Mamusie wrzesień 2013 =)

Witam dziewczyny. Strasznie dzisiaj jestem senna. cały dzien bym przespala. Mam do was pytanie jezeli ktoras miala juz robione badanie glukozy i byla u lekarza to prosze napiszcie jaki mialyscie wynik po 2 h bo ja mialam 126 i moja ginekolog powiedziala mi ze troszke za duzo, bo norma jest do 120, ale nanecie wyczytalam ze prawidłowy wynik po 2 h to ponizej 140 i juz zgupialam , dlatego ciekwa jestem co wam powiedzialy lekarki

Dziewczyny ja też niie lubię być dotykana po brzuszku i nie potrafię nikomu odpowiedzieć by tego nie robili ale chyba zastosuję metodę Agamo i zacznę się odsuwać a jak nie zrozumieją to mówić o skurczach, nie sądziłam wcześniej, że tak będę to przeżywała ale brzuszek to taka intymna część ciała od jakiegoś czasu i wgląd do Niego ma tylko mąż no i ewentualnie jakaś bliska przyjazna nam osoba.

Tak czytam co pisałyście o swoim libido i igraszkach, ja jak na złość mogłabym się tulić dzień w dzień, jak nigdy, ale od samego początku mamy zakaz i jak kilka razy chciałam go złamać to mój mąż sztywniał i robił sie nerwowy po czym mówił Aga opanuj sie nie jesteśmy sami i lekarz zabronił, masz buziaka! i nie ma zmiłuj się i mój jurny kogucik jakby z chwilą pierwszej wizyty u lekarza stał się ojcem a nie mężczyzną, poprostu nie poznaje Go

MyMelange pokoik macie cudny! Aż Wam pozazdrościłam i też chcę przy okazji malowania ściany w przedpokoju pomalować choć jedną ścianę w sypialce dla Malutkiej i zawiesić Jej jakąś ładną zasłonkę i półeczki, pod koniec tygodnia wyprawa do Poznania obejrzeć Quinniaki i przy okazji do Ikea to może upatrzymy jakieś ładne wiszące mebelki

Nefeli mam wrażenie, że ostatnia wizyta u lekarza troszkę Cie uspokoiła, bardzo mnie to cieszy i to, że znów zaglądasz na forum a sukieneczka z flamingiem jest przesłodka! Też mam wciąż nisko brzuszek i taki rozlany jak oponka i też malutka leży na wznak ;)tłucze mnie chyba po jajnikach bo bardzo po prawej i lewej stronie boli jak kopie, ale ostatnio lekarz nie widział nic specjalnie niepokojącego a najbliższa wizyta w piątek, ciesze sie i boję na samą myśl

Pyzaura ja też tak czasami mam, budzę się koło 4-5 już wyspana, włączam komputer by troszkę poczytać lub biorę dzieciową gazetkę i tak do 8 leniuchuję a później nie wiem jakim sposobem mąż budzi mnie telefonem kolo południa

Monika jak nie robiłaś żadnych zakupów to nie robiłaś, ale jak już wpadłaś w wir to nie możesz się zatrzymać ale ja byłam dziś u koleżanki, która ma sklep z używanymi rzeczami dla dzieci i prawie się tam rozchorowałam, także wcale Ci się nie dziwię

Karolcia i Akina bierzcie nospę na takie bóle, mi tak zalecił lekarz a jesli w ciągu 2 godzin nie przechodzi to dzwonić do Niego lub jechac do szpitala, nie lekcewarzcie takich bóli.

Villemo na zatoki poza gorąca solą dobre są parówki i solarium bo super rozgrzewa i wszystko spływa, nie wiem czym można je zastąpić, może jakąś lampą rozgrzewającą no i olejki eteryczne np sosna i eukaliptus, wąchanie chrzanu i Amol, żeby wszystko spływało. Szybciutko wracaj do zdrowia!

Papi a co udało Ci się załatwić u komornika? Nie możesz popuścić tym dziadom, bez żadnej informacji ani z banku ani od nich robią co chcą! Kraj samowolka!!!

Ja dziś w pracy miałam taki kryzys, że myślałam, że zasnę nad papierami :/ A trzymało mnie ze 2h, mimo wypicia herbatki (kawy nie pijam w ogóle, więc nie mogłam się nią wspomóc). Chyba przez pogodę, bo nie miewam raczej tak na co dzień...

