Mamusie Wrzesień 2015

Juradka u mnie dopiero na 16 wizyta wiec Ty już dawno będziesz po swojej
Pesq u mnie to samo z tymi pyłkami. Najgorsze jest to ze podczas ciąży ta alergia mi się nasilila. Wcześniej aż takich problemów nie miałam.

Hej Dziewczyny!
Przepraszam ,że Wam się tu ładuję, ale czasem Was podczytuję(jestem sierpniówką) i mam prośbę. Zazanna Jakiś czas temu podawałaś Pesq stronkę z przepisami dla cukrzyków, gdzie były desery itd. Niestety nie mogę się do tego dokopać. Czy mogłabyś mi podesłać? Okazało się,że koleżanka ma cukrzycę ciążową musi brać insulinę i chciałabym jej podrzucić tą stronkę Z góry dzięki !
I zdrówka dla Was dziewczyny:)

Pesq to taki chłodnik mniam !!! Mi też się ciężko odddyyyccchaaaa Jakby Ci się udało dogonić mnie z wagą, to będziemy identyczne
I też mi się świetnie z Wami narzeka ! Moja strona ta też jest ulubiona heh Nikt inny nie zniesie mojego marudzenia tak jak Wy

Mysia bierz, jak zrobię jeszcze listę malucha to Wam wrzucę w excelu, to sobie będziecie mogły przekopiować to co Wam będzie potrzebne
Mysia o której masz wizytę? Bo ja tez dziś

Juradka ja chyba też z pianki kupię, bo już sama nie wiem co wziąć, a na piankowym sama kiedyś spałam i było mi wygodnie

Basiek mi nie idzie czytanie tych książek… robiłam kilka podejść i usypiam Szczerze to wolę się Was zapytać niż czytać poradnik A zawsze miałam wizję: „Smukła kobieta z zaokrąglonym brzuszkiem na wygodnej sofie z lemoniadą w słoneczny dzień ..czyta pisma typu „mamo to ja” itd.”
A jak kupiłam „Dzidziusia” w szpitalu to przeczytałam półtora artykułu i zaczęłam grać w kulki na telefonie, bo mnie to znudziło…

Agatka najważniejsze, że wyniki ok
A mała pewnie przybiera tak, że będziesz w szoku !

Ja już posprzątałam, oczywiście po drodze szlag mnie trafił o.O
Mówiłam Wam, że przyjeżdża koleżanka, więc stwierdziłam, że poodkurzam jednak, bo nie lubię bałaganu jak mam gości. Wysprzątałam kuchnię bardzo dokładnie, wszystko pomyłam, odkurzyłam i zrobiłam podłogę. Wzięłam odkurzacz na korytarz aby kontynuować dzieło, a on ..nie działa wgrgrgrggrgrgrrr szzzzz kkkkkk….. :/ Silnik zwolnił i się zatrzymał :/ Aż ze złości go uniosłam na 10 cm i pacnęłam o ziemię :/ -swoją drogą co ta ciąża robi ze spokojnymi ludźmi
No i nie byłoby problemu, no bo trudno zdarza się.. ale. Ale 4 miesiące temu ten odkurzacz już się zepsuł. W ten sam sposób. Przez miesiąc latałam ze szczotką, bo T. szukał „odpowiedniego modelu”, bo przecież nie można iść do sklepu i kupić odkurzacza -.-‘ I tak szukał, że w efekcie pożyczył od ciotki stary, ale działający –ALE z urwaną rurą, która mi co chwilę wypada –ile ja się naklęłam na to to moje. No i po kolejnej awanturce usiadł z moim bratem i naprawili stary –w sensie poczyścili tam wszystko w środku i trochę słabiej niż na początku, ale działał. A dziś to samo. I dzwonię do T. i mówię wściekła, że się znów popsuł, a ten abym wzięła drugi AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No ch* mnie strzelił. I tłumaczę ponownie „jestem gruba, ciężko mi się schylić, ta rura wypada i jest ciężki, nie mam siły go ciągać, bo to taki stary” I powiedziałam wprost, że sobie nie wyobrażam życia bez odkurzacza przy zwierzołakach i że ma iść do sklepu i kupić jakikolwiek choćby i za 50 zł najtańszy byle działał .
A on na to: „Dobrze Kochanie, kupię Ci odkurzacz”
No cholera jasna!!! Nie można było tak od razuuu ??? Czemu faceci tak strasznie mnożą proooblemyyy….. Co mi za różnica czym odkurzę mieszkanie, rozumiem odkurzacz przemysłowy to się można zastanawiać nad modelem i w ogóle, ale taki zwykły –do mieszkania w bloku ??

