- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Aj z tego wszystkiego tak mnie brzuch rozbolał ze wzięłam nospe forte i poszłam sie wykąpać...w dupie z takimi... To prawda ze znajomi sie wykruszają, jak kobieta spodziewa sie dziecka....
Idę spać bo jutro mam wizytę na 10.30 a potem fruuu na działkę... Oczywiście będę pisać bo wykupiłam pakiet internetowy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
My wyprasowałyśmy z Agatusią, przyszyłyśmy ramiączko do sukienki, jeszcze paznokcie zrobimy (tak w ramach, żeby nie iść spać jeszcze;)) i dopiero lulu;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
jutro czekamy na wieści od Pesq i Jurady
a my odkąd w piątek mój gin zalecił żeby trochę ograniczać jedzenie to zrezygnowaliśmy ze słodyczy. ale zauważyłam, że od tego czasu Kubuś tak kiepsko się ruszał. czułam go ale nie tak jak przedtem. wcześniej nie musiałam się skupiać na tym czy dzisiaj kopnął, szturchnął bo on praktycznie cały czas się wiercił. a dzisiaj już na koniec dnia troszkę się zdenerwowałam bo za dużo tej ciszy było i opowiadam mojemu mężowi całą tą sytuację. on też się zdenerwował i pyta do której sklep jest u nas czynny. a ja, że do 21.00 (a było dosłownie za 5). ten jak wyskoczył z domu, patrzę co on robi a on leci do sklepu fakt, że do sklepu mamy rzut beretem. no i wrócił z zapasem słodyczy zjadłam 2 knoppersy i Kubuś po chwili się pięknie uaktywnił i w razie "w" mamy jeszcze troszkę wafelków ale jak już Kubuś zaczął się na dobre ruszać i ja się uspokoiłam to niech sobie leżą i czekają póki co
dziecku się słodkiego chciało a pan doktor nam taką dietkę chciał zastosować...nu nu nu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
ja zjadłam papirowke i mała bryka ja też próbuje ograniczyć słodycze...
a wiecie co mój mąż wymyślił... no nie wiecie to już piszę :
"kochanie za dwa tygodnie juz spakuje się do szpitala wiesz "
"no dobrze żebym wiedział co brać a do czego będziesz pakować się ?" "no do tej średniej walizki" mąż "a nie lepiej do tej takiej na ramię ?" " ee nie tamta jest zjechana i rozwalona" mąż :" nie chodziło mi żeby wziąć ta torbę od wózka " otwieram szafę i mówi "ok jak wszystko to zamieścisz" mąż "aha"
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Basiu, to może dlatego moja Agatka też taka nieaktywna była... to o te słodkości chodzi faktycznie;) takie proste, a takie trudne;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lidziun
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 616
- Otrzymane podziękowania: 20
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kropka 889
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 324
- Otrzymane podziękowania: 47
Dzień dobry tak w ogóle
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Lidziun no juz pora podomykac sprawy i czekać
Kropka trzymam kciuki
A ja noc jak codziennie.. Zasypiam szybko ale wstaje co dwie godziny. Parcie na pecherz a później leci jak nie wiem... Kap kap kap kap.. Grr. W dodatku z litr wody w nocy wypijam bo non stop mnie suszy. I muchy budzą i duszno i jeszcze ostatnio czuje jakbym w żołądku nosiła kamienie albo najadla sie fasoli i latam do toalety na te druga czynność tez nawet w nocy :| a jem przeciez super.. No chyba juz po prostu taki etap.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
Zazanka super ze wszystko ok z Bartusiem
Juradka. . Co za malpa z tej 'koleżanki' żałosna baba , nie ma co się takimi przejmować w ogóle, jesteś piękna mamusia i pięknie wyglądasz Domek Lenki jest śliczny
Pesq zgłoś się do jakiegoś programu kulinarnego wygrasz i będziesz sławna ! naprawdę masz pomysły super )
Asiek pomysł męża bardzo trafiony haha , no dlaczego nie chcesz się spakować w torbę od wózka ... ah panowie mają pomysły
Ja też w nocy oczywiście maratony do toalety a później spać nie mogę :/ i Kacperek w nocy musi urządzać sobie imprezę w brzuszku : juz mnie chyba przygotowuje do nieprzespanych nocy ...
