BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Wrzesień 2015

9 lata 5 miesiąc temu #993657 przez glooria
Witam ja tez juz wstalam i przegladam neta
i to byl blad bo weszlam na nexta strone a tam SALE :woohoo:
i teraz gdybam jechac czy nie jechac :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993658 przez asiekasiek
Jurada to tym bardziej daj takie imię. ale nie dziwie się ze wkurzona jestes bo sama byłabym!!
Gloria ja jechała bym. ciuchy z nexta są fajne ale jedynie mogę sobie pozwolić na ciucholand i jak coś znajdę zawsze jest fajne. a co dopiero w sklepie jakieś cudo znaleźć <marzy>!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993661 przez Zazanna
Dzień dobryyy :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pesqu ja nie wiem czy mnie bawią, bo nie mam okazji spróbować :P
Ale mój brat mnie drażni jak wypije piwo, bo śmierdzi :P -nawet po jednym :lol:

Asiek fajnie jak podsunęła :woohoo: No ale mniej fajnie, że boli.....

Juradka tym bardziej nie zmieniaj. Skoro nie jesteście blisko to nie będzie to żaden problem.. A jeśli coś powiedzą, to im wprost powiedz, że pierwsi wybraliście i że powinni jeśli się nie wstydzić to chociaż nie komentować.

Gloria ..ja bym jechała :evil:

My pijemy kawkę, moje cudowności psio-męskie polazły na spacer, a mi się nie chciało zrywać i mam chwilę dla siebie :) No i tygrysów, bo przecież Stefanek rano cały blok musi obudzić miauczeniem, że już wstał ;)

Ajjj jak ja lubię te leniwe ciążowe poranki... Tego będzie mi brakować :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993662 przez me.ch
Dzień dobry, a my jeszcze w łóżku :)

Mój Powo że już jie śpi ale oczu jeszcze nie otworzył:)

Jurada, zdecydowanie nie zmieniaj!:)

Zaz, no to też się nieźle popisali, w ten są dzień się wryc.... No ale jak mówisz że może to i lepiej :) ale nie dziwię się że byłaś rozzalona...

Asiek:) szkoda ze boli, ale jak słodko.... Pupka w zeberko;P

Pesq, mnie też raczej nie bawią, zwłaszcza jeśli bez dzieci są ludzie itp bo oni nic nie rozumieją... Ale jak Zaz, nie mam okazji praktykować wiex w sumie to nie wiem... Współczuję, mama nadzieję że się za bardzo nie wymeczylas wczoraj:*

Ocho, pan wstał, są niedługo będą bułki:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993663 przez me.ch
Gloria!:) jedz!:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 5 miesiąc temu #993669 przez kasandra9
Czesc Mamity!:)
My lecimy do Warszawki, dzwonili z Boramedu, ze na 11 jak damy rade zapraszają:) pewnie sie troche spóźnimy, ale jedziemy autem, juz metro sobie darujemy. Na szczęście jedziemy Alfikiem z klima, ufff:))) Agacia dzis cisza, mimo ze dostała nutelke na śniadanko nawet:) damy znac po:)
Gloria, jasne, ze jedz!!!:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993672 przez asiekasiek
Kassandra to może Agatka pokaże coś więcej twarzyczki niż pipeczke czy jajeczka;)
a jak mała tak wczoraj wypiela się to taka góle wysoko a kolo pępka wypiela główkę:)
Zaz jak życie płata figla. jakbyś wyszła za mąż wtedy itp to może byś nie trafiła na to forum...
Mech ale Ci dobrze z tymi buleczkami ja musiałam sobie sama polecieć jeszcze mężowi zrobić śniadanie:P bo jakbym na niego czekała to musiałabym czekać z min godzinę :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993674 przez Scarlett86
Czesc dziewczynki :laugh:
Dlugo mnie nie bylo...ale staralam sie wszystko czytac. U nas dalej remont, ruszylismy z korytarzem.
Troche tez chorowalam. Dopadla mnie rwa kulszowa...cos okropnego :S
Bylam w czwartek u midwife, tej mojej nie bylo za to byla jakas naburmuszona baba. Juz jak ja zobaczylam wiedzialam ze nie bedzie milo...
Dzwonila do szpitala po moje oststnie wyniki krwi i sie okazalo ze zaginely :angry: Powiedziala ze pobierze mi jeszcze raz. Piec minut szukala mi zyly zeby sie wkuc. No i nie znalazla na zadnej rece. Spytala gdzie mi sie zawsze wkuwaja, wiec jej pokazalam...wbila na slepo a ze nic nie lecialo to krecila ta igla na wszystkie strony. Myslalam ze zjade z tego krzesla :angry: Powiedziala ze nie moze znalezc i za 2 tygodnie bede miala pobierana krew. Badala mi mocz ale nic nie chciala powiedziec tak samo jak sluchala serduszko synka chyba ze 2 minuty a na koncu powiedziala ze ok. Bardzo rozmowna ta pani byla nie ma co :)
Powiedziala ze to wszystko i ze widzimy sie za 2 tygodnie. cdn... lece wieszac pranie
Ps. Wozki macie przeeeepiekne :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993675 przez jurada
Kasandra czekam na wiesci

