Mamusie wrzesień 2013 =)

Dzień doberek

Pogoda paskudna,szaro buro i ponuro
Dziewczyny trzymam kciuki za wizyty i czekam na wieści.

Moja wiercipięta szaleje cały czas,ależ ma temperament ta moja dziewuszka Upodobała sobie mój pęcherz i napitala w niego,że aż mnie wykręca

Miłego dnia

witam dziewczyny! Nie bylo mnie dawno bo na dzialce caly czas siedzielismy, piekna pogoda u nas. Słoneczko grzeje.
Moja dzidzia jakas bardzo spokojna jest albo leniuszek bo czasami cos czuje jak sie wierci ale nie jest to jescze takie mocne jak wy opisujecie.

Hej dziewczynki!

U nas też paskudnie od rana, aż nie mogłam się wywlec z łóżka W nocy się budziłam kilka razy przez te biodra...Nie wiem jak mam sobie poradzić z tym bólem, nawet poducha rogal nie pomaga

Oj Karolcia bardzo Ci współczuję! Ale myślę, że Izula ma rację! Nie daj sobą pomiatać! Więcej nie będę pisała, bo przecież to Ty musisz podjąć decyzję, my tylko możemy wyrazić swoje zdanie!

Villemo życzę zdrowia dla męża!

Niagara powodzenia w nauce

A pozostałym dziewczynom powodzenia na wizytach

Nefeli wiesz chyba bardziej przeraza mnie bycie pierwsza ktora wykluje niz sam porod. Hehehe moze to glupie nie wiem sama Choc moze lepiej lekac sie bycia pierwszym niz samego porodu A najdziwniejsze to to ze zawsze wizja porodu mnie przerazala a teraz bedac w ciazy jakos jestem o to spokojna bo przecierz jakby nie bylo i tak musze dac rade Pewnie jak dostane pierwszych skurczy to zaczne wariowac ale poki co spokoj grabarza jak to mowia!

Aaaa i zapomnialam powiedziec Iva piekna drurzyna rowerowa Moja mama uwielbia rajdy rowerowe wiec bierze w nich udzial co roku Ja jeszcze nigdy nie bylam! Moze kiedys z Kacperkiem bede jezdzic kto wie.

dobra lece na kakao i moje bananowe ciasto ummmmmmm
Paulinka.k22 wiesz co ja robie na biodra bo mnie tez w nocy bola ze masakra Ja miedzy udami wkladam zlorzonego na pol jaśka (nie wiem czy u was tez sie tak mowi na mala poduszke )bo wtedy jest grubsza i biodro jest wyzej i obracam sie na drugi bok Bo mnie zawsze pobolewa biodro nie na ktorym leze a to ktore mam u gory! wiec jak obracam sie na to bolace to przechodzi nie pytaj mnie czemu ale jakos tak pomoga to tak robie!

Karolcia wszystie decyzje ktore podejmiesz sa sluszne bo sa twoje Nie powinnas sugerowac sie nikim bo to twoje zycie twoj skarb pod sercem i twoj partner. Naszych opini mozesz sluchac ale nie musisz za nimi podarzac. Ja tez dolaczam sie do dziewczyn ze nie powinnas mu pokazywac ze tak ci na nim zalerzy bo on to bedzie wykorzystywal. Mysle ze troche obojetnosci z twojej strony napewno by go zabolala i dala do myslenia! tak czy owak co zdecydujesz i co dalej z wami bedzie to my tu zawsze bedziemy dla ciebie i Kornelka i bedziemy was wspierac w kazdej sytuacji!

Ania31 napisał:

witam dziewczyny! Nie bylo mnie dawno bo na dzialce caly czas siedzielismy, piekna pogoda u nas. Słoneczko grzeje.
Moja dzidzia jakas bardzo spokojna jest albo leniuszek bo czasami cos czuje jak sie wierci ale nie jest to jescze takie mocne jak wy opisujecie.

Anka moja Alicja też nie wierci się jak szalona ale czuję ją. Jest aktywna kilka razy dziennie i w nocy,ma swoje godzinki większej aktywności ale też dużo śpi NO przecież to maleństwo i spac musi Jak śpi to rośnie

paulinka22 ja tez kiepsko spię przez bóle bioder i pleców czasem jest okey ale takie noce jak dziś....okropne. Jutro wizyta,może doktorek podpowie coś ciekawego i skutecznego.

