Mamusie wrzesień 2011

Cześć dziewczyny.
Dobry patent z tym smoczkiem, macie jeszcze jakieś triki??
Ja jem wszystko lekkostrawne, ale w miarę urozmaicone. Nawet mi odpowiada taka dieta
Chrzciny planujemy na 23.10, w piątek idziemy załatwiać. Ile dajecie kasy za chrzciny, bo ja nie bardzo wiem ile dać...
Sukienkę zamówiliśmy taka: sklep.coccodrillo.pl/index.php/product/4..._TKANA/SUKIENKA.html

Mam poduszkę klin.

Czy Wy też macie problem z kąpielą Mała nie lubi, jak ją się rozbiera i ubiera po kąpieli. W pokoju mamy ciepło, ale mała zaczyna krzyczeć, jak tylko się ją rozbiera

Niestety TAAAAK
Ale kąpiel to dla odmiany raj

Kąpiel jest czymś cudownym dopóki nie zaczniemy mu myc głowki... a rozbieranie i ubieranie istny krzyk

U mnie też mały na początku zaczynał wrzeszczeć jak tylko zaczynałam go rozbierać, ale zaczęliśmy robić tak, że w miarę jak po kolei ściągamy ubranko, to od razu przykrywamy odkryte ciałko pieluszką tetrową i głaszczemy gołą skórę po brzuszku. Kilka takich podejść i teraz już pieluchy nie potrzebujemy, wystarczy głaskanie całego gołego ciałka zanim bąbel trafi do wanienki.
To samo było z wodą - najpierw kąpaliśmy go otulonego pieluchą i odkrywało się po kolei częsci do mycia, a przykrywało te umyte. Teraz też już tego nie potrzebujemy - Kacprowi wystarczy, że trzyma mnie mocno za palec i leży wyciągnięty i zadowolony, obserwując wszystko dookoła

Tyle sie upisalam i doopa..nie wiem co przycisnelam..

No wiec teraz to juz w skrocie: u nas masakra, nasze dziecko jak 2latek: ciekawe swiata, chce juz chodzic i mowic, spi tylko w nocy, wodzi wzrokiem za wszystkim co sie rusza, rusza buzia nie wydajac jeszcze dzwieku ale twardo chce cos powiedziec, trzeba do niej non stop mowic i pokazywac wszystko..w dzien nie zmruzy nawet oka, na 5 minut jak jest na rekach, ale poza tym oczy jak 5zł...no i zaczely sie u nas wizyty znajomych bo my przeciez od niedawna w domu i dopiero teraz to przerabiamy..

Moj maz tez w srode wraca..

Nam znow przelozyli pierwsza wizyte u pediatry z dzisiaj na piatek..przez to pewnie prywatnie bedziemy musiec isc na usg stawow biodrowych..

Magda jak nie ruszylo to jutro napewno..zaciskam

Kochane tak Was czytam i sobie mysle: jak nam sie wszystko zmienilo, ale forum nie umrze Ja Was nie zostawie

Marta - a czemu prywarnie na USG? Lekarz nie może Wam wypisać w piątek skierowania? Nam lekarka wypisała i jedziemy jak mały wejdzie w 10tydz. życia, bo dostaliśmy zalecenie ze szpitala, że mamy je wykonać po 6tyg. a maksymalnie do końca 10-ego, wcześniej nie było terminów, więc wędrujemy właśnie w 10 tyg.

A powiedzcie mi: pijecie mleko, jecie nabial?? Bo ja czytam ze trzeba nam duzo wapnia, a lekarze mi mowia co innego..i badz tu czlowieku madry..

pati dzwonilismy do kilku przychodni i terminy sa zastraszajace...za kilka tygodni!! A mamy sie zglosic do 6trgo tygodnia..do tego pytaja kto nam dal skierowanie a ja nawet nie wiem jak ma na nazwisko nasz pediatra bo zapisala nas polozna..

Tez Was witam po bardzo nieprzespanej nocy...oczywiscie za wczasu pochwalilam swoja krolewne..w nocy nie dala nam spac od 1 do 5:30...lulanie, papanie, masowanie brzuszka nie pomagalo...jak zaswieca jej sie wegliki, takie wielki jak 20zl i jest ciemno, nie ma wlaczonego telewizora ani radia, to mala budzuje glosowo...potrafi sie tak mocno zanosic, ze ogarnia mnie panika...dmucham jej wowczas w buzie i musze bardzo mocno przytulic i zaczac calowac by sie uspokoila,..maz czasem ja bierze i tak delikatnie potrzasa nia, wowczas tez zastanawia sie po co placze....
I tak jestem dumna z siebie, bo udalo mi sie pojsc do sklepu, ugotowalam zupke a teraz robi sie drugie danie...dzis bitki, kasza jeczmienna i starte gotowane ziemniaczki...a zupke zrobilam ogorkowa, mam nadzieje, ze nic jej nie bedzie...

Moja Emilka spi na boczkach, prawym lub lewym, na brzuszek ja jeszcze nie daje bo pepek do konca nie odpadl..a na pleckach to rzadko...jak mam na nia oko jedynie...bo bekac nie chce i czesto jej sie ulewa...

Marta, ja jem zarowno jogurty...ale naturalne - do tego daje banana i miksuje...oprocz tego pije mleko, jem serki smietankowe, topione...mysle, ze malej nic nie jest...nie ma krostek, a jak placze to juz sama nie wiem od czego...staram sie jesc gotowane lub duszone rzeczy i duzo warzyw zarowno gotowanych jak i surowych...

Gosia ma racje, nie mozna sobie wszystkiego odmawiac, trzeba jesc to samo co w czasie ciazy, ale ostroznie i w mniejszych ilosciach...

Tez jestem ciekawa czy dostaniemy skierowanie na usg stawow, czy bedzie trzeba zrobic to prywatnie...

Bewipo, sukienka sliczna bardzo mi sie podoba!

WItam dziewczynki

Emi dzisaj konczy 3 tygodnie


Bylusmy sie zwazyc i bardzo niemila pani powiedziala, ze Emi zamalo przybrala.No moze rzeczywiscie nie za wiele bo 40 dkg ale jak to stwierdzila polozna na zabiedzona nie wyglada.

My dostaliśmy skierowanie na usg bioderek ze szpitala, terminy też masakra, ale udało mi się znaleźć i idziemy w 6 tyg.
Marta ja jem dosyć dużo nabiału i jest ok, ale trzeba obserwować maluszka czy nie ma skazy białkowej.

Monika a te 40 dkg to przez 3 tygodnie??

tak wychodzac ze szpitala wazyla 3300 teraz 3700 , tez mi sie wydaje , ze malo