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 5 miesiąc temu #993677 przez Kasia888
Jurada też bym się wkurzyła zwłaszcza, że wiedziała o Twoich planach odnośnie imienia :unsure:
Zazanka, Mech czyli ludzie tak mają a to datę spapugują, obrączki. Swego czasu moja mama się śmiała, że jak tylko kupiła sobie jakiś nowy mebel czy zmieniła coś w kuchni, to jak za jakiś czas pojechała do ciotki to patrzy a tu widzi- taka sama szafa raptem się pojawiła, albo lustro w łazience itp. :laugh: ;)
Asiekkasiek to miałaś przygodę z koteczkiem ;)
Kasandra daj znać po wizycie co i jak :)
Scarlett może za dwa tygodnie trafisz na swoją i nie będziesz musiała się z tą babą użerać :unsure: a tak poza tym gratulacje 34 tydzień :woohoo: u mnie 33 :silly: idziemy łeb w łeb i poza naszą Mech, jesteśmy pierwsze w kolejce na porodówkę, ale zobaczymy jak to wyjdzie :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993679 przez asiekasiek
Kasia ja was coś dogonić nie mogę :P od wtorku 32 tydzień :)
Scarlett no to niezła położna nawet wbić igły nie umie. jej chyba nieźle ci to zsinialo te wklocia... a remonty to jakieś grubsze robicie strasznie:) ale fajnie masz bo będzie wszystko świeżutkie inaczej przyjście synka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993680 przez Scarlett86
Dzieki Kasia :kiss: Ja tez Tobie gratuluje :woohoo:
Pytalam sie tej babki czy to ze od roku choruje na nerki to nie bedzie mialo wplyw na moj naturalny porod. Ogolnie chcialam o porodzie porozmawiac i wspomnialam jej o tej mojej infekcji ze ostatnio mialam i czy dostane cos na ta infekcje i czy to ze ja mam to nie grozi dziecku?
Odpowiedziala ze z tymi nerkami i z infekcja mam isc sie skonsultowac do swojego lekarza GP. Naczytalam sie ze chore nerki to moze byc wskazanie do cesarskiego ciecia no chcialam jej sie wypytac bo skad mam wiedziec a ona jest chyba po to zeby mi pomoc...
Zaczela sie ze mnie smiac i powiedziala ze jaka cesarka??? To jest powazna operacja. No to jej mowie ze wiem chcialam zasiegnac porady i sie dowiedziec a ona ze z moimi dolegliwosciami to do zwyklego lekarza ja sie nie kwalifikuje do zadnej cesarki. Patrzala na mnie jak na debila. Dziecko moje bedzie duze, moze miec nawet 5 kg albo wiecej, patrzalam na nia z przerazeniem...ale przeciez urodzilam 2 duzych dzieci to teraz tez urodze naturalnie i dla mnie to jest normalne oddala mi moja karte ciazy usmiala sie i widzimy sie za 2 tygodnie :laugh:
Wredna baba no...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993684 przez kasandra9
Juz po:) ogólnie nie ma się czym martwic, ale nasza Malutka jest...malutka, 1312 wazy, 30 i 3 tali niby wiek mamy. No i jedna nereczke ma większą. Ogólnie wszystko w normie, te wymiary i parametry (poza jedna nerka wlasnie), ale wszystko w dolnej granicy. Waga tak urodzeniowa na dzis to mówi, ze 2900. No ale żeby byc spokojnym itp. Czy na pewno dobrze przyrasta i jak z ta nerka, to za 2tyg. Mamy przyjść na usg. Niby sie nie stresujemy, bo ona tez powiedziala, ze nie ma się czym martwic, ze to czesty odchyl od normy, wlasnie z tymi nerkami. Tak czy siak musze Mala podkarmic w te 2 tyg:))))))
Jedna szafeczke jyz mamy, wiszaca, teraz zakupy w Arkadii i Liroy, o 17 komodę odbieramy:)
3majcue kciuki za Agacie!
W ogóle twarzyczkę pokazala, rączkę ma przy buźce:) mąż mówi, ze podobna do mnie:)tzn. Taka sama:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #993686 przez me.ch
Scarlett no to rzeczywiście taka z niej położna że szkoda gadać. Mam nadzieje ze za dwa tygodnie będzie już tą Twoja stała i normalnie ci wszystko powie... Mnie też ostatnio kluli 3 razy w każdą rękę i nic, aż w końcu z dloni pobrali bo nic nie chciało lecieć....