kurde strasznie mnie wszystko swędzi jakoś :// nie wiem czy już sobie za dużo wkręcam czy co.. nawet sprawdziliśmy cały materac wczoraj bo się bałam ze może tam jacyś lokatorzy ale na szczęście nic nie ma, w sumie niedawno go kupiliśmy to byłoby dziwne... i czytałam o tej chorobie o której pisałyscie właśnie ostatnio i boję się że może to jest to ... bo to od wątroby niby juz nie wiem sama. Mam małe bąbelki jakby mnie pogryzl komar, ale nie ma za bardzo komarów... jak mi nie przejdzie to chyba pojde na badania.
Trzeba zjeść plateczki i jeszcze poleżeć
Miłego dnia ;***
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
ja już po śniadanku bo głodna byłam, bo wczoraj na wieczór tylko jabłuszko było
Kasandra faktycznie może była mało aktywna jak nie jadłaś słodkości i w ogóle... no widzisz mało power'a miała Agacia;)
Pesq no ja to samo latam do łazienki co godzinę -dwie ale na szczęscie zasypiam szybko, może organizm oczyszcza się przed porodem że na 2 latasz często ja też tak mam ale przez dzień w nocy mnie to nie męczy
A dziewczyny te mniej uzdolnione co karuzele muszą muszą kupić to jaką kupujecie ??
Bo chciałam taką www.toysplanet.pl/product-pol-1800216444...zytywka-Lampka-.html ale mężowi nie podoba się bo nie ma pluszaczków on to jak już coś wymyśli to ja pierdziu...
a spodobała nam się taka allegro.pl/babyono-karuzela-na-lozeczko-...367-i5465902941.html pozytywkę tylko ma, będę chciała poszukać używaną taką bo tyle kaski troszkę dużo...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sylwia-89
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 542
- Otrzymane podziękowania: 100
Kolejny dzień upałów przed nami Póki co wietrzę i chłodzę mieszkanie, zanim słońce zacznie mi zaglądać do okien. Potem zamykam na cztery spusty i włączam wiatraczek, jakoś trzeba przetrwać
Pesq, ale z Ciebie kucharka Zawsze mówisz, że jesteś chu***ą panią domu a tutaj proszę takie cuda czarujesz Jak widać każdy ma inne talenty a Twój mąż to szczęściarz
Zaz, super, że wszystko w porządku A Bartuś niech sobie rośnie, o to chodzi. Przynajmniej będzie za co złapać jak się kluseczka urodzi
Jurada, no to rzeczywiście masz pecha z tymi koleżankami. Podejrzewam, że ta druga Ci zazdrości, bo już "stara dupa" z niej i tak jak napisałaś nie ma nic, więc robiąc Tobie przykrość podbudowuje się na duchu. Znam taką jedną zołzę, więc wiem jak się poczułaś, ale dobrze, że jej pocisnęłaś. Ja wychodzę z założenia, że lepiej nie mieć koleżanek, niż mieć takie za przeproszeniem mendy
Pesq, Juradka, dajcie znać jak po wizycie
Basiek, ja właśnie od wczoraj też próbowałam ograniczyć słodkie i zauważyłam to samo. Nie wiem czy przez upał czy właśnie z powodu ograniczonych cukrów moja Natalka się jakby mniej ruszała niż zwykle i dopiero wieczorem tak konkretniej zaczęła, ale tez już się martwiłam. Zjadłam jednak lody w dzień bo już nie mogłam wytrzymać. Kurcze chcemy czy nie chcemy, musimy jeść słodycze Ubolewam nad tym niesamowicie
Lidziun, ja też uważam, że nie ma co na siłę ciągnąć faceta na porodówkę. Dla niejednej kobiety jest to trudne przeżycie a co dopiero dla mężczyzny. Ja też w trakcie zobaczę czy mój ze mną będzie, bo teraz chce a nie wiadomo jak to wszystko będzie wyglądało. Sama nie chciałabym nikomu towarzyszyć przy porodzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sylwia-89
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 542
- Otrzymane podziękowania: 100
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kropka 889
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 324
- Otrzymane podziękowania: 47
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.