Mamusie wrzesień 2013 =)

Dzięki dziewczyny.

ehhh Nefeli mój mąż już niestety dożywotnio na lekarzy skazany... Ma zdiagnozowaną rok temu jaskrę. Były nerwy, no ale uspokojono nas bo okazało się, że to bardzo wczesne stadium i póki co nie ma ubytku wzroku (mąż nawet nie nosi okularów). No i jakoś się z tym pogodziliśmy, mąż dostał krople które miały mu zbić ciśnienie dna oka i wydawało się, że wszystko ok bo ciśnienie po kroplach prawidłowe. Niestety szczegółowe badanie które ma wykonywane raz na pół roku wykazało, że pomimo wdrożonego leczenia pojawił się ubytek pola widzenia w lewym oku co jest dowodem na to, że choroba mimo wdrożonego leczenia niestety postępuje Za tydzień czekają go ponowne badania tym razem na dokładniejszym sprzęcie jeśli ubytek pola widzenia się potwierdzi to czekają go kolejne miesiące ustawiania nowych kropel ewentualnie poddanie się zabiegowi laserowemu. Myśleliśmy, że mamy już sprawę z głowy a tu zonk...

Lusia jest grzeczniutka jak koteczka grzeje brzusio więc chyba jej dobrze Jak się kladziemy spac to rozkręca się jak Mia zaczyna glośno mruczec leżąc przy brzusiu. Tak sie jakos porozumiewaja widać i pewnie będą sie obie bardzo kochać jak mała sie juz urodzi Ale....zamierzam bacznie obserwować Mię bo to tylko kot i w dodatku taki który poza moim Filipem nie toleruje dzieci. No może nie,że nie toleruje,tylko ich unika,ucieka bo sie dzieciaków boi Zobaczymy jak to będzie ale jestem dobrej myśli


Kochane moje-a to moja drużyna marzeń od lewej mój synio,bratanica Majka,bratanek Adas no i mój ukochany big brother Robert przed dzisiejszymi rajdami rowerowymi
Za 3 tygodnie kolejny

Paulinka zapytam a czy u niego sie to jakos objawia tzn,czy on to odczuwa w jakis sposob?
dlaczego pytam...bo ja po porodzie syna zaczelam miec jak wtedy myslalam problemy ze wzrokiem,opisze to tak jak takie mety na galce ocznej przesuwajace sie razem ze wzrokiem,z poczatku nie moglam czytac i wkurzalo mnie strasznie,zrobilam badanie komputerowe oczu i lekarz stwierdzil ze wszystko ok,ze to nie z oczami problem,ale tez nie wystawil diagnozy,dodam ze do dzis tak mam,tylko ze przywyklam juz do tego,inny stwierdzil ze to cos z systemem nerwowym,z tym bym sie mogla zgodzic,ale to dluuuuuuuuuga historia,ogolnie wszystkie problemy zaczely sie po porodzie Mam nadzieje ze kolejne wasze badanie bedzie pomyslne!!!

Iva drużyna pierwsza klasa,jeszcze kota obok brakuje

Villemo no właśnie ja też jestem ciekawa jak to się objawia Kiedyś miałam podwyższone ciśnienie w oczach

Iva no fantastyczna drużyna

Jutro wizyta! strasznie się cieszę , ze znowu zobaczymy malucha. Jeszcze chyba 2 dziewczyny jutro mają badania, Madzik i kto jeszcze ?

Bede myslala jutro o tych co maja wizyty i zazdroscic moja we wtorek i znow miesiac czekania.... tak sobie mysle ze ogolnie jeszcze tylko 3 wizyty i we wrzesniu wielki final

A ja wizyte zaliczam 28.06 i pozniej co 2 tygodnie... Tak uslyszalam od swojego doktora.zastanawiam sie czy tak ma byc czy to bardziej naciaganie, bo od ostatnich 2wizyt musze placic, jest problem z umowa z nfz... Ktoras z Was tez ma taki harmonogram?

Dzień Dobry brzuchatki:)

Ja już na nogach od godziny... właśnie zbieram się popodglądać Antka do doktorka... mam stracha że dostanę reprymendę za wagę

Wieczorem nadrobię to co naskrobałyście wczoraj...

monia kochan Ciebie bym prosił o linka do tej strony gdzie "sorka- sroka?" porównuje kosmetyki bo sobie nie zpisałam z góry dziękuję

Miłego dnia

Dzien dobry
Kurcze wczoraj obudzilam sie o 7 bo chciałam jechać na stragany a dzisiaj jak mogłabym pospac to i tak sie o 7 obudzilam! :-/ za to malutki pływa tez juz od rana gdzie normalnie jeszcze o tej porze śpi!