Kasandra, jak lekarz mówi żeby się nie martwić to pewnie wie co mówi:) podkarmicie się trochę i tyle, poza tym przecież różni ludzie to i różne rozmiary Agatek :) za dwa tygodnie skontroluja i pewnie wyjdzie ze taka jej natura:) ale na wszelki wypadek trzymamy kciuki z Kornelkiem zapobiegawczo :):):)

Tymczasem bierz się za zeberki:)
U nas w tak zwanym międzyczasie powstała wypchana Sowa - były resztki filcu i nowa maszyna do przetestowania, tym sposobem Kornel zyskał nowego przyjaciela :)

Załącznik nie został znaleziony

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 5 miesiąc temu #993689 przez Rita87
Kasandra, super, że wszystko w porządku :) nereczką się nie martw, to się bardzo często zdarza. Jak tak sobie na różne fora wchodzę to właśnie kilka dziewczyn pisało, że maluszki miały powiększoną jedną miedniczkę nerkową, a na następnym badaniu już wychodziło ok. Każdy maluszek rośnie sobie w swoim tempie i narządy też. Jak lekarz mówi, że nie ma się czym martwić to tego trzeba się trzymać i na zapas nie przejmować :)

Scarlett, matko co za wredne babsko. Ja nie wiem, ale już dawno stwierdziłam, że ludzie, którzy współpracują z ciężarnymi to powinni jakieś testy psychologiczne przechodzić ;) bo część to się naprawdę nie nadaje i jeszcze dodatkowych stresów dostarcza :dry:

Asiek, niezłe przygody z kocurkami :) my mamy naszą ze wsi, ale od maleńkiego jest z nami i nie wypuszczamy jej na dwór, bo się o nią boimy :( więc pozostaje jej tylko balkon. Dwa razy z niego zdezerterowała i jak znalazła się na dworze to była w totalnym szoku i taka przestraszona, że nie wiedziała co się dzieje. I po tych przygodach już się poza balkon nie wybiera :) Najlepiej jak jedziemy do weterynarza z nią autem to wyje jak syrena ambulansu i się śmiejemy, że jedziemy na sygnale :laugh: Zresztą w lecznicy to ją już wszyscy weterynarze znają, bo żeby ja okiełznać to najczęściej kilku jest potrzebnych :P a nie jest łatwo tym bardziej, że waży ponad 7 kilo (pomimo że jest na specjalnej diecie bidulka). A najbardziej mnie rozczula jak wyczuwa, że D. wraca do domu i biegnie pod drzwi jak go usłyszy na schodach, a czasem to biegnie jak jeszcze jest pod blokiem, mądre te zwierzałki są <3

Zaz, patrz jak to się wszystko układa. Jakby Wam wtedy nie "podkradli" terminu, to możliwe, że teraz Bartusia by nie było...

Meszku, jaki fajny ten przyjaciel!

Ja właśnie szukam koncepcji na firankę dla Stasieńka i znalazłam coś takiego: tufotki.pl/ewV0M#p7433357
Szczególnie te mewy i żaglóweczki mi się spodobały :) Kas i Mech Wy to pewnie byście dały radę sobie same zrobić z Waszymi zdolnościami :) Ja niestety muszę kupić gotowy wzór :(
Podziękowania: me.ch, Scarlett86

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl