Mamusie Wrzesień 2015

Cześć żuczki

Kasandra - cudowne ubranka <3 marynarkie super

Asiek - mój w ogóle ze mna nie kupuje nic dla małej... wybrał termometr i monitor oddechu a reszte sama zamawiam albo dostaje czy coś.. a jego zaangażowanie niestety wygląda tak - ładne, ładne, ladne, spoko... :/ No nic miałaś mnie o coś pytać dawaj bo pół nocy nie spałam tylko czekałam na pytanie

A tak naprawde spaliśmy dziś w salonie z otwartym balkonem bo nadal czuję farby. Mi się spało całkiem nieźle na rozłożonej kanapie, oprócz tego, że bolało mnie pod tym żebrem a Łukasz rano wstał wsciekły że wiecej tu nie spi... A niech se nie śpi mi w sypialni smierdzi farba

Teraz sniadanko i po południu do lekarza.. niestety mój na urlopie ale położna powiedziała, że przyjmie mnie inny bardzo fajny więc pojadę do niego.. nie pójdę z tym żebrem na izbę przyjęć bo już wiem jak to bedzie wygladac :/ Na tej mojej izbie przyjęć to naprawdę ludzie chyba pracują za kare..

Jeju ledwo przelknelam sniadanie i już gorzki smak w ustach.. O co tu chodzi

Co do pasztetu - ja u teściowej zjadlam chyba z kilogram przez te 5 dni.. zrobila specjalnie dla mnie bez bułki samo mięso i był TAKI PYSZNY!

Pesq, no to mi narobiłaś ochoty podwójnie:D:D w ogóle to musisz mieć fajną tą teściową))


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień dobry
ale dziś przyjemnie, przez okno cudowny wiaterek wpada... mam nadzieję, że dziś nie będzie tak gorąco i się nie umęczę.

kasandra rewelacyjne zebereki naprawdę świetnie ci to wyszło
a wczorajsze zakupy piękne! te różowe skarpeteczki i ten bodziak w paseczki...cudeńko

ja zaraz wygonię mojego T. po chlebek albo bułeczki bo się robimy z Kubusiem głodni... fakt, że jogurt z rana już wciągnęłam ale teraz chcę kanapeczkę

Czeeeeść

Basiek super mebelki
Pocieszę Cię co do prądu -jak mam włączoną pralkę i odkręcę gorącą wodę w kuchni to mi wywala korek, bo jest przeciążenie, a właściciel mieszkania nie chce wymienić instalacji taaa daaammm.... Średnio raz w tygodniu zapominam, że mam włączoną i muszę od nowa wszystkie zegarki ustawiać w całym mieszkaniu

Pesqu Ty masz muchy znad strumyka, a ja sąsiadów z odmiennym gustem muzycznym -.-' Już bym wolała muchy

Kas podwodne bodziaczki <3
Zeberki cuuudneeee

Asiek mój też oporny, przez niego trochę mi się odechciało sesji.. w ogóle trochę mi się odechciało zdjęć od kiedy mi ramiona "spuchły" -czuję się taka wieeelkaaa i nieładna przez to wrrr....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sylwia już Ci współczuję robot na dziś

Ooo Juradka dokładnie, w końcu my też na to zarabiamy -ja mu nie zabraniam kupować pudełeczek na śrubki .... Więc niech on się odczepi od kolorowych skarpeteczek nawet jeśli miałaby to być 40 para

A ja znowu mam ochotę na naleśniki... a tak mi się nie chce robiiiććć.....
Ale chyba później zrobię w końcu... Też idę po jedzonko -kawka wypita, trzeba zjeść