Ja już po wizycie. Glukoza ok, mocz ok, słuchałyśmy też serducha I o dziwo pani dr była w miarę zadowolona, że w tym miesiącu przybyło tylko 1,5 kg Bo dwa wcześniejsze były po 3,5...
Aniu, co do norm glukozy - ja mam wyniki podane w jakichś innych jednostkach (4,3 - po 1h 5,8 - po 2h 5,6) więc nie wiem jak to odnieść do Twoich.

Iva, współczuję... Ja, jak dotąd, poza dziadkami, straciłam tylko jedną dość bliską osobę. Miałam do siebie żal, że nie zrobiłam dla niej wszystkiego, co mogłam, nie poświęciłam więcej czasu. Tylko, że jej odejście było do przewidzenia, bo chorowała na raka... Wybaczyłam sobie, obiecując, że więcej nie przegapię tego, że ktoś mnie potrzebuje. A teraz jeden znajomy zmaga się ze schizofrenią (niestety odkąd go poznałam, był już bardzo dziwny i ciężki w kontaktach) i zupełnie nie mam pomysłu co robić... Z jednej strony chętnie wykreśliłabym go z "listy kontaktów" (po prostu nie jest zbyt fajnym towarzystwem - jest uciążliwy, strasznie smutny i potrafi godzinami wisieć na telefonie niewiele mówiąc), z drugiej wiem, że wszyscy się od niego odwracają i musi być cholernie samotny

własnie wrocilam od komornika i jestem juz tym wszystkim zmeczona i załamana wyobrazcie sobie ze nie wstrzymaja egzekucji dopoki im bank nie przesle o tym informacji (a sam bank kazal mi to zrobic)a na dodatek oni nie maja w systemie ze zostały pobrane jakiekolwiek pieniadze i mam teraz isc do pracodawcy aby dal potwierdzenie ze wyslal komornikowi, jak to komornik zabrał mi pieniadze i ich teraz nie ma oni mnie zywnie okradli!myslalalam ze u komornika wszystko zalatwie specjalnie jechalam przez pol miasta na dodatek w poczekalni bylo chyba ze 40 stopni i malo nie odplynelam a oni mnie odsylaja teraz musze chodzic po pracodawcach po bankach i jeszcze kazali dzwonic do jakiejs kancelari prawnej od windykacji i na koniec z powrotem do nich ja chyba urodze przez nich...

Witam,
Mam pytanie czy wy teraz też tak niesamowicei szybko rośniecie w brzuszku - jestem przerażona bo w 2 tygodnie urosłam tak, że wyglądam jak z synkiem pod koniec 8 miesiąca aż się boję jak będę wyglądać za 3,5 mc a przytłam 6 kg to chyba

Jestem trochę przerażona jak czytam, teorie, że ktoś nie myje dziecka przez 2 tygodnie!!!!! Nie wiem jak u was ale w moim otoczeniu rodziny i znajomych nie spotkałam się z takim zachowaniem. Sama z doświadczenia wiem, że mój synek jak nie był kompany w szpitalu to jak go przywieżliśmy do domu to już mu się rany robiły pod pachami i na szyi bo się tam wszystko "gotowało". Kompany był codziennie wieczorem przed spaniem i to co miał w "zakamarkach" pod wieczór nie pachniało już dobrze !!! Przecież takie maleństwo poci się tak samo jak doroły człowiek a do tego jeszcze siedzi w pieluszcze robiąc non stop siku i kupe a w dodatku mu się ulewa więc ta skóra jak sie ją zanurzy w wodzie to ona dopiero zaczyna oddychać. Może nie każdy noworodek tak ma ale na przykładzie synka wiem, że będę myć dziecko codzinnie. Koleżanka wycierała chusteczkami swoją cureczke prze pierwsze dni po przywiezieniu ze szpitala i zrobiła jej się paskudna rana w fałdach na szyjce i skończyło się na leczeniu maścią sterydową bo nie dało rady tego wygoić. Ale ona urodziłą się w największe upały więc napewno miało to znaczenie.

Z chusteczkami nawilżającymi jest dość różnie i często dzieciaczki w pierwszysch miesiącach podrażniaja zwiększając podrażnienie pod pieluszką wieć najlepiej kupić po jednym opakowniu różnych firm.

