Mamusie wrzesień 2013 =)

Madzia ale mnie rozbawilas ta trabka :)hahaha jak moglas tak pomniejszyc ARMATE kochana???
Akina uwielbiam Twoj awatarek,jestes slicznaaaaaaaaaaaaaaaa mamusia,az milo popatrzec na taki usmiech hm,dodam ze z moja orientacja wszystko w porzadku i podobaja mi sie mezczyzni ,ale jak widze ladna kobiete to trzeba pochwalic

Daga,nie myśl o najgorszym a wręcz przeciwnie. Mojej bratowej w połowie ciązy powiedzieli,że maly najprawdopodobniej urodzi się z wodoglowiem.... że za duzo plynu w mózgu niby na to wskazuje. najpierw takie stwierdzenie,a potem,że to jeszcze nic pewnego,że mooooooże będzie dobrze. Wiedział tylko mój brat,bratowa ja i mój tato. prawie 5 mcy w mega stresie a Adam urodził sie zdrowy jak rydz! ale stres cholerny przez jakies stwierdzenie,którego lekarz pewny nie był...
A Twoj synek jak ma na imie ??

nefeli kochana ty sie nie przejmuj tym co mowi lekarz jak nie jest pewny to guzik wie Gdybac moze kazdy a skoro nie jest pewny to nie powinien sie odzywac Zwlaszcza ze masz jeszcze opinie drugiego lekarza wiec jak ten drugi nie zauwazyl zadnych nieprawidlowosci to nie stresuj sie niepotrzebnie Czasem lekarze tak glupio gadaja bo im sie wydaje ze jak powiedza o mozliwych problemach to wygladaja na bardziej profesjonalnych a tak naprawde to tylko swiadczy o ich pleceniu trzy po trzy! i na co straszyc przyszla mame jak sie nie jest pewnym?! burak!

eh mialam dzisiaj dzien sama dla siebie w domu bo maz poszedl do pracy na nadgodziny i tak jakos fajnie dzien sobie zorganizowalam ze teraz sobie mysle ze moglabym juz byc na macierzyskim czy urlopie bo o wiele mniej stresujacy dzien niz jak trzeba do pracy wstac o 4.30 tak jak jutro naprzyklad i jeszcze w dodatku jutro mamy pierwszy dzien kiedy dreamliner mi przylatuje i nie dosc ze wszyscy z lini lotniczych beda (a nie wiedza o mojej ciazy) to i bosi ode mnie z firmy i wszyscy tylko gapic sie beda patrzec na mnie dopytywac i wogole juz mi sie odechciewa na sama mysl! chyba sie dzisiaj wczesniej poloze

Praca na lotnisku musi być ciekawa, mam rację agamo? Pewnie cały czas coś się dzieje, pełno ludzi i nowych sytuacji.

hmmm ciekawa no coz na pewno nie jest nudno Ale to nie jest typ pracy w ktorym ja sie dobrze czuje Ja naleze do typu biurowca uwielbiam notatki biurko komputer tak siebie widze i to lubie Natomiast nie lubie pracowac z duza grupa ludzmi kiedy trzeba im rozkazywac, upominac skarcic bo cos zrobil zle, a pozniej sie tlumaczyc czemu cos jest nie tak, czasem przed liniami trzeba sie plaszczyc zeby utrzymac kontrakt. To kompletnie nie dla mnie dlatego nie lubie mojej pracy Ale wiadomo jak to na emigracji malo kto robi to co lubi tylko robi to co mu sie udalo znalezc. Moj maz pasjonuje sie samolotami i uwielbia pracowac na lotnisku A jak widzi nowe typy samolotow albo stare zadkie typy to juz taki podjarany ze masakra Nawet po pracy bierze aparat i leci pod lotnisko fotki strzelac Kiedy ja po pracy ostatnia rzecza o jakiej mysle to zeby znow tam wrocic! no ale koniec narzekania na prace jeszcze tylko miesiac i moge o niej zapomniec na dluuuuugo!

Nefeli kurcze ja dalej nie ogarniam tego że u was za poród trzeba płcić takie kosmiczne sumy!!! A ten lekarz to jakiś debil... po cholerę gada co mu ślina na język przyniesie skoro nie ma dowodów na potwierdzenie swoich przypuszczeń??? grryyy normalnie brak słów!!!

Monia dzięki za linka

Kinia dobry ten twój teściu, byle by się chwalić nie zechciał

Trąbka- Armata... uff jak zwał tak zwał D. chodzi i mówi do mnie co chwila że sama jestem trąbka i że mój syn nigdy mi tego nie wybaczy:lol:

A tak wogóle to wyobraźcie sobie że mój mąż właśnie myje okna

agamo napisał:

hmmm ciekawa no coz na pewno nie jest nudno Ale to nie jest typ pracy w ktorym ja sie dobrze czuje Ja naleze do typu biurowca uwielbiam notatki biurko komputer tak siebie widze i to lubie

To zupełnie odwrotnie niż ja. Nie wyobrażam sobie pracy za biurkiem przez 8 godzin dziennie. Dla mnie musi się coś dziać. Każdy dzień pracy musi być inny. I w sumie właśnie tak mam w pracy. Uczę w technikum i zawodówce i wrażeń na pewno mi nie brakuje.