Kinga, Madzia powodzenia na wizytach przywiezcie fotki i same dobre wiadomosci! Chociarz wasze malenstwa poogladam! Moj juz do końca będzie under cover hehehe byle do 27 sierpnia!

hej laseczki:)
postanowiłam być dzielna heh
on się nie odezwał ....napisałam mu SMS czy chce normalnie wychować dziecko czy mam się wyprowadzić ?? nic nie odpisał...wiec poczekam aż wrócę z pracy a jak nic mi nie odpowie zacznę się pakować zobaczymy czy wtedy zareaguje..

ale jestem z siebie dumna ze mam sile i nie poddam się .


U mnie pogoda śliczna
aż chce się wyjść na dwór

Dzień Dobry dziewczyny
Dawno mnie tu nie było (chociaż od czasu do czasu Was podczytuje), ale postanowiłam się znowu zacząć się udzielać

Jak tam u was poranek? U mnie pięknie i słonecznie. Noc jak zwykle bezsenna, a o 6.40 pod oknami zaczęli mi kosić trawę Maluszek w brzuchu od rana tak mocno się dobija, że nawet mój pies leży mi na kolanach i z zainteresowaniem obserwuje co to się wyprawia
Życzę miłego dnia i udanych wizyt u lekarza

Karolcia ja podpisuję się pod tym co pisze Aliva. Jesteś silna i sama dasz sobie świetnie radę. A pamiętaj, że nawet jeśli wy się rozejdziecie to nie znaczy, że "on" ma przestać być ojcem. Bo to jego zas..... obowiązek jak i to żeby łożyć na wasze utrzymanie.

Przepraszam jeśli się obrazisz za to co piszę. Ale uważam, że jeśli raz się tak zachował to będzie tak wiele razy. Z tą różnicą, że każdy następny będzie gorszy bo ..... będzie widział, że mu wybaczyłaś i pozwalasz na takie zachowanie.

Ja bym wystawiła facetowi torby na korytarz i zmieniła zamki, niech wyp... do mamusi. Skoro ty wynajmujesz mieszkanie to z jakiej racji to ty masz się wyprowadzać? I jeszcze może on będzie tam mieszkać a ty za to płacić?

Karolcia nie daj się. Jak chcesz z nim zostać to ma cię porządnie przeprosić. Bo przepraszam ale na razie to ty się jego prosisz, żeby on wykonał jakiś gest w twoją stronę. To on powinien pisać esemesy do Ciebie nie ty do niego i jeszcze się nie odzywa jak go pytasz o coś. A co obrażona księżniczka on jest czy co?

Sorry, ale szkoda mi takich dziewczyn a facetów co je wykorzystują takie dobre duszyczki jak ty to bym ... może nie będę kończyć

Aliva ładna ekipa piękne zdjęcie.

Trzymam kciuki za mamusie, które mają dziś wizytę

Karolcia przepraszam jeśli cię uraziłam swoją wypowiedzią, ale jak słucham o takich historiach to się we mnie gotuje.

Dzien dobry!
U mnie też słonce i kolejny upalny dzień, nie mam nicprzeciwko, od jutra znow wracam na wieś do rodziców... Tam upały tymbardziej nie przeszkadzaja
Też jestem ciekawska jak dzidzie wypadna na wizytach, wiec kolejna dopisuje się do listy oczekujących na relacje
Karolcia, każda decyzja jest dobra, jeżeli jest nasza, telepatycznie przesyłam siłę i pozytywną energię, wierze ze będziesz szczęśliwa!
Nike witaj, musialas sie udzielac jak mnie jeszcze nie bylo na forum.
U mnie Zocha to łobuz przynajmniej wczoraj szalala konkretnie nie moglam oderwać się od tego brzucha, Natalia pisala ze sie bawi z Lenką, też probuje, mam taka mała grzechotke biżuteryjną i za nią podąza, za palcem mniej...
Ide sniadać

Karolcia wyciagnelas pierwsza reke,a to on powinien nie dawaj mu tej mocy,bo bedzie cale zycie wykorzystywal.
A w ogole to dzien dobry
zycze udanych wizyt i radosci z maluszkow.
Agamo ale malutko Ci juz zostalo fajnie ze bedziesz pierwsza

Dzień dobry
Karolcia bądź twarda
Iva fajny ten Twój kociak, choć ja generalnie za kotami nie przepadam
Villemo mężowi dużo zdrowia życzę
Magda, Kinga powodzenia na wizytach i czekamy na wieści

A moja Lenka rozbrykała się na całego Wczoraj na spacerze zaczęła bawić się pępkiem Aż mąż z ciekawości podciągnął mi koszulkę, bo też chciał zobaczyć I tak staliśmy na ulicy ja z gołym brzuchem, on w niego wpatrzony i szalejąca Lenka Wieczorem znowu tak mocno mnie kopnęła, że aż się wystraszyłam, bo to tak znienacka było A dzisiaj to szaleje już od samego rana Jak ja kocham tą moją małą kruszynkę

Miłego dnia dziewczyny Wpadnę wieczorem podglądnąć Was trochę, a teraz uciekam do nauki, bo czas goni