Serku co do orzechów to ja miała z nimi do czynienia w sumie nie osobiście ale bardzo blisko - siostra ma synka ostrego atopowca i przez dłuższy czas przała w orzechach, bo wszystko inne detergrnty popwodowało rany na skórze synka.
Nie mają zapachu, materiał ubrań jest super miękki, są bardzo wydajne ale mają jeden wielki minus - one bardziej odświerzają niż piorą bo plamy usuwają bardzo kiepsko a jasne ubranka po kilku praniach wyglądaja nieciekawie bo ich kolor staje się szro-bury i wyglądaja jakby ktoś nimi podłoge umył. Siostra była zadowolona bo tylko to tolerował synek ale to co białe to tylko do ACE sie nadawoło bo kolor tragiczny.

Ania31 napisał:

Witam dziewczyny. Strasznie dzisiaj jestem senna. cały dzien bym przespala. Mam do was pytanie jezeli ktoras miala juz robione badanie glukozy i byla u lekarza to prosze napiszcie jaki mialyscie wynik po 2 h bo ja mialam 126 i moja ginekolog powiedziala mi ze troszke za duzo, bo norma jest do 120, ale nanecie wyczytalam ze prawidłowy wynik po 2 h to ponizej 140 i juz zgupialam , dlatego ciekwa jestem co wam powiedzialy lekarki

Ja miałam robione i normy u ciężarnej wg mojego laboratorium
na czczo <90
po 1 h <160
po 2 h < 140

Inne normy są dla ludzi "bez ciąży" wieć może lekarka się pomyliła

i mi wyszła cukrzyca bo miałam po 2h prawie 170 ale coż doświadczona jestem bo w pierwszej ciąży też miałam ;(

papi88 napisał:

własnie wrocilam od komornika i jestem juz tym wszystkim zmeczona i załamana wyobrazcie sobie ze nie wstrzymaja egzekucji dopoki im bank nie przesle o tym informacji (a sam bank kazal mi to zrobic)a na dodatek oni nie maja w systemie ze zostały pobrane jakiekolwiek pieniadze i mam teraz isc do pracodawcy aby dal potwierdzenie ze wyslal komornikowi, jak to komornik zabrał mi pieniadze i ich teraz nie ma oni mnie zywnie okradli!myslalalam ze u komornika wszystko zalatwie specjalnie jechalam przez pol miasta na dodatek w poczekalni bylo chyba ze 40 stopni i malo nie odplynelam a oni mnie odsylaja teraz musze chodzic po pracodawcach po bankach i jeszcze kazali dzwonic do jakiejs kancelari prawnej od windykacji i na koniec z powrotem do nich ja chyba urodze przez nich...

Papi ja poszłabym do banku i żądała rozmowy i wyjaśnień od dyrektora placówki mówiąc, że jeśli teraz tego nie zrobią to pójdę do prawnika lub rzecznika praw konsumenta, przecież tak być nie może, że każdy Cię odsyła z kwitkiem i nikogo to nic nie interesuje!
www.uokik.gov.pl/problemy.php?problem=38...&miasto=29&x=51&y=10

Jeśli to nie wypali, to napisałabym pismo ze wszystkimi szczegółami zarzutami i ich błędami i prośbą o szczegółowe wyjaśnienie sprawy i wysłała listem poleconym z potwierdzeniem odbioru i czekała na odpowiedź. Nie ma bata muszą odpowiedzieć, ale wydaje mi sie ze trzeba wysłać do głównego oddziału i do oddziału którego chodzisz.

papai - współczuje wejście z tymi szumowinami w konflikt, ale nie daj się bo ty się zestresujesz i nabawisz sie jeszce problemów zdrowotnych a teraz to niezalecane .

Villemo - ja na zatoki brałam w poprzedniej ciąży, a w tej na przeziębienie z uciążliwym katerem lek SINUPRET - jest ziołowym lekiem i leczyłam nim zatoki też podczas karmienia.Jeszcze dwa lata temu w ulotce było napisane że można stosowac w ciąży i lekarze też tak mówili ale oczywiście firma farmaceutyczna dla bezpieczeńswa zmieniła zapis i teraz niby jest napisane, że nie zalecane jak we wszystkich lekach ale lekarze to stosują. Mi to ratowało życie i już po pierwszej dawce czuła ulge.