Zuzuanta no to nadalabys sie do mojej pracy heheh Wiem wiele osob mi mowi ze nie nawidzi papierkowej roboty a ja to kocham W domu ma stos dlugopisow i notatnikow Po prostu je uwielbiam! U mnie w pracy jest tylko ten problem w porownaniu do szkoly ze ludzmi ktorych ja musze pouczac i czasem pilnowac to ludzie na ogole ode mnie duuuzo starsi Akurat w gronie ludzi z ktorymi pracuje jest tylko jedna mlodsza babka ode mnie I wiesz troche mi glupio jak mam 55 latka przed soba i mam go opieprzac bo zachowuje sie nieodpowiednio w pracy! mysle ze na mlodszych ode mnie byloby mi latwiej!

Madzia ja mojego meza wdrozylam w mycie okien jakies dwa lata temu i tak mu sie spodobalo ze praktycznie od tamtej pory on myje okna Ja tylko czasami! Moj to musze przyznac wogole taka pracujaca pszczolka Zmywa, myje lazienke kuchnie odkurza nie ma to jak rownouprawnienie co nie hehehe a tak naprawde to skarb w domu trzymam ale sie ucieszy jak to przeczyta

Starszych ode mnie też zdarza mi się uczyć w tzw. szkołach dla dorosłych. Na początku było mi dziko i głupio było mi stawiać im złe stopnie, ale szybko się przyzwyczaiłam i oswoiłam i traktowałam ich jak pozostałych.
Co do sprzątających mężów - też mam taki skarb w domu.

agamo napisał:

Madzia ja mojego meza wdrozylam w mycie okien jakies dwa lata temu i tak mu sie spodobalo ze praktycznie od tamtej pory on myje okna Ja tylko czasami! Moj to musze przyznac wogole taka pracujaca pszczolka Zmywa, myje lazienke kuchnie odkurza nie ma to jak rownouprawnienie co nie hehehe a tak naprawde to skarb w domu trzymam ale sie ucieszy jak to przeczyta

Mój D. zrobi w domu naprawdę wszystko- ale tylko od strony technicznej bo sprzątanie w wydaniu mojego męża polega na poodkurzaniu i umyciu podłóg mopem... a łazienka sprząta się sama, a kurz... no cóż... sam gdzieś znika

IVA zapomniałam pozachwycać się twoją kotką ona jest taka słodka że bym ją normalnie schrupała

A gdzie się dziś nasza iwonka podziała... i serek też wcięło- ktoś miał zdać relację z oględzin Quinny


A tu profil moje "okruszka"

Madzia ale slodziak i jaki dziubek zrobił Ranyyyyyy jaki misio kochany!wypozowal pięknie! Alez zazdroszczę foteczki!

Kasia zazdroszczę U mnie z asertywnoscia kiedyś tez na bakier ale teraz coraz lepiej! Ogólnie najgorzej sie pracuje ze starszymi osobami z polski! Zero szacunku zero zahamowan a jak tylko zwróci sie uwagę to słyszy sie tekst ze nie ma sie szacunku do starszych i gowno sie o życiu wie! Miałam tak wiele niemilych sytuacji z Polakami koło 50tki ze mogłabym niezły artykuł wywalić! Szkoda o nich pisać wiec lepiej nie wspominam! Ogólnie wole moje papierki bo one przynajmniej nie odpyskna nic!
No ja juz w łóżku zaraz w kimono!

nefeli napisał:

Madzia ale mnie rozbawilas ta trabka :)hahaha jak moglas tak pomniejszyc ARMATE kochana???
Akina uwielbiam Twoj awatarek,jestes slicznaaaaaaaaaaaaaaaa mamusia,az milo popatrzec na taki usmiech hm,dodam ze z moja orientacja wszystko w porzadku i podobaja mi sie mezczyzni ,ale jak widze ladna kobiete to trzeba pochwalic

O rety Nefeli dziękuję Ci kochana za miłe słowa

Ja chyba nie byłam na bierząco,mieszkasz w Grecji? Jejku ile ja bym oddała by tam się wyprowadzić,zawsze ciągnęłam tam w wakacje,podróż poślubną też spędziliśmy na Krecie,uwielbiam uwielbiam uwielbiam Jak tam się mieszka?

sliczny maluszek gratuluje dzisiejszych wizyt

Pyzaura nowy avatarek ... normalnie Cie nie poznałam na tym zdjęciu dopiero jak nick przeczytałam

edit: o już go nie ma