- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Załącznik nie został znaleziony
A z okazji 4go lipca pieczemy szarlotke nie ma 4th of July bez apple pie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kropka 889
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 324
- Otrzymane podziękowania: 47
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- glooria
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 836
- Otrzymane podziękowania: 108
jutro do roboty ehhh to sobie odpoczne
Mech piekne kolorki wózka i kółek
Ps ja tez juz bez majtek
wreszcie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Zjedliśmy też obiad, trochę odpoczęłam i umyłam okno w kuchni i parapet dokładnie (chłopaki mi pomogli żeby nie było -tylko szybki myłam), zrobiłam sobie farbę na włosy, a teraz jem kolację
I jestem szczęśliwa, bo jestem zmęczona, a nic mnie nie boli, więc jest szansa, że prześpię noc, zwłaszcza, że jest już późno
Bo ostatnio kiepsko śpię, a chce te upały przejść jak najszybciej...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 33
mach wlasnie ten wozek mi sie z tutka podobal.
wspolczuje upałow ...u nas dzis znosnie bylo wiaterek przywiewal chlodny
Moja torba do szpitala to zawiera poki co pizamy szlafrok papcie wklady poporodowe i to wszystko musze zamowienie zlozyc w pl aptece
smaka robicie na grille i szarlotki -zwzarlabym
Tez ostatnio macie takie hustawki nastrojow?ja mam okropne wspolczuje mojemu chlopu serio....sama ze sobą nie wytrzymuje ostatnio łaze zdolowana jakby to koniec swiata mial byc - moj porod jaka to cierpiąca jestem.....ehhh i cięzko sie mi zasypia ostatnio jakos ......
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Sabinka to mnie ciut pocieszyłaś, że nie tylko ja tak łażę i marudzę ehh. Ale chyba takie nasze prawo.. Rozmawiałam też z T. o tym jaka się stałam monotematyczna, ale powiedział, że to normalne.. Bo jak byliśmy na spacerze to zastanawiałam się co robiłam i o czym myślałam przed ciążą
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Oho sąsiedzi wstali Basik w niedzielny poranek mmmm Aż B. zaczął skakać w rytm
Dobrze, że jak jest chłodno i są pozamykane okna to jest cicho, więc jak mały przyjdzie na świat to akurat będzie miał ciszę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Co na obiadek? U nas dziś pieczony schab (zamarynowałam wczoraj) i kluski śląskie (te niestety z mrożonki, bo nigdy nie robiłam i jakoś nie mam weny do nauki)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kropka 889
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 324
- Otrzymane podziękowania: 47
Ja w niedziele nie mam problemu z obiadem bo co tydzień jeździmy do moich rodziców wiec chociaż tego dnia nie musze wymyślać.
Ale duchota od rana
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Jejku ja dopiero o 21 wyszłam na spacer na starówkę bo chłodno sie zrobiło. A tak to przesiedziałam w domu. Rolety pozasłaniane, zasłony pozaciągane.
Co będzie dziś nie wiem... Przydałoby się jechać nad wodę, ale dla mnie to żadna frajda.
W cieniu gorąco, do wody nie mogę i o!
Co do obiadu to nie mam weny. Chyba za gorąco żeby jeść. Jak na razie nawet śniadanie czeka bo za ciepło. Na razie w ruch poszła butelka z wodą i dobrze moze schudnę Hihi
Zaz co do nastroju to ja wczoraj sie popłakałam ze tak gorąco a ja nie mam się w co ubrać, ze sukienki przewiewniej nie mogę bo uda zaraz obetrę.
A to ze spodnie mi sie wbijają w boczki i sa takie fałdki. Ale mój mąż mnie przytulił i wytłumaczył że to przejściowe i ze schudnę jak urodzę. Ze na następne lato bede laska ze będzie tylko chodził z parawanem żeby inni faceci karków nie połamali. Z tych karków to się uśmiałam i zaraz znow płacz.
Współczuję mu ze mną... Jestem okropna!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anisia27
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 414
- Otrzymane podziękowania: 34
Kassandra, ale Ci dobrze ja tylko marze o wodzie bo kocham plywac i troszke ubolewam nad tym ze teraz nie moge:(((
Ale w przyszlym roku to nie odpuszcze!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Zaz- cieszę się, że mój kibelek był inspiracją Ja ogólnie nie lubie sprzątać ale czasem jak mnie najdzie rozpacz to też jedyne, co potrafi poprawić humor... skoro juz nie mogę sie obżreć to chociaż to
Kasandra - Szacun za te Twoje wyprawy, naprawdę... zawsze chciałam być aktywna ciężarówką, a jak przyszło co do czego to jestem ciężarówką leżącą z 6 litrami wody (tyle wypijam dziennie caly baniak!) na rogalu (boże jak dobrze że go mam) pod wiatrakiem.. no nic. Na zewnątrz bym po prostu nie wytrzymala.. poszlam na chwile na balkon po spodnie od piżamy (w nich spedzam czas) i ucieklam pod wiatrak .. A poza tym ja mam alergię na trawy wiec dla mnie wyprawy czerwiec-lipiec to katorga.. najwczesniej sierpien sie dobrze czuje.. Tak więc tego grilla zazdroszczę najbardziej
Juradka - ja nie przytylam ani kilograma a jestem słonicą.. naprawde czuje sie jak słonica, i tak ważę swoje i teraz ten brzuch, ahh.. więc doskonale rozumiem Twoje rozterki...
Ogólnie to ja też jestem marudna strasznie... i od osatnich paru dni boje sie porodu .Lekarz mówi że proponuje w moim przypadku cesarkę (chociaż wcale mnie nie zmusi - mogę iśc do innego miejsca i rodzic naturalnie bo rozwalone kolana + cukrzyca to nie są BEZWZGLĘDNE wskazania do cesarki...) a ja chciałam z jednej strony rodzić sn, a z drugiej poczułam ulgę kiedy miesiąc temu ze mną o tym rozmawiał... A dzisiaj? Dzisiaj sama nie wiem. Który poród by się nie zbliżał i tak się boje. Jeżeli będę miała (a pewnie tak się skończy...) planowaną cesarkę to już widzę tę noc przed - przecież ja na chwilę nawet nie usnę i obgryzę wszystkie paznokcie.. swoje, męża i pewnie nawet psa ... Poza tym pół nocy bałam sie o zdrowie małej - ogólnie, chyba przez ten upał te obawy - chociaż myślę, że każda z nas je ma . Ale nic, idąc tropem nowego myślenia zabieram się zaraz za kolorowanie (taaak nadal koloruję na nudy, pokaze pozniej moze co tam z nudow nabazgrałam ) a pozniej robię rybkę na obiad.
Milego dnia piękne kobietki!
BTW, dawno żadna nie chwaliła się brzuszkiem - to co, która wrzuci coś nowego ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.