Ehhhhhhh
Wygadałam się i już mi lepiej

A póki co lecę się kąpać, bo w końcu się nie wyrobię

Pesqu masz tą stronkę na wierzchu zapisaną gdzieś? Bo ja nie mam teraz czasu poszperać
Magiczna jeśli Pesq nie ma na wierzchu to później poszukam i napiszę

Hej ją się rzadko odzywam bo zaczynamy temat pokuju i czasu mulu brakuje ale czytam na bieżąco. Co do atrakcyjności to ją mam odwrotnie przed ciąża zawsze czułam się nie atrakcyjnie bo wszędzie same kości a teraz wreszcie udało mi się i wygglądam jak kobieta nawet mój G stwierdził że teraz to ma za co złapać. Co do tych spraw to ją mam ochotę tylko mój chłopak ma opory bo myśli że może radusiowi zrobić krzywdę. Coś miałam jeszcze pisać ale zapomniała. A i miłego wypoczynku

Ja mam jakoś po południu wizytę, nie chce mi się sprawdzać, a nie pamiętam;))) Wykąpałam się, prostuję włosy i usiłuję coś z nich sklecić...znalazłam makijaż, jaki tez będę usiłować zrobić, w końcu trzeba wyglądać przy córce, haha;) Każdy tylko pewnie na brzuch będzie patrzył, dobrze, ze w sukience za bardzo nie będzie rzucał się w oczy. Powiem Wam, że dziś stanęłam na wagę - i to po śniadaniu i lodach i łącznie +6kg od początku, także chyba nie jest źle, no i kolejne spodnie letnie odgrzebałam ,które spokojnie zakładam (w gumkę). Wczoraj sobie ciachnęłam zdjęcie i w sumie to stwierdziłam, że nie wyglądam chyba jak słoń...sama już nie wiem;) A w ogóle Mała dziś jakaś aktywna i to mega aktywna jak na nią...chyba wyczuła, co o niej piszę na forum i stwierdziła, że w takim razie matce pokaże, że tez umie fikać I jeszcze jedno...nie wiem, jak to możliwe, ale już wiadomo, że to córunia tatunia będzie...już co najmniej 2x się zdarzyło, że w danym momencie miałam ochotę na coś, a mój mąż też to pił lub jadł. Ostatnio nagle mnie naszło na colę na uczelni - piszę do Piotrka, a ten, że właśnie sobie przyniósł. Dziś piszę do niego, czy to ok, jak o 11 zjem lody i że córka pyta, czy może, a on, że tak, bo on już jadł dziś! To dopiero komunikacja;))))))))))))))))
W ogóle powinnam się uczyć. A mnie tu na zabiegi kosmetyczne wzięło, włoski, fryzurki, makijaże....wrrrrrrrrrrrrrrr
Pesq, ja 3 lata nawet w dwóch gimbazach na raz pracowałam:P Ogólnie nie jest aż tak źle;))) Czasem wszystko wku********, ale poza zarobkami - to bardzo fajna praca. W ogóle zawsze chciałam zostać nauczycielką, tylko kiedyś polonistką, bo kochałam polski, ale potem przerzuciłam się na Deutsch i kocham go;) Nie to co ten angielski, który podoba mi się w wydaniu brytyjskim, ale cała moja nauka ang to jeden wielki koszmar i chyba się go nigdy nie nauczę tak jakbym chciała;) Poszłam na tą filologię od razu po magisterce (pół roku przerwy, bo moja spec. trwała 2,5 roku, w styczniu się broniłam), akurat pół roku był na temat ślub i wesele, bo w czerwcu i od października, a właściwie września 2012r. męczę się niemiłosiernie na tym angolu;) No ale nie chciałam iść na jakąś podyplomówkę "wszystko i o niczym dla nauczycieli", bo stwierdziłam, że coś takiego jeszcze dam radę później na spokojnie, jak będzie potrzeba....no i moje koleżanki w tym czasie zrobiły ze dwie podyplomówki pt. "edukacja dla bezpieczeństwa", "wych. do życia w rodzinie", a ja ciągle ang i ang, tylko w międzyczasie się przepisy zmieniły i z moim licencjatem (jeśli go w końcu obronię), będę mogła uczyć ang wyłącznie w szkole podst. Do gim. i wyżej potrzeba już magisterkę, choć tak naprawdę...to zależy od dyrektora..poza tym jestem mgr lingwistyki stosowanej, nie filologii germańskiej, więc liczę, że w razie czego by mnie przyjęli gdzieś i na ang, jeśli byłaby taka potrzeba....no ale pracuję sobie tu, gdzie pracuję i ogólnie jest spoko:) Wiadomo, dzieci mogłyby być mądrzejsze, zarobki ludzkie, no ale....na pewno będzie coraz gorzej, ale zawsze sobie myślę, że taki historyk to może mieć problem z pracą, a ja jednak z dwoma językami, to zawsze sobie dam radę jakoś.
Zazanka, to wrzuć w excelu!

