Mamusie Wrzesień 2015

Te sówki to kartony z auchan za 2,70 kupiłam na pieluchy czy cokolwiek bo nie mogłam nie kupić No a tak to wszystko pójdzie na biało bo zdjęcie trochę kłamie ale serio wszystko jest w innym odcieniu...

Aj dziewczyny.. do końca nie rozumiem tego trzymania i jednej i drugiej w szpitalu... Obie mogłybyście dojeżdżać na te badania, no dobra o ile Kas to jeszcze jako tako ale Asiulek.. Aż serce pęka :/

AAAAAAgatka jakie prezenty! Aż żałuję że ja się nie zgodziłam na baby shower (chciały m zrobić ale poprosiłam żeby jednak nie... jakos bałam się zapeszać czy cos )


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oj dziewczyny z nimi nie ma gadki ze mam dziecko w domu.... tu tez mam dwójkę w brzuchu i o nie tez trzeba zadbać a w domu dziecko zaciesni więzi z tatą w tym czasie - jak to pani z-ca ordynatora stwierdzila...
bo jak uslyszalam o tym poniedziałku to od razu pytalam czy d domu pójdę... no ale nie bo to bliźniaki i za duże ryzyko,
no ok juz nawet nie o to chodzi ale pessar mogliby ściągnąć bo nie jest powiedziane ze na 100% od razu by się zaczęło.... ale może psychicznie inaczej bylabym nastawiona ze może wszesniej niż w poniedziałek się zacznie w końcu po to się zglosilam do szpitala na ściągnięcie a oni po co... jak się coś zacznie to przecież dwie sekundy to zajmie

mam nadzieje ze chłopaki się nad matka zlituja i cos pokombinuja i przyspiesza to wszystko.... bo jakby się jakieś skurcze zaczęły to od razu pod nóż... i teraz przydaloby się żeby się okazało ze to takie same Lobuzy jak starszy brat

a pomijając juz tęsknotę za Kacperkiem i to ze nikt nie lubi w szpitalu leżeć to jeszcze spać nie mogę...
mój kręgosłup juz nie wyrabia, co 15minut muszę zmieniac pozycje, do tego co chwile siku, a ze ja kurdupel a łóżko wysokie to zanim się zwleke to looooo a z boku na bok się 5minut obracam....... wiem powtarzam się ale ja chce juz móc spać na brzuchu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Asiulek wspolczuje i tu potwierdza sie moja teoria ze najlepiej miec swojego lekarza prowadzacego w szpitalu
I to najlepiej ordynatora
Ehh polska

Bylismy w jakims dekoratorskim i kupilismy te poleczki szafeczki
Male bo male no ale troszke rozjasnia ten landrynkowy roz

Ciagle pada.... ehhh
Wrecz leje

AAAAAAgatka jakie prezenty! Aż żałuję że ja się nie zgodziłam na baby shower (chciały m zrobić ale poprosiłam żeby jednak nie... jakos bałam się zapeszać czy cos )

Widzicie - ja też uważam że będzie super i się wyrobimy z malowaniem a moja koleżanka napisała że cytuje: "chyba cie pogieło.. wiesz ile to roboty przy tym? mój mąż malował łóżeczko 4 dni!! nic nie maluj..." Eh.. napisalam jej że mój malował mieszkanie 4 dni więc może jakoś podoła w 3 tygodnie ale już mi nerw skoczył

Ale mnie nerwica wezmie... jak moglam z tel odp tak teraz mi sie w tym glupim telefonie klawiatura wylacza

Agata, a ta matka taka to była razem z kojcem? Bardzo fajna My mieliśmy tyle wydatków, że mój D. to już z żadnymi pomysłami się nie wychyla nowymi ale fajnie, że Twój M. sam na coś takiego wpadł. Myślę, że będziecie sobie chwalić
Wooooow jakie prezenty eh czemu mi nikt nie zrobił baby shower? ale u nas w PL chyba nie ma aż takiej tradycji, a szkoda może powinnam zorganizować sobie sama ale naprawdę super, że Twoi znajomi na taki pomysł wpadli i taką niespodziankę zrobili.

Mnie to prezenty dla Stasia bardziej cieszą niż rzeczy dla mnie. Choć z prezentów do tej pory to Staś dostał tylko od rodziców jednych i drugich i mojej przyjaciółki. Aaaa no i Wam nie mówiłam jaka sytuacja mnie ostatnio rozczuliła. 9-letnia siostrzenica mojego D. wróciła z kolonii z nad morza i mówi, że ma prezent dla Stasia i mówi tak: "kupiłam mu pluszowego, małego lemurka, no bo przecież z magnesiku to by chyba nie był zadowolony?" wybrała specjalnego małego, bo Staś będzie przecież mały i oczywiście niebieskiego A ja jej mówię, że to bardzo fajnie, że w ogóle pomyślała o prezencie dla Stasia, a ona na to, no jak mogłabym mu nic nie kupić? 9-letnie dziecko naprawdę mnie zadziwia a jak tylko się widzimy, albo dzwonimy do siebie to jej pierwsze pytanie brzmi: "Jak tam Stasiu"

Ale Kornelcio jest slodki!

