Mamusie Wrzesień 2015

Dziewczyny na waszym miejscu zamówiłabym z różowym pluszem minky (jest śliczny )
Asiek, ja chce się zapisać do szkoły rodzenia, podobno można się dużo dowiedzieć i nauczyć. Tylko, że dopóki nie wyzdrowieje to się nie zapiszę. Podobno najlepiej zapisać się w 6 lub 7 miesiącu ciąży czyli właśnie teraz jakoś

ja też dzisiaj leniuchuje może taki dzień

Pasq a może wyślij swojego męża. żeby pomógł nową brykę odpicować?

No właśnie różowy też chciałabym mieć, a kociambry mnie urzekły ja właśnie dzwoniłam do szkoły rodzenia powiedział żebym zgłosiła w 28 tyg czyli za tydzięń zadzwonię i zapiszę się

Dziewczyny ja jakbym nie miała zawieść śniadania apotem obiadu na budowę też cały dzień przeleżałabym w łożku z książką

Kasia888 śliczny ten kocyk

a ja dostałam wypłatę już dziś i za nie długo zabieram się za zamawianie drobiazgów dla Kubusia <3 ale się cieszę

ja po wczorajszej wizycie mam dziś lepszy humor i więcej energii tak więc i troszku kuchnię ogarnęłam i poprasowałam w końcu teraz trochę odpocznę, mama już z prace wróciła więc pewnie niedługo będzie dzwonić do mnie bo to nasza pora na ploteczki

mąż pojechał do apteki po luteinę dla mnie bo mi wczoraj gin jeszcze przepisał i jeszcze jeden lek ale kurcze nie mogę sobie teraz nazwy przypomnieć. ale ten drugi już bez recepty ale gin też kazał mi to łykać.

Asiek - no wlasnie skad my mamy to wiedziec? Wczoraj na ip byla dziewczyna tez nie rodzila jeszcze i mowi ze 40 tydzien ma skurcze, a polozna do niej : ale jakie? ona mowi - nie wiem jakie, jakieś mam skad mam wiedziec, na co polozna: takich rzeczy nie odrozniac... Hmmm


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasia, śliczny kocyk Trzymaj się, niedługo na pewno przejdzie ten kaszel. Trzeba chyba z 10 dni kuracji żeby antybiotyk byl skuteczny.

Pesq, tak to jest z teściami. Ja tez mam ostatnio nerwy, ale to dłuższy temat i wolę nie rozpisywać się na ten temat, bo mnie nerwy na samą myśl biorą
A jesli chodzi o szyjkę, to lekarz mi mówił, ze będzie robił usg dopochwowe żeby zmierzyć długość i ostatnio rzeczywiście mi robił. A badanie ginekologiczne jest po to żeby ocenić stan szyjki i czy jest zamknięta.

Asiek, ja się zapisałam do szkoły rodzenia i zaczynam 10 czerwca. Mi kobieta wspominała, że przychodzą w dużo pozniejszym okresie ciąży, tak 8-9 mc, ale nie miala nic przeciwko i mnie tez zapisala. U mnie dodatkowo bezpłatnie jest mozliwosc masażu prenatalnego i jakichś ćwiczeń, na które kazda umawia sie indywidualnie. Oprócz tego sa warsztaty chustonoszenia i pierwszej pomocy.
Basiek, a Ty wybrałaś jakąś szkołę? W Poznaniu jest Bambino, bezpłatna szkola rodzenia, do której się zapisałam. Tak informuję jakbyś miała ochotę się wybrać.

Ufff to nie tylko ja mam takie pomysły z tą szkołą

Wiecie co oglądałam serial przyjaciołki i tam ta Liszowska zaszła w ciąże, ale ta ciąża zagrożona bo coś z sercem że ta ma jakieś problemy jakoś tak i miała się oszczedzać, nie przemęczać itp... i to tak głupio pokazali... lekarz powinień wypisać jej zwolnienie bo ta pracuje w salonie fryzjerskim, stoi dlugo, noi wdychanie farb etc... a po drugie ma zagrożoną ciążę, i może nawet nie przeżyć ta Liszowska po porodzie... Ta zamiast siedzieć w domu to szlaja się po sklepach i poszła na imprezę do koleżanki i wielce tańczy po czym słabnie. No kurcze kobieta, która przez wiele lat stara się o upragnione dziecko siedzi na dupie, żeby donosić ciąże (chodzi mi o zagrożoną ciążę) a nie szlaja się i ma do męża pretensje że ten martwi się o nią.
Wiem że przeżywam jak stare babcie seriale klan i m jak miłość, ale tak pokazali to wszystko dla mnie bezsensu i w ogóle idiotycznie... ehhh wygadałm się

