresowego przeżywania ciąży i kiedy usłyszała, że jestem nauczycielką, to zabroniła mi pracować. W każdym razie ja już wariuję od tego czekania. Odliczam te dni i odliczam, a cały czas jest ich jeszcze tak dużo przede mną. Córkę urodziłam w 38 tygodniu, mam nadzieję, że Wojtek zrobi mamusi przyjemność i nie będzie kazał na siebie czekać do 42 tygodnia.

Ale elaborat walnęłam, sorry

nie no ja jeszcze nie kupuje narazie patrze co maja wlasnie jest troszke czasu ciekawe co przez ten czas stanie sie z naszymi brzucholkami jak te nasze dzieciaczki nam wypchna brzuszek dlatego narazie patrze i ogladam moze cos jeszcze do tego czasu wleci mi w oko jak znajdziesz cos fajnego wrzucaj foteczki

Jasne, jak tylko coś rzuci mi się w oczy to dam zanć

Kasia nie dziwie Ci sie ze juz odliczasz... ja na L4 ide od 1.06 juz sie zastanawiam co ja bede robila do wrzesnia.... co do roztargnienia. Dzis rano robilam jak zwykle kawe z mlekiem,jak juz schowalam mleko do lodowki i chcialam isc z kawa na kanape....zauwazylam ze kawy nie ma ale kartonik z mlekiem stoi na blacie... a moja goraca,parujaca kawka grzecznie stala w lidowce w zeszlym tygodniu czekajac az sie woda przegotuje-zalalam kawe zimnym mlekiem : D wiec cos w tym roztargnieniu jest
A wiecie gdzie znalazlam dzis rano moja spiaca kotke???
W wozku.... dostala po uszach i uciekla. Nie bede jej pozwalala ladowac sie do malej,przynajmniej na poczatku.
A wozek musze wynuesc na stryszek tylko czekam az bratowa przyjdzie go obejrzec wczoraj moja przyjaciolka jak go zobaczyla to byla tak zachwycona i od razu mowila,zebym jej go zostawila heh. Powiedzialam,ze ok ale najpierw urodze i troche odchowam Alicje

heheh ale sie nasmialam z ta kawka ja narazie takich przygod nie mam

Iva, jak nie chcę żeby się moja kota gdzieś ładowała ze swoimi szacownymi czterema literami, to kładę na tym ręcznik i ona odpuszcza. W ten sposób oduczyłam ją m.in. siadania na czarnym materiałowym fotelu mojej córy. Jak rozłożę łóżeczko i kupię wózek dla młodego, to też ręcznik pójdzie w ruch.

pyzaura na Ciebie pewnie też przyjdzie czas i włączy Ci się roztargnienie

no ja tylko wtedy co na polowkowe szlam to zapomnialam ksiazeczki ciazy i ucieklam spod gabinetu he i bieglam sie sie smialam z sama z siebie ale i tak tej kawy w lodowce nic nie przebije :D

haha kawa tez mi sie podobala. ja to najczesciej zapominam czegos zrobic albo odkladsm i za chwile szukam:-)

Pyzaura fajna malutka. super sie ustawila do zdjecia bo nasza to tylko buzke zakrywala:-(
tez sie za sukienkami rozgladam bo mam juz1.06 i pozniej tydzien po. i nie chcialam za wczesnie bo nie wiadomo bylo co z brzuszkiem. i wypatrzylam na placu za 50zl takie chyba fajne i sobie bede w nastepnym tyg przymierzac i sie decydowac bo co do ciuchow na allegro to nie jestem przekonana bo ja musze wszystko przymierzyc przed kupnem:-)

Iwonka fajna ta sukieneczka choc ze wzgledu na gumeczke nie byla by dla mnie. ale kolorki super:-)

Iva twoja kotka czuje sie jak dziecko dlatego musiala wyprobowac wozeczek:-) ale w sumie dobrze ze teraz wyszlo bo ja zdazysz odzwyczaic. lepiej nie myslec jakby do dziecka skoczyla. choc pewnie nic by nie zrobila ale nie wiadomo

Witam:)
pyzaura..śliczna ta Twoja malutka:)

U nas bardzo ciepło spałam od godziny 20 do 9.30....z przerwą na siusiu...
Wczoraj po powrocie z pracy naleciało mnie na "kluchy ziemniaczane" ale się objadłam

W weekend czeka mnie remont ... tzn ja tylko nadzoruje:)
wczoraj kupiliśmy dwie komody dla dzidziusia do pokoju:)

Kolor wybraliśmy "zielony" oraz kolorowe naklejki ale nie za dużo..oby dzidziuś na początek nie miał za pstrokato:)
i żeby pierw wzrok skupił na podstawowych kolorach:)


Po [file/] zdrawiamy

jako jedyna w pokazywarce nie mam koloru....
ale jeszcze 4 dni ....
We wtorek o godzinie 14 trzymajcie kciuki bym poznała płeć dzidziusia:)

przez weekend i poniedziałek mnie tu nie będzie ale we wtorek po Usg dam Wam od razu znać

Mam cichą nadzieje ze to chłopiec:)

karolcia1919 napisał:

jako jedyna w pokazywarce nie mam koloru....
ale jeszcze 4 dni ....
We wtorek o godzinie 14 trzymajcie kciuki bym poznała płeć dzidziusia:)

przez weekend i poniedziałek mnie tu nie będzie ale we wtorek po Usg dam Wam od razu znać

Mam cichą nadzieje ze to chłopiec:)

bedziemy 3mac kciuki ale z wlasnego doswiadczenie wiem ze nie ma co liczyc bo ja tez liczylam na chlopca a mam krolewne

Karolcia uwazaj z marzeniami i przeczuciami bo tu sie duzo nie spelnily:-)
choc najwazniejsze zeby po prostu wiedziec co w nas siedzi to sie pozniej cieszy niezaleznie od plci. bede trzymac kciuki zeby dzidzia rozlozyla nozki:-)

Mnie sie wcale nie dluzy wrecz przeciwnie bardzo szybko mi czas leci Moze przez to ze pracuje teraz na urlopie prawie trzy tygodniowym pozniej powrot do pracy na poltorej miesiaca wiec tez zleci no i pozniej miesiac czekania na niunka.

U mnie z brzuszkiem na poczatku wogole nie bylo widac pozniej tylko troche a od moze dwoch tygodni to tak mi wywalilo ze mam juz ladnie kraglutki! zalaczylabym fotke ale nie pamietam jak to sie wlaczalo zeby bylo niewidoczne dla reszty? :/

Karolcia trzymam kciuki bedzie dobrze A z plcia tez zycze aby sie spelnilo! mnie bylo obojetne maz chcial synka no i poki co synek bedzie!chyba ze mi jeszcze zmienia ale oby nie! na tym etapie juz raczej wolalbym zostac przy synusiu!

może źle to zabrzmiało ale czuje ze to chłopiec...a będę się cieszyła z kazdej wiadomosci nie zależnie kto tam siedzi:)

Dziękuję Wam za wsparcie.

życzę Wam miłego weekendu:) dużo słoneczka i kopniaczków:)