Pogoda u mnie dziś taka nijaka więc chyba się wezme powoli za prasowania. Ciuszki małej muszą zaczekać ale mam taka fure Filipa i moich,że az mnie boli jak na nią patrzę

Milego dnia brzuchatki moje :*
aaaa no i piszcie jak tam po wizytyach

Agamo dzięki za rady, ale śpię już z jaśkiem i nawet to nie pomaga myślałam, że ta poducha rogal cos pomoże, ale strasznie nie wygodnie się z nią śpi a i mnie też tak jak Ciebie boli to górne biodro więc wiercę się bez przerwy całą noc, a rano wstaję kompletnie niewyspana

Hejka

U mnie rano bylo pochmurnie ale teraz sie wypogodzilo i jakos sie ladnie zrobilo

Karolcia myslami jestesmy wszystkie z Toba jaka podejmniesz decyzje bedziemy Cie wspierac

Anka tak jak pisze Iva ja tez nie mam nie wiadomo jakich aktywnoscni niunki pokopie potem odpoczywa za pare godz znowu da znac wazne ze wszystko ok niech malenstwo odpoczywaja

Akina do kiedy jestes na wczasach wpadaj do mnie nad morze moze sie opalisz

Nefeli, Akina jaskra w początkowym stadium nie daje większych objawów dlatego przeważnie jak się już trafia do okulisty z powodu jakichś dolegliwości to jest już w zaawansowanyn w stadium i ubytek wzroku jest już solidny. Mąż się nie skarżył na żadne dolegliwości, czasami mówił, że troszkę gorej widzi na lewe oko no ale jakoś specjalnie się tym nie przejmował tym bardziej że raczej wiązał to z pracą i przemęczeniem oczu (jest z zawodu spawaczem). Jaskra wykryta więc przypadkowo jak miał mieć naświetlania UVb na oddziale dermatologicznym z powodu plam bielaczych musiał mieć kartkę od okulisty, że nie ma przeciwwskazań do naświetlań. No i okulistka dopatrzyła się że tarcza nerwu wzrokowego blednie do skroni a ciśnienie dna oka jest ponad normę, skierowała nas więc do szpitala na szczegółowe badania diagnostyczne w kierunku jaskry które potwierdziły podejrzenia i wykazały, że mąż ma wczesne stadium jaskry z wąskim kontem przesączenia tzn, że utrudniony jest odpływ cieczy z oka czego efektem jest zbyt duże ciśnienie.

Akina jeśli tylko masz problemy z ciśnieniem dna oka powinnaś być cały czas pod kontrolą okulisty bo niestety zbyt duże ciśnienie działa destrukcyjnie na nerw wzrokowy. Okuliści jak widzą młode osoby to często bagatelizują sprawę i nawet nie badają w kierunku jaskry bo jest stereotyp, że ta choroba dotyczy ludzi w starszym wieku. Jak widać na przykładzie mojego 27 letniego męża nie koniecznie musi tak być...

Nubi napisał:

A ja wizyte zaliczam 28.06 i pozniej co 2 tygodnie... Tak uslyszalam od swojego doktora.zastanawiam sie czy tak ma byc czy to bardziej naciaganie, bo od ostatnich 2wizyt musze placic, jest problem z umowa z nfz... Ktoras z Was tez ma taki harmonogram?

Nubi ja mam różnie z wizytami. Ostatnio miałam przerwę 5 tygodni, teraz kazał mi przyjść za 3 tygodnie czyli 27 czerwca bo w lipcu idzie na 2 tygodniowy urlop. Wizyty co tygodniowe od 36 tygodnia ciąży przy każdej wizycie KTG.

Cześć dziewczyny!!

W sobotę po 11 wyruszyłam na wieś na grilla i dopiero dzisiaj wróciłam:) pogoda dopisała, pojadłam łososi i pstrągów i zostałąm pogryziona oczywiście. Na stopie coś mnie ukąsiło i trochę puchnie, zobaczymy co będzie w kolejnych dniach, mam nadzieję, że nie powtórzę sytuacj iz zeszłego roku, kiedy to nogę miałąm jak banię i musiałam brac antybiotyki. Póki co leczę się octem, żywokostem, piję wapno no i zobaczymy...Może Wy znacie jakieś jeszcze domowe sposoby na ukąszenia?