Zazanna ja z kolei jestem wzrokowcem i muszę poczytać, widzieć te literki żeby mi coś do głowy weszło. bo jak np rozmawiałam z siostrami jak to było z opieką nad takim maleństwem to i tak mało co z tego pamiętam. a tu sobie poczytam, jak chcę to wrócę do danej sprawy i wtedy szybko sobie przypominam. mi bardzo odpowiada ta książka "w oczekiwaniu na dziecko" bo każda sprawa jest tam fajnie opisana. a w tej drugiej z tego co póki co przejrzałam to jest opisane jak się już opiekować takim maluszkiem więc fajnie aczkolwiek z tego co tu sobie piszemy też wiele się dowiaduję i uczę więc jest super

jutro Lidziun ma chyba ślub nie?

idę wszamać truskaweczki

Zazanka, ciążowe hormoniska...to jest to! Lubię to!:D:D:D:D

Pesq ja pierwsze co obudzę się to sprawdzam forum

Mysia mam nadzieję, że nie brakło tortu dla Ciebie na urodzinkach??


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zazanna troszkę uśmiałam się z opowieści z tym odkurzaczem bo przypomniało mi się moja kłótnia o ogrodzenie też było na końcu "dobrze kochanie zrobimy w lipcu" ehh ci faceci są biedni z jednej strony, ale szczerze mówiąc dla mojego męża wszystko bezsensu kupować, mówię o bklendeerze bo zepsuł się to po co, nawet kiedyś kostkę do wc mówię że trzeba kupic bo skończyła się i mowi mój mąż, że nie potrzebna ehhh faceci. odkurzacz już za 150zł kupi się dobry. nie trzeba 1000zł wydawać

Kassandra możesz iść na tłumacza gdzieś nawet z językami obcymi, jeżeli nie miałabyś pracy jako nauczycielka. Gorzej właśnie jakbyś miała uczyć historii czy poslkiego. Heh a co do nauki angielskiego to mój siostrzeniec w w klasie podstawówki miał już sprawdziany z pisowni słówek to było dla mnie troszkę chore, no niby w zerówce mieli angielski,ale w 1 klasie uczyli się literek i czytać po polsku a co dopiero po angielsku

A ja zjadłam dwa kawałki takie duże pizzy + kanapka i teraz prince polo orzechowe. Noi jak tu mam być szczupłą mamą w ciąży i tak jest duszno, że siedzę w domu ciągle bo na polu jeszcze gorzej podwieczór wyjdę dopiero

A co do ruchów dziecka. Moja jest teraz tka aktywna jak nigdy dotąd...fajnie i w ogóle bo wiem , że wszystko dobrze... ale upodobała sobie od tygodnia prawy bok i ciągle mnie tak kopie rozciąga sie i psikusi mi. Mogłaby na lewy bok przejść... a dzisiaj to już w ogóle rozciąga mi tak prawy bok brzucha, że patrzyłam czy przypadkiem nie przebije mi go mogłaby mamie dać odpocząć i iść spać na godzinkę. Bo od rana ją czuje o teraz zamieniła rozciąganie na kopniaki, oczywiście w prawy bok heh ale nie narzekam do niej, zeby nie obraziła się

asiekasiek mój synek też dzisiaj tak szaleje, i odkąd pamiętam to głownie kręci się w prawej strony. nie wiem czemu ta strona jest aż tak fajna ale niech mu będzie pisałam nawet do męża, że niech żałuje, że go tu w pobliżu nie ma bo takie akrobacje dzisiaj wyprawiał mój mały łobuz, że aż sama się śmiałam z tego jak mój brzuch się śmiesznie wygina

a miałam już kiedyś pytać i ciągle zapominam - jaki w końcu kupujecie lub kupiłyście rożek? taki usztywniany czy zwykły?

Ja kupiłam zwykły, bez usztywnienia:)

Jeszcze z 1.5 godz i jaaaaade!

Basiek to widzocznie dzieciaki jakoś tak wolą prawą stronę widocznie ja mam rożek nie usztywniany od koleżanki. taki w baranki w sumie są takie na allegro a i ona mówiła, że on jest usztywniany ale wyjęła kokos bo jej położna kazała i wyrzuciła go.

Zazanka ja właśnie siedzę i czekam aż wejdę, jest kupa ludzi i tak strasznie duszno ze chyba padne tu zaraz
a Ty już po wizycie?
Asiek, dostałam swoje ciacho haha nie zabrakło, było pyszne z Malinkami.. takie slodziutkie mmm i arbuza strasznie dużo wciągnęłam
Mój mały tez strasznie napiera na prawą stronę, ciekawe czemu i tez potrafi już sprzedać ładnego kopniaka mamusi wczoraj nawet było widać ze z prawej strony mam większy brzuch jak z lewej, musiał jakoś tam siedzieć robaczek
Zazanka Haha siedzę tu i czytałam ta historie o odkurzaczu i jak debil śmiałam się do telefonu bo nie mogłam się powstrzymać
ale mnie też czeka kupno odkurzacza wiec rozumiem, to jest bardzo przydatny stworek domowy