Basiek super wieści !!! Kurcze, jednak dobry lekarz to podstawa Bardzo mi przykro z powodu całej sytuacji, która miałaś wcześniej, więc jeszcze mocniej trzymam kciuki za Kubusia żeby był dzielny i grzecznie siedział w Mamusi jak najdłużej !

Meszku MNIAM !!! Pooodzieeelll się Swoją drogą ja też przez wszystko płaczę

Kasandra ja jeszcze nie czytałam, ale się przymierzam Jak skończę te co czytam (dość brutalne) to mu poczytam na głos, może pottera czy coś takiego miłego i lekkiego i co ja też lubię

Cześć Saaabinkkaaa

Asiek hahah dzięki Ja już taka zakręcona jestem, że wszystko mi się myli

Ja nie idę do szkoły –nie chcę się sstraszyć heh Poza tym tam wg planu większość to ćwiczenia, a mi nie wolno, więc bez sensu..

Pesq kurcze ci faceci to jednak nie myślą ehh, teść nie pomyśli o Was, a mężowi głupio.. jakbym moich chłopaków widziała -.-‘

Ja wróciłam od lekarza i jestem hmm.. zniesmaczona –to chyba najlepsze słowo
Obejrzała moje wyniki, potem mnie zbadała ręcznie krzywiąc się, że mam osad z luteiny w środku –a sama mi każe ją brać ! Jakby nie było wystarczająco upokarzające siadanie z gołym tyłkiem na tym fotelu A przecież zawsze przed wizytą kąpię się w domu –normalne, a potem jeszcze przed wejściem na samo badanie korzystam z bidetu, a ta i tak musi komentować, to po ch** (za przeproszeniem) to zapisuje ?? :/ Potem pyta co dalej, no to mówię, że chciałabym kontynuować zwolnienie, a ta „a po co, skoro wszystko jest w porządku?” –odpowiedziałam, że nie pracuję od początku ciąży i jest zastępstwo za mnie i że już nie wracam, bo jak wrócę to i tak mnie zwolnią (w sensie po ciąży). Wiec łaskawie się wzięła za wypisywanie. Potem się zorientowała, że musi mi wypisać 2 zwolnienia, bo jestem zatrudniona w dwóch spółkach, więc skomentowała, że powinnam się zapisywać na dwie wizyty, a nie jedną, skoro mam dwa zwolnienia o.O A ja nigdy nie wykorzystałam całego czasu wizyty.. Ogólnie rozmawiając to ona była miła, tylko właśnie te komentarze mnie wybiły z rytmu, bo wcześniej tak nie gadała, może miała zły humor ?
No i potem spytałam, czy skoro jest wszystko w porządku to mogę iść na basen –kategorycznie nie. Więc mówię „zatem zostają lekkie spacery?” a ona „bardzo lekkie, ale głównie ma pani leżeć” –no to ja już kur** nie rozumiem. Wg niej jestem na tyle zdrowa aby spędzić godzinę w autobusie, 8 h w pracy ściśnięta przy biurku na openspace’ie, a potem 1h z powrotem w komunikacji w korkach stojąc w tłumie, ale NIE jestem na tyle zdrowa aby wychodzić z psem na 20 minut siadając w międzyczasie na ławeczce.. Czy również widzicie paradoks?
No i na koniec spytałam „jak moja szyjka? Czy nie skraca się?” Pani dr.: „szyjka jest jaka jest i inna nie będzie. Ja nie wiem jaka była wcześniej.” –taaa daaaammmmm

Czy ja przesadzam, czy też moja pani doktor ewidentnie miała dziś okres ? I czy w końcu mogę chodzić na spacer, czy nie mogę ?