Iva, kreatywny młody mężczyzna z tego Twojega synka!! no i jaka drużyna rowerowa:)

karolcia, nie do końca ogarniam tą sytuację z facetem, ale dziewczyny mają rację - musisz być silna i stawiać na swoim, bo inaczej na głowę Ci wejdzie, jak tylko zauważy że jesteś od niego zależna i boisz się samotności. Jak można się tak w ogóle zachować!! Sama sobie musisz przemyśleć, czy warto z nim być bo my tu do końca sytuacji nie znamy. Pamiętaj tylko, że dla dziecka lepiej byc tylko z mamą niż mieć przy sobie ojca, który psychicznie Ciebie będzie wykańczał i dziecko też. MOja mama długo się zastanawiała, czy odejśc od mojego ojca, który się znęcął nad nami. Bała się samotności, tego czy sobie poradzi, aż w końcu odeszła z nami. I powiem Ci, że lepiej jest mniej kasy mieć, a zapewnić szczęsliwy i bezpieczny dom swoim dzieciom bez kłótni i awantur. Nie wiem co by ze mną było i z moim bratem gdybymy mieli z takim człowiekiem zostać jeszcze tyle lat...nieważne.

trzymaj się Kochana, myśl o dziecku i o sobie i nie daj sobie wpoić żadnego poczuia winy czy coś takiego. Kobiety zawsze były, są i będą silne i poradzą sobie w każdej sytuacji.

Magda, to link do sroki: www.srokao.pl/p/moje-analizy.html

Udanych wizyt dziewczyny! Ja jutro się zdecydowałąm pójść na tą glukozę, w końcu!!!

Miłego dnia!!

pyzaura napisał:

Hejka

U mnie rano bylo pochmurnie ale teraz sie wypogodzilo i jakos sie ladnie zrobilo

Karolcia myslami jestesmy wszystkie z Toba jaka podejmniesz decyzje bedziemy Cie wspierac

Anka tak jak pisze Iva ja tez nie mam nie wiadomo jakich aktywnoscni niunki pokopie potem odpoczywa za pare godz znowu da znac wazne ze wszystko ok niech malenstwo odpoczywaja

Akina do kiedy jestes na wczasach wpadaj do mnie nad morze moze sie opalisz

A jak tam nad morzem Pyzaura? pewnie sloneczko swieci. Bo rozumiem ze mieszkasz nad morzem? ja mam do morza ok 100 km,mieszkam w Szczecinie. Mamy zamiar sie wybrac gdzies niedaleko, myslimy zeby jechac do Miedzywodzia. Ostatnio bylismy w Sopocie. Pięknie tam jest ale jednak troszke od nas daleko. Pozdrawiam

Wiec tak odpisał mi tak ....
ze chce dla małego stworzyć dom....ze jak mieszkamy razem to ma tak zostać.
ze pieniędzmi jednak ja mam rozporządzać ...

zapytałam GO czy zostaje ze mną tylko wyłącznie dla małego..napisał nie nie dlatego...a ja to dlaczego?
Bo Was kocham...

I takie buty...dam mu szanse raczej ale szybko mojego wybaczenia nie uzyska nie wiem co by musiał zrobić by tak było...
będę go obserwować...a jak sytuacja się powtórzy od razu się spakuje...nie wiem czy robię dobrze...mam mętlik w głowie..

Hej mamuśki ja już po wizycie
i teraz pierwszy news który mnie oczywiście powalił... moja "kruszynka" waży już 1,3kg hihih kawał chłopa z tego mojego Antka, wg usg jestem w 29 tyg ciąży Doktorek aż stwierdził że pora mnie przepadać ginekologicznie i spradzić czy z szyjką wszytsko jest ok... szyja długa i zamknięta

Antek w końcu się obrócił i leży sobie główką do dołu, z USG 3D znowu nic nie wyszło bo się skubaniec zasłaniał, a na 2D niesttey niewiele już widać, bo maluszek jest duży... ale mam fotkę buźki z 2D taka słodka już jest -okrąglutka.