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tacy już są ci panowie;) nie mają brzucha i ciężko im sobie to wszystko wyobrazić.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sylwia, też mam ambitny plan, żeby dziś poprzerzucać rzeczy między dwiema komodami, które już wiem na 100%, gdzie będą stały i w ten sposób będzie już jedno Agatkowe miejsce:) Tylko nie wiem, czy się ze wszystkim wyrobię Dobrze, że sprzątać nie trzeba, jedynie powoli pakować różne rzeczy przed malowaniem:P
I myślę, kiedy tu męża złapać i namówić na tapetowanie :P:P bo przed weekendem musimy...ostatecznie to chociaż wymierzyć i pociąć i oni sami przykleją...no ale wolalłabym, żebyśmy to razem zrobili....wszystko zależy, jak będzie pracował w tym tyg...dziś wróci gdzieś "na obiad", no ale pewnie nie będzie mu się chciało, bo o północy wyszedł z domu...zobaczymy;) pomierzyć i pociąć sam radę sama przecież jak coś

Cześć dziewczynki
W końcu się wyspałam i od razu głowa nie boli wczoraj bolała przez cały czas
Zaraz zrobię sobie śniadanko, mam nadzieje, że malutki da o sobie znać
Też chyba skoczę do sklepu po świeże bułeczki
Kasandra zeberki są śliczne masz talent i ubranka po prostu cudeńka
Pesq fajnie, że będziesz już mogła normalnie pisać też nie lubię pisać z komórki, bo tam albo ucina całą wiadomość, albo ta stona jakoś przeskakuje
Asiek nie przejmuj się
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Widzicie a u mnie nie ma podziału bo.. nie ma podziału kasy. Jedna wypłata 28, druga 10 i z tej i z tej idzie na wszystko

Kurde zadzwoniła do mnie położna i powiedziała że niestety lekarz który dziś po poludniu przyjmuje nie ma żadnej luki i owszem żebym przyjechała i jakoś mnie wciśnie raczej ale heh... nie wiem czy nie spróbuję z tą IP bo i tak bede musiala czekac i tak, a na IP chociaz nie zaplace..

Gorzko w ustach, gorzko na zewnątrz, gorzki dzień się zapowiada . Miałam rozpakować aptekę do komody ale pojde pospac jeszcze..

Pesq, może te bóle i gorzki posmak, to wina woreczka żółciowego, tym bardziej, że odczuwasz to z prawej strony...

Pośpij Pesqu i nie kombinuj -jedź na IP. Lepiej pojechać o 5 razy za dużo
Nawet jakby się mieli wściekać, to od tego do cholery są. Powiesz im, że chciałaś do lekarza, ale nie mam miejsc i że muszą Cię zbadać, bo boli i się martwisz. Nie mogą odmówić, a i Ty zaoszczędzisz :*

Pewnie Pesq, pojedziesz na ip i zaoszczędzisz kasę
Dziewczyny i jak z tym laktatorem?
Kupujecie go teraz czy wstrzymujecie się na razie i zobaczycie jak to będzie wyglądać po urodzeniu?
Ostatnio też szwagierka uraczyła mnie opowieściami o mleku wprost lecącym strumieniem z piersi więc już sama nie wiem, bo wcześniej zaznaczyłam ten zakup na żółto- czyli do zastanowienia się.

Sylwia - tego sie obawiam.. bo to podejrzane ze boli w tym miejscu i gorrzki smak..

Zaz - tak też zrobie, przyjma mnie i koniec. Na razie ide spac po poludniu pojade.

Nam na szczęście troszkę kasy zostało z prezentów ślubnych, więc odłożyliśmy na wydatki Natalki. Pewnie jak już wszystko kupimy, to i tak trzeba będzie dołożyć, ale zawsze to mniej z wypłaty pójdzie

Co do snów, to dzisiaj miałam taki, że leżałam sobie na plecach i patrzyłam jak mała się wierci i w pewnym momencie tak wystawiła nóżkę, że wszystkie palutki były widoczne przez skórę <3

Kasia - ja kupilam. Tak czy inaczej bede probowala karmic piersia wiec bede pobudzać.

A tak w temacie - Łukasz do mnie wczoraj - ciągałas juz? Ja- ? On - no pokarm...

Jaki pokarm człowieku, ja nawet siary nie mam