papi serek ma racje. nie moga cie tak w kolko odsylac. pewnie zauwazyli ze nie masz nerwow do zalatwiania takich spraw i to wykorzystuja myslac ze dasz sobie spokoj i grzecznie bedziesz splacac. i chyba jednak skonczyc sie powinno prawnikiem jak najszybciej zeby ci nie przepadla kasa. bo niby podpisalas ze od nowa wszystko splacasz i zeby nie bylo ze przez to anulowali wszystkie inne wplaty. niemozliwe ze tak po prostu dokumenty sie roplynely. na moje rozumowanie to dokumenty powinny byc i u tych co oddali kase i u tych co te kase wzieli
jezeli sa problemy z kaska na prawnika to ten rzecznik praw konsumenta brzmi rozsadnie. wytlumaczysz o co chodzi i przynajmniej sie dowiesz na czym stoisz. tak to faktycznie do porodu nie zdazysz sie z nimi uporac

Ninka podobno brzuszek rośnie dużo szybciej w kolejnych ciążach niż w pierwszej, nie martw się, ja jestem w pierwszej i mam spory brzuszek a nawet udziska i dupsko i aż boję się iść do lekarza, bo z pewnością dostanę reprymendę

Ja nie rozumiem rodziców którzy nie myją dzieci by im tej ochronnej warstwy nie zniszczyć a wycierają je chusteczkami nawilżanymi, przecież to dokładnie to samo, a powiedziałabym nawet, ze gorsze od wody, ale ogólnie nie podważam niemycia ani mycia tylko kwestie tego, że chusteczki są lepsze, delikatniejsze od wody

Orzechy kiedyś wypróbowałam, ale dawno temu, dostałam kilka i nie miałam swojego "gospodarstwa" więc skończyło sie na kilku próbach. Dla mnie plusem jest właśnie brak zapachu i zmiękczanie wody, nie oczekuję po nich wywabiania plam i utrzymywania bieli, do tego używam sody i żadna plamka nie jest straszna dla mydełek odplamiających, ACE jeszcze nigdy nie używałam, bardzo niszczy tkaniny i odstrasza mnie ten chlorowy zapach, zostawiłabym go do cotygodniowego odkażania toalety i do niczego więcej A Ty znając zalety orzechów nie będziesz ich używała?

papi88 napisał:

własnie wrocilam od komornika i jestem juz tym wszystkim zmeczona i załamana wyobrazcie sobie ze nie wstrzymaja egzekucji dopoki im bank nie przesle o tym informacji (a sam bank kazal mi to zrobic)a na dodatek oni nie maja w systemie ze zostały pobrane jakiekolwiek pieniadze i mam teraz isc do pracodawcy aby dal potwierdzenie ze wyslal komornikowi, jak to komornik zabrał mi pieniadze i ich teraz nie ma oni mnie zywnie okradli!myslalalam ze u komornika wszystko zalatwie specjalnie jechalam przez pol miasta na dodatek w poczekalni bylo chyba ze 40 stopni i malo nie odplynelam a oni mnie odsylaja teraz musze chodzic po pracodawcach po bankach i jeszcze kazali dzwonic do jakiejs kancelari prawnej od windykacji i na koniec z powrotem do nich ja chyba urodze przez nich...

Papi kochana serek dobrze pisze ja bym tego tak nie zostawiła... i pierwsze co to złożyłabym pisemną reklamację, ze skargą na pracowników którzy cię obsługiwali!!! oczywiście składasz reklamację u menagera placówki z kopią na której dostajesz potwierdzenie... pamiętaj aby nie był to tylko podpis ale także pieczątka i data... sama pracowałam w banku i wszelkie reklamacje były rozpatrywane tylko po pisemnej skardze klienta... jedyne nad czym się zastanawiam to, to żę skok to niestety nie bank "kasa" czyli taka instytucja parabankowa!

Dziewczyny jedno przed czym was przestrzegam na przyszłość: żeby jakaś instytucja była bankiem musi mieć słowo "bank" zawarte w nazwie!!!!

SerekWaniliowy napisał:

Orzechy kiedyś wypróbowałam, ale dawno temu, dostałam kilka i nie miałam swojego "gospodarstwa" więc skończyło sie na kilku próbach. Dla mnie plusem jest właśnie brak zapachu i zmiękczanie wody, nie oczekuję po nich wywabiania plam i utrzymywania bieli, do tego używam sody i żadna plamka nie jest straszna dla mydełek odplamiających, ACE jeszcze nigdy nie używałam, bardzo niszczy tkaniny i odstrasza mnie ten chlorowy zapach, zostawiłabym go do cotygodniowego odkażania toalety i do niczego więcej A Ty znając zalety orzechów nie będziesz ich używała?

Jak nie będę zmuszona ich używac to raczej się nie skuszę
Z synkiem miałam ogromne problemy z alergiami, kolkami i ogłnie układem pokarmowym i skórą również ale na szczęście płyn i proszek do prania LOVELA były odpowiednie i nie szkodziły. Nie jestem zbyt nadgorliwa a nawet wręcz przeciwnie bo za dużo miałam zasad i reguł które musiałam przestrzegać w diecie i przy małym (i wsumie nadal muszę bo jest nadal alergikiem i astmatykiem) i jak nie muszę to bede korzystać z wygody - a dodatkowo kolor ubranek naprwde odstraszał może one i nie niszczą materiału ale zupełnie tez estetycznie nie wygląda, bo ja większość ubranek dla maluszka mam w jasnych kolorach.
Zbawienne w Adasia przypadku było prasowanie ubranek i praktykowałam bardzo długo ze wzgledów na skóre a póżniej to już ze względów estetycznych.
Dbanie o skóre niemowlaka było u nas zdecydowanie ważniejsze i przyosiło lepsze efekty niż zapobiegawcze pranie w eko orzechach a im większy był Adaś tym ubranka wymagały większej ilości proszku i temperatury bo plam było co niemiara.

Nefeli widzę że twoje smopoczucie troszkę lepsze... sukienka z flamingiem mnie powaliła... jest naprawdę przesłodka

Serku padłam! zabiłaś mnie tekstem żę twój mąż po twoich zalotach "zesztywniał"- mała, kurcze to chyba dobrze

Villemo a może jakieś inhalacje by pomogły??? myśle że powinnaś wybrać się do lekarza bo się biedna zamęczysz!

IVA strasznie mi przykro, że znowu ktoś bliski Cię opuścił... kurcze dopiero co pożegnałaś kolegę i teraz znowu... straszne!

Kinia niezłą rybkę złowiłaś... i mówię tu nie tylko o tej z wody
a za pokój Mikołaja wielkie chapeau bas! już teraz wygląda bajkowo a co dopiero jak dojdzie umeblowanie i dodatki, no i miał być jeszce napis na ścianie prawda???

Ninkaja o swoim brzuszku to może lepiej pisać nie będę ale chyba jest duży bo wczoraj się mnie zapytano czy nosze bliźnięta...

Iwonko jak po wizycie... coś mnie ominęło???

A ja nadal po wczorajszym komentarzu na temat mojego brzuszka szukam swojej samooceny pełzającej gdzieś po podłodze... ale chyba już ją ktoś zdeptał... dobrze że Antek mnie tam smyrka od środka i kopami przywołuje do pionu bo całkiem bym dziś odleciała i cały dzień przepłakała...

słońce potrzebne od zaraz!!!

Madzia brzuszek masz piekny,a jak nawet wyglada na blizniaki to niby co? ma mniej uroku? zazdrosnice glupie i tyle!!! o!!!
Serku przepyszny co do mojego samopoczucia to roznie to wyglada,staram sie nie myslec o zlym,ogolnie jestesmy w panice finansowej bo moj maz pracy nie moze znalezc
Nie mamy prawie nic dla malej nie wspomne o porodzie...
Martwie sie jak to bedzie po porodzie,maz mam nadzieje ze w jakiejs pracy,jak nowa to wiadomo nie mozna sobie wziac wolnego bo zona z niemowlakiem czy cos w tym stylu,no a synek idzie do szkoly i kto mu pomoze w lekcjach i zaprowadzi,przyprowadzi ze szkoly????
Mam nadzieje i modle sie tylko zeby Niunia byla zdrowa i zebym duzo lepiej przeszla ta cesarke od poprzedniej,o calej reszcie probuje nie myslec.
Iwonka mam nadzieje ze wszystko super na wizycie i nacieszylas sie widokiem Kacperka
Mnie dzisiaj tak mala kopie ze szok,zastanawiam sie jak z 650gram skoczy na 2 kg jak bedzie fajnie ja ja glasiam a ona kopniaczek i tak na zmiane i sobie dyskutujemy
A apropo kapania,ja synka kapalam codziennie i tak wtedy kazano,mimo iz urodzil sie w styczniu,teraz slyszalam ze nie pozwalaja w Polsce kapac codziennie,hm...nie wiem jak u mnie to wyglada,ale mi wcale nie przeszkadzalo codzienne kapanie,a chusteczek uzywam tylko do pupki nie do mycia dziecka.
Wiecie mam problem w czym prac ubranka,przez ten kryzys wszystko zniknelo ze sklepow,byl persil,juz nie ma i nie bedzie,sa jakies dwa plyny ale obrzydliwe...