Mamusie Wrzesień 2015

Dziewczynki ja juz na dzialce siedzę pod parasolem z zimnym kompotem wiśniowym w ręku a moje dziecię

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasia Asia cos te wrześniowe dzieci nie chcą siedziec w brzuszach... Nie tylko na tym forum juz wyskakują..

Pesq uszy do góry! Będzie dobrze!!!!

Kasia888 napisał: Mech, Kornelek jest prześliczny
ucałuj go od cioci Kasi
Byłaś bardzo dzielna przy porodzie, naprawdę miałaś te przejścia z tymi wodami płodowymi i urodziłaś wcześniej Kornelka! to nam wszystkim też daje nadzieję, że będzie wszystko dobrze co by się nie działo. Na pewno chciałabyś już mieć Kornelka w domu, ale pomyśl sobie, że szybko zleci a najważniejsze że maluszek jest pod dobrą opieką 24/h.
Melisamienta fajnie, że się odezwałaś . Cieszę się, że ciśnienie Ci się unormowało teraz wiem co czułaś wcześniej. Mi to się te problemy zaczęły pod koniec 33 tygodnia. I dobrze, że masz szanse rodzić naturalnie to mi daję nadzieję, że może u mnie też to ciśnienie się ustabilizuje.
A powiedz bierzesz cały czas leki? też dopegyt? ile razy dziennie go bierzesz i ile razy dziennie musisz mierzyć ciśnienie w domu?

Kasia biorę dopegyt 3x dziennie po 1 i metocard po 1/2 2 razy dziennie. Mierzę 3 razy chyba ze widziałam ze mam wyższe to zdarzało się częściej na zasadzie sprawdzenia czy spadło.

pesq napisał: Kas - ja przez noc wypijam 1.5 litra wody a w dzien z 4,5 chyba.. baniak 6 litrow na dobe juz zaczelam sie martwic czy wszystko ok bo ciagle mnie suszy

Boje sie wizyty. Standardowo W dodatku mam całą kartkę próśb pytań i wątpliwości... grrr. I dojechac tam na 15:45.. ot i godzine se wybralam.

o rety, to faktycznie mega dużo!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja myślałam, że u mnie dużo )) ale mnie też ciągle suszy!!!!!!! Trzymam kciuki za wizytę, podziel się potem pytaniami i odp. rety, ja to nigdy nie wiem, o co pytać to może i ja coś jutro zapytam:D

Asiek, no jestem grzeczna niczym aniołek:D może zasłużę na wyjście z domu:D

Kasiu, 3mamy kciuki!!!!

Juradaaaaaaaaa, też chcę na dwór!!!!! Weź mnie do siebie!!!!!!!!!!!!

kasia_asia napisał: Dziś od rana jakieś brązowawe sluzowe uplawy miałam, ale lekarz nie stwierdził tego podczas badania. Wziął materiał do badania na paciorkowce i skierował na pierwsze KTG ok 15 min. u poloznej. KTG Pokazało skurcze i dostałam skierowanie do szpitala. Trzymajcie kciuki, bo to jeszcze trochę za wcześnie

kasia to ty nastepna wow , masz 36 tyg widze wiec juz nie musisz sie tak obawiac (moja siostra tak urodzila i lezala tylko tydzien z malym w szpitalu), kurcze te wrzesniowki to zaraz stana sie sierpniowkami, mi jeszcze 6 tyg ale na pewno tez bede wczesniej rodzila

Meszku, Kornelek przecudny jeszcze raz gratulacje dla Was bardzo dzielna jesteś a bardzo duży ból miałaś przy skurczach? Bo ja się bardzo tego boje.... tez się boje jak dziewczyny ze nie będę wiedziała że to już ... trzymam kciuki za Malucha ;* ucaluj Go i dla Ciebie tez buziaki kochana
Jejku ale upał jest... coś tam zjedliśmy, mały trochę bryka ale chyba zgaga zaczyna mi dokuczać :/
Juradka suuuuuuuuper basen ! wypoczywaj kochana i ciesze się ze na wizycie wszystko dobrze
Pesq trzymam kciuki za wizytę !

Kas zapraszam!

Jurada super też chcę taki basenik
Kasiaasia trzymamy kciuki wow to zaczyna się dziać na tym naszym forum , to pewnie przez te upały dzieciaczki tak się śpieszą na świat.
Meliska a jak Ci skoczy np powyżej 150,160 to jedziesz na ip czy najpierw odpoczywasz mierzysz drugi raz i patrzysz czy spadło?
A już teraz Ci się skoki nie zdarzają po tych lekach?

Kasia Asia trzymaj się i pisz nam co tam u Was!!

Ciekawe jak tam Darkdream?? hmmm...

A to wszytskie jedziemy na działkę do Jurady!!!!!!

Kasia nic się nie martw 36 tydzień, to juz na spokojnie. Zobacz jaki nasz Kornelo silny facet a urodzil sie jeszcze wczesniej

Ja tez uwielbiam jajo na obiad . Dzisiaj jednak nie zrobiłam placków z cukinii, bo wyjątkowo Filip zje obiad w domu, a plackami raczej by się nie najadł mój pracus . Zrobilam ziemniaczki, kotlety mielone z serem żółtym w środku i wymyśliłam cukinię na gęsto w takim pysznym sosiku jako dodatek

aa byłam u siostry i mi oczyiwście gada że ale przytyłam że brzuch coraz większy itp.. no ja mówię kurcze w końcu w ciązy jestem... a ona ale tak zggrubłaś itp.. a ja jestem w ósmym miesiący ciązy za miesiac mogę rodzić no to w końcu przytyłam, i jeszcze mówię ty wyglądasz na 9 miesiąc więc spadaj zołzo:P
heh nie obraziła się chyba ale bez przesady kurde ileż można słuchać już koleżanki tak nie jadą po mnie

Sylwia-89 napisał: Kasia nic się nie martw 36 tydzień, to juz na spokojnie. Zobacz jaki nasz Kornelo silny facet a urodzil sie jeszcze wczesniej

Ja tez uwielbiam jajo na obiad . Dzisiaj jednak nie zrobiłam placków z cukinii, bo wyjątkowo Filip zje obiad w domu, a plackami raczej by się nie najadł mój pracus . Zrobilam ziemniaczki, kotlety mielone z serem żółtym w środku i wymyśliłam cukinię na gęsto w takim pysznym sosiku jako dodatek

Sylwia to u mnie też musi być coś porządniejszego na obiad jak mężuś je w domu

Kasia_asia powodzenia !!! Trzymam kciuki z całej siły !!!


Juradka jaki basen Mogę wpaaaśśśćć ??? Proszę, proszę, proszę <błaga>

My sobie wypiliśmy właśnie mleczko w ramach przekąski i ...jesteśmy spakowani

Taaa daaammmm :





Wszystko już w torbie Oczywiście lista uległa ciut zmianie, bo musiałam porobić kompleciki Jeśli będzie zimno, to ciepłego pajaca na wyjście Tomek mi dowiezie, póki co go nie pakuję Smoczek wygotowałam -mam nadzieję, że dobrze
O ranyy jakoś spokojniejsza jestem jak to spakowałam