Agamo ciuszki zostają u mnie bo Antek długo ściskał nóżki ale w końcu jak doktorek go pomęczył to je rozstawił i jak to lekarz powiedział "no nareszcie jest nasza trąbka" nawet fotkę dla tatusia zrobił

coś jeszcze... a tak dostałam skierowanie na glukozę po obciązeniu a już myślałam że mi się upiecze, no i delikatną sugestię żeby uważać na wagę

wiecie że maluszek wypełnia już prawie cały mój brzusio... doktorek jeździł usg od spojenia łonowego aż pod sam biust
serduszko ok, jakieś tam przepływy w pępowinie też, łożysko na przedniej ścianie, a i po raz kolejny oglądał górną wargę i nosek i potwierdził że według niego wszystko ładnie i nie widać rozszczepu- wasi lekarze też to tak co wizytę sprawdzają???

No i wsio, kolejna wizyta za 4 tygodnie

Ania31 napisał:

pyzaura napisał:

Hejka

U mnie rano bylo pochmurnie ale teraz sie wypogodzilo i jakos sie ladnie zrobilo

Karolcia myslami jestesmy wszystkie z Toba jaka podejmniesz decyzje bedziemy Cie wspierac

Anka tak jak pisze Iva ja tez nie mam nie wiadomo jakich aktywnoscni niunki pokopie potem odpoczywa za pare godz znowu da znac wazne ze wszystko ok niech malenstwo odpoczywaja

Akina do kiedy jestes na wczasach wpadaj do mnie nad morze moze sie opalisz

A jak tam nad morzem Pyzaura? pewnie sloneczko swieci. Bo rozumiem ze mieszkasz nad morzem? ja mam do morza ok 100 km,mieszkam w Szczecinie. Mamy zamiar sie wybrac gdzies niedaleko, myslimy zeby jechac do Miedzywodzia. Ostatnio bylismy w Sopocie. Pięknie tam jest ale jednak troszke od nas daleko. Pozdrawiam

ja mieszkam w Tczewie do morza mam najblizej ok 25 km ale to rzut beretem przeciez lubie strasznie Gdynie i Sopot pieknie jest tez w Brzeznie ale ostatnio wole plaze gdzie jest mnijsze zaludnienie u nas tak ponuro buro a teraz tak ladnie sie wypogodzilo wzielam sie za porzadki Ja w zeszlym roku bylam w Mielnie tam tez jest przepieknie tylko znowu ja mam za daleko

kocham_cie napisał:

Hej mamuśki ja już po wizycie
i teraz pierwszy news który mnie oczywiście powalił... moja "kruszynka" waży już 1,3 kg hihih kawał chłopa z tego mojego Antka, wg usg jestem w 29 tyg ciąży Doktorek aż stwierdził że pora mnie przepadać ginekologicznie i spradzić czy z szyjką wszytsko jest ok... szyja długa i zamknięta

Antek w końcu się obrócił i leży sobie główką do dołu, z USG 3D znowu nic nie wyszło bo się skubaniec zasłaniał, a na 2D niesttey niewiele już widać, bo maluszek jest duży... ale mam fotkę buźki z 2D taka słodka już jest -okrąglutka.

Agamo ciuszki zostają u mnie bo Antek długo ściskał nóżki ale w końcu jak doktorek go pomęczył to je rozstawił i jak to lekarz powiedział "no nareszcie jest nasza trąbka" nawet fotkę dla tatusia zrobił

coś jeszcze... a tak dostałam skierowanie na glukozę po obciązeniu a już myślałam że mi się upiecze, no i delikatną sugestię żeby uważać na wagę

wiecie że maluszek wypełnia już prawie cały mój brzusio... doktorek jeździł usg od spojenia łonowego aż pod sam biust
serduszko ok, jakieś tam przepływy w pępowinie też, łożysko na przedniej ścianie, a i po raz kolejny oglądał górną wargę i nosek i potwierdził że według niego wszystko ładnie i nie widać rozszczepu- wasi lekarze też to tak co wizytę sprawdzają???

No i wsio, kolejna wizyta za 4 tygodnie

No to super, że wszystko jest ok:) przed nami glukoza:)
u mnie doktorek też co 4 tygodnie sprawdza wszystko ( to co się da oczywiście) , za każdym razem mam też badanie ginekologiczne.