Mamusie Wrzesień 2015

Dzień dobry:)

Wracając do tematu, wiem, że jestem okropna, ale pociesza mnie fakt, że nie tylko u nas się to wszystko zmieniło.. Najbardziej brakuje mi tego, że jak byłam chudziutka, to T. mógł się na mnie gapić ile wlezie jak spałam, leżałam, czy co tam, a teraz ..mebel wrrrr i to jego urocze „gruuubaskuu” wggrrrr -.-‘ No nic, jeszcze jakieś 4 miesiące i mu pokażę co znaczy rok bez seksu z mojej strony

O NIEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!! Czy ta asteroida nie może przylecieć trochę później ?? Tylko akurat w moim terminie ??? Nie chcę umierać nie odowadniając T. swoich racji

Oj Kasia to będziesz miała nocnego marka W końcu ponoć dzidziusie zachowują swój rytm dobowy po urodzeniu

Pesqu ja nie daję rady teraz oglądać takich filmów.. Od razu zbiera mi się na płacz i boli mnie całe ciało i wyłączam..

Agatka ja bym chciała komplet.. łóżeczko z komódką… ahhh i przewijaczek też z kompletu.. Najgorsze, że się naoglądałam w necie łóżeczek i teraz już sama nie wiem jakie mi się podobają No ale jak obejrzę na żywo, to na pewno się to wszystko zweryfikuje

Dziewczyny, a z karmieniem jak będziecie robiły? Będziecie budziły malucha co 3 godziny, czy karmiły na wezwanie? Mój T. twierdzi, że na wezwanie i żebym nie wymyślała.. Ale ja wolę przemyśleć wszystkie możliwości i wybrać najlepszą dla mojego skarba <3

Skońzyliśmy 25 tygodni <3 Za tydzień dogonimy Was z 3 trymestrem !

Kasia nie martw się, pocieszę Cię, że może Twój Jaś jest spokojnym dzieciaczkiem i po wyjściu na świat, będzie grzeczniutki I Ty chudzinko przytyłaś widzisz to teraz nie będziesz się martwić, że brzucha nie masz

Agata widzisz jakoś te robale prześladują

Zaz mnie to rozbawiło o tej asteroidzie bo ciągle takie news-y są teraz we wrześniu co do karmienia ja chciałabym co 3godz. żeby rytm taki zrobic dziecku, ale jak wyjdzie w praniu to okaże się. pewnie na pocztku co zapłacze dziecko to ja już butle gotową będę mieć, żeby nie płakało dużo

Gratulacje Zaz nowego tygodnia

Dzien dobry Zazanna gratuluje skonczonych 25 tygodni
Kasandra moj pierwszy synek jak sie urodzil mial 62cm i waga 3910, a drugi teraz spojrzalam w ksiazeczke i szook drugi mial 64cm no i waga 4710

Dziękujemy

Scarlet jaki ogrooomnyyy I to był poród naturalny?

Co do karmienia to lepiej nie planujcie
no chyba ze od razu mm bo wtedy nie można częściej

Witam i ja

Dzien dobry
Miałam napisać wczoraj, ale nie mialam juz sily, bo caly dzien na nogach. Jeszcze na 17 bylam odrobić pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. Jesli o nią chodzi, to na tych dwóch spotkaniach bylo wypelnianie dokumentacji, omówienie szpitali, sposobów znieczulenia i ogólnie spraw dotyczacych porodu. Za duzo nowych rzeczy sie nie dowiedzialam, ale myślę, ze sie rozkręci, bo calkiem przyjemnie było.

Sabina, tak miałam kontrolę w piątek w dlugi weekend. Zaniosłam pismo do ZUSu i czekam na odpowiedź. Żadnych konkretów...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A jesli chodzi o sprawdzenie czy wydobywają sie wody, to słyszałam, ze najtaniej jest kupic papierki lakmusowe i sprawdzić. Niby jak sie zrobi niebieski kolor to są to wody a jak zolty to nie.