A teraz ktora nastepna?? teraz sie tak posypie ze codziennie bedzie jakis nowy news

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agata prałam w 20 stopniach bo następne level mam 40 więc chciałam tak przeprać bo wiadomo magazyny, w tirach przeworżone itp a i ile prezentów!!! Zazdroszczę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziewczyny nie mam nic na obiad ani weny. Jak zyć?

Sabinka pokaż kącik

Ja nie tęsknię za szpilkami Zawsze mnie nogi od nich bolą I w pracy się umęczałam.. wolę trampki i tenisówki Za to tęsknię za ..talią i spódnicami ołówkowymi (mimo, że do nich muszą być szpilki)

Pesq ja też uwielbiam te wygibasy <3
Pesq chyba zaczynam Ci zazdrościć, że będziesz dokładnie wiedziała kiedy co i jak.. 3 tygodnie.. .WOW To się dzieje NAPRAWDĘ !!!

Sylwia tylko nie wszystko na raz ! I przerwy sobie rób i ostrożnie

Rita na szczęście teraz już mam cały czas sucho, więc chyba to jednak globulki eh. Ale człowiek ma problemy
Zazdroszczę Ci, że się tak dobrze czujesz Ja to teraz (dziś) np. mam prawą stopę dwa razy większą od lewej :/ Tylko się ciepło zrobiło i od razu :/ No nic już tylko dziś i jutro.. Najgorsze, że jutro jadę zawieźć mocz i dać krew do badań, więc będę musiała pobyć na mieście. A jak będę miała siłę, to wracając wstąpię do hm-u i kupię sobie moje spodnie –Oczywiście T. się nie przyznam Pokażę mu dopiero jak się w nie zmieszczę
Rita masz jakieś zdjęcie w policyjnym kubraczku ? O ranyyy ale musiał słodko wyglądać
T. się na ubranko pełne nie zgodzi, ale jakieś takie doczepki faktycznie „łagodzą obyczaje” –w ogóle wymyślił żebym teraz jej zrobiła czerwone korale z filcu –wariat

Pesq przecież wszystko gotowe, nie marudź Pomaluje, w dwa dni wyschnie, ustawisz i jeszcze zdąży się wszystko pokurzyć Jak byłam w szpitalu to ta dziewczyna co zaczęła rodzić co była ze mną na sali, to wózka nawet nie miała jeszcze i tylko ze śmiechem rzuciła, że „ooojj tam, mój Pawełek jutro pojedzie i jakiś tam kupi, nie ma co panikować” –więc wiesz Kochana …

Asiek PIĘKNIE to łóżeczko wygląda !!! No po prostu BOSKO !!!

Ja też dziś nienażarta –zaraz pójdę sobie coś uskutecznić

Co do błędów tam na grupie to jest masakra. Nie znoszę błędów, wiadomo każdemu się zdarza, ale żeby napisać zdanie tak, że da się je zrozumieć dopiero po przeczytaniu na głos to już przesada.. a one tam robią jedną wielką wazelinę i za przeproszeniem „pipkolandię”. Ostrzegam jak mi tu któraś na forum zacznie pisać o „kuciach w pipkach, bo morze się zaczelo i dziewczyno się trzeba pohwalic na forum, zwłaszcza, że czop-czop otszet” to będę gryźć
Poza tym przecież fejs poprawia jak się pisze………………………………….. to ile to poprawić jak się ma podkreślone? I przy okazji człowiek sobie dobry nawyk wyrabia i zapamiętuje…

Asiulek nie wiem jak Cię pocieszyć A Kacperek Cię może tam odwiedzać.. kurcze taka tęsknota musi być okropna.. Ale już niedługo ! dasz radę ! :*

Pesq fajne to biureczko –świetny pomysł ! Będziesz miała wszystko pod ręką A jeszcze jak pomalujecie to już w ogóle ful wypas !

Rita jaka cudowna ta dziewczynka <3 Pokaż lemurka

Agata prezenty rewelacja.. ale zazdroszczę !


Lenistwo wygrało -będę jeść ..frytki z piekarnika z ketchupem

Macie może tak przy twardnieniu brzusiów, że Wam się robi jakby w płucach ciasno? Bo mi się tak robi od niedawna dopiero, że np. jak idę i gadam np. na spacerze i mi brzuś twardnieje, to się muszę przysłowiowo zamknąć, bo nie mogę głosu wydobyć i zwalniam i za chwilę odpuszcza. Czy to oznacza, że jesteśmy bliżej niż dalej?
Bo wcześniej jak mi twardniał, to nic poza tym nie czułam A teraz też czasami co zaboli <3
A w nocy pół nocy okresowo bolało tak mocno, że robiłam sobie okład z kota na plecki w krzyżu

&.!"×!,!.*(*(####'!.! Nawet nie wiem co piszecie....

hehe Zazanka jak się robi okład z kota? bo moje to muszą same mieć ochotę ehhh :> Zaz nie mam tak, ale dusi mnie dość często jak położę się pod złym kątem, wtedy muszę kombinować, żeby pozycja była ok i dało się oddychać.
Pesq pokoik będzie śliczny, i Twój Ł. na pewno zdąży, bardzo dobrze odpisałaś
Asiek łóżeczko śliczne !!
Asiulek biedaczku, tak się wytęsknisz za Kacperkiem, że już widzę oczyma wyobraźni wasze powitanie i Ciebie z całą trójeczką szczęśliwą oby szybciutko zleciało !
dziewczynki mam gbs'a dodatniego