Dziewczyny polećcie dobrego doktora prywatnego, który mi zmierzy tą nieszczęsną szyjkę i sprawdzi tętno i powie mi wprost i bez ogródek co mi wolno a co nie.. bo ja już cholera nie wiem sama, czy jestem obłożnie leżąca, czy jestem lekko chodząca, a może właściwie to mogę biegać ?? Jestem załamana po tej wizycie W końcu do cholery płacę składki, płacę za pakiet, za wszystko płacę, a nie mogą mi odpowiedzieć.. jak ja bym tak odpowiedziała klientowi to by mnie z pracy w 5 minut wylali.. Zero poszanowania dla pacjenta.. Kurcze, to jest moja pierwsza ciąża, skąd niby mam coś wiedzieć, jak nie od lekarza?


A i spytałam jeszcze, czy schodzimy z dawki leków, bo w tym tygodniu już się nie bierze tyle, w ogóle progesteron na tym etapie już nie za bardzo by mi pomógł, wszyscy się dziwią, że tyle biorę, a ona że nie.. a 10 minut później, że za miesiąc zaczniemy schodzić z luteiny..
A jak wspomniałam o nospie to ona "to pani jeszcze ją bierze ? a nieeee... to już proszę odstawaaiwaać powolii.." -no cholera jasna sama jej sobie brać nie kazałam ! A na strzępki grzybów powiedziała, że nic mi nie da, bo i tak biorę za dużo leków. No tak niech się zabakteriuję totalnie :/

Sylwia czyli jak ona mi bada ręcznie i stwierdza, że zamknięta i ok, to jest ok?

Asiek ja też przeżywam filmy hahha Albo jak się dowiadują, że są w ciąży i lekarz robi usg przez brzuch na pierwszej wizycie to ja od razu sobie musze pokomentować –bo przez takie filmy jak poszłam na pierwsze usg to byłam wielce zdumiona, że jest przezpochwowe i jeszcze sprawdzałam potem w necie czy to aby na pewno nie szkodzi hahah

Aaa no i byłyśmy na zakupach, kupiłam sobie leginsy i japonki, a Mamie na dzień Matki słuchawkę do głośnomówiącego do telefonu i ładowarkę samochodową do telefonu, a na urodziny (ma za parę dni) wybrała sobie torebkę Więc już mam z głowy A w ogóle fajnie, bo urodziny Mamy wypadają na naszym urlopie to sobie poświętujemy
A po leginsy musiałam jechać aż do złotych tarasów, bo w arkadii likwidują dział "Mama" o.O

Zazanka to niczym mój lekarz... Na basen nie, ale do pracy i owszem... Aj szkoda gadać :/

Skąd oni się biorą? Po co tyle lat studiować i pracować w czymś czego się nie lubi? Tylko robią krzywdę sobie i innym :/
Wrrrr dobra już nie marudze

Kto kogo poleca w Wawie?

Boze wiecie co, naprawde trafic na ludzkiego lekarza to jakis cud.. Moj jest niby spoko luz i w ogole wesoły fajny i mily, ale tej szyjki nie badal na kazdej wizycie i czasami w ogole mam wrazenie, ze do wszystkiego tak lekko podchodzi.

Chociaz ze zwolnieniem o nic nie pyta, ale to tez troche dowod na to ze ma liberalne - moze zbyt liberalne podejscie.

Zaz ale z ta praca i spacerami to naprawde.. Az mnie nosi! Albo 'szyjka jest jaka jest' czyli ku#wa jaka? Boze. Nosi mnie 2

jejku Zazanna co za baba!! Na NFZ ona jest?? kurcze z mężem pewnie ma problemy, albo i okres ma albo jak !? ehh powiem wam, ze ja u swojego lekarza nie zaznałam żadnych takich nie potrzebnych skomentowań...

Zazanka a u tego co bylysmy na USG nie chcesz prowadzić ciąży? Jak on miał Salam Salti?

a tak a propo jedzenia zrobiłam sobie pastę jajeczną z rzodkiewka i ze szczypiorkiem mniam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.