Asiek mysle, ze jakby miala przylecieć asteroida to nikt by o tym nie wiedział zeby nie siać paniki, wiec rzeczywiście jest to śmieszny artykuł

Dzień dobry
u nas z tymi sprawami też kiepsko,po pierwsze nie mam ochoty...po drugie z tyłu głowy mam myśl, że to tak dziwnie, jak Maluszek jest w środku,a po trzecie czuję się nieatrakcyjnie ;P
co do karmienia to zewsząd słyszę, że co 3 h to tylko w szpitalu, zeby Maluszek szybko przybrał na wadze i szybko wyszedł do domu, a już w domu jak będzie głodny, czyli na zawołanie, albo ryk ;P. Najlepiej nie wybudzać, bo potem ciężko uśpić. No w sumie jakby mnie ktoś budził co 3 h (a ja np chciałabym jeść co 3,5 albo 4) to też byłabym nie zadowolona
Dzisiaj obiecałam sobie koniec lenistwa i porządne wzięcie się do pracy...zobaczymy co z tego wyjdzie
Scarlett ale miałaś wielkie dzieciaczki, szacun, że dałaś radę najpierw je nosić, a potem rodzić

Jurada, piękny rożek:)

Kasia, moze Twój maluch jest jakos obrócony, ze masz mniejsza mozliwosc wyczuwania jego kopniaków.

A jesli chodzi o tramwaje i autobusy, to wczoraj doświadczyłam tego o czym wczesniej pisalyscie. Stalam w tłoku w tym upale, ale nikt nawet nie spytal czy nie mam ochoty usiąść. Nie chodzi o to, ze przyszla księżniczka i kazdy ma wstawac, ale akurat ja sie dobrze czuje i mogę postać, jednak sa kobiety, które ledwo chodzą. Troche to przykre, ze taka znieczulica panuje. No ale cóż wszystko się zmienia niestety na gorsze.

Gloria zdolna jesteś

Pesq fajnie, ze kierowniczka pomyślała o Tobie Moze nie jest aż taka straszna i ma ludzkie odruchy

Asiek, mnie tez czasami boli pod piersiami. Jak dotknę, to jakbym miała siniaka. Ostatnio zauwazylam, ze jest to od stanika, bo noszę z fiszbinami i one tak gniotą.. Kupilam juz taki najzwyklejszy sportowy i jest mega wygodny, wiec po domu w nim śmigam.

Ja dziś jadę do lekarza, zobaczymy jak będzie w autobusie

Co myślicie o koszu mojżesza ? Zastanawiam się czy nie kupić do salonu

Zazanka, mi osobiście się podoba, ale nie wiem czy jest praktyczny, bo dziecko szybko wyrasta chyba z niego

Dwa porody naturalne. Pierwszy porod 2 dni po terminie, czop mi odszedl i juz wdtedy poszlo. Zaczely sie skurcze rano a urodzilam po 22, druga ciaze przenosilam i kazali mi sie zglosic do szpitala na wywolanie oxytocyna. Lekarz mnie zbadal, zrobil usg i powiedzial ze jeszcze czas mam poczekac na wypis i jechac do domu. Usiadlam w poczekalni tak jak mi kazal i po paru minutach przybiegl i powiedzial ze wypisu nie dostane ze ide na porodowke bo juz czas. Istne szalenstwo
A I podczas badania i potem usg lekarz stwierdzil ze dziecko bedzie duze. Wystraszylam sie i pytam jak duze, a on ze tak do 4 kilo. Pomyslalam ze to bedzie pikus bo przecierz pierwsze dziecko mialo 3910 a to drugi porod to nie bedzie tak zle Polozyli mnie na porodowce, podlaczyli oxytocyne to bylo jakos rano. Bole okropne, strasznie sie meczylam. Rozwarcie robilo sie po malu, lekarz robil mi jeszcze masaz szyjki z marnym skutkiem potem mialam przebity pecherz plodowy. Od przebicia pecherza minelo 10 godzin, potem bole parte 20 minut i juz byl moj synus. Wiec jak przyjechalam do szpitala rano na wywolanie to urodzilam na 2 dzien o 5:10 rano. Lekarz sie troche pomyli. Dziecko mialo wazyc do 4 kilo a wazylo prawie 5. Polozne byly w szoku ze on taki duzy, lekarz tez byl zdziwiony.

No właśnie wiem, że szybko, moja przyjaciółka miała i wiem, że sobie chwaliła, ale ona ma piętrowy dom, więc po prostu było jej łatwiej przenieść malutką i mieć ją obok siebie cały czas i nie wiem czy u mnie by nie stał nieużywany..

O rany Scarlet.. jesteś moją bohaterką Wielkie wow

Dzień dobry wszystkim pięknym paniom!
Juhu wyjeżdżam dzis... Obiecuje za wszystkie odpocząć, złapać ciut słoneczka, zrelaksować się i zregenerować. Wracam w niedziele wieczorkiem...

Zaz śniłaś mi się dzisiaj:) siedziałyśmy na podłodze z siatkami wypchanymi kinder jajkami i Kinder mlecznymi kanapkami i sie opychałyśmy:) to chyba sen na te twoje 14 a moje 12 kg!